malagos Posted June 15, 2010 Share Posted June 15, 2010 I jak ta akcja, jakiś biedak znalazł dom? Był ktoś od nas, z dogo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 15, 2010 Author Share Posted June 15, 2010 [quote name='malagos']I jak ta akcja, jakiś biedak znalazł dom? Był ktoś od nas, z dogo?[/QUOTE] raczej nikt z dogo tam nie był, bo na pewno by dziewczyny napisały... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ore Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 Dziewczyny proszę Was o pomoc. Ostatnio byłam w Dyminach i w kwarantannie siedzi rudy husky. Powinien siedzieć tam do soboty (17.07), ale moga mi go wydać już w poniedziałek (19.07). Mogłabym psa przetrzymać u siebie tydzień czasu. Pomóżcie mi znaleźć dla niego dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted July 10, 2010 Author Share Posted July 10, 2010 [quote name='ore']Dziewczyny proszę Was o pomoc. Ostatnio byłam w Dyminach i w kwarantannie siedzi rudy husky. Powinien siedzieć tam do soboty (17.07), ale moga mi go wydać już w poniedziałek (19.07). Mogłabym psa przetrzymać u siebie tydzień czasu. Pomóżcie mi znaleźć dla niego dom.[/QUOTE] Ore - w tydzień czasu to marne szanse na znalezienie psu domu...:shake: Jesli go wyciągniesz to pomożemy w ogłoszeniach, ale teraz czas na adopcje jest marny - wakacje:-( Tam ą jeszcze 2 malamuty - widziałaś je moze? są na zdjęciach parę postów wcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ore Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 widziałam jednego dużego w tym dużym kojcu.obraz nędzy i rozpaczy.Ten z kwarantanny jest jeszcze wesołym mlodym psem.szukałam ogłoszeń w necie czy komus nie zwiał ale nic nie znalazłam.kurcze nie chce go tam zostawiać.ja nie pracuje przez wakacje, miałabym dla niego czas przez ten okres i wogóle zastanawiałam się czy nie zatrzymać go u siebie na stałe, ale poczytałam o tej rasie i nie wiem czy dałabym rade z takim psem na dłuższą mete, a mam jeszcze do tego królika w domu.Przez tydzień odseparowałabym ich, ale co dalej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ore Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 Mogłabym zawieźć psa nawet na drugi koniec Polski jeśli będzie trzeba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted July 10, 2010 Author Share Posted July 10, 2010 Ore...jak go wyciągniesz to trzeba porobic dobre zdjęcia i dać znać ludziom od zaprzęgowców na ten wątek z prośbą o umieszczenie go na forach: [url]http://www.dogomania.pl/threads/1895-Szpice-w-potrzebie[/url]!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ore Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 pisałam juz tam że jest taki pies i że moge go wyciagnać z tamtąd.Mam WIELKĄ nadzieje że cos z tego wyjdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ore Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 napisałam jeszcze meila na huskyadopcje.Trzymajcie kciuki, może coś się znajdzie dla niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 [INDENT] Misiek już nie czeka na pomoc (*). Dyminy - 11.09.2010. [IMG]http://img838.imageshack.us/img838/6985/1002219.jpg[/IMG] [IMG]http://img829.imageshack.us/img829/807/1002222.jpg[/IMG] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [B]Basiu[/B] to jest porządna stronka, myślę, że dużo potrzebnych Ci informacji tu znajdziesz. [url]http://www.dobrzypolitycy.pl/lokalizacja/polska/woj-swietokrzyskie[/url] Jest tu mnóstwo różnych opcji, polityków mozna oceniać, wpisywać komentarze. Na wątku sprawy z Laszczyn dawaliśmy tu wyraz sympatii dla tamtejszego wójta ( chyba miał ciepło w majtach ..i cała jego klika też ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Zapisuje watek, zeby nie uciekl. Na stronie o politykach, trzeba im troche obnizyc oceny za takie traktowanie tematu schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 tak, zeby nie uciekło: [url]http://forum.gazeta.pl/forum/w,60,11...stawa.html?v=2[/url] [url]http://forum.gazeta.pl/forum/w,60,11...u.html?s=1&v=2[/url] [url]http://forum.gazeta.pl/forum/w,60,11...zacji.html?v=2[/url] [url]http://forum.gazeta.pl/forum/w,60,11...z_sie_ro_.html[/url] [url]http://forum.gazeta.pl/forum/w,60,11...t_inaczej.html[/url] a całość wyników "kontroli" została podsumowana tu: [url]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,352...em_kamery.html[/url] będą kamery w schronie - pewnie, zeby kontrolować jakie psy się wyciąga bo na pewno nie po to, by psom było lepiej - czyli kolejna kasa wydana dla wygodnictwa ludzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elka_Ka Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Tiiaa ciekawe kto bedzie patrzeć w monitory? I gdzie będzie nagrywany obraz? I czy przypadkiem te kamery nie popsują się szybko:razz::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='Elka_Ka']Tiiaa ciekawe kto bedzie patrzeć w monitory? I gdzie będzie nagrywany obraz? I czy przypadkiem te kamery nie popsują się szybko:razz::diabloti:[/QUOTE] To będą kamery bez nagrywania, albo wszystko będzie objęte ochroną danych osobowych. Andzia, jak będziesz miała chwilę wrzuć te wątki jeszcze raz. Najlepiej do poszczególnych artykułów, będzie wiadomo co jest komentowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Wypowiedź z forum Gazety "Mam nadzieję, że sprawa kieleckiego schroniska nie utknie na kamerach i oprawcy z tego obozu zagłady nie będą dalej bezkarnie wykańczać kolejne psiaki. Kilka miesięcy temu wpadłam na głupi pomysł wzięcia psa ze schroniska i do dziś nie mogę uwolnić się od obrazu scen zagryzających się psów, które tam widziałam. W styczniu 2010 zadzwoniłam do schroniska z zapytaniem czy znajdę tam 3 – 4 miesięcznego szczeniaka, poinformowano mnie, że tak. Razem z synem pojechaliśmy wybrać dla niego pieska. Pani zaprowadziła nas do klatki ze „szczeniakami”. Ponieważ „szczeniaki” okazały się nie młode, zaczęliśmy oglądać inne psy zamknięte w klatkach na tyłach obiektu. W pierwszej z klatek do której podeszliśmy przy samych kratach leżał zwinięty w kłębek pies i trząsł się z zimna. Kiedy podniósł głowę cała mu się trzęsła. Spytałam opiekunki czy on zdycha, ona stwierdziła, że jest uparty i nie chce wejść do budy. Poprosiłam, żeby rzuciła jedzenie, które przyniosłam. Pies próbował się podnieść na nogi. Wyglądał jak szkielet obciągnięty sierścią, każdą kość było mu znać i przeraźliwie się trząsł. Kiedy opiekunka włożyła jedzenie, z budy wybiegły dwa inne psy, tak samo przeraźliwie wychudzone i rzuciły się na tego zdychającego. Pogryzionego psa udało się wyciągnąć z klatki, chciałam go zabrać, bo było mi go żal, ale pani się nie zgodziła i zabrała go gdzieś do pomieszczeń koło biura. Wybraliśmy najmłodszego 7- miesięcznego psiaka. W klatce, której był z innymi „szczeniakami”, znajdowało się jeszcze 10 innych strasznie chudych psów i jedna niedawno oddana suczka, która wyglądała w miarę ładnie i którą postanowiliśmy też zabrać za kilka dni. Ares – szczeniak podobny do wilczura, ważył 12 kg. W pierwszy dzień po przywiezieniu rzucił się na jedzenie. Ponieważ był bardzo chudy bałam się dać mu dużo, żeby mu nie zaszkodzić. Okazało się, że pies ma biegunkę z krwią. Do rana tak przyozdobił mieszkanie, że trudno było się poruszać. Na drugi dzień poszliśmy z psem do weterynarza. Od 27 stycznia do 03 lutego dostawał codziennie biotyl, betamox i kroplówkę. W domu nifurokzazyt i lakcid. Biegunka nie ustąpiła i doszły do tego wymioty. Ponieważ leczenie psa zaczynało być kosztowne, poprosiłam schronisko o pomoc. Lekarz przyjął mnie bez problemu, ale okazało się, że oprócz antybiotyku, nie może mi nic więcej dać ponieważ nie ma zaplecza do leczenia. Zaproponowano mi natomiast, że zabiorą z powrotem psa i spróbują wyleczyć w schronisku. Nie otrzymałam odpowiedzi w jaki sposób to zrobią, skoro nawet kroplówki nie mają gdzie podłączyć. Przez ten tydzień byłam dwa razy w schronisku dokarmiać „szczeniaki”. Tego pogryzionego psiaka już nie widziałam nigdzie. Natomiast inne psy z klatki Aresa były coraz chudsze. Za każdym razem gdy dostawały jedzenie była walka o miskę. Dostawał się do niej najsilniejszy, słabsze psy zanim wyszły z budy i dowlokły się do miski to już nic w niej nie było. W klatkach nie było nawet misek z wodą!!!! W ósmy dzień leczenia Aresa, kiedy objawy nie zanikały, ale się nasiliły weterynarz zaproponował zrobienie testu na nosówkę, niestety test wyszedł dodatni. Ponieważ pies był coraz słabszy i nie było szansy na wyleczenie lekarz doradził uśpienie. Nie jest to odosobniony przypadek, lekarz prowadzący Aresa, mówił, że jest to kolejny pies ze schroniska, który jest przez niego usypiany z powodu nosówki lub tyfusu. Odradza też branie kolejnego psa, skoro przebywał w tej samej klatce. Dzwoniłam do Towarzystwa Nad Zwierzętami, pani powiedziała, że są bezradni, że walka ze schroniskiem trwa od lat, ale mają takie układy, że są bezkarni. Napisałam prośbę do Puku o częściowy zwrot kosztów za leczenie, ponieważ pies w momencie wzięcia ze schroniska miał już nosówkę.( Logiczne dla mnie było, że skoro był chory w momencie wzięcia i zdechł po 2 tygodniach przebywania u mnie, mimo codziennych wizyt w lecznicy to schronisko powinno czuć się zobowiązane zrekompensować mi stratę. Byłam bardzo naiwna) Otrzymałam odpowiedź, że podpisałam zobowiązanie o leczeniu psa w razie gdyby zaczął chorować. Jesteśmy podobno cywilizowanym narodem, nawet mamy paragrafy w kodeksie karnym na podstawie których grozi kara więzienia za takie rzeczy. Tymczasem schronisko w Kielcach bezkarnie stworzyło obóz zagłady dla zwierząt. Pozamykane w betonowych klatkach, zdychają w straszliwych męczarniach z głodu. A jeśli trafi się litościwa osoba, która je stamtąd zabierze, to choroby, którymi się zaraziły w schronisku i tak zabiją je w niedługim czasie.. " Wygląda na to, że oprócz nosówki miał parwo. Ta osoba jest zalogowana na forum Gazety. Czy można do niej bezpośrednio napisać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 [quote name='Basia1968']t a pytanie tak ode mnie - kto kandyduje u was na prezydenta miasta - opcja oczywiście przeciwna do obecnie rządzącego.[/QUOTE] SLD - Gierada chyba Jan PIS - Zbigniew Banaś Linki jeszcze raz: [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35265,8338599,Tajemnicza_eutanazja_psow_w_kieleckich_schronisku.html[/URL] [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,8347514,Eutanazja_w_schronisku_cd__W_Radomiu_jest_inaczej.html[/URL] [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35253,8356417,Weterynarz_ze_schroniska__Usypianie_zgodnie_z_ustawa.html[/URL] [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35253,8361887,Tydzien_z_glowy__Szefowie_schroniska_juz_sie_rozgrzeszyli.html[/URL] [URL]http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35253,8371656,Schronisko_najlepiej_oddac_organizacji.html[/URL] wątek Lizy: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/120402-LIZA-JuA-nie-cierpi-nie-zazna-zA-a-czA-owieka-za-TM-jej-A-ycie-bAE-dzie-jak-w-bajce[/URL] jak gdzieś znajdę watek Buby rottki to wkleję - watek Buby z forum rottki - ale tam niestety nie ma szczegółów jak tu na dogo... [url]http://forumrottweiler.vot.pl/viewtopic.php?t=1752[/url] artykuł jeszcze ze Słowa Ludu: [url]http://www.slowoludu.com.pl/gazeta/codzienna/2002/IV/26/5.pdf[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 właśnie dzwoniła do mnie pani - wczoraj przyjechał hycel po psa, który się tam błąkał - spory, czarno-szary onkowaty, uszka oklapnięte, lekko puszysty. Pani była przerażona sposobem łapania !!!! mówi, że szarpał psa na prawo i lewo:(:( a pies nie był agresywny!!! pani spokojnie mogła go złapać i zaprowadzic do tego samochodu - no ale nie - trza było psa sponiewierac!!!:angryy: a dzisiaj miałam kolejny telefon - psiak w typie bullowatym był łapany przez hycla:(:( pewnie i tym samym sposobem:(:( normalnie gdybym to widziała to bym gościa rozszarpała!!! sk..ny jedne!:angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Straszny ten opis z gazety... Tragiczny obraz skostnialych glodnych psów. Tylko jak osoba na tyle wrazliwa zeby to zobaczyc pozwolila tego pogryzionego z trzésácá z zimna glówká zabrac na iglé! Ja bym go silá tej szmacie wyrwala! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinka_m Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 sposób łapania przez nich psów, chyba nigdy się nie zmieni :-( to przez ich okrutne próby Bella II była w tak koszmarnym stanie psychicznym kiedy ją wyciągałam.. :-( a to kolejna sunieczka, którą kiedyś wyjmowałyśmy ze schronu Luna siedziała tam niby 3 mies, przez 3 mies nikt nie zwrócił uwagi, ze sunia ma złamaną łapeczkę! łapa źle się zrosła i potem nie było możliwości, żeby ją naprawić :shake: w dniu kiedy ją wyciagąłyśmy miała zostać uśpiona..bo pies z takim wyglądem przecież nie ma szans na adopcję :diabloti: oczywiście była zapchlona i koszmarnie wychudzona.' [IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/schron/DSC09983.jpg[/IMG] [IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/schron/DSC00065.jpg[/IMG] [IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/schron/DSC00022.jpg[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/134972-CUDEM-URATOWANA-OD-%C5%9AMIERCI-w-schronie%21-chcieli-j%C4%85-u%C5%9Bpi%C4%87-bo-ma-chor%C4%85-%C5%82ap%C4%99%21-help"]http://www.dogomania.pl/threads/134972-CUDEM-URATOWANA-OD-%C5%9AMIERCI-w-schronie!-chcieli-j%C4%85-u%C5%9Bpi%C4%87-bo-ma-chor%C4%85-%C5%82ap%C4%99!-help[/URL] tu są też inne zdjęcia jakie robiłam jak tam byłam: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/112282-Kielce-%C5%9Bwi%C4%99tokrzyskie-w%C4%85tek-do-zamkni%C4%99cia./page85[/URL] m.in super pożywnych posiłków.. [IMG]http://img152.imageshack.us/img152/3954/dsc03979sr4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted September 16, 2010 Author Share Posted September 16, 2010 oo - właśnie miałam wkleić link do tej suczyny i te zdjęcia "karmy" tu artykuł z Echo Dnia z 2008 r: [url]http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080718/POWIAT0104/776709814[/url] a tu była petycja przygotowana przez Emir: "Wojewoda Świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba Al.IX Wieków Kielc 3 25-516 Kielce mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [SIZE=3]Szanowna Pani Wojewodo![/SIZE] [SIZE=3]Wierząc głęboko w Pańską szlachetność i w prestiż sprawowanego przez Panią urzędu zwracam się z prośbą o podjęcie stanowczych, wszelkich dopuszczanych prawem działań w sprawie permanentnego łamania prawa oraz ustawy o ochronie zwierząt w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Kielcach. Niestety nie jest to schronisko tylko miejsce kaźni i potwornych cierpień zwierząt tam zgromadzonych. Kosztem tych właśnie stworzeń najbardziej pokrzywdzonych przez nas – ludzi, dorabiaja się ci, których zadaniem powinno być roztoczenie opieki i ochrony nad nimi. Mimo dotychczasowych starań prowadzonych przez organizacje pozarządowe, wolontariuszy oraz media, mimo ujawnienia szokujących faktów łamania prawa przez kierownictwo schroniska, lekarza i nadzór wet , wreszcie przez dyrektora PUK, któremu schronisko podlega bezpośrednio – trafiamy na zmowę milczenia i na opór tzw „układów miejscowych”. PUK traktuje schronisko jako zakład produkcyjny mający z założenia przynosić zyski i to jest jedyne kryterium jakim się kierują. Schronisko prowadzi osoba nieodpowiedzialna, która mimo iż zatrudniona na etacie – rzadko pojawia się w schronisku – zostawiając zwierzęta bez opieki . nadzór zaś pracowników polega na znęcaniu się nad nimi ( biciu, kopaniu) Głodzenie, zupełny brak leczenia i szczepień oraz umyślne zarażanie chorobami zakaźnymi jest w tej katowni sposobem na szybkie zmniejszanie stanu. Powód: schronisko przeznaczone na 150 psów i 20 kotów ma podpisane umowy z 22 gminami! Dla przykładu: w 2006 r. przyjęto 731 psów i 95 kotów. [/SIZE] [SIZE=3]Tak więc zwierzęta - wyrokiem kierownictwa i dyrektora PUK muszą umierać szybko i w cierpieniach, aby zrobić miejsce dla następnych nieszczęśników i przysparzać PUK –owi zysków.[/SIZE] [SIZE=3]W opinii mieszkańców cała ta sprawa dobrze znana jest prezydentowi miasta, który w myśl partykularnych interesów chroni ludzi łamiących prawo. Oni zaś mając prezydencki „parasol ochronny” są bezkarni.[/SIZE] [SIZE=3]Po za wszystkim schronisko nie spełnia wymogów przepisów dot. prowadzenia schronisk; Nie prowadzi się tam wymaganej przepisami dokumentacji schroniskowej i lekarsko – weterynaryjnej. Wszystko po to, by ukryć cała tę machinę bezkarnego unicestwiania trafiających tam zwierząt.[/SIZE] [SIZE=3]Szanowna Pani Wojewodo – to skandal i plama na honorze miasta i na nas wszystkich.[/SIZE] [SIZE=3]Pozostaję w głębokim przeświadczeniu, że nie pozostawi Pani tej sprawy, i stojąc na straży przestrzegania prawa i umów europejskich – zechce podjąć działania mające na celu zakończenie tego skandalu i tej od lat trwającej gehenny bezbronnych zwierząt.[/SIZE] Działania kontrolne podjęła: Fundacja dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych „EMIR” siedzibą w Oddziałe ul Słoneczna 4 tel 601 300 726; fax 046 857 -88 -27; email: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#000080][email protected][/COLOR][/EMAIL] i w jej posiadaniu są wszelkie dokumenty potwierdzające to, co wyżej zostało opisane." i to jeszcze odgrzebałam z tego wątku: a tu jeszcze znalazłam parę ciekawostek o naszym schronie: [URL="http://www.slowoludu.com.pl/gazeta/codzienna/2002/IV/26/5.pdf"]http://www.slowoludu.com.pl/gazeta/c...02/IV/26/5.pdf[/URL] a to cytat dziewczyny ([URL]http://tozkielce.pun.pl/viewtopic.php?pid=80[/URL]), która wypowiadała się na forum, a często była w schronie: " Czytam wlasnie ustawe i tego w schronie brakuje-te przepisy nie sa spelnione lub sa lamane.2. W schronisku dla zwierząt znajdują się ponadto: 1) wyodrębnione pomieszczenia lub boksy przeznaczone na kwarantannę; 2) pomieszczenie przeznaczone do wydawania zwierząt ze schroniska; 3) wyodrębnione pomieszczenia lub boksy zapewniające separację zwierząt agresywnych. 3) utrzymywania zwierząt zdrowych, w tym osobne dla samców, samic, samic z oseskami, młodych oddzielonych od matek; 3. W pomieszczeniach lub boksach zapewnia się zwierzętom swobodne poruszanie się, legowisko oraz stały dostęp do wody zdatnej do picia. Tego nie widzialam w [URL="http://ad2.eurobb.net/please/redirect/1153/1/1/32/%21hash=2169930028;h4r=2178695492;p4r=305441912;uwi=800;uhe=600;uce=1;param=7942/294268_5?"]kartach[/URL]...hmmm... § 6. 1. Podmiot prowadzący schronisko prowadzi wykaz zwierząt przebywających w schronisku. 2. Wykaz, o którym mowa w ust. 1, zawiera: 1) opis zwierzęcia (gatunek, wiek, płeć, maść, oznakowanie); 2) datę przyjęcia do schroniska oraz imię, nazwisko i adres osoby przekazującej zwierzę do schroniska; 3) dane dotyczące kwarantanny; 4) dane dotyczące przeprowadzonych szczepień i zabiegów weterynaryjnych; 5) datę opuszczenia schroniska oraz imię, nazwisko i adres osoby, której przekazano zwierzę; 6) datę śmierci z podaniem przyczyny. A jak bylo to zaledwie dwie trzy pozycje. A to juz dla mnie zupelna nowosc.. 3. Zwierzęta wydaje się ze schroniska wraz z wypisem z wykazu zawierającym [URL="http://ad2.eurobb.net/please/redirect/1153/1/1/32/%21hash=2169930028;h4r=30872132;p4r=305441912;uwi=800;uhe=600;uce=1;param=8088/302706_5?"]informacje[/URL], o których mowa w ust.2 pkt 1, 3 i 4. Kolejna abstrakcja dla kieleckiego schronu 7. 1. Podmiot prowadzący schronisko zapewnia zwierzętom przebywającym w schronisku opiekę weterynaryjną, w szczególności w zakresie: 1) kontroli stanu zdrowia; 2) profilaktyki i leczenia; 3) zwalczania pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych No i kolejny punkt... 3. Psy i koty przebywające w schronisku powinny być zaszczepione przeciwko wściekliźnie. Czy tyle wystarczy??? Przeciez to ponad polowa punktow w ustawie o prowadzeniu schroniska... Moze na policje to zglosic??? Albo...faktycznie trzeba to naglosnic. W poniedzialek zajde do schronu zobacze co sie tam dzieje... I dam wam znac co zobaczylam... Jedno wiem-tego nie mozna tak zostawic... [I]Ostatnio edytowany przez MartaMichalina (2007-01-20 21:46:51)"[/I] watek dobcia wyciągnietego ze schronu: [url]http://www.dogomania.pl/threads/107863[/url] tu prawdopodobnie był wątek tego spaniela: [url]http://www.dogomania.pl/threads/77059[/url] tu też były jakieś zdjecia - ale też nie ma dostępu do tego wątku: [url]http://www.dogomania.pl/threads/6634589[/url] tu o tym jak potraktowano potrąconego psa: [URL="http://www.psyimy.pl/aktualnosci/213,Niechciany_psi_obowiazek/"]http://www.psyimy.pl/aktualnosci/213...psi_obowiazek/[/URL] i tu można przeczytać - dla odmiany o koctach: [URL]http://www.adopcje.org/aktualnosci1230.html[/URL] a z tej wypowiedzi naszego urzędasa po prostu można boki zrywac: " [B]Jerzy Jędrychowski[/B] przedstawiciel Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta: Wydział realizuje zadania wynikające z ochrony przed bezdomnością wszystkich zwierząt, które znajdują się na terenie miasta Kielc. Jest zawarta umowa z Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych, którą posiada schronisko znajdujące się w Kielcach–Dyminach. Od początku roku, do dnia dzisiejszego zostało tam doprowadzonych około 220 zwierząt. [B]Część z nich znalazła już dzięki inwencji i pomysłowości kierownictwa schroniska, znalazła już nowe domy i mają zapewnione miejsce pobytu.[/B]" i to tez jest dobre: [B]Spotkałem się również z opinią ludzi, którzy odbierają zwierzęta z naszego schroniska, że nie chcą dopuścić, żeby zwierzęta sterylizować. [/B]Jest to też jedna z form zapobiegania bezdomności zwierząt ograniczająca ich populację. W tym roku na 220 zwierząt będących w schronisku wysterylizowano tylko 8. Generalnie osoby odbierające zwierzęta z naszego schroniska mający możliwość bezpłatnego wysterylizowania zwierzęcia (na wolnym rynku trzeba zapłacić za sterylizację 200-300 zł) rzadko godzą się na sterylizację (3,6% wszystkich psów które w 2006 roku przewinęły się przez schronisko). Nie ma społecznej akceptacji takiego czynu, co innego gdyby było to obowiązkiem ustawowym. [URL]http://www.boz.org.pl/org/toz/kielce.htm[/URL] nie ma to jak super adopcje i niezapobieganie rozmnażaniu:angryy: [I]a[I] tu jest jak to próbowali rozwiązac problemy z bezpańskimi psami władze Suchedniowa-[B] psy po odłapaniu po 14 dniach usypiano[/B]:[/I][/I] [I][URL="http://www.skarzysko.org/modules.php?name=News&file=article&sid=1919"]http://www.skarzysko.org/modules.php...ticle&sid=1919[/URL][/I] [B][I]jakby tak jeszcze poszukac to na pewno sporo by się jeszcze znalazło!!! [/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elka_Ka Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [SIZE="3"][COLOR="#000080"]Jeśli ktoś ma zachomikowane jakieś materiały o schronie (zdięcia, własne obserwacje, wspomnienia, przemyślenia) nie publikowane na forum to bardzo proszę przekazywać mi na maila [email][email protected][/email][/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziejka Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 Czy ten schron kielecki, przeciwko któemu akcję na FB prowadzi Ozzy? Prawie zwróciłam żołądek widząc pozagryzane psy i benka bez oczu...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka24 Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='majuska']Można prosić link do FB[/QUOTE] Proszę: [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=118781651508291&v=wall&story_fbid=118832868169836#!/event.php?eid=118781651508291[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted September 16, 2010 Share Posted September 16, 2010 [quote name='Czarodziejka']Czy ten schron kielecki, przeciwko któemu akcję na FB prowadzi Ozzy? Prawie zwróciłam żołądek widząc pozagryzane psy i benka bez oczu...:([/QUOTE] to nie benek bez oczu .. to Agatka - ona ma oczy ;) trzeba tylko operacji żeby te oczęta piękne "odkryć" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.