Jump to content
Dogomania

Sambo,opuscil nas dzisiaj o 11 ,zegnaj aniolku my bedziemy pamietac:(


giselle4

Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Ufff...jestem! Pobiłam chyba rekordy prędkości przejazdu z Gdyni do Wrocławia! :) Oraz umiejętności rajdu off road przez zaśniezony las (uroki GPS hehe) ...;) Cioteczki, mnie pasuje dzisiaj po poludniu kazda godzina, mam wiecej luzu. Mam jeszcze ostatnią ostatnią malutką prośbę...czy mogłaby któraś podzielić się jakimś starym prześcieradłem ewentualnie czymś dużym? Przyda się do prania Samba, a mnie wszystkie wyszły przy praniu innych tamczasików ;) Będę bardzo wdzięczna! I czekam na Sambuko! ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ellensilla'] Mam jeszcze ostatnią ostatnią malutką prośbę...czy mogłaby któraś podzielić się jakimś starym prześcieradłem ewentualnie czymś dużym? Przyda się do prania Samba, a mnie wszystkie wyszły przy praniu innych tamczasików ;) Będę bardzo wdzięczna! I czekam na Sambuko! ;)[/QUOTE]
Jeśli mogą być zwykłe bawełniane to ja mogę wysłać. Jak nikt na miejscu nie będzie miał to podaj mi adres do wysyłki na pw

Link to comment
Share on other sites

Myszko, zawieziemy Samba z przescieradelkiem, zaden klopot.
Czekam na wiadomosci od Tz dot. dzisiejszego wyjazdu. Maja inwentaryzacje i zrobil sie mlyn w pracy, jak nie opanuja sytuacji do 15stej to musimy przeniesc wyjazd na jutro. Mam nr do ellensilli, na razie nie dzwonie zeby nie potrzebnie nie robic zamieszania :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ellensilla']Hej, nie ma problemu. Jesli jutro to dopiero po 18 bede w domku. Pasowaloby wam? A jesli dzisiaj to o ktorej najwczesniej moge sie was spodziewac? Bo nie wiem czy zdaze zalatwic jedna sprawe czy mam od razu wracac do domu po pracy?[/QUOTE]
A jestes na necie :)

Jesli dzisiaj Krzysiek wyjdzie o 16stej z pracy, to we Wroclawiu bylby 17-17.30 (chyba, ze korki jeszcze wydluzą czas).

Link to comment
Share on other sites

:multi::multi::multi::multi::multi::multi:
Tak się cieszę ,
A to dal Samba
[URL]http://www.oglosze.pl/oferta39049_nidowidzacy_sambo_blaga_o_dom.html[/URL]
[URL]http://sellit.pl/ogloszenie.php?id=64566[/URL]
[URL]http://www.darmobranie.pl/oddam_za_darmo/zwierzeta/7381/niedowidzacy_sambo_blaga_o_dom_.php[/URL]
[URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=71495[/URL]
[URL]http://wszystkotujest.pl/adverts,myprofile/?msg=successAdvertActivate[/URL]
[url]http://ogloszenia.web-marketing.pl/o30385-elakul1-na-go2.pl.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fochu']no i czekamy na wiadomości jak tam się chłopak klimatyzuje w nowym otoczeniu :)[/QUOTE]
Przez pierwsze dwie trzy godziny będzie zdezorientowany Biduś.Trzeba duzo mówic do Niego, takim ciepłym głosem i dać cos dobrego. Będzie dobrze:)

Link to comment
Share on other sites

trzymam kciuki.jakby co , to mogę coś podpowiedzieć.Miałam w domu 3 niewidome psy, w tym 1. sunię przez prawie 3 miesiące , 2. sunię dochodzącą i psa czasem po 2 tygodnie ciurkiem.Sporo sie nauczyłam.Na pewno trzeba najpierw do niego mówić , a potem powoli dotykać.Pilnować ,aby sprzęty domowe nie zmieniały miejsca i pozabierać zawalidrogi.
Przy chodzeniu na spacer i zbliżaniu się do krawężnika lub innej przeszkody zawsze podciągałam za smycz trochę do góry i psy wiedziały ,że muszą zachować czujność. Dlatego też lepsze są szelki, bo obroża będzie podduszać. W jego przypadku jest o tyle łatwiej ,że on słyszy , wię to podciąganie trzeba połączyć z jakimś wyrazem . np. uwaga .potem już będzie reagował na samo słowo.
Jeden pies pod naszą opieką był i głuchy i ślepy ,ale też dawaliśmy radę.

Link to comment
Share on other sites

O super, że zajrzałaś Pokerku! :) Dziękuję za rady, będę stosować. Tylko co zrobić, jesli nasze mieszkanko jest maciupkie i "zawalidrogami" jest wlasciwie wszystko? Fotel, materac na podlodze, buty w przedpokoju...Nie mamy przestrzeni, żeby to gdzie indziej poustawiać...Czy będę w stanie psiaka jakoś nauczyć, żeby nie wpadał na przedmioty i nie robił sobie krzywdy?

Link to comment
Share on other sites

Mataerc nie jest problemem, bo się nie uderzy boleśnie, buty trzeba zabierać i takie właśnie przedmioty ruchome,bo będzie się potykał.Duże przedmioty jak krzesła muszą stać zawsze na tym samym miejscu. Drzwi muszą być otwarte na oścież ,żeby się o kant nie uderzał.Generalnie mówiąc , ważne jest żeby miał prostą drogę do misek, spania i drzwi wyjściowych.

Link to comment
Share on other sites

Nie mam co robić Myszko. Mogę tylko dodać,że jeśli szybko chodzi to trzeba sprzety pookręcać. Kiedyś nakupiłam dla mojej Kary w biedulu dużo powłoczek na kołdrę i koce tanie w supermarkecie i tym wszystko pookręcałam, ale tylko do nauki potem można sukcesywnie zdejmować. Uderzenia są mocne, więc warto.Znałam psa bokserka mieszańca który bardzo powli chodził. Mieszkanie czyścimy ze wszystkiego co można upchnąć po szafach, kuchnia może być zagrążeniem bo ciągle coś pryska gorącego itp. Drzwi na stałe albo zamknięte albo aż do końca otwarte.Na spacerku na poczatku nawet zaspa może być problemem. Unikamy krzaków, bo niewidome nie ma odruchu mrużenia w porę. Pies nie widzi gałazki. Wchodzi to wszystko do takiego nawyku że o tych obowiązkach się nie myśli, a efekt jest taki że jak cudzy pies podchodzi do drzewa to ma się ochote krzyknąć. Polecenie musi być tylko jedno stój,ściana lub równie coś krótkiego. Krople do oczu, sztuczne łzy lub inne weterynaryjne....ale to weterynarz musi się zgodzić. Oczka wysychają.Brzmi to może strasznie ale po pewnym czaie ludzie nie będą rozpoznawali w nim niewidomego psa...u mojego w ogóle nie rozpoznali bo skubaniec chodził szybciutko a teren płaski. No właśnie płaski....unikamy wszelkich zagłebień i dziur bo pieski kroczą jak po równym więc nie wezmą poprawki na takie obniżenie terenu, albo się potkną albo uderzą mocną łapkami bo im grunt nagle zniknie a to obciążenie dla stawów. Jak sobie przypomnę to napiszę

Link to comment
Share on other sites

Sambo jest chyba niziutki więc nie uderzy w kanty stołu czy wyższych mebli. Moja Ślepka na spacerkach węszy i nauczyłam ją "stop auto", stop, czekaj. Wtedy czeka aż podejdę bardzo blisko i powiem idziemy ( chodzi na automacie i szelkach). Pies szybko się uczy i pojmuje że to dla jego dobra. Kiedy np biegną dzieci, to ona wpada w popłoch i panikuje, wtedy przytrzymuję za szelki i mówię "spokojnie ja jestem". Czekamy aż przebiegną i spacer wraca do swojego rytmu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Cioteczki, Sambo juz w domu, relacje zda ellensilla. Z tego co mowil Tz kawalek drogi szczekal, nastepnie sie polozyl spac a na koniec zrobil koo w aucie :)[/QUOTE] Szczekał bo nie wiedział co się dzieje:(
Zaznaczył teren z radości:)
Cieszę się ze dotarł szczęśliwie:)

Link to comment
Share on other sites

Tak nie lubią zamieszania. Zauważyłam że nie lubi nowości. Najlepiej trasa ta sama, pora też. mój też jest mały. Kantów w domu co niemiara , nawet takie drzwi to kant, stawiałam na baczność złożoną powłoczkę.Na poczatku będzie pukał we wszystko pyszczek i mordka działają jak bufory, więc lepiej żeby to było coś miekkiego.Owszem słyszy ale głos nie jest powiązany ze wzrokiem więc na pocztku nie wie z którego miejsca pochodzi...Miski plastkikowe, żadne metalowe czy kamionkowe...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...