Jump to content
Dogomania

Nola miała cudownt domek- teraz odeszła w ramionach ukochanej pani za tm


abra64

Recommended Posts

  • Replies 359
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='abra64']usunęłam konto do wpłat dopóki nie wiemy co się z sunią dzieje to nie ma sensu zbierac pieniążków zobaczymy czy sunia jest w schronie , jak sie czuje i żeczywiscie jak Kuba pisze najlepiej byłoby znaleść jej DT jak będziemy mogły ją przebadać a nie będzie finansów to poprosimy o pomoc[/QUOTE]
[B][COLOR=blue][COLOR=black]Koniecznie trzeba się dowiedzieć, czy sunia żyje ale kolejnym krokiem powinna być zbiórka na badania i wtedy zmienić tytuł wątku. Jeśli sunia będzie się nadawała do leczenia i będzie wiadomo juz jak z nią postępować to wówczas szukamy DT. Myśle, że na diagnostyke to się dosc szybko znajdzie kasa, bo to nie będzie aż taka duża suma. Również będę chciała pomóc.
Co do DT to powtórzę, że zasadnicze kwestie to:! [/COLOR]- jak sunia reaguje na inne zwierzęta ponieważ bardzo często DT mają po kilka psów czy kotów. - Warto wiedzieć, jak wygląda sytuacja z zachowaniem czystości.
[COLOR=black]Jeśli chodzi o transport to akurat na pewno da sie załatwić nawet gdyby było daleko, jak już napisała jedna z cioteczek.[/COLOR][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Biedne maleństwo, ale jesli jeszcze żyje to mośna ją doprowadzić do lepszego stanu, ten kamień da sie usunąć taki miał PROMYCZEK i mały staruszek york, Obaj dożywają oby najpóżniejszej starości w ciepłych domkach jeden u mnie kochany nad życie , teraz już ds , a druggi u super rodzinki w BYTOMIU , zabrany do ds wlaśnie dlatego że był słabeuszkiem Ta jest maleńka jak oni może ktoś jej taką starość zapewni? czekamy na wieści!

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do schroniska w środę, po 16stej.Chciałam się więcej o babulce dowiedzieć.Uprzejmy pan mimo, że podałam sporo konkretów, bardzo długo szukał kartoteki, wołał inną osobę.W końcu usłyszałam, że według dokumentów, taka sunia jest, żyje, przebywa na kwarantannie i ma numer 12/152 (chyba dobrze usłyszałam)Na moje inne pytania, na żadne nie był w stanie odpowiedzieć.Nie wiem, nie orientuję się, nie mam pojęcia itp.Zapytałam też o usypianie piesków.Pan powiedział, że o tym decyduje lekarz.Aha, pan poinformował mnie, że wolontariat, bardzo liczny, bo ok 30 osób, jest zawsze w środę i w sobotę.Dzisiaj jest sobota, więc na pewno dziewczyny już coś będą wiedzieć o suni.Pewnie napiszą wieczorem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Syla']Dzwoniłam do schroniska w środę, po 16stej.Chciałam się więcej o babulce dowiedzieć.Uprzejmy pan mimo, że podałam sporo konkretów, bardzo długo szukał kartoteki, wołał inną osobę.W końcu usłyszałam, że według dokumentów, taka sunia jest, żyje, przebywa na kwarantannie i ma numer 12/152 (chyba dobrze usłyszałam)Na moje inne pytania, na żadne nie był w stanie odpowiedzieć.Nie wiem, nie orientuję się, nie mam pojęcia itp.Zapytałam też o usypianie piesków.Pan powiedział, że o tym decyduje lekarz.Aha, pan poinformował mnie, że wolontariat, bardzo liczny, bo ok 30 osób, jest zawsze w środę i w sobotę.Dzisiaj jest sobota, więc na pewno dziewczyny już coś będą wiedzieć o suni.Pewnie napiszą wieczorem.[/QUOTE]

jakie to typowe :roll:

Link to comment
Share on other sites

HEJ,
na wątku maleńkich wystraszonych bidulek napisałam
"O Mateńko Kochana, znów mnie ścięło. Wzięłabym ją na płatne domowe dt, tyle, że muszę znacznie więcej o niej wiedzieć.
Czy jakaś fundacja opiekuje się nią, czy środki stricte prywatne? Ile może mieć lat? Co jej dolega, zdjęcia nie są wyraźne? Czy tylko kwestie jamy ustnej? Sterylizowana?
Czy zdajecie sobie sprawę, że utrzymanie starszego psa jest znacznie droższe niż psa zdrowego młodego lub w wieku średnim? Ile ta piękność waży?
Stan zdrowia jest bardzo ważny, ponieważ mam inne, bardzo schorowane zwierzęta."
No i koniecznie inne zwierzęta - jak reaguje?
Wielkość/waga jest istotna, ponieważ sama jestem ułomna zdrowotnie, więc noszenie niepełnosprawnego pieseczka musi zmieścić się w moich możliwościach.
Weta mam w budynku, więc jeśli jakaś fundacja opiekowałaby się nią, byłoby świetnie.
To na razie byłoby na tyle.
Nie doczytałam o efektach rozmowy z Panią Teresą.

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny z tego co się dowiedziałam dziś w schronisku to sunia jest na kwarantannie a tam niestety nie możemy wejść bo jest zamknięte , musi tam być przez 14 dni i po kwarantannie jeżeli nie znajdzie się dla niej jakiś domek to prawdopodobnie ją uśpią:shake: na razie niestety domku nie mamy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...