Jump to content
Dogomania

Do zobaczenia kiedyś, Bruno, piesku kochany...


Wiedźma

Recommended Posts

Dziewczyny, może warto poprosić o pomoc w przyszłym transporcie Bruna Fundację "Serce Serc"? Oni dysponują profesjonalnym ambulansem medycznym do transportu zwierzaków, takim jak dla ludzi. Nie mówię, że w tej chwili, ale jak już Bruno dojdzie trochę do siebie, to żeby transport nie pogorszył jego stanu znowu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Selenga']Dziewczyny, może warto poprosić o pomoc w przyszłym transporcie Bruna Fundację "Serce Serc"? Oni dysponują profesjonalnym ambulansem medycznym do transportu zwierzaków, takim jak dla ludzi. Nie mówię, że w tej chwili, ale jak już Bruno dojdzie trochę do siebie, to żeby transport nie pogorszył jego stanu znowu.[/QUOTE]
mi sie tez podoba

Link to comment
Share on other sites

Sluchajcie, ja juz sie gubie... To gdzie w koncu Bruno ma jechac??? Pod Wroclaw czy gdzies indziej? Bo na watku Ledy szukaja transportu z Wroclawia do Janowa, do Murki i taz jest dyskusja ze daleko, moze nawet ZA daleko - nie mozna by sie zamienic hotelikami? Tylko nie wiem jak jest u Murki...:(
Podesle wam zaraz link do Ledy, pomyslcie cioteczki...
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom"]http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom[/URL]!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cleo2008']Sluchajcie, ja juz sie gubie... To gdzie w koncu Bruno ma jechac??? Pod Wroclaw czy gdzies indziej? Bo na watku Ledy szukaja transportu z Wroclawia do Janowa, do Murki i taz jest dyskusja ze daleko, moze nawet ZA daleko - nie mozna by sie zamienic hotelikami? Tylko nie wiem jak jest u Murki...:(
Podesle wam zaraz link do Ledy, pomyslcie cioteczki...
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom"]http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom[/URL]![/QUOTE]
Kurcze,no niech On juz jedzie do tego raju.
zycze Tobie Bruno

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ miejsce u karmelci czeka, p. Weronika (weterynarz ze schroniska) mówi, że Bruno zaczyna brykać, transport z jubu jest umówiony na poniedziałek, myślę, że trzeba psinę jak najprędzej tam zawieźć. Jak wiecie inne psy atakują go - bo paskuda drze się do michy (polifagia, znamienna dla tej choroby). Wskazane jest nawet drobne odchudzenie. Bardzo sie boimy, że jeśli wróci do boksu, pogryzienie może się skończyć tragicznie.
Tu jest link do karmelci:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/203939-dt-okolice-opola[/url]
W związku z tym, że Bruno jest schorowany, opłata za hotelik wynosi 200 zł + karma (jeśli będzie potrzebna specjalistyczna).

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, jak to Wam przekazać, więc napiszę wprost: Bruno jest za słaby, aby znieść podróż. Proszę, nie oceniajcie pochopnie schroniska: w tego typu chorobie, przy zaawansowanym wieku stan psa może pogorszyć się w ciągu kilku godzin. W sobotę mogło być nieźle, dziś – gorzej. Jubu dojechał do Lublina (!) i dowiedział się o tym na miejscu. Rozmawiałyśmy z nim i z p. Aleksandrą (lekarką, opiekująca się Brunem). Cushing daje znać o sobie. Jakkolwiek to zabrzmi, teraz ma najlepszą opiekę w schronisku: kroplówki, gdyby było trzeba, antybiotyk, ma też zaopatrywane ślady po ugryzieniach. Jest w osobnym pomieszczeniu (gabinecie lekarskim) i nie będzie przenoszony do boksów ogólnych. Pani Ola jest przy nim cały czas.
Grzegorz też jest tego zdania (święty człowiek, nie zdenerwował się ani trochę, mimo że odbył podróż nadaremno). Pogłaskał i poprzytulał Brunka od nas.
Teraz najgorsze: moim zdaniem Bruno odchodzi i nie wiem, czy jest sens męczyć go wożeniem gdziekolwiek.
Jeśli uważacie, że podjęłyśmy decyzję zbyt szybko, pokryję koszty paliwa dla Grzegorza. Nie widzę powodu, dla którego za darmo miałby jechać spod Warszawy do Lublina i z powrotem. Bardzo też chciałabym, żebyśmy tutaj uniknęły atmosfery, znanej nam z wielu innych wątków.
Bruno nie cierpi. Trochę je i pije. Gosia będzie na bieżąco kontaktować się z p. Olą.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...