Iljova Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 To niech tak już zostanie że będzie coraz lepiej ze zdrowiem Brunusia(oczywiście na tyle na ile to możliwe przy jego chorobie) i czekam na dzień kiedy pojedzie :) Quote
andegawenka Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 No chłopaku weź sie nie wygłupiaj i zdrowiej nam Quote
ŚWIAT Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 I znowu posyłam dobre myśli (a co tam, tego nigdy za dużo) Quote
azalia Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Bruneczku,bądź silny i ciesz się kochany,że opusczasz schron. Quote
Selenga Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Dziewczyny, może warto poprosić o pomoc w przyszłym transporcie Bruna Fundację "Serce Serc"? Oni dysponują profesjonalnym ambulansem medycznym do transportu zwierzaków, takim jak dla ludzi. Nie mówię, że w tej chwili, ale jak już Bruno dojdzie trochę do siebie, to żeby transport nie pogorszył jego stanu znowu. Quote
Iljova Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Selenga to jest całkiem dobry pomysł. Nie zaszkodzi zapytać, a może akurat się uda Quote
andegawenka Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 [IMG]http://www.picturesanimations.com/s/sunflower/z9.gif[/IMG] Quote
Cleo2008 Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 [quote name='Selenga']Dziewczyny, może warto poprosić o pomoc w przyszłym transporcie Bruna Fundację "Serce Serc"? Oni dysponują profesjonalnym ambulansem medycznym do transportu zwierzaków, takim jak dla ludzi. Nie mówię, że w tej chwili, ale jak już Bruno dojdzie trochę do siebie, to żeby transport nie pogorszył jego stanu znowu.[/QUOTE] mi sie tez podoba Quote
Wiedźma Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 Podpowiedzcie. Zadzwoniłam do fundacji, ale numer, podany na ich stronie, jest nieaktualny. Na poniedziałek mamy umówiony transport z jubu - profeska :). Próbować dalej skontaktować się z fundacją (maile) czy jak najprędzej zabierać Brunusia? Co o tym sądzicie? Quote
Anula Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Ja mam pytanie,czy DT dysponuje profesjonalną Lecznicą i dobrym wetem?Bo wynika z tego,że Bruno potrzebuje i będzie potrzebował jeszcze nie raz natychmiastowej wizyty u weta i badań. Quote
Nadziejka Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Zagladam i i calem sercem trzymam za uroczegeo Brunusia:modla::modla::iloveyou::iloveyou:niechaj ci sie uda piesku kochany! Quote
Cleo2008 Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Sluchajcie, ja juz sie gubie... To gdzie w koncu Bruno ma jechac??? Pod Wroclaw czy gdzies indziej? Bo na watku Ledy szukaja transportu z Wroclawia do Janowa, do Murki i taz jest dyskusja ze daleko, moze nawet ZA daleko - nie mozna by sie zamienic hotelikami? Tylko nie wiem jak jest u Murki...:( Podesle wam zaraz link do Ledy, pomyslcie cioteczki... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom"]http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom[/URL]! Quote
giselle4 Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 [quote name='Cleo2008']Sluchajcie, ja juz sie gubie... To gdzie w koncu Bruno ma jechac??? Pod Wroclaw czy gdzies indziej? Bo na watku Ledy szukaja transportu z Wroclawia do Janowa, do Murki i taz jest dyskusja ze daleko, moze nawet ZA daleko - nie mozna by sie zamienic hotelikami? Tylko nie wiem jak jest u Murki...:( Podesle wam zaraz link do Ledy, pomyslcie cioteczki... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom"]http://www.dogomania.pl/threads/195177-Czekam-ju%C5%BC-ponad-4-lata.-Nikt-nie-chce-mnie-pokocha%C4%87...-Prosz%C4%99-pom%C3%B3%C5%BC-mi-znale%C5%BA%C4%87-dom[/URL]![/QUOTE] Kurcze,no niech On juz jedzie do tego raju. zycze Tobie Bruno Quote
Wiedźma Posted September 3, 2011 Author Posted September 3, 2011 Ponieważ miejsce u karmelci czeka, p. Weronika (weterynarz ze schroniska) mówi, że Bruno zaczyna brykać, transport z jubu jest umówiony na poniedziałek, myślę, że trzeba psinę jak najprędzej tam zawieźć. Jak wiecie inne psy atakują go - bo paskuda drze się do michy (polifagia, znamienna dla tej choroby). Wskazane jest nawet drobne odchudzenie. Bardzo sie boimy, że jeśli wróci do boksu, pogryzienie może się skończyć tragicznie. Tu jest link do karmelci: [url]http://www.dogomania.pl/threads/203939-dt-okolice-opola[/url] W związku z tym, że Bruno jest schorowany, opłata za hotelik wynosi 200 zł + karma (jeśli będzie potrzebna specjalistyczna). Quote
Wiedźma Posted September 4, 2011 Author Posted September 4, 2011 [COLOR=red][B]Jutro jubu zabiera Bruna do karmelci. Wzmożone molestowanie św. Franciszka [/B][/COLOR][COLOR=red][B]/trzymanie kciuków[/B][/COLOR][COLOR=red][B](w zależności od światopoglądu) wskazane.[/B][/COLOR] Quote
andegawenka Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [quote name='Wiedźma'][COLOR=red][B]Jutro jubu zabiera Bruna do karmelci. Wzmożone molestowanie św. Franciszka [/B][/COLOR][COLOR=red][B]/trzymanie kciuków[/B][/COLOR][COLOR=red][B](w zależności od światopoglądu) wskazane.[/B][/COLOR][/QUOTE] I tak i tak nie zawadzi:multi: Quote
Iljova Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Ja będę jedno i drugie :) szczęśliwej drogi !!!!!! Quote
Mysza2 Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 [quote name='Iljova']Ja będę jedno i drugie :) szczęśliwej drogi !!!!!![/QUOTE] Ta też, powodzenie Brunuś:) Quote
Celina Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 No i ja się cieszę :) :) :) Mam nadzieję że wszystko już się pomyślnie uda załatwić i droga będzie spokojna:) :) ;) Powodzenia dla wszystkich tak zaangażowanych i pomagających.Dziękuje. Trzymajcie się cieplutko:) Quote
azalia Posted September 4, 2011 Posted September 4, 2011 Szczęśliwej podróży,powodzenia i jak najwięcej zdrówka Brunonku. Quote
zebrazebra Posted September 5, 2011 Posted September 5, 2011 Szczęśliwej podróży i duuuużo siły życzę! :) Quote
Wiedźma Posted September 5, 2011 Author Posted September 5, 2011 Nie wiem, jak to Wam przekazać, więc napiszę wprost: Bruno jest za słaby, aby znieść podróż. Proszę, nie oceniajcie pochopnie schroniska: w tego typu chorobie, przy zaawansowanym wieku stan psa może pogorszyć się w ciągu kilku godzin. W sobotę mogło być nieźle, dziś – gorzej. Jubu dojechał do Lublina (!) i dowiedział się o tym na miejscu. Rozmawiałyśmy z nim i z p. Aleksandrą (lekarką, opiekująca się Brunem). Cushing daje znać o sobie. Jakkolwiek to zabrzmi, teraz ma najlepszą opiekę w schronisku: kroplówki, gdyby było trzeba, antybiotyk, ma też zaopatrywane ślady po ugryzieniach. Jest w osobnym pomieszczeniu (gabinecie lekarskim) i nie będzie przenoszony do boksów ogólnych. Pani Ola jest przy nim cały czas. Grzegorz też jest tego zdania (święty człowiek, nie zdenerwował się ani trochę, mimo że odbył podróż nadaremno). Pogłaskał i poprzytulał Brunka od nas. Teraz najgorsze: moim zdaniem Bruno odchodzi i nie wiem, czy jest sens męczyć go wożeniem gdziekolwiek. Jeśli uważacie, że podjęłyśmy decyzję zbyt szybko, pokryję koszty paliwa dla Grzegorza. Nie widzę powodu, dla którego za darmo miałby jechać spod Warszawy do Lublina i z powrotem. Bardzo też chciałabym, żebyśmy tutaj uniknęły atmosfery, znanej nam z wielu innych wątków. Bruno nie cierpi. Trochę je i pije. Gosia będzie na bieżąco kontaktować się z p. Olą. Quote
andegawenka Posted September 5, 2011 Posted September 5, 2011 Piesek jest chory i to go różni od innych wątków na którym były kłótnie. Słuszna decyzja, tylko żeby już nie trafił na ogólne boksy... Musimy się pogodzić z tym że Brunio już żadnej podróży nie odbędzie... Trzymaj się maluszku i nie daj się wrednej chorobie.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.