Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

no no no , Hexa już sie nie może doczekać małych białych zabaweczek :angel: :angel: żart, hexa dziś przegoniła szczeniaka , suczkę husky bo ta ją chciała polizać po pysku:) ale bedzie z niej matka jak ze mnie baletnica :] Szantinka trzymamy kciuki, jak tylko trzbea jej ruchu to wiesz gdzie nas znaleźć , Szantinka na szele i fru do lasu:) pozdrawiamy

  • Replies 235
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Aga - to fru do lasu to dobry pomysł - panienka po nim śpi jak :angel:

A teraz coś mnie trafia :evil: bo od rana szukam weta. z usg. Wszyscy jak na złość albo na urlopie albo grafik mają na ful.

Jeśli nie uda się do środy to klapa - dopiero ok 50 dnia moge policzyć maluchy.

Trzymajcie kciuki za dalsze poszukiwania

Pozdrawiam

Posted

Własnie wróciliśmy z usg

Są maluchy :multi:

Narazie p. wet. doliczył się 6 ale.....to jeszcze nie koniec.

Powiedział ,że jeszcze jest wcześnie ( 25 dzień od pierwszego krycia) i może być jeszcze parę.

Szantina czuje się świetnie, troszkę mniej zjada ale tak w normie.Za to dużo śpi , a rozrabia dopiero wieczorkiem.

Muszę ochłonąć.......

Pozdrawiam

Posted

Trzymamy kciuki żeby było wszystko o.k.

Moja Niusia też sprawiała wrażenie ciężarnej-inne zachowanie,dużo jedzenia,mniej ruchawa a dwa dni przed porodem USG i pusto -mówię Wam co za przykre przeżycie?Jeszcze mnie w życiu tak nie wyrolowała.Teraz jest na diecie cód !!.Wetka mówiła że mogły być maluchy i mogły się wchłonąć.Niestety czasem tak bywa. .

To kiedy spodziewasz się maluchów???

Posted

O tym że maluchy mogą być "zniszczone''przez organizm matki też mi wet. powiedział, ale przynajmniej wiem na co mam zwracać uwagę.

Jesli będzie wszystko ok. to maluszki powinny przyjść na świat w połowie września.

Proszę trzymajcie za Szantinkę mocno kciuki.

Pozdrawiam

Posted

Szantinko nawet nie wiesz jak się cieszę :P , super, napewno wszystko będzie ok. Mam nadzieję że się jakoś znajdziemy na gg to mi wszystko opowiesz. A pochwalę ci się tylko bo nie wiem czy zaglądasz na samoyed.pl że byłam z Kingiem na wystawie w Chojnicach i mamy Zw.mł, BOB i IIIBOG. Haha może skromna nie jestem ale jestem taka dumna z Kingusie że musiałam się pochwalić.

Pozdrawiam

Posted

KING - gratulacje , czytałam i wiem o jego osiągnięciach. Zobaczysz on jeszcze nie raz cię zaskoczy...... :D

Narazie poza zmianą smaków( no cóż ciężarna ma prawo) wszystko jest ok.Suche przestało zupełnie smakować a znika....puszka.Martwiłam się ,bo suchego nie jadła a chodziła głodna :( . Po konsultacji z wet. dostała puszkę ( Royala) i ....miska wylizana i uśmiechnięty pysio :P .

Nawet biały serek stał się jadalny ( do tej pory były po nim ''pawiki'')

Do tego witaminki i sporo owoców.

No to czas na wyprowadzkę mebli z pokoju i zagonienie męskiej części rodzinki do robienia ''porodówki'' :wink:

Pozdrawiam

Posted

Biedna Szantinka ledwo zipie.....tak potwornie gorąco. :(

Na dodatek bidula ma ''pełne upierzenie''.

Ostatnio były małe problemy. Okazało się jednak,że biały serek nie jest dla niej. Jadła go z apetytem przez kilka dni a później-zjadała odromne ilości trawy ....sami się domyślcie co miałam na podłodze.Po dostawiemu nabiału wszystko jest ok.Dostaje tylko witaminki i całe jedzonko znika z miski.Serduszka malutkich biją wspaniale :multi: ( lekarka posłuchała w trakcie wizyty) A teraz zaczynamy powolutku liczyć dni.Bo do połowy września już niedaleko.

Aga - dzięki za spacerki

:calus:

Pozdrawiam

Posted

Szantinka!!!

Nawet nie wiesz jak się ciesze!Ucałuj małą ode mnie, wytul no i wszystko wogóle.A tatkiem będzie Luca?Wogóle to mam nadzieję, że pamiętasz co mi obiecałaś w sprawie szczeniaków ;)

A co do tego futerka...to moja Limbka w ciąży miała futro super.Byliśmy nawet na wystawie w Łodzi jak była w 1 miesiącu i sędziemu naprawde się podobała....była taka dostojna....no poprostu śliczna :D

Ja trzymam kciuki za szczeniaczki coby były wszystkie zdrowe i ich mamusia też.

Pozdrowionka i całusy

Diana oraz Limba & Vega

Posted

Dianka - miło cię widzieć.A słowo u mnie cenniejsze niż pieniądz, więc zaplanuj sobie wycieczką.

Do godziny ''0'' pozostało nam ok 2 tyg. Szantina czuje sie świetnie, apetyt ma taki,że chyba z torbami pójdę hi hi hi.....

Zaczyna się dostojnie toczyć , maluszki zaczynają się rozpychać - nawet przez grube futro można to zobaczyć ...cudnie....

Pokój już przygotowany( zabezpieczony wykładziną) meble wyniesione, ojciec robi porodówkę, a ja .....wpadam w panikę

Pozdrawiam

Posted

Proszę - trzymajcie bardzo mocno kciuki za Szantinę

Dzisiaj pojawił sie czop śluzu ( zupełnie żółty).Weterynarz kazał ją obserwować - ona jest w 49 dniu ciąży.Musi jeszcze wytrzymać tydzień do najwcześniejszego terminu porodu.Jesli wszystko się uspokoi to w poniedziałek (06.09) idziemy na palnowe usg.Jeśli bądzie inaczej to już jutro.Jest przewidywany spory miot(6-9 szt) i to może przyspieszyć poród.Narazie temp. jest normalna ( 38st.) , trochę straciła apetyt.Nie wolno jej wchodzić na kanapy - upilnować trudno zwłaszcza kiedy nie ma mnie w domu- bo to może jeszcze przyspieszyć rozwiązanie.Bardzo się boję...Mam jednak nadzieję ( i tego sie trzymam) ,że był to jednorazowy ''wybryk''natury i będzie ok.

Czy kiedyś spotkaliście sie z czymś takim?

pozdrawiam

Posted

Ja z ciezarnych goncyzk przybieglam tu sprawdzic, co sie dzieje z kolejna mamuska...

Trzymam kciuki...bedzie dobrze...na pewno ktos nad nia czuwa... :)

Posted

Haha latam jak ta opetana z ciezarnych na ciezarne :lol:

Szantinka, trzymam mmmmmmmmoooocno kciuki. Wszystko bedzie dobrze!!!! Pamietaj, i bez nerwow, przyszla mamusia to wyczuwa :wink:

Jejjjj takie biale kuleczki beda :loveu: :lilangel: :angel: :angel:

KORONA, a u Ciebie jak? :( Wieczor juz jest :roll:

Posted

O rety! Przeczytałam cały topik i czuję się tak, jakby to u mnie miało się wydarzyć :shocked!:

Zaczynam już obgryzać paznokcie i w ogóle :HUT012: Strasznie się denerwuję... Oby wszystko było dobrze, oby nie cierpiała...

:baby: :baby: :baby:

Posted

Wieczorem był drugi wyciek - na szczęście bezbarwny.Teraz jest czyściutko - właśnie wróciła ze spacerku.Ma apetyt, bo własnie znika kolacja z miski.Jutro o 10.00 kontrola.Niech ona wytrzyma jeszcze tydzień.Każdy dzień, każda godzina zwiększa szanse,że wszystko będzie ok.

Dziękuję,że jesteście ze mną i Szantinką

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...