Jump to content
Dogomania

Xenomorph

Members
  • Posts

    19
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    5304803

Converted

  • Location
    Żyrardów

Xenomorph's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. zawsze moga ci wcisnac, ze pies zostal w jakis inny sposob pogryziony np przez przypadek czy cos... kiedys byl material w tv o walkach psow, nawet mieli nagrane i nic nie zrobili ..... szkoda slow
  2. Nauczcie psa zostawac samemu w domu, to nie jest trudne ale wymaga czasu. Dzieki temu wasze wyjscie psu bedzie sie kojarzyc pozytywnie i nie ebdzie szczekal, plakal czy co tam jeszcze robi:) Wezcie psa zostawcie samego w pokoju (zamykajac drzwi), jezeli pies bedzie szcekal itp to nie reagowac na niego, po paru min powienien sie uspokoic, wtedy wejsc do pokoju i pochwalic pieska. I tak stopniowo przedluzac czas kiedy pies bedzie sam. Mozna nawet w taki sposob uspokoic psa nawet na 12 godzin choc niezbyt dobrze jest zostawiac go samego na tak dlugi okres czasu.
  3. Dla mnie to jest jedyne wyjscie, dzieciak nie nauczy sie nie robic krzywdy zwierzakom poki sam nie przekona sie na wlasnej skorze ze to boli.
  4. Polska wzoruje sie na USA i wcale sie nie zdziwie jak za pare lat to co jest w USA bedzie juz na porzadku dziennym u nas...
  5. Ja tak samo zostawalem w domu sam, czasami jak rodzice pracowali po nocy to i w nocy zostawalem.... ale jak cos sie zbroilo i ojciec przychodzil z pracy do domu i sie dowiedzial to lal pasem ze przez miesiac nie moglem komfortowo usisasc :) ale przynajmniej drugi raz juz tego nie zrobilem.
  6. Mialem keidys szurka:) i sie nazywal Eryk ale psa napewno tak nie nazwe:)
  7. Xenomorph

    Agresja

    Mysle co Ci odpisac bo pwenie znowu napiszesz to co ja tylko ubierzesz to w inne slowa. Co do "wyludzania" (specialnie napisalem w "") mozesz nazywac to jak sobie chcesz. Faktem pozostaje ze pies sobie uswiadamia ze jezeli ciagle za cos dostaje smakolyki to wkoncu zacznie sie zachowywac w taki sposob zeby otrzymac smakolyk. Tak samo z aportem - dla mnie wypuszczenie aportu i wziecie smakolyka = sie otworzeniem pyska. (oczywiscie w odpoweidnich chwilach stosowac odpoweidnie komendy - zebym znwou nie zostal zle zrozumiany.) Trzeba tylko uwazac zeby pies sluchal komend, a nie byl zapatrzony w smakolyk i swiata po nim nie widzial. Ale po co ja to pisze? kolezanka czytala ksiazke i doskonale (tak mi sei wydaje) ze wie o co mi chodzi.
  8. Xenomorph

    Agresja

    ok zapomnialem napisac o komendach, mialem w glowie ale no nie rpzelalem calej mysli na papier, tak samo jak sie smakolykami uczy psa siadu czy chodzenia przy nodze - to na tej samej zasadzie. [QUOTE]Wykupywanie aportu zarciem daje czesto efekt taki, ze pies aport wypluwa zanim dobiegnie - lub przestaje biec za aportem, wpatrujac sie w reke ze smakolykiem...[/QUOTE] Dlatego ja tez napisalem i to dosc wyraznie, ze nie ma mu pokazywac odrazu smakolyka tylko poprostu odejsc w inna strone i przykucnac i pies pochwili przybiega z aportem w pysku i potem dopiero sie przechodzi do nastepnej czesci czyli tej ze smakolykiem. Oczywiscie mozna zamiast smakolyku mu zaproponowac jakas zabawke. Oczywiscie wydajac mu w odpoweidnich chwilach odpoweidnie komendy - bo jak piszesz bez komend to uczenie psa czegokolwiek jest bez najmniejszego sensu I tak jak tez pisalem smakolyki trzeba z czasem odstawiac, bo inaczej pies sie przyzwyczai ze swoim zachowaniem moze wyludzac jedzenie.
  9. Ostatnio slyszalem w wiadomosciach, ze maja wprowadzic jakas ustawe ktora zabrania bic dzieci pod grozba do 2 lat czy cos. Nawet pasem w d**e. I jezeli cos takiego wprowadza to ta cala gownazeria stanie sie jeszcze bardziej bezczelna niz jest. A ci rodzice co sa tego samego zdania co ja - czyli wychowywac dzieci pasem jak cos nabroja - to albo beda sie bali udezyc dzieciaka albo pojda do wiezienia.
  10. Xenomorph

    Agresja

    [QUOTE]ja tez czytałam "Zapomniany język psów"[/QUOTE] No to powinnas wiedziec, ze aby osiagnac cel trzeba duuzo czasu zwlaszcza z takim psem jak Twoj. [QUOTE]I nie wazne czy dostaje nagrode czy nie[/QUOTE] Nagrody w postaci smakolykow trzeba dawac w poczatkowej fazie szkolenia psa i pozniej ograzniczac bo inaczej pies nauczy sie ze moze wykorzystac to co umie aby dostac jedzonko. [QUOTE]Grzecznie czeka na miseczke z cieknącą śliną[/QUOTE] A sprobuj zrobic tak jak pisali w ksiazce, zrob jedzonko pieskowi postaw na stole, zrob tez sobie jedzonko i innym domownikom. Niech domownicy zjedza piewsi i jezeli tak jak mowisz, ze pies jest spokojny w domu to powinien dac wam w spokoju zjec i poczekac na swoja kolej. Jezeli nie da to wiesz co to znaczy:) A co do aportu to rzuc mu np patyk, pies neich go zlapie w swoj pyszczek i odejdz w pzeciwna strone niz pobiegl pies, przykucnij i zainteresuj sie czyms - piesek powinien przybiec z aportem do Ciebie, nie wydzieraj mu go tylko wez w jedna reke jakis smakolyk i staraj sie aby pies wyposcil aport z pyska i wzial to co mu dajesz:) [QUOTE]Bede musiala sprobowac metody ognorowania ale chyba zaczne specjalnie sie ubierac przed wyjsciem na spacer.[/QUOTE] Niektore metody wymagaja posweicen, ale sa bardzo skuteczne :)
  11. Xenomorph

    Agresja

    Twoj pies jest wysoce przekonany o tym ze jest przywodca stada. Sposob z zostawieniem psa samego jest dobry, gdyz pies jest zwierzeciem stadnym i czuje potrzebe przebywania z czlonkami swoejgo stada. I jak piszesz sposob taki odniosl u ciebie skutek. Na spacerach powinnas zignorowac calkowicie jego zachowanie. Czyli jak pies sie zacznie szarpac, skakac na Ciebie czy cokoliwek innego, Ty musisz nieprzerwanie isc na przod spokojnym krokiem ignorujac psa - nie patrzec na niego ale jednoczesnie starac sie utrzymac go tak aby nie skoczyl na Ciebie oraz zeby Ci sie nie wyrwal. Mozesz np w tym czasie rozmawiac ze swoim chlopakiem az do momentu gdy pies sie calkowicie uspokoi. Po czym odczekac kilka min i pochwalic go za dobre zachowanie (nie zapomnij o psich chrupkach czy ciastkach :)) Konsekwentnie postepuj tak za kazdym razem jak pies sie czyms podnieci i wroci do swojego nagannego zachowania. Oczywiscie w domu musisz mu uswiadomic ze to ty jestes przywodca stada, czyli np jak wracasz po paru godzinach do domu, a pies szaleje na Twoj widok to tak samo jak w przypadku spaceru musisz zignorowac jego zachowanie az sie calkowicie uspokoi po czym poczekac z 5min i sie z nim przywitac. Nie mozesz reagowac silowo w stosunku do psa, a tym bardziej do psa ktory pochodzi ze schroniska bo kto wie co przeszedl. Cwiczenia ktore opisuje powinny byc przeprowadzane jak szczeniak ma kilka miesiecy ale w przypadku psow starszych tez maja zastosowanie tylko trzeba poswiecic nieco wiecej czasu na to zanim pies zrozumie kto tu rzadzi. [QUOTE]Np. go przywołuję a on biegnie wesoło do mnie i nagle zaczyna skakac i gryźć. Kiedy go odpędzam bardziej sie nakręca.[/QUOTE] Gdy go odpedzasz to pies nie wie co masz na mysli, on chce poprostu zwrocic Twoja uwage swoim zachowaniem, a jezlei cokolwiek robisz np odpychasz go to tylko go uswiadamiasz ze "aha zachowuje sie tak, pani reaguje wiec zeby sie przypodobac bede tak dalej robil" Nawet niewinne zabawy typu lekkie gryzienie dla psa moga oznaczac walke o pozycje w stadzie - trzeba rozsadnie sei bawic z psem Mam 2 pytanka czy jak sie psu rzuci aport to pies go przynosi do pana czy leci gdzies z nim i pan moze pomazyc o tym zeby go dostac :)? Czy pies warczy przy misce na domownikow oraz czy czeka az mu sie poda jedzenie?
  12. [QUOTE]Nie powinno sie psom w oczy zagladać.[/QUOTE] Moim zdaniem to cie tyczy tylko obcych psow. A swojemu psu trzeba sie patrzyc w oczka :) [QUOTE]ja chyba njestem po drugiej stronie barykady To ja wyprowadzam agresywnego amstaffa[/QUOTE] Ja np jak jezdzilem na wakacje do wujka, a wujek mial strasznie agresywna suczke ONka (rzuca sie na obcych jak za blisko podejda itp), czasami ciezko bylo ja utrzymac, mimo ze "wsciekly pies" to nie balem sie z nia wychodzic:)
  13. Moj znajomy ma takiego malego pieska i on tez sie strasznie boi czy burzy czy wybuchu petard. Czasami jak nas odwiedza to jak jest burza nawet ta kilkanascie km dalej to piesek wchdozi mi pod biorko zwinie sie w klebek i sobie siedzi az bedzie po wszystkim.
  14. Mi skacze cisnienie jak widze jakiegos bezpanskiego psa, wszystko jedno czy malego czy duzego, zwlaszcza jak wracam do domu po obrzezach miasta i to kolo polnocy. Ale ogolnie to ide spokojnie przed siebie, czasami sie zdarza ze jak mine psa to on idzie za mna, wtedy odwracam sie i patrzac na niego powoli cofam sie i po odejciu kilku m wracam do "normalnego chodu". Jak mialem 4-5lat to mi taki ONkowaty rozwalil kolano :) mam do tej pory wyrazne 2 slady po klach i slabe po innych zebach i moze dlatego sie boje takich bezpanskich psow.
  15. [QUOTE]A pomysł prowadzania dzieci na smyczy podoba mi się strasznie[/QUOTE] ja bym dolaczyl kaganiec jeszcze...
×
×
  • Create New...