Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 Widocznie miał za mało ruchu i zajęcia odpowiedniego dla jego rasy i temperamentu :evil_lol: Quote
Naklejka Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 [quote name='Amber']Widocznie miał za mało ruchu i zajęcia odpowiedniego dla jego rasy i temperamentu :evil_lol:[/QUOTE] To tak jak Jetsan, który niedawno chciał zjeść ONka :diabloti: Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 I czym tu się chwalisz? Za 2 lata i 3 miesiące a_niusia przytoczy ci to w formie, że Jetsan ZJADŁ tego ONka :evil_lol: Quote
Naklejka Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 [quote name='Amber']I czym tu się chwalisz? Za 2 lata i 3 miesiące a_niusia przytoczy ci to w formie, że Jetsan ZJADŁ tego ONka :evil_lol:[/QUOTE] A mógł go zjeść, jednego ujadacza na osiedlu mniej :evil_lol: Ej, to Jetsana chciał zjeść ONek... moje szczeniątko nabrało urazu, tylko nie zapamiętał dokładnie, który to Onek chciał go zjeść i mści się na całej rasie :evil_lol: Jak był młodszy to bał się podejść do ONka, mimo że to był jeszcze młody psiak, który bał się Jetsana jeszcze bardziej :lol: Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 Jetsan jest bardzo źle wychowany. Powinien usiąść, zdjąć kapelusz z głowy i zaproponować temu ONkowi partyjkę szachów jak to robią prawdziwi dżentelmeni. Quote
WATACHA Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 [quote name='Naklejka']A mógł go zjeść, jednego ujadacza na osiedlu mniej :evil_lol:[/QUOTE] I kolacja z głowy :) Quote
natija Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 no lepiej sie nie oddzywac,bo zawsze sie ktos znajdzie,kto bedzie lepiej od nas wiedzial,jak to z naszymi psami jest,jakie one biedne,a my glupie:roll: Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 [quote name='natija']no lepiej sie nie oddzywac,bo zawsze sie ktos znajdzie,kto bedzie lepiej od nas wiedzial,jak to z naszymi psami jest,jakie one biedne,a my glupie:roll:[/QUOTE] Ja tam nie mam zamiaru siedzieć cicho :loveu: najwięcej kłamią ci najbardziej idealni i nie raz i nie dwa można się było o tym na dogo przekonać :eviltong: Quote
Naklejka Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 [quote name='Amber']Jetsan jest bardzo źle wychowany. Powinien usiąść, zdjąć kapelusz z głowy i zaproponować temu ONkowi partyjkę szachów jak to robią prawdziwi dżentelmeni.[/QUOTE] Jest bardzo źle wychowany, to jest moja totalna porażka wychowawcza :shake: Muszę zacząć nosić ze sobą szachy na spacer :) [quote name='WATACHA']I kolacja z głowy :)[/QUOTE] O tak :D Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 [QUOTE]Jest bardzo źle wychowany, to jest moja totalna porażka wychowawcza :shake: Muszę zacząć nosić ze sobą szachy na spacer :smile:[/QUOTE] Może zacznij nosić też karty to zaczniesz mamonę do domu przynosić, z nielegalnych partyjek pokera :lol: Quote
WATACHA Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 Ja to nie mam takich problemów:niewiem:, bo jestem zaje.....:loveu: i mam zaje..... psy:loveu: i tyczasowiczki, które do mnie przyjeżdżają też "na dzień dobry" są zaje....., bo w końcu przyjechały do mnie :diabloti: Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 Oczywiście, że tak. Psy stają się zaje... już po pierwszym spojrzeniu na ciebie :eviltong: Quote
natija Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 zawsze moga byc walki,ponoc dochodowe sa:diabloti: Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 Walki są w złym guście. Poza tym wszystkie pieski muszą się kochać więc niby o jakich walkach ty mówisz? :crazyeye: :eviltong: Quote
Naklejka Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 Ja jestem tak zajebista, że na moje psy już nie starczyło :lol: Kasy mi brakuje ostatnio, to te walki może nie są takie złe, ale to sobie pita musiałabym wykombinować, hmmm.... w schronisku coś się pewnie znajdzie :evil_lol: Quote
WATACHA Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 Mój już za stary na walki,a drugi choć serce ma waleczne , natura poskąpiła mu wzrostu. Quote
natija Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 niech sie kochaja te co chca,a inne moga sie pobawic inaczej:diabloti::eviltong: Quote
Unbelievable Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 ej no kurde, co do tego ruchu, jak mam wakacje, i dużo wolnego czasu, i mam dwie godziny na każdego pieska z osobna, to nagle okazało się, że brum jak się jednego dnia zmęczy, to następnego dnia też jest całkiem spokojna :grins: ale dzień też zaczynamy bardzo intensywnie :diabloti: Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 Jest taki cudowny moment po meczącym spacerze z Jarim kiedy go jednym palcem prowadzę bez niczego... Ale to jak jesteśmy w lesie... I przy dojściu do samochodu już się zaczyna podniecać, więc trwa to jakieś 5 min. :evil_lol: Raz był taki tez spokojny po... narkozie :diabloti: A tak to... all day, all night... ;) Quote
WATACHA Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 [quote name='Amber'][B]Jest taki cudowny moment po meczącym spacerze z Jarim kiedy go jednym palcem prowadzę bez niczego... Ale to jak jesteśmy w lesie... [/B]I przy dojściu do samochodu już się zaczyna podniecać, więc trwa to jakieś 5 min. :evil_lol: Raz był taki tez spokojny po... narkozie :diabloti: A tak to... all day, all night... ;)[/QUOTE] Widzisz jakby miał dwa razy dłuższy spacer to byś mogła go tak prowadzić AŻ 10 min.I co można?Można, tylko trzeba chcieć :evil_lol: Quote
Unbelievable Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 u mnie to teraz wygląda tak, że rzucam pieskom piłki na zmianę, brumie więcej bo durny owczar się trudniej nudzi i bardziej wkręca, tu jakiś rower, tam jakieś frisbee (dwa razy dziennie, i męczy zajebiście), i pod koniec dnia tylko przesuwam zwłoki po łóżku :evil_lol: Quote
Amber Posted July 24, 2013 Author Posted July 24, 2013 Ja mam nadzieję tak zmęczyć (na waszych pieskach... i ich kościach :evil_lol:) Jariego na zlocie, żeby mu za duże głupoty po łbie nie chodziły... Ale jak będzie, to czas pokaże ;) Quote
Okamia Posted July 24, 2013 Posted July 24, 2013 E ja mam z świniem jak ty z Jarkiem - spacer może być meeeega intensywny tak jak dziś a młoda pół godziny później już chciała się dalej bawić ale co tam :evil_lol: Każdego pieska idzie bardzo łatwo zmęczyć ;) Mam tylko nadzieje, że na zlocie szybciej się zmęczy psychicznie i będzie oazą spokoju :loveu: Quote
Amber Posted August 3, 2013 Author Posted August 3, 2013 Mało piszę ostatnio ale w zeszły czwartek dopadło mnie jakieś paskudne choróbsko i trzyma do dziś :roll: Z tego powodu ani zdjęć nie ma ani niczego... Są za to plany na wakacje - za tydzień jadę na mazury z TŻ i znajomymi... no i z Jarim, co do jamnic jeszcze nie wiem, może zostaną u babci, może nie... To samo ze sławnym zlotem za 2 tyg. (są jeszcze 2 wolne miejsca jakby ktoś był chętny ;) ), na razie w planach jest Jari tylko... Cortina niestety ma padaczkę na 100% :-( Była z mamą na spacerze niedawno... Przewróciła się i zaczął się atak, to 3 w przeciągu roku, więc nie jest źle, no ale wiadomo, że mogłaby w ogóle ich nie mieć. Niestety cały czas się źle czuje i nie mam nawet jak do weta z nią podjechać... Może jutro mi się uda. Jari z TŻ i kolegą był dziś na frisbee ale kolega robił fotki więc wiadomo :evil_lol: To jedyna, która się nadaje do pokazania :eviltong: [IMG]http://i.imgur.com/jxSw94j.jpg[/IMG] A tak było po. Twarzowy ręcznik chłodzący ;) [IMG]http://i.imgur.com/jIlTkAf.jpg[/IMG] Quote
Dioranne Posted August 3, 2013 Posted August 3, 2013 Tatuś mego berbecia. :loveu: Zdrowiej szybko Amber! Jari jest cudowny, jak doberman - to tylko kopiowany. Wersja BIO wygląda, jak gończy. :eviltong: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.