olalolaa Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Tak miało być , że po wybraniu antybiotyku zrobimy te badania. Ostatnio też miała go wetka oglądać, nie wiem czy coś przeoczyłam czy ZuziaM nic o tym nie pisała jeszcze. Moim zdaniem jeśli wyniki będa ok to to czyszczenie ząbków byłoby wskazane, ktoś pisał żeby to zostawic przyszłemu DS ale Denis jest coraz starszy i lepiej zrobić to jak najszybciej, a DS musiałby wtedy zwrócić koszty tego czyszczenia ząbków, jak myślicie? Nie wiadomo ile będzie Denis czekać na domek, a ząbki mogą go już boleć i nie daj boże jakieś zapalenie się tam rozwinie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 mysle ze z czyszczeniem zabkow nie ma co czekac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 mysle, ze jeszcze ciezej bedzie o dom, ktory za czyszczenie zwroci. bo to juz nie bedzie adopcja, a sprzedaz. ludzie wola psy "brac", niz kupowac. trudno o domy, bo psow wiecej, niz ludzi. a trudniej o domy, ktore jakas kase zwroca. wydalam troche psow i naprawde niewiele domow samo z siebie ofiarowala jakas kwote na wsparcie innego psa, kolejnego, zeby sie zrehabilitowac nam za calosc kosztow, ktore ponieslismy, aby psa uratowac i "odpicowac". rozpowszechniajac adopcje psow "full service" sami na siebie bata krecimy, przyzwyczajajac ludzi do lenistwa i taniej adopcji. sami dowozimy, sami kastruje, sami szczepimy... piekny przyklad: Reksio z mojego banerka pojechal 3 dni temu na ds, piesek ciezkoadopcyjny bym rzekla. jeden z czlonkow rodziny, gdy sie dowiedzial,ze za transport psa musza zaplacic co najmniej polowe, oburzyl sie: "bo jego wujek bral psa z warszawy i jemu za damro przywiezli ze schroniska".......... kazdy kij ma dwa konce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Dziwne podejście :roll:, bo wzięcie psa zawsze wiąże się z wydatkami i lepiej się do tego przyzwyczaić ( bo z braku tej świadomości dużo później traci domy:-() Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka Stopa Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 boli mnie głowa i nie mogę spać, to podnisę małego różowego a co tam ... zapadł mi jakoś w serducho Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 Ja myślę że to jest cienka granica między pomocą a tym "full service" właśnie. Można jakoś pomóc, zorganizować transport ale koszty powinien ponosić już ten kto psa adoptuje, bo przecież posiadanie psa to są ciągłe koszty i trzeba to mieć na uwadze. Jak ktoś już na początku boi się troche kasy na psa wydać to jak potem będzie z ponoszeniem kosztów na utrzymanie czworonożnego pupila. Eh, ludzie, ręce opadają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka Stopa Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 problem jest taki: ludziska nie wydają kasy na karmę bo myślą że resztki z obiadu wystarczą, na hasło weterynarz reagują oburzeniem, bo przecież psu wystarczy to ze ma właściciela..a reszta się nie liczy! na wsi to już w ogóle dramat, tam przetłumaczyć cokolwiek to trzeba się nieźle napocić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 [URL="http://www.dogomania.pl/threads/214789"][B]Cóż tu pisać, brak mi słów na podwórku mnóstwo psów. Wszystkie fajne, wszystkie małe Popielate, bure, białe. Ze dwadzieścia ich tu będzie biegają swobodnie wszędzie. Ale za trzydzieści dni dom opuścić muszą psy. Więc prosimy i błagamy domów dla nich wyglądamy aby te wesołe psiska nie trafiły do schroniska![/B][/URL] [SIZE="1"](kliknij na wierszyk)[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 Byla u nas pani doktor szczepic moje psiaki. Oczywiscie obejrzala rowniez dokladnie Deniska. Jedno uszka ( o dziwo to, ktore bylo bardziej chore ) jest w swietnym stanie. Natomiast drugie nieco gorzej, ale mialam je stale obserwowac. Uszko wewnatrz bylo suche, ale nieco opuchniete. Pani doktor zabrala wyniki wymazu i miala sie zastanowic nad podawaniem kolejnych lekow. Wczoraj zauwazylam, ze zaczyna sie robic w nim cos czarnego i czuc nieprzyjemny zapach. Na razie jeszcze delikatnie, ale juz troche. Zadzwonilam do pani doktor i zapytalam, co robic. Kazala wlac Denisowi do ucha srodek do czyszczenia Sepostop i za jakis czas wyczyscic ucho watka. W poniedzialek jade po lekarstwa. Denisek dostanie krople do ucha, ktore zabijaja rowniez gronkowca i dodatkowo najprawdopodobniej bedzie tez lykal antybiotyk. Oczywiscie bedzie przy tym bral Lakcid i zapytam o witaminy, ktore mozna z lekami podawac. Jutro napisze dokladnie, jakie lakarstwa Denis dostal. Jesli chodzi o Denisa zeby, to ja nie wiem o co chodzi z tym czyszczeniem, bo Denis ma zeby w zupelnym porzadku. Ma je oczywiscie sporo mniejsze niz mlody pies, ale sa po prostu starte. Na zebach nie ma kamienia i z pewnoscia go nie bola. Z wynikami krwi pewnie znow bedzie trzeba zaczekac, bo Denis bedzie mial podawane leki , wiec wyniki moga byc przeklamane. Moze wiec poczekajmy jakis tydzien od zaprzestania podawania lekow i wtedy zrobmy Deniskowi badanie krwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 a moze teraz badanie krwi, zanim zacznie brac antybiotyk? bo znow sie czas bedzie odwlekal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIR Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 Witajcie. Uwierzcie mi kolejne antybiotyki nie rozwiążą prolemu nawracającej infekcji uszu Ponad rok walczyłam z nawrotami infekcji ,po operacji / gdzie dostalam dużą dawkę antybiotyków/ Dlatego trafilam do spółdzielni profesorskiej na Ordynadzkiej w Warszawie. Po pobranym wymazie byłam leczona/oczym pisałam wcześniej / wkraplanom wodą utlenioną 3%.którą kupuje się w aptece. Woda utleniona to dwutlenek wodoru ,ktOry niszczy pleśnie, grzyby ,wirusy, bakterie. Niszczy nawet wągilka / używanego do broni biologicznej. Są to wynika badań amerykańskich i rosyjskich uczonych dla kosmonautów Książka profesora Nieumywakina WODA UTLENIONA NA STRAŻY ZDROWIA jest dostępna w języku polskim. Książka Daglasa na ten temat nie. Krople, które kupiłam dla Denisa trzeba wkraplać , pędzlować ucho nawet co drugi dzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted September 19, 2011 Share Posted September 19, 2011 coś pusto u Deniska! to ja go chociaż hopne...do góry! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted September 19, 2011 Share Posted September 19, 2011 No właśnie...jeszcze jak pusto! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted September 19, 2011 Share Posted September 19, 2011 zaczyna mnie to martwic,,ze tak pusto,a jamyslalm ze moze by juz oglaszac,,,zeby na swieta grzal dupke w jakims dobrym cieplym domku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 no tekstu wciaz nie mamy... grudzien to najgorszy czas, zero adopcji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 Bylam wczoraj u pani doktor. Rozmawialam z nia i powiedzialam wszystko na temat napisanych wyzej informacji. Pani doktor podeszla do tego oczywiscie sceptycznie, bo ma rowniez juz doswiadczenie w leczeniu takich piorunskich infekcji uszu. Probowala wszystkiego i rowniez wody utlenionej. Niestety z miernymi skutkami. To byl jamnik i jego uszka zaczely wygladac juz jak fredzle od firanki, tak je rozdzieral pazurkami. W ostatecznosci psiaka trzeba bylo uspic, bo z bolu tylko juz wyl ....... Tak wiec wg pani doktor, moge jak najbardziej podawac Deniskowi co kilka dni krople przyslane przez DZIR, ale jednak mimo wszystko codziennie powinien miec rowniez zakrapiane uszka. Kupilam krople AURIZON. Denis bedzie je dostawal raz dziennie. Jest przy tym oczywiscie bardzo dzielny i cierpliwy, chociaz nie ryzykuje bez kaganca. To bardzo kochany piesiunio. Jest madry i szybciutko nauczyl sie porzadku dnia. Zawsze czeka na spacerek, ale i do kojca wraca bardzo chetnie, niemal do niego mnie ciagnie ..... oczywiscie wie, ze tam dostaje zawsze smakolyki. Cwaniaczek taki .... [B]Koszt kropli - 40 zl[/B] Mam nadzieje, ze pomoga na dluzszy -czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIR Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 [quote name='kora78']no tekstu wciaz nie mamy... grudzien to najgorszy czas, zero adopcji[/QUOTE] Jak to nie mamy tekstu. Patrz post 1020. Ogłoszenia trzeba dawać różnej treści - dla różnych odbiorców. Koniecznie ogłaszać- nie czekać. Zobaczcie wątek Korabiewice. Pies za psem wyjeżdża ze schronu- nikt nie martwi się czy jest to miesiąc adopcyjny czy nie. Kora - nie bierz tego do Siebie- Chcę zwrócić uwagę na portrzebę nieustannego działania. Tylko to przynosi rezultaty. Zobaczcie wątek" sznaucery w schroniskach "- duży ruch w adopcji Powiecie - bo to psy rasowe lub w typie rasy. Denis też jest rasowy .Druga sprawa- to stan zapalny ucha. Czy Pani doktor stwierdziła zapalenie ucha środkowego, że chce zapisać kolejne antybiotyki? Jeśli nie - to niech nie opowiada bajek / przepraszam ale muszę być niegrzeczna/. Ja ufam wyłącznie lekarzom klinicznym i nie będę rozwijać tego wątku dlaczego. Zobaczcie wątek sznaucera Gorana -kolejne antybiotyki nie pomogły a osłabiły psa. Prawda jest taka - musimy do mrozów załatwić dom dla Denisa. Media mówią o mrożnej zimie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 Mam pytanie: czy Denisek nadal albo znowu może zarażać inne psiaki , tym chorym uchem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 czyli ucho bylo juz zdrowe i znowu cos sie popapralo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 ten tekst? tytył: WEJDŹ KONIECZNIE .!! Piękny , radosny. SŁODZIAK w typie terriera irlandzkiego przenicznego /IRISH SOFT COATED TERRER/ niecierpliwie czeka na swojego człowieka. Piesek jest w średnim wieku, wys ok. 50 cm. Kontakt w sprawie adopcji...... ja myslalam,ze bedzie jako cv i ze tylko wstep mamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIR Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 w stylu CV można dać następne ogłoszenia . Powinny być różne dla różnych odbiorców.. Uszy - to sprawa przeważnie długotrwała z nawrotami. Dlatego trzeba przez dłuższy czas stosować naturalne środki dezynfekujące i podnosić odporność psa. Czy może zarażać .Owszem-jeśli się do siebie przytulają, śpią na tych samych posłaniach itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 Można tworzyć różne ogłoszenia na bazie tego co mamy. A mamy : [COLOR=magenta][B]WSTĘP od MANTIS :).[/B][/COLOR] [COLOR=#00ae00][SIZE=4][B]CV DENISKA.[/B][/SIZE][/COLOR] [SIZE=2][B]Dane osobowe[/B][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#00b0f0][COLOR=green]Imię i nazwisko[/COLOR]:[/COLOR] Denis – imię schroniskowe.[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#00b0f0][COLOR=green]Data urodzenia[/COLOR]:[/COLOR] trudno dokładnie powiedzieć, ale przyjęto styczeń 2003r.[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#23b8dc][COLOR=green]Wygląd:[/COLOR] [/COLOR]jestem szczupłym zadbanym średniej wielkości pieskiem, coś w typie pudelka średniego bądź PONa.[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green]Adres:[/COLOR] tymczasowo zameldowany w hotelu koło Zgorzelca, ale szuka własnego mieszkania na stałe.[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=#00b0f0][COLOR=green]Tel:[/COLOR] [/COLOR]grzecznościowy, proszę pytać o Deniska.[/SIZE] [SIZE=2][B]Doświadczenie[/B][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green]2006 – początek stycznia: [/COLOR][COLOR=#000000]ciężko o tym mówić. Miejsce przebywania: ulica.[/COLOR] Porzucony w mroźny zimowy dzień, uratowany i przyjęty do schroniska.[/SIZE] [COLOR=#00ff00][SIZE=2][COLOR=green]Lata 2006-2011: [/COLOR][COLOR=#000000]pobyt w schronisku, początkowo dobrze znoszony, z pogodą duchą i moją wrodzoną wesołością, z czasem jednak [/COLOR][/SIZE][/COLOR] [SIZE=2][COLOR=#000000]zaczęło ogarniać mnie zniechęcenie i pojawiła się przejmujące poczucie beznadziei , że zostanę za kratami boksu, bez własnego[/COLOR] człowieka, spacerów, wąchania trawy już do końca życia :(.[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green]marzec 2011:[/COLOR] doszły problemy zdrowotne związane z moją zaniedbaną sierścią oraz uszami[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green]lipiec 2011:[/COLOR] ból uszu jest nie do zniesienia, jestem otępiały i gorzej słyszę, do tego dochodzi ból łapki, jedynie po obcięciu sierści jest mi przewiewniej i milej, końcem lipca miałem odwiedziny, które dały mi nadzieję na zmianę mego życia[/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green]sierpień 2011:[/COLOR] wizyta u weterynarza oraz kąpiel. I zamieszkałem w hoteliku dla psów, gdzie wreszcie mam zapewnione dobrą opiekę, spacery, jedzenie oraz leczenie biednych uszu. Aha, łapka mnie już nie boli, okazało się że to tylko za długi pazurek zaczął mi wrastać w łapkę. [/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green]wrzesień 2011:[/COLOR] nadal mieszkam w hoteliku, ale noce robią się coraz zimniejsze, tak że pilnie szukam ciepłego domu na stałe.[/SIZE] [SIZE=2]Nic mnie już nie boli, czuję się dobrze i wróciła mi radość życia :).[/SIZE] [SIZE=2][B]Wykształcenie[/B][/SIZE] [SIZE=2]Brak wykształcenia podstawowego, lecz nadrabiam to urokiem osobistym, dzielnym charakterem i posłuszeństwem. Jestem otwarty na propozycje w kwestii dokształcania się. [/SIZE] [SIZE=2][B]Dodatkowe umiejętności[/B][/SIZE] [SIZE=2]Prawo jazdy kat. B – dobry pasażer.[/SIZE] [SIZE=2]Chodzenie na smyczy – na piątkę.[/SIZE] [SIZE=2]Zachowanie czystości – super, zawsze czekam na spacerek i tylko tam załatwiam swoje potrzeby.[/SIZE] [SIZE=2][B]Informacje dodatkowe:[/B][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=green]Zainteresowania: [/COLOR][COLOR=#000000]spacery, zabawki, przytulanie się do człowieka.[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=#0000ff][B]LM DENISKA.[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]Potencjalny mój Domku/Opiekunie,[/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]chciałbym Ci przedstawić swoją psią postać na stanowisko domowego psa osobistego.[/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]Jestem miłym uroczym wiernym pieskiem, o lekko kręconych włosach, średniej wielkości,[/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]jednym przypominam PONa innym teriera pszenicznego a jeszcze inni widzą we mnie pudelka. Ale najważniejsze abyś Ty zobaczył we mnie swojego przyszłego pupila i towarzysza. [/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]Jestem łagodny, bardzo cieszę się na widok znajomego człowieka, potrafię także dzielnie znosić zabiegi pielęgnacyjne. Będę codziennie na Ciebie czekał a jeśli mnie tylko nauczysz i będziesz miał ochotę, to będę Ci również przynosił kapcie po Twoim powrocie do domu.[/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]Moich słabym punktem jest jedynie to że nie przepadam za towarzystwem innych piesków samców, ale przeciwko suczkom nic nie mam. Nie wiem też jakbym się zachował na widok kota, nie miałem dotąd bliższego spotkania z tym stworzeniem.[/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]Poza tym jestem miłym, grzecznym psiakiem i bardzo proszę, spójrz przychylnie na moje podanie.[/B][/COLOR] [/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]Pozdrawiam i czekam na Twoją odpowiedź. Dziękuję, że poświęciłeś mi swój czas, na zapoznanie się z moją ofertą. Jeśli sam nie możesz dać mi domu, to proszę, powiedz o mnie swoim znajomym, może ktoś szuka kogoś takiego jak ja.[/B][/COLOR] [/SIZE] [CENTER][COLOR=#0000ff][SIZE=4][B] Pozdrawiam[/B][/SIZE][/COLOR] [COLOR=#0000ff] [SIZE=4][B]Denis :bluepaw: [/B][/SIZE][/COLOR] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 super Dogo :) tylko slowo- wet, zmien na weterynarz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DZIR Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 Osobiście wolę krótkie ogłoszenia. . No ale cóż dla każdego coś miłego . Nadal uważam.ze należy dać kilka różnych ogłoszeń aby zadowolić różne gusta potencjalnych chętnych.. Ślędzę ogłoszenia i odkładam do ulubionych tylko te, gdzie zdjęcie psa mnie urzeknie. Wtedy czytam pobieżnie, czy nie jest agresywny i czy jest zdrowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haliza Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 [quote name='Dogo07']Mam pytanie: czy Denisek nadal albo znowu może zarażać inne psiaki , tym chorym uchem ?[/QUOTE] Miałam chorego psa na ucho, ale uważam, że to nie jest zarażliwe i też uważam że kolejny antybiotyk ogólny rozwali mu odporność tym bardziej,że podany bez antybiogramu.Może się mylę :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.