kazik132 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='fanta33']i to zajeło nam cały wieczór pisałam to na samym początku a Wy pisałyście o zamknięciu watku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! więc co Charly pytam jeszcze raz? miałabyś czyste sumienie zamknąć taki wątek? i dopłacić z własnej kieszeni do reszty jak zabraknie....................... same doszłyście do tego co pisałam Wam na początku!!!! brawo szkoda że zasmieciło to cały wątek ale przynajmniej już nie stekacie o rozliczeniu jak w każdym poście wcześniej i o tym jak delfa pisała że Pani Ela oszukuje ehhh;/ szkoda że tyle stron się zmarnowało;((([/QUOTE]O matko! A co to za brednie? Pokaż proszę, gdzie ktokolwiek pisał gdziekowliek o zamknięciu wątku? Co Ty bredzisz? No coraz ciekawiej się robi!
delfy2000 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='Selenga'] [B]Fanta - to nie jest twój prywatny wątek na prywatnym forum, więc do wyrzucania kogokolwiek nie masz prawa, a Twoje odzywki do adwersarzy proszą się o bana. I obiecuję Ci, że jeszcze jeden taki tekst a ja sama o tego bana dla Ciebie poproszę. [/B] To prawda, że wiele komentarzy i insynuacji jakie na tym wątku się pojawiają skutecznie zniechęca do dalszej współpracy i ja się na pewno następnym razem dobrze zastanowię zanim wyrwę się z pomocą w jakimś trudnym przypadku, ale to w żadnym stopniu nie usprawiedliwia zwykłego chamstwa. [/QUOTE] [quote name='fanta33']skoro dla ciebie akcja zamknięta a dla nas nie [B]to żegnamy[/B] i przestańcie nawoływać do zamknięcia!!!!![/QUOTE] ???????????????????
kazik132 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='Selenga']No proszę jak się tu znowu "miło" zrobiło... Felka - nie uciekaj z dogomanii :). Słowo ci daję, że jest tu wiele wątków, gdzie się rozmawia normalnie, spokojnie i rzeczowo, a psiaków w potrzebie jak sama możesz to zobaczyć ,nie brakuje :) [B]Fanta - to nie jest twój prywatny wątek na prywatnym forum, więc do wyrzucania kogokolwiek nie masz prawa, a Twoje odzywki do adwersarzy proszą się o bana. I obiecuję Ci, że jeszcze jeden taki tekst a ja sama o tego bana dla Ciebie poproszę. [/B] To prawda, że wiele komentarzy i insynuacji jakie na tym wątku się pojawiają skutecznie zniechęca do dalszej współpracy i ja się na pewno następnym razem dobrze zastanowię zanim wyrwę się z pomocą w jakimś trudnym przypadku, ale to w żadnym stopniu nie usprawiedliwia zwykłego chamstwa. Nie zamierzam z nikim dyskutować więcej na tym wątku, bo szkoda mi czasu i nerwów, ale pozwólcie, że na koniec wyrażę swoje zdziwienie, bo jednak czegoś tu nie rozumiem. Wszyscy zajmujemy się tutaj pomaganiem zwierzakom w potrzebie. Wiadomo, że oprócz Kuby na terenie działania Fundacji Mrunio zwierzaków w potrzebie nie brakuje - skoro w całej Polsce jest ich masa, to bardzo bym się zdziwiła gdyby akurat ten rejon Polski byl wyspą szczęśliwości i przypadek Kuby był ewenementem. Wiadomo, że po to żeby pomagać zwierzakom w potrzebie są środki - sami się z tym borykamy na co dzień. Wiadomo też, że środki jakie wpływają na konto fundacji a nie wykorzystane na leczenie Kuby, muszą być przeznaczone na cele statutowe czyli pomaganie zwierzakom w potrzebie. Wytłumaczcie mi gdzie tu jest oszustwo czy naciąganie ludzi dobrego serca???? Gdzie jest ta granica od której człowiek dobrego serca nie pomoże innemu zwierzakowi niż ten jeden wybrany, nagłośniony medialnie???? Pojawiły się tu teksty, że szokująca jest kwota zebrana na Kubę podczas gdy my mamy problem z zebraniem 300 zł na hotelowanie jakiejś bidy. A co stoi na przeszkodzie żeby na taką bidę w potrzebie zrobić allegro cegiełkowe, event na FB czy nagłośnić sprawę w mediach???? Ja się już przekonałam, że dobrych ludzi nie brakuje, brakuje tylko kontaktu z nimi. I może zamiast zazdrościć Fundacji Mrunio medialnego psa, dzięki któremu fundacja będzie mogła i jemu i innym potrzebującym zwierzakom pomóc, warto się zastanowić jak dotrzeć z informacjami do tych dobrych ludzi? I modlić się żeby takich medialnych zwierzaków było jak najmniej, bo nie ma takich pieniędzy, które byłyby w stanie zrównoważyć cierpienie jakie ten pies przeszedł.[/QUOTE]Selengo, Twoja odpowiedź jest z tych normalnych i wyważonych, dziekuję. Pozwole sobie w swoim imieniu odpowiedzieć, bo o tym też rozmawiałam z panią Prezes. Tak, masz rację, niby nie ma róznicy, czy moje wpłacone 200 zl, czy 500 zł, czy 20 zł poszło dla Kubusia czy dla innego psa w potrzebie. Tu się całkowicie z Tobą zgadzam i nie mam żalu, jesli moje pieniądze pomogły innej psinie. Ale uczciwość nakazuje, aby o tym pisać, nie uważasz? Nie zarabiam kroci, mam rodzinę. Jeśli ja wpłacam na Kubę nie na Praimka czy Falbanka z mojego podpisu, to dlatego,ze uważałam,ze Kubuś najbardziej potrzebuje teraz mojej pomocy. W związku z tym Falbanek, Priamek czy Bobiś muszą czekać. To staruszki, bo staram się tu na tym forum tylko staruszkom pomagać. Kubuś był wyjątkiem, bo wyjątkowa sytuacja. Czy moje staruszki doczekają? Nie doczekają? Nie wiem. Mam nadzieję,że doczekają pomocy. Ale kiedy dowiaduję się,że te pieniązki tworzą kosmiczny zapas dla Kubusia a moje ukochan psy czekają na pomoc, serce mi się kroi. Wyobraź sobie,że każdy z nich ma wydarzenie na FB, ogłoszenia itp. ale ludzie piszą,że tyle dookoła biedy,ze chętnie by pomogli, ale właśnie wysłali pieniązki dla Kubusia biednego psiaka! Na więcej na tą chwilę ich nie stać. I co? Mam się nie denerwować i uważać,że nic się nie stało? Ja uważam,że owszem stało się, ze byliśmy tu wprowadzeni w błąd i dalej fanta probuje to robić! Bo powinno być jasno napisane to, co jest prawdą! Ale jeśli mimo tego ktoś nadal chce wspierać Fundacje , to jak najbardziej, dlaczego nie? [B]Nikt tu nie chce niszczyć wątku, zamykać! Nawet przez myśl mi nie przeszło i pisałam o tym dużo wcześniej!Chcemy, tzn ja chcę na pewno, tylko uczciwej prawdy! Na Forum Mrunia niech sobie robią, co chcą, oni są tam odpowiedzialni i jeśli nie czują, że takie pisanie nie jest uczciwe, trudno. Ja tak czuję i czuję się oszukana! Może niekoniecznie ja, ale moje psy, którym też pomagam. Mam nadzieję,że już dostatecznie jasno nakreśliłam o co mi chodzi, bo jeśli nie, to inaczej nie umiem tego wytłumaczyc:( [/B]
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 oszukana że nie ma rozliczeń???? czy że Kuba na razie ma pieniądze na leczenie? skoro piszesz że na Forum Mrunia niech robią co chcą .... ja Ci Kazik próbowałam wytłumaczyć że rozliczeń nie mamy i mieć prędko nie będziemy ale ty tez ich nie uzyskałaś uzyskałaś cząstkową informację co do ogólnej kwoty wpłaconej na Mrunio (ogólnej na wszystkie zwierzęta) i uzyskałaś informację o dotychczasoewj fakturze 30 tys za leczenie Kuby a rozliczenia uzyskasz dopiero po zakończeniu leczenia tak zapewne Cię pani Ela poinformowała prosiła mnie żebym zamieściła taką informację jaką zamieściłam na 1 stronie dym był o rozliczenia na początku prawda???? więc sprawa już jest jasna ale pisałyśmy o tym wczesniej że nie mamy wglądu na konto Fundacji co do reszty zabiegów ja nie mam pewności Pani Ela również że starczy pieniędzy pozostałe 90tys jest to ogólna kwota Fundacji jak usłyszałaś od Pani Eli również nie jest opłacona operacja którą przeszedł Kuba a będzie ich kilka (jak coś znowu nie wyjdzie) szkoda że po rozmowie z Panią Elą nadal masz takie odczucia zakładałam że weryfikacja informacji pomoże Ci rozjaśnić temat;( dodam że ani ja ani Marta nie pytałyśmy o cząstkowe rozliczenia bo do niedawna nie było takiej informacji o 30 tysiacach mam nadzieję że temat rozliczeń został wystarczająco rozjaśniony
delfy2000 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='Selenga']No proszę jak się tu znowu "miło" zrobiło... Felka - nie uciekaj z dogomanii :). Słowo ci daję, że jest tu wiele wątków, gdzie się rozmawia normalnie, spokojnie i rzeczowo, a psiaków w potrzebie jak sama możesz to zobaczyć ,nie brakuje :) [B]Fanta - to nie jest twój prywatny wątek na prywatnym forum, więc do wyrzucania kogokolwiek nie masz prawa, a Twoje odzywki do adwersarzy proszą się o bana. I obiecuję Ci, że jeszcze jeden taki tekst a ja sama o tego bana dla Ciebie poproszę. [/B] To prawda, że wiele komentarzy i insynuacji jakie na tym wątku się pojawiają skutecznie zniechęca do dalszej współpracy i ja się na pewno następnym razem dobrze zastanowię zanim wyrwę się z pomocą w jakimś trudnym przypadku, ale to w żadnym stopniu nie usprawiedliwia zwykłego chamstwa. Nie zamierzam z nikim dyskutować więcej na tym wątku, bo szkoda mi czasu i nerwów, ale pozwólcie, że na koniec wyrażę swoje zdziwienie, bo jednak czegoś tu nie rozumiem. Wszyscy zajmujemy się pomaganiem zwierzakom w potrzebie. Wiadomo, że oprócz Kuby na terenie działania Fundacji Mrunio zwierzaków w potrzebie nie brakuje - skoro w całej Polsce jest ich masa, to bardzo bym się zdziwiła gdyby akurat ten rejon Polski byl wyspą szczęśliwości i przypadek Kuby był ewenementem. Wiadomo, że po to żeby pomagać zwierzakom w potrzebie są środki - sami się z tym borykamy na co dzień. Wiadomo też, że środki jakie wpływają na konto fundacji a nie wykorzystane na leczenie Kuby, muszą być przeznaczone na cele statutowe czyli pomaganie zwierzakom w potrzebie. Wytłumaczcie mi gdzie tu jest oszustwo czy naciąganie ludzi dobrego serca???? Gdzie jest ta granica od której człowiek dobrego serca nie pomoże innemu zwierzakowi niż ten jeden wybrany, nagłośniony medialnie???? Pojawiły się tu teksty, że szokująca jest kwota zebrana na Kubę podczas gdy my mamy problem z zebraniem 300 zł na hotelowanie jakiejś bidy. A co stoi na przeszkodzie żeby na taką bidę w potrzebie zrobić allegro cegiełkowe, event na FB czy nagłośnić sprawę w mediach???? Ja się już przekonałam, że dobrych ludzi nie brakuje, brakuje tylko kontaktu z nimi. I może zamiast zazdrościć Fundacji Mrunio medialnego psa, dzięki któremu fundacja będzie mogła i jemu i innym potrzebującym zwierzakom pomóc, warto się zastanowić jak dotrzeć z informacjami do tych dobrych ludzi? I modlić się żeby takich medialnych zwierzaków było jak najmniej, bo nie ma takich pieniędzy, które byłyby w stanie zrównoważyć cierpienie jakie ten pies przeszedł. A jeśli chodzi o zakończenie akcji zbierania pieniędzy na Kubę, to też czegoś nie rozumiem. Jedyną osobą jaka może zakończyć tę akcję jest szefowa fundacji Mrunio, bo to fundacja sprawuje opiekę nad psem i tylko fundacja na podstawie orzeczenia weterynarza może stwierdzić, że dalsze leczenie Kuby jest niepotrzebne. A tutaj zrobił się krzyk żeby akcję zakończyć. Czyli co? jeżeli będę chciała z własnej nieprzymuszonej woli wpłacić coś na Kubę to nie mogę??? Nie mogę opowiedzieć znajomym, że zdarzyło się coś takiego i że jak chcą to mogą wspomóc leczenie??? A do tej pory był jakiś przymus pomagania? musiał ktoś pomóc mimo, że nie miał ochoty albo możliwości? Fundacja akcji nie kończy, nadal będzie przyjmowała wpłaty od LUDZI DOBREGO SERCA, którzy zechcą z własnej woli powierzyć pieniądze fundacji. I na pewno nikogo do tej pory do wpłacania nie zmuszała, więc i dalej zmuszać nie będzie. Jakie więc znaczenie ma to czy na wątku zostanie podana informacja o zakończeniu akcji??? Czy chodzi o to żeby dogomaniacy omijali ten wątek a wpłacali kasę na inne psy? Jesteśmy wolnymi ludźmi w wolnym kraju i możemy pomagać komu chcemy :)[/QUOTE] [quote name='kazik132']Selengo, Twoja odpowiedź jest z tych normalnych i wyważonych, dziekuję. Pozwole sobie w swoim imieniu odpowiedzieć, bo o tym też rozmawiałam z panią Prezes. Tak, masz rację, niby nie ma róznicy, czy moje wpłacone 200 zl, czy 500 zł, czy 20 zł poszło dla Kubusia czy dla innego psa w potrzebie. Tu się całkowicie z Tobą zgadzam i nie mam żalu, jesli moje pieniądze pomogły innej psinie. Ale uczciwość nakazuje, aby o tym pisać, nie uważasz? Nie zarabiam kroci, mam rodzinę. Jeśli ja wpłacam na Kubę nie na Praimka czy Falbanka z mojego podpisu, to dlatego,ze uważałam,ze Kubuś najbardziej potrzebuje teraz mojej pomocy. W związku z tym Falbanek, Priamek czy Bobiś muszą czekać. To staruszki, bo staram się tu na tym forum tylko staruszkom pomagać. Kubuś był wyjątkiem, bo wyjątkowa sytuacja. Czy moje staruszki doczekają? Nie doczekają? Nie wiem. Mam nadzieję,że doczekają pomocy. Ale kiedy dowiaduję się,że te pieniązki tworzą kosmiczny zapas dla Kubusia a moje ukochan psy czekają na pomoc, serce mi się kroi. Wyobraź sobie,że każdy z nich ma wydarzenie na FB, ogłoszenia itp. ale ludzie piszą,że tyle dookoła biedy,ze chętnie by pomogli, ale właśnie wysłali pieniązki dla Kubusia biednego psiaka! Na więcej na tą chwilę ich nie stać. I co? Mam się nie denerwować i uważać,że nic się nie stało? Ja uważam,że owszem stało się, ze byliśmy tu wprowadzeni w błąd i dalej fanta probuje to robić! Bo powinno być jasno napisane to, co jest prawdą! Ale jeśli mimo tego ktoś nadal chce wspierać Fundacje , to jak najbardziej, dlaczego nie? [B]Nikt tu nie chce niszczyć wątku, zamykać! Nawet przez myśl mi nie przeszło i pisałam o tym dużo wcześniej!Chcemy, tzn ja chcę na pewno, tylko uczciwej prawdy! Na Forum Mrunia niech sobie robią, co chcą, oni są tam odpowiedzialni i jeśli nie czują, że takie pisanie nie jest uczciwe, trudno. Ja tak czuję i czuję się oszukana! Może niekoniecznie ja, ale moje psy, którym też pomagam. Mam nadzieję,że już dostatecznie jasno nakreśliłam o co mi chodzi, bo jeśli nie, to inaczej nie umiem tego wytłumaczyc:( [/B][/QUOTE] Kazik - dla mnie pięknie i klarownie wypowiedziane... :multi: Ja, niestety, nie potrafię się bronić przed takimi atakami jak Fanty... bo łapie mnie za gardło i myślę sobie - po co ja się w to wszystko mieszam, odbieram sobie jedzenie od ust i pozyczam pieniądze, żeby wysłać kilka groszy dla każdego psiaka na którego wątek jestem zaproszona, tworzę wydarzenia na FB, piszę teksty, wspomagam ludzi duchowo i materialnie... Oczywiście znam odpowiedź - dla biedaków, które nie mają innej szansy... :oops: I dlatego brak odpowiedniej/rzetelnej informacji ( i ataki za próby znalezienia odpowiedzi na konkretne pytania) dają mi również poczucie wykorzystania... :shake: Selenga - bardzo chcę wierzyć, że walczymy o to samo, ale czasami, na tym wątku i innych, mam wrażenie, że jesteśmy z zupełnie innych światów :-(
kazik132 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='fanta33']oszukana że nie ma rozliczeń???? czy że Kuba na razie ma pieniądze na leczenie? skoro piszesz że na Forum Mrunia niech robią co chcą .... ja Ci Kazik próbowałam wytłumaczyć że rozliczeń nie mamy i mieć prędko nie będziemy ale ty tez ich nie uzyskałaś uzyskałaś cząstkową informację co do ogólnej kwoty wpłaconej na Mrunio (ogólnej na wszystkie zwierzęta) i uzyskałaś informację o dotychczasoewj fakturze 30 tys za leczenie Kuby a rozliczenia uzyskasz dopiero po zakończeniu leczenia tak zapewne Cię pani Ela poinformowała prosiła mnie żebym zamieściła taką informację jaką zamieściłam na 1 stronie dym był o rozliczenia na początku prawda???? więc sprawa już jest jasna ale pisałyśmy o tym wczesniej że nie mamy wglądu na konto Fundacji co do reszty zabiegów ja nie mam pewności Pani Ela również że starczy pieniędzy pozostałe 90tys jest to ogólna kwota Fundacji jak usłyszałaś od Pani Eli również nie jest opłacona operacja którą przeszedł Kuba a będzie ich kilka (jak coś znowu nie wyjdzie) szkoda że po rozmowie z Panią Elą nadal masz takie odczucia zakładałam że weryfikacja informacji pomoże Ci rozjaśnić temat;([/QUOTE]Ja mam dośc tlumaczenia! Nie czuję się oszukana ze nie ma rozliczeń! Zostaw wreszcie ten temat! Ja czuję się oszukana,że nie ma tu od Ciebie rzetelnej informacji o tym,że Kuba nie potrzebuje obecnie juz od kilku tygodni, taką informację uzyskałam od Pani prezes, naszych pieniędzy, bo ma i mu wystarcza! Tu się czuję oszukana! To jest nieuczciwe zagranie! Granie na moich i nie tylko moich emocjach! Prosiłam o konkrety ale kazałas dzwonić. Zadzwoniłam,uzyskałam konkretne informacje o jakie mi chodziło, napisałam je na wątku, podważyłaś wszystko, co napisałam, choć mam dowody, że pisałam tylko prawdę, jaką mi przekazano!To nie jest w porządku i przestań juz proszę zaciemniać! Zostaw temat rozliczeń! To jest wyjaśnione! Napisz na pierwszej stronie rzetelną informację, zmien tytuł wątku albo zrzeknij się prowadzenia, bo moim zdaniem niestety nie nadajesz się do tego! Kipisz złościa, obrażasz, wyzywasz, wyrzycasz z wątku, płączesz, straszysz, prowokujesz i co jeszcze? Na kilka operacji ktore zostało, Kuba ma z nawiązką pieniędzy! za 90 tys można 30 psów operować po kilka razy! Przestan już i skup się proszę.Ja konczę temat i będe się przyglądała. Tam, gdzie będę mogła i jeśli ktoś mnie bedzie pytał, przedstawię to,co wiem. A Ty zastanów się prosze, co oznacza być wiarygodną.
anita_happy Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='Felka z Bagien']Mnie Pani Ela powiedziała, że jest w trakcie budowy domu-gdzie Kubuś, być może będzie mógł zamieszkać. A doprawdy trudno jest zapytac Pania Elę,- ile Kuba ma pieniedzy,na ile mu to starczy?-to, co ma.[B]Wszyscy wiemy, że nie jest to łatwy przypadek, więc i kosztowny.[/B][/QUOTE] poczytuje wątek Kuby - drogie to leczenie Kuby - miał szczęście, że ktoś go podpalił!!!jezu...gdyby nie to, to dalej byłby w tym kojcu! Jedno mnie zastanawia... w materiale TVN/Polsat etc. innych stacji podkreślano, ze pies został podpalony - był bezbronny w kojcy przypięty krótkim łańcuchem do budy...a potem pokazywano Pana własciciela zapłakanego... nie pojme tego nigdy Mam nadzieję, ze Kuba będzie miał dom, bo to "wartościowy" pies... SZKODA PSA! kundel bury - jakby nie spłonął zywcem to dalej by przy tej budzie..na tym łańcuchu w tym kojcu siedział sam...bez Pana...bez piłki..bez 120 tysiecy [B] Kubusiu - powodzenia kto ma fb to wie, że Kuba to KRÓL!!! [/B][url]http://www.facebook.com/home.php?sk=group_110014355730871¬if_t=group_activity#!/VET.Dolittle[/url][B] ale wg mnie to juz przesada Wołanie o "kase" jak jej juz nie potrzeba 1 % dla Kuby... [/B]to już totalne pasożytnictwo ale niech tam - będę sie z boku przygladać - zobaczymy ile za rok zwierzaków za"nadwyżkę" uratować się da... szok
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 zadzwoń jutro do Pani Eli bo chyba znowu źle ją zrozumiałaś Kuba nie ma 90 tysięcy!!!! przecież sama napisałaś po zweryfikowaniu że to ogólna kwota fundacji a nie kasa Kuby skoro na konto Fundacji wpłynęło do tej pory 120 tysiecy ogólnych kwot NIE TYLKO NA KUBĘ to skoro wydali na Kubę 30 i więcej to jakim cudem tylko on dostanie 90 tysiecy? a inni podopieczni tej Fundacji na których to wpłacano co nie dostaną nic?????
anita_happy Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Fanta - Kuba narobił rozgłosu..robi dalej...i na Kubie "pojechać" PRem można...i Fundacja jedzie ile sie da - czy mamy się dziwić...? nie... ale ja sie dalej będę zastanawiac - dlaczego NIKT wczesniej nie widział tego psa w tym kojcu na tym krótkim łańcuchu i nie interweniował??? szkoda... jesli chodzi o wpłaty - też mam Fundacje - podaje konto do wpłat...czasami jak są zbiórki celowe - to dopisujemy CEL ale Fundacja to taki twór, ze nie musi sie rozliczać z celowych zbiórek...rozlicza sie calościowo podaje sie konto i szlus / dopisek to tylko info dla ksiegowej aby bylo wiadomo ile kazdy cel zebrał do jednego woreczk duzo jest wpłat, bez tytułu wpłaty
kazik132 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='fanta33']zadzwoń jutro do Pani Eli bo chyba znowu źle ją zrozumiałaś Kuba nie ma 90 tysięcy!!!! przecież sama napisałaś po zweryfikowaniu że to ogólna kwota fundacji a nie kasa Kuby skoro na konto Fundacji wpłynęło do tej pory 120 tysiecy ogólnych kwot NIE TYLKO NA KUBĘ to skoro wydali na Kubę 30 i więcej to jakim cudem tylko on dostanie 90 tysiecy? a inni podopieczni tej Fundacji na których to wpłacano co nie dostaną nic?????[/QUOTE]Dostaną i inne zwierzęta! Naparwde jesteś aż tak naiwna,że sadzisz iż Kubusiowi potrzeba aż 90 tys na leczenie , skoro na najgorsze i najkosztowniejsze leczenie wydano "zaledwie" 30 tys? Zresztą większośc tych wpłat jest z pewnością na Kubę i dla niego. Ale Kuba jest pod opieką Fundacji, więc skoro jest tyle pieniędzy, i nie można ich podobno rozdzielać, to jaki problem? Zanim to 90 tys wydadzą, upłynie mnóstwo wody a w tym czasie przypłynie kolejna kasa dla Kuby z 1% chociażby! Jak można wołać, apelować o pomoc dla Kuby jak jest tyle zgromadzonych pieniędzy a wokól tyle psiej krzywdy?Napiszcie, ze pieniądze są , dośc duże pieniądze, że Kubie wystarcza, ale może być różnie. I wówczas będzie uczciwie i lojalnie. Tego oczekuje. Nic więcej. Czy dyskusja z Tobą może mieć jakiś koniec? Ja idę spać, jutro czeka mnie ciężki dzień! Właściwie to już dziś. Na tym forum nigdy jeszcze tak się nie eksploatowałam! Czas pokaże, czy było warto:(
Selenga Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 [quote name='kazik132']Selengo, Twoja odpowiedź jest z tych normalnych i wyważonych, dziekuję. Pozwole sobie w swoim imieniu odpowiedzieć, bo o tym też rozmawiałam z panią Prezes. Tak, masz rację, niby nie ma róznicy, czy moje wpłacone 200 zl, czy 500 zł, czy 20 zł poszło dla Kubusia czy dla innego psa w potrzebie. Tu się całkowicie z Tobą zgadzam i nie mam żalu, jesli moje pieniądze pomogły innej psinie. Ale uczciwość nakazuje, aby o tym pisać, nie uważasz? Nie zarabiam kroci, mam rodzinę. Jeśli ja wpłacam na Kubę nie na Praimka czy Falbanka z mojego podpisu, to dlatego,ze uważałam,ze Kubuś najbardziej potrzebuje teraz mojej pomocy. W związku z tym Falbanek, Priamek czy Bobiś muszą czekać. To staruszki, bo staram się tu na tym forum tylko staruszkom pomagać. Kubuś był wyjątkiem, bo wyjątkowa sytuacja. Czy moje staruszki doczekają? Nie doczekają? Nie wiem. Mam nadzieję,że doczekają pomocy. Ale kiedy dowiaduję się,że te pieniązki tworzą kosmiczny zapas dla Kubusia a moje ukochan psy czekają na pomoc, serce mi się kroi. Wyobraź sobie,że każdy z nich ma wydarzenie na FB, ogłoszenia itp. ale ludzie piszą,że tyle dookoła biedy,ze chętnie by pomogli, ale właśnie wysłali pieniązki dla Kubusia biednego psiaka! Na więcej na tą chwilę ich nie stać. I co? Mam się nie denerwować i uważać,że nic się nie stało? Ja uważam,że owszem stało się, ze byliśmy tu wprowadzeni w błąd i dalej fanta probuje to robić! Bo powinno być jasno napisane to, co jest prawdą! Ale jeśli mimo tego ktoś nadal chce wspierać Fundacje , to jak najbardziej, dlaczego nie? [B]Nikt tu nie chce niszczyć wątku, zamykać! Nawet przez myśl mi nie przeszło i pisałam o tym dużo wcześniej!Chcemy, tzn ja chcę na pewno, tylko uczciwej prawdy! Na Forum Mrunia niech sobie robią, co chcą, oni są tam odpowiedzialni i jeśli nie czują, że takie pisanie nie jest uczciwe, trudno. Ja tak czuję i czuję się oszukana! Może niekoniecznie ja, ale moje psy, którym też pomagam. Mam nadzieję,że już dostatecznie jasno nakreśliłam o co mi chodzi, bo jeśli nie, to inaczej nie umiem tego wytłumaczyc:( [/B][/QUOTE] Jak dla mnie napisałaś bardzo jasno i precyzyjnie :) I doskonale rozumiem Twoje uczucia, chociaż ja bym się zawahała przed określeniem "oszukana". :) Ze swojej strony mogę Ci obiecać, że zajrzę rano na wątki Twoich psów i spróbuję jakoś pomóc - niewiele mogę jeśli chodzi o finanse, bo sama żyję z renty a na dodatek walczę o życie swojej kotki co też kosztuje, ale na pewno coś wymyślę.
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 niestety nikt nie zwrócił uwagi;( niestety jest następny pies do katowania;(((bo Kuba był katowany stąd te obrazenia tak Fundacja nie musi się rozliczać i informować o sumach takie mamy prawo przykładem jest tu Fundacja TVN nie jesteś sam myślicie że im ktoś robi takie jazdy o rozliczenia??? albo jak pieniedzy zostanie że idą na innego dzieciaka? chyba nie to właśnie też mówiła mi Pani Elunia ale już nie zdążyłam wcisnąć nie wiem czy pisałam o prokuraturze Pani Ela robi wszystko obecnie by psa wydostać z kojca gość powinien mieć postawione zarzuty za znęcanie się i nie tylko;((( mam tylko nadzieję że następny psina nie ucierpi;(osobiście na miejscu sąsiadów rozwaliłbym ten kojec i zabrała psa;(
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='kazik132']Dostaną i inne zwierzęta! Naparwde jesteś aż tak naiwna,że sadzisz iż Kubusiowi potrzeba aż 90 tys na leczenie , skoro na najgorsze i najkosztowniejsze leczenie wydano "zaledwie" 30 tys? Zresztą większośc tych wpłat jest z pewnością na Kubę i dla niego. Ale Kuba jest pod opieką Fundacji, więc skoro jest tyle pieniędzy, i nie można ich podobno rozdzielać, to jaki problem? Zanim to 90 tys wydadzą, upłynie mnóstwo wody a w tym czasie przypłynie kolejna kasa dla Kuby z 1% chociażby! Jak można wołać, apelować o pomoc dla Kuby jak jest tyle zgromadzonych pieniędzy a wokól tyle psiej krzywdy?Napiszcie, ze pieniądze są , dośc duże pieniądze, że Kubie wystarcza, ale może być różnie. I wówczas będzie uczciwie i lojalnie. Tego oczekuje. Nic więcej. Czy dyskusja z Tobą może mieć jakiś koniec? Ja idę spać, jutro czeka mnie ciężki dzień! Właściwie to już dziś. Na tym forum nigdy jeszcze tak się nie eksploatowałam! Czas pokaże, czy było warto:([/QUOTE] Najkosztowniejsze leczenie..no cóż obecnie nadal jest ono bardzo kosztowne z relacji P Eli wynika że faktycznie kasy może braknąć co do tego że Kuba na razie ma ale zbieramy nadal cóż.... i taka informacja jest na 1 stronie dobranoc i nie zamieszczajcie informacji że ktoś odbiera sobie od ust i wpłaca to straszne po prostu bo wpłaty są dobrowolne nie wierzę w te wyrzeczenia to takie "chamskie" zagrywki niestety;(
delfy2000 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='fanta33']Najkosztowniejsze leczenie..no cóż obecnie nadal jest ono bardzo kosztowne z relacji P Eli wynika że faktycznie kasy może braknąć co do tego że Kuba na razie ma ale zbieramy nadal cóż.... i taka informacja jest na 1 stronie dobranoc i nie zamieszczajcie informacji że ktoś odbiera sobie od ust i wpłaca to straszne po prostu bo wpłaty są dobrowolne nie wierzę w te wyrzeczenia to takie "chamskie" zagrywki niestety;([/QUOTE] OSTATNI raz odpowiadam na twoje, poniżej jakiegokolwiek akceptowanego poziomu, wpisy: 1) zacznij od edukacji - twój totalny bełkot nie przypomina nawet podstawowego języka polskiego :placz: 2) zamiast naiwnie i bezsensownie bronić swojego zdania - posłuchaj co piszą ludzie, którzy MAJĄ COŚ DO POWIEDZENIA :evil_lol: 3) chamstwo nie polega na odmawianiu sobie dóbr doczesnych (które niektórzy praktykują dziennie, dla dobra innych stworzeń, ale dla ciebie to widocznie kolejne "przekręty" tych "innych"), tylko na braku odpowiedniego zachowania, które ty tutaj pokazujesz wszem i wobec (nawet Selenga ciebie uprzedzała - tak, jesteś już dla mnie osobą z MAŁEJ LITERY) :-( 4) na pierwszej stronie nie ma mowy o zgromadzeniu 120 000 zł przez fundację - jest tylko kwota wydana na leczenie i wpłaty przez dogo - co wygląda tak, jak gdyby nie było pieniędzy na dalsze leczenie Kuby (proporcje wydatków = 30 000 zł, do wpłat na dogo = około 5 000 zł) - a wystarczy po prostu sprawdzić typowe miesięczne wpływy do fundacji, i porównać do wpłat po ogłaszaniu sytuacji Kubusia, żeby się przekonać ile funduszy wpłynęło z jego powodu - proste, ale może zbyt skomplikowane dla niektórych osób :roll: 5) nigdy nie życzyłam nikomu niczego złego, i tobie nie życzę - ale mam nadzieję, że obudzisz się któregoś ranka i po prostu ZROZUMIESZ... to chyba najgorsza rzecz, która może się "przytrafić" ludziom takim jak ty :p Nie próbuj nawet odpowiadać, bo szkoda mi marnować czas dla kogoś, kto nie potrafi zachować nawet podstawowych zasad dobrego tonu... :shake: Dla mnie przestałaś istnieć jako partner do rozmów - jeżeli kiedykolwiek nim byłaś!
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 1.na pierwszej stronie nie ma mowy o zgromadzeniu 120 000 zł przez fundację -nie interesują nas wpływy na wszystkie zwierzęta na Fundacje 2. na pierwszej stronie są wpłaty tylko na paypal i tylko zbierane przez Memory a nie którzy ludzie dobrej woli również wpłacali na Konto Fundacji rozliczenia powtarzam podane będą przez Fundację po zakończeniu akcji 3. nie potrzebnie niektórzy włączają do swojej obrony Selengę na pewno w potyczkach takich jak te nie chce być na forum, ponadto na pw sobie wyjaśniłyśmy kilka spraw dotyczących wątku Kuby i wszystko jest jasne Selenga jest z nami od początku pomaga nam niesamowicie jest dla mnie autorytetem a nie tak jak niektórzy wpada narobić hałasu o rozliczenia i tylko tyle tu wnoszą... 4. nie mam zamiaru więcej dyskutować z kimś kto zarzucił P Eli oszustwo i wątpi w całą akcję wątku, którą jak dało się zauważyć w postach uważa za zamkniętą, insynuuje wyłudzanie. 5. za dużo chciałam tłumaczyć, ale wszystko okazało się jasne (dla roszczeniowców może nie) jak Kazik zadzwoniła drugi raz w rezultacie okazało się, że jest jak napisałam -120tysiecy wpłaty na konto Fundacji dla wszystkich podopiecznych nie na Kubę -30 tysięcy koszt leczenia Kubulka bez ostatniej operacji -leczenie będzie długotrwałe i kosztowne Kuba na razie pieniądze MA ale z całej kwoty może nagle zabraknąć pieniążków gdyż pozostałe pieniądze są również dla innych zwierzaków które pozostają pod opieką Fundacji -Pani Ela czeka jak ja na powrót Martusi która jak już pisałam musiała wyjechać a od początku wątku KUbusia to ona była łącznikiem dogo z Panią Elą nie zamierzam nic więcej sprostowywać chyba że MODERATOR będzie wymagał tego ode mnie tak jak pisałam P Ela skupia się teraz na wydostaniu drugiego psa z kojca od "pseudo" pana który katował Kubę - przez to Kuba ma oprócz oparzeń problemy z chodzeniem (połamaną miednicę i czeka go jeszcze kilka operacji) liczę nadal na przychylność naszych wątkowych przyjaciół i dziękuję za ciepłe słowa
Merys Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Zadnych niejasnosci by nie bylo, gdyby wszystko zostalo rzetelnie opisane. Wystarcza zdjecia faktur, rachunkow, paragonow za leki. Nie musi to byc mega dokladne, zeby zgadzalo sie co do zlotowki, ale zeby dawalo ogolny poglad, ze pieniadze zostaly wykorzystane tak jak ludzie chcieli, zeby byly. Przy tak duzej akcji, powinno byc oglaszane z jakimi sumami mamy doczynienia lub ile zostalo do tej pory zebrane. Skoro ludzie domagaja sie informacji, to powinny byc one udostepnione, a nie przekazywane przez posrednikow, bo tacy nie sa wiarygodni. Tylko pamietajcie, gdy olewa sie tych, dzieki ktorym to wszystko jest, to jeszcze sie to czkawka odbije. Tak mysle. I jeszcze jedno. Fanta, przestan kazdego traktowac jak wroga i przeciwnika. Bo wyglada to jakbys miala pretensje o to, ze ludzie zadaja niewygodne pytania.
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 dobrze napiszę prościej jeśli macie zastrzeżenia do pracy Fundacji proszę zgłosić to do Pani ELi otóż to cytuję "informacje powinny być udostępnione NIE PRZEKAZYWANE PRZEZ POŚREDNIKÓW" MY jesteśmy pośrednikiem i nie mamy faktur i wglądu do nich jeśli wymagacie takowych to tu ich nie będzie MY nie zbieramy pieniędzy na konto podane na 1 stronie tylko Fundacja więc naprawdę to czego oczekujecie od nas jako wątku o akcji na KUbę jest dla nas nie realne bo pieniądze zbiera Fundacja więc jeśli ktoś ma zastrzeżenia i uwagi proszę kierować je do P ELI ona wszystko wyjaśni zauważcie że na fb nk czy innych portalach również nie ma faktur i rozliczeń to są wątki informujące ludzi o zdarzeniu i gdzie można wpłacać jesteśmy odpowiedzialni za informację o zdrowiu Kuby głównie zawsze jesli coś wiem od Pani Eli wklejamy rozliczenia nie są i nie będą naszą sprawą gdyż Fundacja nie udziela w trakcie akcji takich informacji niestety(stety),ale wiesz traktowanie kogoś jako oszusta skoro nie udzielił informacji o rozliczeniu to po prostu przesada- my nie mamy wglądu na konto jesteśmy wątkiem informacyjnym odkąd był spokój postanowiliśmy się skupić na Kubusiowym zdrowiu na rozliczenia nadal nie mamy wpływu a informacje ile poszło na KUBĘ każdy może indywidualnie się dowiedzieć - my postanowiliśmy wkleić rozliczenia na koniec akcji pieniądze zbierane są nadal więc i my o tym nadal informujemy załączając informacje o zdrowiu Kuby gdyby pieniążki wpływały na pw konto jak było w przypadku Memory wtedy oczywiście przedstawilibyśmy rozliczenia ale jest inaczej nie możemy decydować za Fundację
Olena84 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Dziewczyny ten wątek przeszedł juz chyba wszystkie inne, w tej chwili 1,5 godziny nadrabialam pare stron wyziwsk i klotni. To jakis koszmar. Tak wiem moge nie uczestniczyc, i dlatego staram sie udzielac jak najmniej. Co do wydarzenia na fb - skonczylo sie 28 lutego - sa osoby ktore tam wchodza i pytaja o Kube, ktore pisza do mnie pw, czasem zamieszcze zdjecia Kuby, to po 5 minutach jest mnostwo komentarzy zyczen zdrowia itp - i to jest super. Nie zamykam tego wydarzenia, bo juz sie dawno skonczylo, tytulu na razie nie zmieniam, zamiescilam 2 info tylko na razie. Czekam na Marte, co ona powie. Napisze tez na pw do p. Eli - jak odpisze zacytuje ja z kopiowaniem imienia i nazwiska, by nie bylo watpliwosci.
ludwa Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Selengo, wyjaśnię swoją stronę i odbiór sytuacji. Sama działam przy Fundacji i wiem, że są psy "medialne", czyli niestety takie, które są skrzywdzone w bardzo okrytny sposób i takie zwykłe, błąkające się kundle, na które nikt nie chce wpłacać, bo młode, zdrowe etc a ich utrzymanie też kosztuje. Rozumiem, ze dobrze jest jak są pieniądze na pokrycie wydatków i zabezpiecznie innych psów. Bardzo dobrze to rozumiem, że mamy dlugi za psy a za jednego "nadwyżkę". Ale wiesz, sumienie nie pozwala mi, widząc, że mamy pieniadze na koncie, nawoływać wszędzie i biadolić, skoro widzę wokół tyle psów z którymi są większe problemy i są o wiele bardziej "kosztowne" i ludzie stają na głowie, zeby je leczyć i utrzymać. Dlatego, skoro uważam, ze pies jest zabezpieczony (a nie oszukujmy się, Kuba jest i to z ogromną nawiązką), to kwestia mojej uczciwości nie pozwala mi już ciągnąć tamtej historii, zbieram na psy, które nie mają ale niestety tak za serca nie ruszają. I mam nadzieję, że szybko znajdą domy i nowi właściciele zapewnią im należytą opiekę. Dlatego, podpisuję się również pod wpisem Anita_Happy i zbieraniu 1% na Kubę... Niestety wnioskuje z tego również, że Kuba jest praktycznie jedynym podopiecznym, bo nie ma nigdzie żadnego "dorobku" adopcji i pomocy. W takim razie nie rozumiem na jakie jeszcze cele zbierane są pieniądze... A pracując tu, gdzie pracuję i słysząc jakie koszty są pokrywane z wpłat darczyńców na różne (i to nieznane), malutkie fundacje, które zwyczajnie żeruja w moim i nie tylko moim odczuciu na naiwnych darczyncach, jestem uczulona na takie zachowania i zwyczajnie uważam, ze to nieuczciwe. Natomiast fundacja, która pomoże takiemu Kubie, zyskuje sobie renomę, sympatyków i przyjaciół na których może liczyć takze w tych lżejszych przypadkach. A odnośnie przykładów. Mam znajomą, która cierpi na przewlekłe zapalenie stawów. Jest pod opieką bardzo znanej i bogatej fundacji. Dostaje wszelaką pomoc, leki, rehabilitację, opiekę specjalistów. I nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie to, ze wiem, że ma rentę, jakieś swoje dodatkowe pieniądze a fundacja dopłaca jej także do paliwa (nie rozliczając tego i sponsorując m.in.weekendowe wypady nad morze, ot tak sobie) i zakupy spożywcze (bynajmniej nie tylko podstawowych artykułów ale również łososie i inne przysmaki z wyjaskiem alkoholu i papierosów). Nie wpłacę ta tę fundację już ani grosza, bo są kolejne osoby potrzebujace leków i rehabilitacji i to im należy pomóc a nie płacić za łososia i litry niepotrzebnie spalonego paliwa. Dlatego ostrzej oceniam działania niektórych fundacji, bo również jestem darczyńcą i nie chcę żeby moje pieniądze pokrywały takie wydatki...
ludwa Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [QUOTE]-nie interesują nas wpływy na wszystkie zwierzęta na Fundacje[/QUOTE] Skoro juz o tym piszesz, to czy mogłabym się dowiedzieć jakie i ile zwierząt jest pod opieką Fundacji? To chyba nie jest tajemnicą a nie ma tych informacji na stronie fundacji
Merys Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Dowiedzialam sie juz wszystkiego odnosnie akcji dla Kuby i nie bede sie juz zdawac na zadne informacje posrednikow, bo oni mowia co innego, a P. Ela jeszcze co innego. Co do pytania Ludwy to podbijam. Na stronie fundacji nie ma zadnej informacji o innych podopiecznych. Wszystkie zakladki o interwencjach, adopcjach sa zwyczajnie puste. Skoro fundacja zbiera 1% rowniez na inne zwierzeta, to wypadaloby pokazac na jakie. Ja z akcji Kuby sie juz wylaczam, jest wiele innych w tym momencie bardziej potrzebujacych zwierzat. Nie bede juz napedzac tej akcji bo nie ma takiej potrzeby. Zrobilam co moglam.
shirrrapeira Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Ja naprawdę staram się uczestniczyć w wątku,ale teraz ten wątek zamienił się w jakiś prywatny folwark ludzi, którzy nie robią nic innego tylko zachowują się jak Polacy, jeden powie zdanie A to znajdzie się dziesięciu, którzy powiedzą zdanie B. Zawsze było powiedziane i jest to niestety prawdą, gdzie są pieniądze, są i kłótnie. Ja jednak zrozumiałam, że rozliczenie będzie po zakończeniu akcji i spokojnie czekam, bo co przyjdzie mi z tego, że będę się denerwować?? Co najwyżej wrzody żołądka. Dlatego może więcej rozwagi i więcej wyważenia w słowach...
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='ludwa']Skoro juz o tym piszesz, to czy mogłabym się dowiedzieć jakie i ile zwierząt jest pod opieką Fundacji? To chyba nie jest tajemnicą a nie ma tych informacji na stronie fundacji[/QUOTE] zwyczajnie nie wiem ile o to akurat nie dopytałam przepraszam interesował mnie wyłącznie Kuba akurat to pominęłam jeśli jednak chcesz się dowiedzieć wystarczy do Fundacji napisać maila na pewno odpowiedzą nie jestem przedstawicielką Fundacji tak jak wy, jestem kimś "spoza" i naprawdę nie znam wszystkich odpowiedzi na pytania dotyczące funkcjonowania Fundacji. Wczoraj dostałam tylko taką krótką odpowiedź na temat 1% i nie dopytywałam na wątku nie ma przedstawicieli Fundacji co do 1% macie zarzuty do Fundacji że zbiera na innych a ich na stronie nie ma, proszę kierować te słowa do Fundacji na wątku one nic nie zmienią a ja nie odpowiadam za wszystkie działania Fundacji a dajecie mi do zrozumienia że nawet rzeczy które Kuby nie dotyczą powinny być przeze mnie rozstrzygane przecież macie telefony tak samo jak ja więc co do funkcjonowania Fundacji możecie sami się dowiedzieć i uzyskać odpowiedź na szereg pytań zastanawiam się czy nie zrobić akcji typu petycje w sprawie tego drugiego "więźnia" w kojcu Pani Ela poza zgłoszeniem do prokuratury i poinformowaniu mediów wczoraj zajęła się sklejaniem filmiku na youtobe z nowym nabytkiem byłego pana Kubusia obawiam się niestety że cała odpowiedzialność za to co się stało Kubie będzie zrzucona na anonimowych sprawców a właściciel nie poniesie żadnych konsekwencji wobec czego trudno mu będzie postawić zarzuty....;(
EVA2406 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='fanta33']Najkosztowniejsze leczenie..no cóż obecnie nadal jest ono bardzo kosztowne z relacji P Eli wynika że faktycznie kasy może braknąć co do tego że Kuba na razie ma ale zbieramy nadal cóż.... i taka informacja jest na 1 stronie dobranoc [B]i nie zamieszczajcie informacji że ktoś odbiera sobie od ust i wpłaca to straszne po prostu bo wpłaty są dobrowolne nie wierzę w te wyrzeczenia to takie "chamskie" zagrywki niestety;[/B]([/QUOTE] Nie zamierzałam wypowiadać się w tej dyskusji, bo będę zakrzyczana przez obydwie strony sporu, ale nie wytrzymałam :angryy:. I tak jeśli chodzi o ogólną sumę i rozliczenia wszystkich pieniędzy uważam, że na to jest jeszcze czas. Śmiem przypuszczać, że większość wpłaconych pieniędzy nie pochodzi od Dogomaniaków ( raczej ludzi niezbyt majętnych, niestety :(). Jeśli napiszemy, że pomiędzy już starczy, to możemy zamknąć drogę pomocy innym zwierzakom potrzebującym pomocy teraz lub w przyszłości. Mam nadzieję, że ewentualna nadwyżka na koncie Mrunia, po zakończeniu leczenia Kubusia, będzie wykorzystana na cele pomocy innym potrzebującym. Od zawsze jest tak, że ludzie widzą szczególnie drastyczne przypadki i wtedy rusza ich sumienie i starają się pomóc ( wpłacić kasę). Ale, jak sami wiecie, nie widzą, lub nie chcą widzieć, tych przypadków nie nagłośnionych w mediach. Uważam, że wykorzystanie tej sytuacji przez fundację nie jest niczym nagannym, pod warunkiem, że nadwyżka nie zostanie roztrwoniona. To jest pierwsza kwestia, którą chciałam poruszyć, a wszystkim żądającym natychmiastowych rozliczeń radzę trochę więcej spokoju i rozwagi. Nie traktujmy wszystkich jak złodziei. [B]I druga kwestia, która bardzo mnie zabolała, to "chamska" wypowiedź fanty33, wytłuszczona powyżej. fanta33, nie siedzisz u ludzi w kieszeniach i nie wierz jakich nieraz dokonują poświęceń, aby pomóc drugiej istocie. Znam wiele takich osób i nie życzę sobie, abyś obrażała ich takimi wypowiedziami !!!!!!!!!!!!![/B] Selengo, dziękuje za głos rozsądku i rozwagę w wypowiedziach.
fanta33 Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Eva ja też znam wiele takich osób i też mam do nich szacunek jednak te osoby wpłacają i nie oczekują od nikogo współczucia wpłacają jako dar z serca a nie po to by być oklaskiwane o tym też dyskutowałyśmy z Panią Elą wczoraj sama ściągnęłam dużo takich osób i serdecznie im dziękuję, że mimo swoje trudnej sytuacji jeszcze chcą wpłacić swój ostatni grosz chodziło mi o "tanie" chwyty niektórych osób na tym wątku i nie wierzę jak pisałam w "te" wyrzeczenia, które pojawiają się na forum nagle jak jest temat o rozliczeniach (brzmiało to tak jak wypominanie, cyt..."bo moja koleżanka odjęła sobie od ust..." na miejscu koleżanki nie chciałabym być wciągana w słowne potyczki bo o tych realnych sytuacjach wiem i na pewno tych skromniejszych osób jest więcej i szanuję je bardzo bo wiem jak to jest....
Recommended Posts