keakea Posted February 10, 2011 Posted February 10, 2011 Rulon dziękuje za życzenia :lol: Chwilami wręcz się dopominał, żeby podnieść roletę do góry, żeby słońce mogło oświetlać podłogę, właśnie w tym miejscu gdzie się ułożył ;) Quote
soboz4 Posted February 10, 2011 Author Posted February 10, 2011 Które jamniki nie lubią plażowania! U nas też dziś było piękne słońce, niestety wieczorem zrobił się mrozik, zmarzłam w schronisku jak diabli, ale mój termoforek Iga już czatuje na mnie żebym wreszcie położyła się do łóżka, wtedy wskakuje od razu na porcję pieszczotek! Quote
Klementynkaa Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 najważniejsze jest dobre samopoczucie Rulona :) moja Norka (jamnisia oczywiście) też czatowała na moment kiedy słoneczko padało na podłogę, wtedy układała się i przemieszczała ciałko w miare jak słonko się przesuwało! Quote
pajda Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Moja Pajdunia robi dokładnie tak samo, kochany serdelek. Quote
keakea Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 daje radę :smile: :lol: Dzisiaj na kolejnych spacerach robił za "tekstylnego" i wypróbowywał swoje wdzianko :lol: Co do plażowania, to polecamy trzecie zdjęcie od końca... :cool3: [URL]https://picasaweb.google.com/SK08112009/SwiatRulona[/URL]# Quote
Isadora7 Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 no na tym zdjęciu trzecim od końca to jakieś okłady widzę robione :):):) Quote
Mika31 Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 słodkie zdjęcia mój Maks też kocha tak patrzeć przez szybę mizianko dla Rulona Quote
soboz4 Posted February 13, 2011 Author Posted February 13, 2011 Świetne zdjęcia, szkoda że my nie mamy takich niskich okienek. Od wiosny moje oglądają świat przez balkon, ale w zimie tylko przez drzwi balkonowe z oddali. Wdzianko super i w moim ulubionym kolorze! Zdjęcie z pańcią na nogach - to rzeczywiście pełnia szczęścia, moje klocki jak mi się tak kładą to czuję się mocno przygnieciona. Proszę o wycałowanie słodkiego pycholka od cioci Bożeny! Quote
maciaszek Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 [img]https://lh4.googleusercontent.com/_0IDehtMPZJo/TVP0D-FNsQI/AAAAAAAAB9Q/nUcdt3jDu50/s640/%5C%5Cbetaxp%5Cusrhomexp%24%5Cburchardj%5CMoje%20dokumenty%5CSo%C5%84%5CDSC07050-2.jpg[/img] [img]https://lh4.googleusercontent.com/_0IDehtMPZJo/TVasTpq7kqI/AAAAAAAAB-4/EVtiPUR7u9Q/s640/DSC07096-2.jpg[/img] "Tekstylny" ;) [img]https://lh5.googleusercontent.com/_0IDehtMPZJo/TVasUHvugrI/AAAAAAAAB_A/cH9WwKd02MU/s640/DSC07108-2.jpg[/img] Quote
keakea Posted February 13, 2011 Posted February 13, 2011 Rulon od piątku łyka Enarenal na serducho. Mamy nadzieję, że ma się dobrze, a przynajmniej na razie nie pokazuje po sobie, że miałoby być inaczej. Trochę nas wystraszył w weekend, bo raz i drugi musiał się czymś nieźle podkręcić i mu wyskoczył taki bulbus glandis, że proszę siadać - na szczęście równie szybko zniknął. A wystraszyliśmy się, bo wcześniej jakoś nie widzieliśmy tego u niego i pomyśleliśmy, że może coś nie tak z hydrauliką (bo jest to też oznaka kamieni moczowych). Ale na spacerki wychodzi chętnie i leje obficie, tak, że chyba tylko emocje tutaj były przyczyną. Skarpetkę ukochał całym sercem, ale południowy niedzielny dłuuuugi spacer odbył bez niej, bo świeciło piękne słoneczko, nie wiało i Rulon machnął z nami najdłuższe kółko po osiedlu jak do tej pory. I odkurzacza się nie boi... Quote
soboz4 Posted February 13, 2011 Author Posted February 13, 2011 Ja dzięki Roksi prawie zapomniałam co to odkurzacz, dopada do niego i próbuje podgryzać.... Quote
yunona Posted February 14, 2011 Posted February 14, 2011 Kolor sweterka prześliczny i wspaniale pasuje do Rulona.:loveu: Harutek też ujada i gryzie szczotkę od odkurzacza, ale teraz to betka, raczej sporadycznie, ale na początku musiał syn zabierać go na spacer dłuższy, a jak zrobiło się zimno szedł z nim do kolegi (na kominki):eviltong::evil_lol: Quote
keakea Posted February 15, 2011 Posted February 15, 2011 nacierania zaleconą przez "weteryniorza" maścią krawędzie uszu Rulona zaczynają wreszcie wyglądać jak normalne jamnicze słuchy, a te "prążki", które były na ogonie, też już prawie zanikły :) Quote
soboz4 Posted February 15, 2011 Author Posted February 15, 2011 Bardzo się cieszę lek na odrobaczanie, który podałam Rulonikowi to TESTAL, dziś zapytałam weta Quote
keakea Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 zaliczył dziś całkiem udany spacer ok. południa - było i salutowanie nóżką, i wyrabiał się towarzysko - zapoznał rodzeństwo rasy cardigan corgy (wg właścicielki - bardzo życzliwe wobec jamników... ;)). Minęły już ponad dwa tygodnie, od kiedy Rulon zawitał pod nasz dach, i, co nas bardzo cieszy, widoczne jest, że pies wrócił do "pionu", po wcześniejszych przygodach. Na zdrowie nie narzeka, a ludzie, którzy mieli go okazję widziać kilka razy, odkąd u nas jest, stwierdzają dość jednoznacznie, że widać, iż psu jest dobrze :smile::multi: [URL]https://picasaweb.google.com/SK08112009/SwiatRulona[/URL]# Quote
soboz4 Posted February 16, 2011 Author Posted February 16, 2011 Widzę, że nawet namiocik z kocyka ma... Aż serducho rośnie jak się widzi tyle szczęścia w oczach Rulona! Zapraszam wszystkich na dzień otwarty do nas do schroniska, oczywiście zrozumiem, że z Warszawy nie dojedziecie, ale forumowicze bliżej mieszkający może chcą nas zobaczyć? Ja jestem pod wrażeniem dziewczyn ćwiczących agiliti z podopiecznymi schroniska, zdjęcia dech zapierają... [url]https://picasaweb.google.com/psiwolontariusz/Sobota120211#[/url] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/627/4e1af758218a8478med.jpg[/IMG][/URL] Quote
keakea Posted February 16, 2011 Posted February 16, 2011 Uprzejmie donosimy, że Rulon lubi kapustę kiszoną. I awokado :D I bardzo nie lubi mrozu - choć ma skarpetkę, wychodzi za potrzebą z oporami i na krótko, chyba, że jest południe i świeci słoneczko. Gdyby wiedział, do czego ludzie wykorzystują kibelek, pewnie by nie wyszedł z domu przez całą zimę ;) Quote
soboz4 Posted February 17, 2011 Author Posted February 17, 2011 to może jakiegoś świstaka miał w rodzinie Quote
keakea Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 był dla Rulona pełen wrażeń ;) Najpierw pojechaliśmy odwiedzic znajomych na drugim końcu miasta. Rulon na początku był nieco przestraszony, ale potem się uspokoił i podziwiał "krajobrazy" za oknem autobusu. Z psem znajomych - suka, troche wilk, troche rottweiler - poznał się przed domem, a więc na gruncie neutralnym. Mimo że Rumba jest od niego większa zdominował ją dość skutecznie, aczkolwiek obyło się to w dość pokojowy sposób. Drugie duże odwiedziny Rulon zaliczył u moich rodziców i też niemal od razu poczuł się bardzo swobodnie. Najlepiej jednak ma się we własnym kojcu, schowany pod kocem, kiedy całe "stado" jest w domu :smile: [URL]https://picasaweb.google.com/SK08112009/SwiatRulona[/URL]# Quote
maciaszek Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 Te są fajowe :) [img]https://lh3.googleusercontent.com/_0IDehtMPZJo/TWJmYcZLjzI/AAAAAAAACA4/lW0inPdAlaU/s720/%5C%5Cbetaxp%5Cusrhomexp%24%5Cburchardj%5CMoje%20dokumenty%5CSo%C5%84%5CDSC07293-2.jpg[/img] [img]https://lh6.googleusercontent.com/_0IDehtMPZJo/TWJpH4OQeDI/AAAAAAAACBI/Dw8lHQVnLgw/s720/%5C%5Cbetaxp%5Cusrhomexp%24%5Cburchardj%5CMoje%20dokumenty%5CSo%C5%84%5CDSC07296-2.jpg[/img] Quote
Isadora7 Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 W tym odblaskowym sweterku widoczny z daleka. A to zę zdominował wiekszego psa cóż jamnik w końcu. Potrafią to po mistrzowsku. Mnie się te fotki podobają, a komentarz jak zawsze świetne pod fotami :) [IMG]http://img688.imageshack.us/img688/8670/dsc071522.jpg[/IMG] [IMG]http://img403.imageshack.us/img403/7155/dsc071592.jpg[/IMG] Quote
soboz4 Posted February 21, 2011 Author Posted February 21, 2011 Rulonikowi aż uszyska powiewają jak wraca do domu!, zdjęcia i komentarze jak zawsze świetne. Też się zastanawiam czy dałby radę całą pizzę wrzucić na jeden raz.... Quote
Sabina02 Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 [INDENT][INDENT]Sorry za offa... To kalekie jamnikowate maleństwo pilnie potrzebuje DT/DS: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/201567-Jamnikowaty-szczeniak-z-wrodzona-wada-lapek-POTRZEBNY-DT-I-DIAGNOSTYKA"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2015...-I-DIAGNOSTYKA[/COLOR][/URL] [URL="http://img98.imageshack.us/i/1005052u.jpg/"][COLOR=#4444ff][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/7245/1005052u.jpg[/IMG][/COLOR][/URL] Prosimy o pomoc!!! [/INDENT][/INDENT] Quote
keakea Posted February 28, 2011 Posted February 28, 2011 chyba coraz bardziej przywyczaja się do swojego nowego lokum, a może już się przywyczaił...? ;) Podczas spacerów największym problemem jest nie chłód, czy mroźne powietrze, ale ta nieszczęsna sól na chodnikach :angryy: Ja rozumiem, że to ma być "panaceum" na śnieg i lód, ale ktoś chyba nie pomyślał, jak bardzo źle taka "posypka" działa na wszystko, z czym ma styczność. Zwykle Rulon zaczyna spacer na własnych nóżkach, ale zazwyczaj w drodze powrotnej zaczyna przystawać, podnosić którąś nóżkę, albo próbuje ją oblizywać, i widać wtedy bardzo wyraźnie, jak uciążliwa jest sól dla psich łap... Poza tym Rulon dorobił się też jednego czwronożnego wielbiciela - w postaci amstaffa Jaggera. Jagger na widok Rulona zaczyna popiskiwać, kładzie sie na chodniku i wyraźnie ma ochotę na zabawę - Rulon jest wtedy wyraźnie zakłopotany... ;):lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.