Amber Posted August 3, 2012 Author Posted August 3, 2012 (Gdzie tam, coś mi się źle nacisnęło ;-). Gadajcie sobie o wszystkim jak chcecie, mi to nie przeszkadza :eviltong:) Aaaaa Jason Statham na moim wątku, a ja nic o tym nie wiem :evil_lol: To jest jeden z ulubionych aktorów moich i mojego TŻ :eviltong: Wielbimy go za WSZYSTKO :cool3: Jak to miło zobaczyć, że ktoś się jeszcze fascynuje normalnymi facetami, a nie przegiętusami :lol: [QUOTE]A u nas klubów niby dużo powstaje ,ale do każdego na wejściu trzeba podać hasło (które dostaje się na gay portalach) żeby nie było burd.A po wyjściu zwykle i tak kilku dostanie wp........ od mega męskich heteroli:roll:[/QUOTE] Przybywaj do Wawy, masz od ręki VIPowski wjazd do Hunters' i M25 od nas ;-) I nikt ci nie przywali :eviltong: [QUOTE]Amber-Hipopotam jak skończyły się argumenty wyjechał tekstem ,żebym zajął się swoją orientacją:evil_lol: Ale jak się na nią laski rzuciły to się zamknęła.[/QUOTE] Mi się wydaje, że ty się swoją orientacją zajmujesz aż za bardzo... Może chciała cię doprowadzić do zawału? :evil_lol: Pod gejowskimi klubami jest tak naprawdę chyba najspokojniej. Najgorsze rzeczy się dzieją pod takimi siekanami, ostatnio chcieli zgwałcić dziewczynę, a 2 kolesi dostało kosy... Ale Warszawa to moje miasto, w sumie to sobie nie wyobrażam mieszkać gdzie indziej. A już na pewno nie w Niemczech :diabloti: Mój TŻ ma tam rodzinę i po nasłuchaniu się, to na pewno nie jest kraj dla mnie. Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 No ,bo ciotki jak już to robią sobie krzywdę w inny sposób :diabloti:Nie muszą sobie wbijać kosy w brzuch. Martynka-pamiętasz ten filmik co ci na skype pokazywałem? No właśnie zajmuje się odpowiednio dużo swoją orientacją mam taka misje wrytą w psyche ,żeby mówić ludziom z czym to się je ,jak to wygląda od środka itd. Pokazywać ,że cioty to nie tylko projektanci mody ,ale także normalni ludzie zyjący takim samym (no prawie) zyciem jak inni.Kilka osób udało mi sie naprostować w ich zaściankowych poglądach. Quote
Unbelievable Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 [quote name='Aleks89'] Martynka-pamiętasz ten filmik co ci na skype pokazywałem?[/QUOTE] borze, nie przypominaj :diabloti: Quote
Vectra Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 I dobrze Oluś że opowiadasz , bo ludzka natura jest taka , że jak nie wie , to sobie wymyśli ;) Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 Weź fisting ci sie nie podobał? Amber pewnie próbowała:diabloti: Vectra-no własnie też mi się tak zdaje. I nie uświęcam ciot ,bo to ostatnie szuje pod pewnymi względami.Wiem po sobie ,no mamy takie hasło "to sie nie wymydli" no więc jak się nie wymydli to ppotem się flirtuje z 10ma na raz ,a nóż trafi się lepszy od tego co mamy. Quote
łamAga Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 [quote name='Aleks89'] I nie uświęcam ciot ,bo to ostatnie szuje pod pewnymi względami.Wiem po sobie ,no mamy takie hasło "to sie nie wymydli" no więc jak się nie wymydli to ppotem się flirtuje z 10ma na raz ,a nóż trafi się lepszy od tego co mamy.[/QUOTE] czyli ogólnie to świnki jesteście :eviltong: Quote
omry Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 A nam kiedyś w gimnazjum, jak jeszcze miałam przymus chodzenia na religię, ksiądz mówił, że homoseksualiści nie są zbyt stali w związkach. Delikatnie mówiąc, nie chcę być tu niegrzeczna, wiecie. Kłóciłam się z nim, a tu się okazuje, że jednak jak się nie wymydli, to się nie wymydli :evil_lol: Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 Nie no taki ogólnie przyjęty styl bycia. Jak fajny facet no ideał prawie ,że wyśniony pisze do mnie na profilu to co mam puścić bokiem spełnienie marzenia ,że chciałbym wylądować z takim w łóżku?No nie da się. Tu nie ma chodzenia ze soba pół roku nim się pójdzie do łóżka.Owszem są randki jakiś spacer ,czy coś ale potem się idzie do łóżka.I samce hetero też by tak robiły gdyby wszystkie laski były łatwe. Zdarzają się długoletnie związki ,ale podczas ich trwania i tak są zdrady ,bo pokusa i łatwość nawiązywania kontaktów łóżkowych jest tak łatwa ,że żal nie skorzystać. Tacy 18-20latkowie jeszcze wierzą w związki na całe zycie ,potem po 1sparzeniu (tak jak ja) zaczynają być tacy jak reszta czyli sex bez zobowiązań ,krótkie związki rok ,dwa lata i nara ,bo trafił się lepszy. Omry-no zdecydowana większość nie jest stała w związkach.Można kochać partnera ,a równocześnie skoczyć do łóżka z kims innym i często występują związki otwarte tzn. Ty sobie idziesz do wyra z Kamilem ,a Maciej z Weroniką wiecie o tym ,godzicie się na to ,ale nie rzuca to cienia na wasz związek. Rozumiecie w ogóle co ja mówie czy nie bardzo. hahaha Quote
Vectra Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 z punktu widzenia facetów , w Waszych związkach się to sprawdzi :) kobiety mają inaczej w mózgach , ot tak z racji hormonów chociażby , tłumacząc najprościej. Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 No wiadomo tak samo nie w każdym związku homo się to sprawdzi. A tak w ogóle to do wiadomo jakiś zabaw:P męsko-damskich polecam poppersa.Tak dla eksperymentu jakby któraś z was chciała.Wpiszcie się w google to wyskoczą sklepy netowe z popkami. Super sprawa ,ale tez nie każdy lubi :P Quote
Amber Posted August 3, 2012 Author Posted August 3, 2012 [QUOTE]I samce hetero też by tak robiły gdyby wszystkie laski były łatwe.[/QUOTE] Też tak myślę... I fakt jest więcej rozwiązłości w waszych relacjach, ale plus jest taki, że przynajmniej gracie w otwarte karty. Pary hetero też się zdradzają ile wlezie, tylko u nas jest to tabu... Mimo, że każdy wie, że Rysiek chodzi na panienki, a Maryśka to puszczalska, to każdy stwarza pozory, że to taka idealna para. Inna sprawa, że mam wrażenie, że szczęśliwych i długoletnich par hetero jest dużo więcej niż homo. Tj nie znam statystyk lesbijek, bo nie znam żadnych... i jakoś mnie ten temat nie fascynuje ;). Kiedyś weszłam na lesbijskie forum i z ręką na sercu się przyznam, że nie za bardzo wiedziałam o czym one tam piszą :eviltong: Za to podróż na forum gejowskie to zupełnie inna bajka :D [QUOTE]Jak fajny facet no ideał prawie ,że wyśniony pisze do mnie na profilu to co mam puścić bokiem spełnienie marzenia ,że chciałbym wylądować z takim w łóżku?No nie da się.[/QUOTE] Bo faceci za dużą uwagę przykładają do seksu ;) Nie wasza wina, takie otrzymaliście zadanie od natury i choć są też takie nabuzowane panienki co latają o 3 w nocy po centrum bez gaci, to jednak dla kobiet w większości związek znaczy coś więcej niż tylko sex. [QUOTE]A tak w ogóle to do wiadomo jakiś zabaw:P męsko-damskich polecam poppersa.Tak dla eksperymentu jakby któraś z was chciała.Wpiszcie się w google to wyskoczą sklepy netowe z popkami. Super sprawa ,ale tez nie każdy lubi :P [/QUOTE] Hehe sławne poppersy, ah wy... :D Quote
Vectra Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 bo my mamy takie coś jak instynkt macierzyński , który za sobą kryje naszą emocjonalność w związku. faceci mają troszkę inaczej , dlatego im łatwiej grać w otwarte karty , bo dla nich sex na boku , to tylko sex ... a jaki sex ? nic nie pamiętam ;) kobiety przeżywają to bardziej ... i sex to nie tylko sex ;) Oczywiście są odstępstwa od normy , jak to bywa w każdej dziedzinie .... ale tak rozmawiamy o standardowym facecie i standardowej kobiecie. Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 No oczywiście ,że więcej jest szczęśliwych długoletnich par hetero.Ale to też wpływ społeczeństwa ,bo trzeba mieć dobrą opinie itd. A jak o Tobie nikt nic nie wie ,bo nie możesz się ujawnić to masz w dupie głeboko wszystko i robisz co tak na serio ci się podoba. O lesbach też nic nie wiem ,bo jakoś mało ich jest ,a przynajmniej sie nie spotykam.Tak czy siak lesby mają beznadziejną syt. w łóżku ,bo tak czy siak dziury do dziury nie wsadzisz ,potrzeba jednak kija ,więc nie są ze sobą samowystarczalne jak geje. Dla mnie też związek znaczy więcej niż tylko sex.Dlatego musiałbym mieć tak z 3-5facetów.Jednego do mieszkania z nim ,drugiego do łóżka ,trzeciego do życia poza domem czyli zakupy ,imprezy ,wyjazdy itd ,czwartego takiego przyjaciela i piątego w zapasie jakby się któryś z pozostałych zepsuł. A zwykle jest tak ,że jak któryś jest ok w łózku to do życia się nie nadaje itd. A wiecie ile takich pasyw ma roboty nim pójdzie z kims do łóżka?:evil_lol:Ile się trzeba namęczyć ,żeby koń po błocie nie jechał.:diabloti:Na to też są odpowiednie sposoby.:eviltong: Quote
Amber Posted August 3, 2012 Author Posted August 3, 2012 [QUOTE]A jak o Tobie nikt nic nie wie ,bo nie możesz się ujawnić to masz w dupie głeboko wszystko i robisz co tak na serio ci się podoba.[/QUOTE] A co z chorobami wenerycznymi? ;) [QUOTE]Dla mnie też związek znaczy więcej niż tylko sex.Dlatego musiałbym mieć tak z 3-5facetów.Jednego do mieszkania z nim ,drugiego do łóżka ,trzeciego do życia poza domem czyli zakupy ,imprezy ,wyjazdy itd ,czwartego takiego przyjaciela i piątego w zapasie jakby się któryś z pozostałych zepsuł. A zwykle jest tak ,że jak któryś jest ok w łózku to do życia się nie nadaje itd.[/QUOTE] Czy można mieć wszystko na raz? Raczej nie niestety. Dlatego istnieje coś takiego jak kompromis i może nawet zmiana swojego postępowania. Gdybym miała rozstać się z TŻ bo coś mi się w nim nie podoba, albo jemu we mnie to już dawno byśmy sobie dali spokój. W naszym przypadku jest jeszcze coś takiego, że naprawdę mamy ze sobą kupę wspólnego, praktycznie myślimy w bardzo zbliżony sposób... Ja mam kompletnie inne podejście do związków niż ty więc się na pewno nie zrozumiemy, ale szczerze to myślę, że dobrze trafiłam i mój TŻ oprócz tego, że jest TŻ to jest też moim najlepszym przyjacielem. [QUOTE]A wiecie ile takich pasyw ma roboty nim pójdzie z kims do łóżka[/QUOTE] Wiemy. Ale to też o czymś świadczy :eviltong: Quote
omry Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 [quote name='Amber'] Czy można mieć wszystko na raz? Raczej nie niestety. Dlatego istnieje coś takiego jak kompromis i może nawet zmiana swojego postępowania. Gdybym miała rozstać się z TŻ bo coś mi się w nim nie podoba, albo jemu we mnie to już dawno byśmy sobie dali spokój. W naszym przypadku jest jeszcze coś takiego, że naprawdę mamy ze sobą kupę wspólnego, praktycznie myślimy w bardzo zbliżony sposób... Ja mam kompletnie inne podejście do związków niż ty więc się na pewno nie zrozumiemy, ale szczerze to myślę, że dobrze trafiłam i mój TŻ oprócz tego, że jest TŻ to jest też moim najlepszym przyjacielem. [/QUOTE] Aż chciałoby się wcisnąć 'Lubię to!' :) Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 No chciałoby się chciało.Nie powiedziałem ,że nie szukam ciągle kogoś takiego właśnie.A szukam i wtedy pewnie ,a w sumie na pewno trzymałbym się go rencami i nogami. Mój eks mnie zdradzał ja jego nie.Z obecnym mam związek otwarty ,który jest kijowy ,bo widzimy się raz w tyg....no dla mnie to zdecydowanie za mało. Chciałbym znaleźć kogoś z kim byłoby mi dobrze w każdej sferze życia ,ale no to nie takie proste niestety. Pisałem zresztą Ci Amber ,że zazdroszczę tak udanego związku. Każdy chce stabilizacji ,poczucia bezpieczeństwa ,partnerstwa itd. Ten wspomniany ostatnio koleś z Wawy po kilku dniach rozmowy wydaję się być stworzony dla mnie ,no ale co z tego.Ani ja się nie przeniose ,ani on.Więc pozostało nam gadać nocami na skype ,aż w końcu odważymy się przerwać tą chorą gre i zakończyć znajomość. Quote
WATACHA Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 Normalnie fajnie tu u Ciebie Amber , buuuuuuuuuu a muszę lecieć ;) Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 A weź Watacha tego nie czytaj:evil_lol: Amber-znasz Popki?:P Quote
WATACHA Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 [quote name='Aleks89']A weź Watacha tego nie czytaj:evil_lol: Amber-znasz Popki?:P[/QUOTE] A weź i nie czytaj, dobrze, że nie mam za bardzo czasu, bo jeszcze bym się wkręciła ;) i co by było ;) Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 (edited) [quote name='Amber']A co z chorobami wenerycznymi? ;) [/QUOTE] No ten tego na coś trza umrzeć no nie?:diabloti: W ogóle temat "bezpieczny sex" to jest mój ulubiony temat na świecie chyba. Np. na fellow mamy 3opcje wyboru : zawsze ,czasami ,nigdy. A więc "zawsze" znaczy tyle co dzis się poznaliśmy to dam ci w gumie ,a jutro już może być bez:evil_lol: Czasami : no przecież zdrowo wyglądał NA BANK nie miał hiv. Nigdy: Mam hiv ,ale nikomu nie powiem ,bo mnie też tak zarazili. To tak oczywiście z przymrużeniem oka ,aale często tak właśnie jest.Na swoim przykładzie powiem ,że raczej zwykle było bez za zgodą obu stron ,zwykle po alkoholu ,lub tak wyszło ,że gumy nie było a chęć szczera nakazała TO zrobić:diabloti:Póki co zdrowo wyglądam ,więc chyba nic nie załapałem. f***k uprawiam internetowy ekshibicjonizm ,ale co mi tam z dobrego domu nie jestem na dobrej opinii cnotki mi nie zależy:diabloti: Dobrze ,że psy nie potrafią mówić:diabloti:Bo moje były ze mną na każdej randce/spotkaniu ,potem obserwowały w domu co się dzieje:evil_lol:W sumie są dobrym wabikiem i testem na faceta jak ktoś ma mózg to mimo mojej maski sk....la zobaczy we mnie jednak tą wrażliwą strone ,jeśli mózgu nie ma i jest pod skórą przegiętusem to będzie się ich bał/brzydził.No i w razie gdyby na spotkanie przyszedł jakiś homofob (a zdarzają się takie przypadki ,że na spotkanie przychodzi jakiś koles i wbija ci kose w brzuch za bycie pedałem) to zostanie rozszarpany po pierwszym fałszywym ruchu w moją strone. Edited August 3, 2012 by Aleks89 Quote
FredziaFredzia Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 [quote name='Aleks89']A więc "zawsze" znaczy tyle co dzis się poznaliśmy to dam ci w gumie ,a jutro już może być bez:evil_lol: Czasami : no przecież zdrowo wyglądał NA BANK nie miał hiv.[/QUOTE] O kur... Leżę. :grins: Quote
Amber Posted August 3, 2012 Author Posted August 3, 2012 Haha moj zwiazek bynajmniej nie jest udany tak jak myslisz ale zyc bez siebie nie mozemy wiec nie mamy wyjscia ;) Jak patrze na innych kolesi to naprawde sie ciesze, ze spotkalam mojego TZ na swojej drodze. Poza tym ja mam paskudny charakter i nie wiem kto by ze mna wytrzymal miesiac... A co dopiero 8 lat :eviltong: [QUOTE] Amber-znasz Popki?:P [/QUOTE] Nie dogłębnie :eviltong: [QUOTE]Póki co zdrowo wyglądam ,więc chyba nic nie załapałem.[/QUOTE] HIV moze nie dawac znakow przez wiele lat, ale chyba sam o tym wiesz najlepiej. Oczywiscie nie uwazam tez, ze wszyscy homo to roznosiciele chorob, bo z tego co podaja statystyki to w PL najwieksze zagrozenie nosza kobiety po 30 ;) Z drugiej strony chyba kazdy wie jak sie zbiera material to takich badan. No i guma tez nie chroni w 100% przed HIV. Poza tym nie tylko HIV sie przenosi droga plciowa, ale duzo innych malo sympatycznych rzeczy. Ale to takie babcine gadanie ;) Quote
Aleks89 Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 (edited) A i tak mój najlepszy tekst to jest "Przecież oral to nie sex ,oral to jak podanie ręki" :lol: Amber-doskonale o tym wszystkim wiem dlatego dodałem ,że ten post był z przymrużeniem oka:) chociaż wiele w nim prawdy. I nie mam wyidealizowanego obrazu waszego związku ,ale wiesz o co chodzi.Że pomimo wszystko jesteście razem i jak sama napisałaś nie umiecie bez siebie żyć.A to się zdarza raz na 100. 3raz edytuje ten post:evil_lol: Tak w ogóle to od kiedy nazwijmy to "świadomie" jestem gejem zdecydowanie poprawiła mi się samoocena.Ja uważam się za paszteta ,ale czytam dziennie kilkanaście komplementów od TAKICH kolesi do których ja nawet sam nie pisze ,bo nie chce usłyszeć "sp......":evil_lol: Nie żebym was namawiał do bycia les w celu polepszenia samooceny:diabloti: Edited August 3, 2012 by Aleks89 Quote
FredziaFredzia Posted August 3, 2012 Posted August 3, 2012 [quote name='Aleks89']Nie żebym was namawiał do bycia les w celu polepszenia samooceny:diabloti:[/QUOTE] Ale ja już jestem gejem, nie mogę być les... Quote
Amber Posted August 3, 2012 Author Posted August 3, 2012 Ja to tak pisze o tym, bo sie o ciebie martwie :lol:, dolaczyles do szacownego grona... Natepnym razem jak sie cos bedzie dzialo to sobie wyobraz, ze stoje nad toba i groze ci palcem haha :evil_lol: No ja bez TZ sie czuje jak bez reki ;) I on z tego co wiem tez... Tak sie kochamy :loveu: Nie bierze sie to znikad bo nam sie ze soba znakomicie spedza czas i jest po prostu tak jak byc powinno. Jak sie poznalismy to schudlam 12 kg, nie potrzebowalam nic, tylko jego :eviltong: Kiedys nam sie wydawalo, ze wszyscy ludzie tak maja jak sie zakochaja, a teraz po czasie jak sobie przypomimy akcje, ktore wtedy odwalalismy (np. calowalismy sie ze soba 9 godz. bez przerwy :evil_lol:, a dalszy ciag mozna sobie samemu dopisac :eviltong:) to wiemy, ze to nie bylo i pewnie nadal nie jest normalne. Po prostu poznalam takiego fajnego czlowieka, tak podobnego do mnie, ze bylo mi malo i malo... Pierwszy raz gadalismy ze soba po szkole i nie wiadomo kiedy zlecialo 5 godz., to samo po pierwszym kinie... Usiedlismy w kafejce i jazda... Bynajmniej nie brakowalo nam tematow do rozmow. Jak czytam posty typu "o czym gadac z dziewczyna/chlopakiem na 1szej randce" to mi sie smiac chce :lol: Powiem wiecej, nadal uwielbiamy ze soba gadac i czasem jak sie wyegzaltujemy to sobie mowimy, ze z nikim nam sie tak sobrze nie gada jak ze soba i kochamy wymieniac poglady, dowiadywac sie nowych rzeczy, dyskutowac, opowiadac... Mysli płyna plynnie, tematy przeskakuja same i baaardzo czesto gadamy o czyms o czym drugie mialo zaraz zaczac opowiadac. Wiem, ze sa ludzie, ktorzy tego nie rozumieja. Np. nasz kolega, ktory weekendy spedza w klubach nie mogl uwierzyc, ze my czasami wolimy pojezdzic cala noc samochodem, posluchac muzyki i prostu rozmawiac. No i tak sobie gadamy od 8 lat i caly czas mamy o czym i caly czas jest tak samo fajnie jak wtedy pod szkola ;) Mysle, ze to jest kluczowe - dobrze sie rozumiec i umiec przekazac co sie ma w lepetynie, zeby nie bylo sytuacji, ze pewnego dnia sie czlowiek budzi i stwierdza, ze go z ta osoba nic nie laczy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.