Jump to content
Dogomania

Czy spółdzielnia ma prawo.......?


Ewkaa

Recommended Posts

mam pewien problem i nie bardzo wiem jak go ugryżć.
Otóż zaczynają się telefony od ludzi, ktorzy mają problem ze swoją spóldzielnią mieszkaniową. Nałożyła ona na każdego posiadacza opłatę za psa, miesięczną. Czyli za psa 9 zł na miesiąc, za 2- 18 zł i tak dalej. Na co te pieniądze... ano nie wiadomo. Ale psiarzy jest około 200-300 więc widac że całkiem ciekawe kwoty pozbieraja i co z tym zrobią....
Na tym osiedlu nie ma żadnych koszy na psie odchody, a opłata ta ma iść na "niby " sprzatanie po psach.. ale kto będzie sprzatał.... sprzątaczka? jakiś nowy pracownik? czy pracownik widmo?
Ludzie wpadli w oburzenie, część grozi oddaniem psów do schroniska.
Wielu z nich płaci już podatek (za psa) miastu, a teraz kolejne dopłaty...
I teraz pytanie: Czy spółdzielnia ma prawo narzucić taka kwotę? Zgodnie z tym co nam powiedziano oni w statucie mają punkt ktory mówi o nakladaniu opłat na ludzi...czyli moga tez nałożyć na kociarzy ktorzy maja koty w piwnicy?
Ale czy to nie jest trochę niezgodne z prawem?
Ludzie podatki płaca, teraz kolejne opłaty, koszy nie będzie, psich odchodów nikt nie będzie zbieral nie ma się co łudzić.

Co doradzić ludziom, czy maja pisac petycje? Zbierac podpisy?
Czy nalożenie tej oplaty jest zgodne z prawem?

Link to comment
Share on other sites

U nas doliczali wszystkim mieszkańcom korzystanie z windy. no Ok jestem w stanie to zrozumieć, jeździ się tą windą, płaci się także za wywóz śmieci i OK śmieciarze zabierają to przynajmniej raz w tyg.
Ale płacić za psa tylko nie wiadomo po co?
To jest chore, ludzie płaca podatek od psa, potem w spółdzielni muszą opłate za psa, ciekawe co dalej?
Cały czas uważam że spółdzielnia nie powinna narzucac takiej opłaty widmo, bo wiadomo że te pieniądze nie zostana na nic konkretnego przeznaczone....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewkaa']
I teraz pytanie: Czy spółdzielnia ma prawo narzucić taka kwotę? Zgodnie z tym co nam powiedziano oni w statucie mają punkt ktory mówi o nakladaniu opłat na ludzi...czyli moga tez nałożyć na kociarzy ktorzy maja koty w piwnicy?
Ale czy to nie jest trochę niezgodne z prawem?
(...)
Czy nalożenie tej oplaty jest zgodne z prawem?[/quote]

Spółdzielnia nie może nałożyć takiej opłaty: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=9212[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewkaa']Ludzie wpadli w oburzenie, część grozi oddaniem psów do schroniska.
[/QUOTE]

Przyznam, ze nie rozumiem... Mówimy o kwocie 9 zł miesięcznie? I ktoś dlatego bo go nie stać na jej zapłacenie/nie zapłaci dla zasady (niepotrzebne skreślić) mówi o oddaniu psa do schroniska???

niech ktoś mi to wytłumaczy tak, abym zrozumiała, proszę...

Po swoim psie sprzątam (mimo tego, że nie ma specjalnych koszy, nikt nie rozdaje mi woreczków etc.) bo nie widzę powodu dla którego na trawniku wśród innych miałyby leżeć również jego odchody, ale gdyby moja spółdzielnia wpadła na pomysł płacenia za psa - płaciłabym bez wahania. Ostatecznie mój pies linieje i traci sierść również na klatce, nie czyści łap po wejsciu do niej, jeździ windą, wnosi kurz, etc. a ja korzystam z tego, że jakaś pani/pan sprzątający to po nim sprzątną). Nie widziałabym problemu.

Co do tego, czy mają prawo: nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

A ja po części rozumiem. Sporo tych włascicieli to emeryci, starsi ludzie z małymi reksiami czy burkami. Dostają tą swoją emeryturkę, płacą miastu podatek za psa/psy i jeszcze to(opłata za psa w spółdzielni). ja wiem że dla każdego starszego człowieka takie 10 zł robi róznicę. Czlowiek który dzwonił, ma dwa psy nie ma wysokiej emerytury, ma opłaty i sam mówił że pies to koszty, karma, podatek za psa, raz do roku szczepienia etc.


[SIZE=1]Ta opłata wygląda mi jak nasza opłata remontowa, do czynszu doliczali 20 zł a remontów społdzielnia nie robiła 10 lat, a jak coś sie stało kazali ludziom samym to robić:evil_lol: (bo zawsze znaleźli wytłumaczenie że to nie nalezy do ich obowiązku- raptem przez 25 lat RAZ zrobili dach i pomalowali na trochę sraczkowaty kolor blok:evil_lol: )[/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

jesli zgodnie z ta uchwałą za sprzatanie pod psach odpowiada spółdzielnia a ja nie musiałabym sprzątać to pomysł jest SUPER!!!!
Bo wiadomo - czesc sprzata, a część nie. A tu byłaby osoba zajmująca się specjalnie sprzątaniem czyli sprawa wszystkich kupek rozwiazana.
A ja nie musze biegac po torebki, walczyc o stawianie koszy bo nie sprzatam ja tylko osoba na ktora płace.
Jesli sprzatanie byłoby naprawde solidne - z checia bym zapłaciła taka kwotę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76']...gdyby moja spółdzielnia wpadła na pomysł płacenia za psa - płaciłabym bez wahania. Ostatecznie mój pies linieje i traci sierść również na klatce, nie czyści łap po wejsciu do niej, jeździ windą, wnosi kurz, etc. a ja korzystam z tego, że jakaś pani/pan sprzątający to po nim sprzątną). Nie widziałabym problemu.[/quote]

Mogłabym się zgodzić z takim rozumowaniem,gdyby opłaty za sprzątanie były uzależnione od ilości lokatorów.Tymczasem tyle samo płaci ten,który ma stadko rozhasanych dzieci - i ten który ma pinczerka.Jezeli Pinczerkowi dołożymy 9 zł psiowej opłaty,to się słusznie oburzy - bo kto więcej brudzi?

Link to comment
Share on other sites

[I][B]Sylvia_76, masz dziwne podejście do sprawy....:shake:
Mam psa ...nie załatwia się na terenie osiedla , a jeśli mu się by przydażyło jestem przygotowana na sprzątnięcie, klatkę schodową sprzatamy my lokatorzy , kazdy swoją kondygnację bez względu na ilość lokatorów zamieszkujących lokal mieszkalny.Do mojego czynszu dopłacamy wszyscy Fundusz społeczno -wych., bez względu na to czy mamy dzieci a jeśli już są bez względu na ich ilosć ....są dzieci korzystające z zajęć w świetlicy osiedlowej , na takie zajęcia moje 17 letnie dziecko już nie pójdzie:cool3:.
Mój pies nie sika na klatce schodowej , nie łamie drzew , nie drapie ścian nie drze mordy pod oknem i co ja miałabym jeszcze dopłacać do tego że zyje ...płacę 40 zł rocznie podatku ....chyba wystarczy :cool3:za NIC
9 zł miesięcznie to duża kwota , pomnóz to razy 12 , to 108 zł rocznie
[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

dokladnie ! za pól roku moga jeszcze z 9 na 90 zł podniesc, bo jak sobie moga uchwalac to czemu nie . ja np place podatek 50 zł za szt , mam psu obowiązkowo zakladac kaganiec i smycz ,nie mam na terenie miasta zadnego wyznaczonego terenu gdzie powyzsze moge psu zdjąć , nie ma koszy na psie odchody ,place na klub osiedlowy z którego korzystają dzieci sąsiadów w przerwach miedzy niszczeniem poręczy, mazaniem po scianach itd . chodzi po prostu o sprawiedliwosc i zasady ,nie o 9 żl .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicjarydzewska'][I][B]Sylvia_76, masz dziwne podejście do sprawy....:shake:
[/QUOTE]


Alez ja tylko napisałam, ze dziwi mnie chęć oddania swojego zwierzaka do schroniska z powodu opłaty (słusznej bądź nie) w wysokości 9 zł/m-c.

Cała reszta - to luźne dywagacje na temat, jak JA zareagowałabym na taki pomysł swojej spółdzielni, a mojego poglądu na ten temat nie narzuciłam nikomu w ani jednym zdaniu.

Oczywiście, rozumiem, że jeśli ludzi to oburza to powinni spróbować walczyć ze spółdzielnią, ale przepraszam, nie bardzo rozumiem, jaki to ma związek z oddaniem psa do schroniska... :shake:

Link to comment
Share on other sites

Sprawa pierwsza:
Spółdzielnia to nie jacyś enigmatyczni "oni", lecz jej członkowie. Niestety - wszystko tak się wynaturzyło, że członkowie spółdzielni zapomnieli/nie wiedzą, jakie mają prawa (i obowiązki).
Jeśli członkowie na walnym zgromadzeniu członków lub - w przypadku większych spółdzielni - na walnym zgromadzeniu przedstawicieli (wybranych przez członków do reprezentowania ich interesów) podejmą większością głosów uchwałę o wprowadzeniu takiej opłaty - to jest to zgodne z prawem. Ale walne zgromadzenie może także podjąć uchwałę, że za te pieniądze spółdzielnia np. zakupi i ustawi kosze na psie odchody lub wydzieli i ogrodzi teren "wybiegu' dla psów. Jeśli na danym osiedlu jest dużo psiarzy - mozna spróbować się dogadać wnieść na najbliższym walnym lub zebraniu grupy członkowskiej określone propozycje. Znam spółdzielnie - co prawda raczej te mniejsze - gdzie to działa. U nas - dość duża spółdzielnia - najlepsze efekty osiągnęliśmy, powołując "komitet blokowy". Co prawda na razie nie dotyczyło to spraw psich, ale pierwsze koty za płoty.

Sprawa druga:
Ja osobiście nie obawiałabym się, że emeryci zaczną oddawac swoje Reksie do schroniska. Oni raczej zaoszczędzą na jedzeniu i za swego psa - często jedynego przyjaciela - zapłacą. Gorzej może być w przypadku osób, dla których pies (modnej rasy) jest dodatkiem do wypasionej fury.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg18']MOgą .Jeżeli podejmą taką uchwałe na radzie członków.[/quote]

Ale czy ta uchwała będzie zgodna z prawem?
W ten sposób mogą podjąć uchwałę, że np. osoby o wadze pow. 100 kg będą płacić więcej za windę, bo się bardziej zużywa, albo blondynki sa zwolnione z opłaty, bo Prezes je lubi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beta&Czata']psich, ale pierwsze koty za płoty.

Sprawa druga:
Ja osobiście nie obawiałabym się, że emeryci zaczną oddawac swoje Reksie do schroniska. Oni raczej zaoszczędzą na jedzeniu i za swego psa - często jedynego przyjaciela - zapłacą. Gorzej może być w przypadku osób, dla których pies (modnej rasy) jest dodatkiem do wypasionej fury.[/quote]

a ja osobiscie jestem przekonana ze 95 % piesków emerytów oficjalnie nie ma , wiec i oplat nie bedzie . takie koszta trafią w uczciwych idiotów jak ja którzy placą za psa podatek , czyli przyznają sie ze takowego posiadają. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ludek']Ale czy ta uchwała będzie zgodna z prawem?
W ten sposób mogą podjąć uchwałę, że np. osoby o wadze pow. 100 kg będą płacić więcej za windę, bo się bardziej zużywa, albo blondynki sa zwolnione z opłaty, bo Prezes je lubi.[/quote]
Dokładnie. Taka uchwała nie będzie zgodna z prawem. Spółdzielnia nie może wprowadzić opłat od pewnych kategorii członków a od innych nie. Owszem, członkowie spółdzielni mogą podjąć uchwałę o wprowadzeniu dodatkowych opłat np. na zatrudnienie kogoś do sprzątania po psach, ale takie opłaty muszą objąć WSZYSTKICH członków (niezależnie, czy posiadają psa, czy nie) w proporcji do ich udziałów.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

A ja powiem szczerze co o tym mysle-POGIĘLO ICH!!!!! Spoldzielnie mieszkaniowe i "kochanych" sąsiadow ktorzy nie lubią psow,za to lubią stterylny porzadek wrrrr.
Pomyslcie przeciez to taka sama paranoja jakby kazac placic dodatkowy podatek za dzieci w zaleznosci od ich ilosci-bo brudzą,halasuja,sikają na trawniki,niszczą.Przeciez to chore jest!!!!
Mam sasiada ktory na widok psa dostaje bialej goraczki,najchetniej by powybijal wszystkie psy i koty- a ja musze znosic jego dzieciaki ktore wrzeszcza,wyja i wszedzie brudzą.jak sie mieszka w bloku to trzeba umiec zaakceeptowac niektore rzeczy niezaleznie czy ich lubimy czy nie-ale niektorzy tego nie rozumieją.Wydaje im saie ze tylko oni mają prawo a inni to smiecie.

Link to comment
Share on other sites

[quote]a ja osobiscie jestem przekonana ze 95 % piesków emerytów oficjalnie nie ma , wiec i oplat nie bedzie . takie koszta trafią w uczciwych idiotów jak ja którzy placą za psa podatek , czyli przyznają sie ze takowego posiadają. :evil_lol: [/quote]
emeryci powyżej 60 roku życia ( chyba) są zwolnieni od podatku za psa :)

Mnie też dziwi, że za 9 zł "właściciele" grożą oddaniem psa do schroniska? Kogo to ma przestraszyć? prezesa spółdzielni, czy biednego pieska? naprawdę brak słów.
Ja na waszej sytuacji, skoro wiecie na 100%, że nikt nie będzie sprzątał, ani nie będzie koszy bym nie płaciła, co wam zrobią? Eksmitują?

Link to comment
Share on other sites

jezu tu nie chodzi o to że ludziom jest az tak żal 9zł.
Jesli raz dopuści się do takich oplat, kolejne oplaty będa dotyczyły np ilości psów. Za jednego psa 10 zł. za 2- 20.. etc.... plus za sprzatanie...
Przeciez to jest chore.
U nas emeryci placa 50 % podatku na rok, czyli 20 zł.
Jesli spółdzielnia chce wnieśc opłatę a nie ma nawet planu na wykorzystanie tych pieniędzy tylko enigmatyczne " na sprzatanie" to jest to lekko chore, poprostu absurd.
Ja byłabym w stanie płacić taka opłatę ale pod warunkiem że administracja przedstawi plan- kosze, worki , czy nowy pracownik zajmujący się tym....
W tej sprawie juz złozono prostest, niestety nie ma tak że poprostu nie będa płacic bo spółdzielnia ma swoich prawników i będa sie starali egzekwować to.
Ale już ukazał się arykuł w gazecie w tej sprawie.. zobaczymy co dalej.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam takie pytanko.
Co sie stanie jak sie nie zaplaci tych 9zl na miecha czy wogole tego podatku za psa w postaci 40zl na rok?
Bo np tak jak z podatkiem za tv, jezeli ktos nie placi to nikt nic mu nie moze zrobic, no w najgorszym wypadku znikna programy typu TVP 1,2
U mnie w miescie np nie ma zadnych koszy na psie odchody ani innych "udogodnien" wiec dlaczego mam placic podatek za psa albo te 9zl na meisiac ? Sprzatac po psie jezeli narobi w meisjcu publicznym to zaden problem, choc patrząc z okna mojego bloku na ludzi wyprowadzajacych psy nie widzialem nikogo kto by sprzatal po swoich czworonogach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...