Neris Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Isiunia była łaskawa dla swoich Państwa :lol: "no już jak musicie te zdjęcia, to trudno, niech ujęcie będzie z tych lepszych". Quote
czarok Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Ależ Isia ma cudne futerko :loveu:, a Kasia zmężniała i wyszła strasznie dostojnie :lol:. Zuziu, wyczochraj od nas dziewczyny ( te kocie też :eviltong:) Quote
Jo37 Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 Z Isiuni to zrobiła się całkiem solidna baba . Wszystkie zwierzaki wygrały los na loterii. Quote
zuziaM Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 Ale nas cioteczek duzo odwiedzilo :lol: ! Dziekujemy bardzo i oczywiscie, wychochramy wszystkie panny ... podwojnie, bo od nas maja to stale :lol:. Ale nie jest mi za bardzo do smiechu .......:shake: Cioteczki moze intuicyjnie wyczuly, ze trzeba do Isiuni zajrzec ...... W piatek poznym wieczorem , pare minut przed 22-a Isiunia miala bardzo silny, paskudny atak padaczki :-(..... To w ogole przedziwna historia....... Do drzwi poznym wieczorem zaczela sie dobijac strasznie Kasia .... kiedy Krzysiek otworzyl drzwi, zeby sprawdzic, co sie dzieje, ta wpadla do domu... polozyla sie skomlac i w zaden sposob nie chciala sie dac wyprowadzic ..... Pomyslalam, ze pewnie Isia zajela jej budke i biedna Kasia nie ma sie gdzie polozyc spac..... Wyszlismy wiec z mezem i rzeczywiscie .... Isia lezala w budce Kasi.... Zawolalismy ja.... ona wyskoczyla stamdad i pedem pognala do swojej budki ...... Za jakies piec minut znow wyszlam na dwor, zeby zaniesc psicom jeszcze troche chrupek na kolacje ..... i uslyszalam straszne stukanie od strony budek...... Pognalam tam , wolajac ile sil w plucach, meza .... Na szczescie budka Isi i Iny ( blizniak ) ma podnoszony dach, bo inaczej nie wiem, jak bysmy sobie poradzili z wyciagnieciem Isiuni :shake:..... Ona drgala cala ...... jeczala .... slinila sie i siusiala pod siebie .....:placz:..... To byl potworny widok .... te jej oczka takie nieobecne .... zwieszony na bok bezwladnie jezorek z mordki :placz: ....... Krzysiek wzial ja na rece i zaniosl taka bezwladna do domu ........ Natychmiast dalam jej lek uspokajajacy ( Hydroxyzinum mialam jeszcze ostatni na szczescie )....... Isiunia jeszcze przez ok. 5-10 minut byla zupelnie nieobecna ...... potem zaczela powoli odzyskiwac swiadomosc ........ Bylismy w sobote rano u pani doktor. To klasyczna padaczka....... Od soboty Isiunia jest na Luminalu...... I oby to skutkowalo, bo strach pomyslec, co bedzie, gdy Isia w trakcie ataku zostanie sama .......:placz: Podczas badania pani doktor potwierdzila jeszcze rozedme plucna u Isiuni. Wyniki robilysmy kilka miesiecy temu i byly bardzo dobre.... chociaz tyle .... Moze za jakis czas przy okazji pobytu w Zgorzelcu, zrobimy jeszcze na wszelki wypadek EKG serduszka, chociaz pani doktor nie dosluchala sie zadnych nieprawidlowosci w jego pracy. Ja wiem, ze to sie zdarza u wielu psow, ale ..... ja po prostu nie widzialam jeszcze czegos podobnego ..... bylam przerazona........... a wyobrazam sobie , co czula Isiunia ...... ...... no i Kasia... skoro w takim szoku przybiegla do nas do domu ..... piszczala i skakala na drzwi ..... to niesamowite ! No coz, bedziemy musieli konsekwentnie juz do konca zycia, podawac Isiuni leki. Pozdrawiamy cioteczki . Quote
magda z. Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 biedna psica, dobrze że Kasia zareagowała i do Was przyleciała. Oby jak najmniej takich ataków. Quote
Czarodziejka Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 Tak mi przykro Zuziu z powodu Isi...:-( Tyle kolejnych dni wam zawdzięcza. Z padaczką na luminalu może sobie spokojnie pożyć kilka latek, oby tylko napady nie były za często. Miałam tu napisać, że grubas z Isi, a Pola pozuje jak generał...:roll: Quote
Jola_K Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 trzymam kciuki za Isie, by to juz sie powtorzylo, by leki dzialaly przykre to , bardzo pozdrawiam was cieplo Quote
czarok Posted November 17, 2008 Posted November 17, 2008 Zuziu, strasznie mi przykro z powodu Isi, ale faktycznie na lekach moze jeszcze spokojnie funkcjonowac bez atakow. Psy wyczuwaja napad padaczki u ludzi wiec pewnie u swoich pobratymcow tez. W czasie ataku brak swiadomosci, wiec odczuwanie jest zadne, a po napadzie pozostaje tylko ogromne zmeczenie. Wyczochraj chorowitke od nas specjalnie. Quote
zuziaM Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Dziekujemy cioteczkom za cieple slowa :lol:. Isiunie wyczochramy specjalnie, jak to chora .... te to maja zawsze specjalne wzgledy .... mam na mysli chore :lol:. Dziewczyny zrobily sie naprawde ... " duze " :lol:. Szczegolnie Isia - po sterylizacji nieco przytyla, ale i naprawde pieknej dostala siersci. Jest dluzsza, mam wrazenie, gestsza i nawet takie sliczne fale jej si na niej robia :lol:. Moze to przez to, ze latem jej obcinalam futerko bardzo krotko :roll:. I mysle, ze Isi i Kasi przydalaby sie mala dietka, ale moze poczekamy z tym do wiosny. Poki co dostaja oczywiscie zwiekszone porcyjki, zeby sadelko chronilo przed mrozami. Dostaja nawet male co nieco na sniadanko, zeby brzuszki w mrozne poranki nie byly puste :lol:. Odkurzylam juz tez Kasi kubraczek zimowy. Poprzedniej zimy dumnie i chetnie w nim paradowala i mysle, ze i tej zimy sie przyda :lol:. Pozdrawiamy :loveu:. Quote
Czarodziejka Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Nigdzie się nie doczytałam o paradnym kubraczku dla Poli :mad: Generał bez munduru? Tak całkiem nago? Zimą, kiedy mróz? Na kubraczku dla Isi przynajmniej oszczędzisz :evil_lol: Quote
zuziaM Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 [quote name='Czarodziejka']Nigdzie się nie doczytałam o paradnym kubraczku dla Poli :mad: Generał bez munduru? Tak całkiem nago? Zimą, kiedy mróz? Na kubraczku dla Isi przynajmniej oszczędzisz :evil_lol:[/quote] Bo i Polunia zima na dworek wyskakuje na 15 sekund :evil_lol: ... i predzej jeszcze jest w domu, niz ja zdaze za nia sprobowac drzwi zamknac :evil_lol:...... i dlatego kubraczek zimowy nie jest potrzebny :evil_lol: Quote
Tiger Posted November 19, 2008 Author Posted November 19, 2008 Dopiero dziś przeczytałam o Isi :( Smutne wiadomości , ale przecież jest w najlepszych rękach .... Trzymam kciuki , żeby ataki nie powtarzały się . Mocno trzymam ....:thumbs::thumbs::thumbs: Isiuniu kochana ....nie strasz swoich ukochanych Dużych i nas wszystkich ......Jeszcze mnóstwo lat życia przd Tobą !!!!!!!!!!! Quote
zuziaM Posted November 25, 2008 Posted November 25, 2008 Jest niezle. Isia czuje sie dobrze, ma doskonaly humorek, apetyt i sile. W sobote bawilysmy sie sniezkami :lol:. Isiunia niecierpliwie czekala na kazda robiona przeze mnie sniezke, ktora turlalam po ziemi, a ona za nimi ganiala :lol:. To niby normalne, ale nie w przypadku Isi...... bo Isiunia po prostu nigdy sie nie bawila zadnymi zabawkami.... nie umie tego robic. Czasami wyszukiwala sobie grubego patola i go obgryzala.... a najczesciej obgryzala plastikowe psie miski :mad:... i jesli w pore jakiejs nie zabralam, to nie bylo juz czego nawet zbierac :cool3: ! Zreszta wszystkie mi juz zalatwila .... ok. 5 - 6 szt. Zostaly teraz same metalowe. Zaczely do nas podchodzic codziennie sarenki i niestety Inusia ... a z nia rowniez Isia i Kasia , kiedy tylko je zauwaza, natychmiast puszczaja sie za nimi w pogon :mad: ! Zaraz oczywiscie wracaja, bo nie maja szans z szybkimi sarenkami, ale [U]zebyscie widzialy, jak Iska gna po polach[/U] .... [U]jak wicher[/U] ! Na szczescie niedlugo ta pogon trwa, a przy Isi rozedmie pluc to naturalne, bo Isia bardzo szybko sie meczy. Ale chyba to czuje i dlatego dosc szybko rezygnuje z szalenczego biegu i powoli wraca do domu. Oczywiscie najchetniej bym jej tego zabronila, ale ona wogole nie slucha mojego nawolywania :cool3: ! Uparta jest potwornie :cool3: ! A tak podchodza sobie do nas sarenki.... sa sliczne .... i teraz juz je lubie :lol:, bo .... mamy juz plot i nie niszcza nam juz naszych krzewow i drzewek :cool3: , co z wiekim zapalem robily poprzedniej zimy :angryy:..... To zdjecie zrobilam z okna jadalni ..... na 1. planie nasze lyse juz brzozki rosnace przy plocie :lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d00a571d0dcbea87.html"][IMG]http://images29.fotosik.pl/298/d00a571d0dcbea87med.jpg[/IMG][/URL] Quote
zuziaM Posted January 6, 2009 Posted January 6, 2009 Isia swieta zniosla niezbyt dzielnie. Oczywiscie przyczyna byly wystrzaly petard swiatecznych i potem noworocznych :shake:. A strzelania bylo co niemiara ! Isiunia biegala wystraszona po podworku, a Kasia dobijala sie wtedy do drzwi i trzeba bylo je natychmiast wpuscic. Ale jakos to przezylysmy. Dzisiaj w nocy tez moje dziewczyny spaly w domu, bo na takim mrozie ( minus 16 stopni :shake: ) nie mialam sumienia ich zostawic w budkach. Dzisiejsza noc tez bedzie w domu i moze jeszcze nastepna, bo tez ma byc zimna. Temperatury ok. minus 5 stopni, dziewczynki znosza bardzo dobrze. Jedynie ponizej tego ..... juz gorzej. Kasia ma zakladany swoj piekny kubraczek, w ktorym bardzo dumnie sobie paraduje. Isia bardzo lubi tarzac sie w sniegu .... wyglada wtedy, jak balwanek :loveu:. Postaram sie zrobic jutro ladne zdjatka zimowe, a wkleje je w czwartek( bo te , ktore sa ponizej, to byly robione przed Swietami ... ). Pozdrawiamy cioteczki goraco :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/187945971c7acea7.html"][IMG]http://images32.fotosik.pl/430/187945971c7acea7med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b7ff6ac71d5006aa.html"][IMG]http://images34.fotosik.pl/431/b7ff6ac71d5006aamed.jpg[/IMG][/URL] Quote
zuziaM Posted January 8, 2009 Posted January 8, 2009 No i przyszla zima ..... Psice ostatnie 3 noce spedzily w domu, bo byl taki mroz, ze chyba by mi serce peklo, gdyby one musialy zostac w budkach, a ja siedzialabym przed trzaskajacym iskierkami, kominkiem .... [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/10e89bfe2d3d3b20.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/47/10e89bfe2d3d3b20med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6a14f0f94d158cd6.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/47/6a14f0f94d158cd6med.jpg[/IMG][/URL] Szalenstwa na sniegu :lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5f0fd7859cad3ea0.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/47/5f0fd7859cad3ea0med.jpg[/IMG][/URL] Intruz za plotem :mad: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4263a15c301a514e.html"][IMG]http://images33.fotosik.pl/437/4263a15c301a514emed.jpg[/IMG][/URL] I pora spac ...... [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ce3d45ca858ad114.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/47/ce3d45ca858ad114med.jpg[/IMG][/URL] Quote
magda z. Posted January 8, 2009 Posted January 8, 2009 ale one wszystkie fajowe:loveu: a katarzyna oparta na jednej łapie przy płocie-bojowa laska i pilnuje swojego:evil_lol: Quote
zuziaM Posted January 8, 2009 Posted January 8, 2009 [quote name='magda z.']ale one wszystkie fajowe:loveu: a katarzyna oparta na jednej łapie przy płocie-bojowa laska i pilnuje swojego:evil_lol:[/quote] Nooooo..... a zobacz ja tutaj :lol: ! [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/889b53555fdf892e.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/47/889b53555fdf892emed.jpg[/IMG][/URL] Nasza zimowa sceneria.....mamy gdzie spacerowac , oj mamy ! [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/50a9e87dbb226b75.html"][IMG]http://images24.fotosik.pl/312/50a9e87dbb226b75med.jpg[/IMG][/URL] Quote
zuziaM Posted January 12, 2009 Posted January 12, 2009 [quote name='Jo37']Ale pięknie jest u Ciebie .[/quote] Zapraszamy, zebys mogla to zobaczyc na zywo :lol: ! Dziewczynki , mimo ze wola siedziec w domu, to przy pieknej slonecznej pogodzie sa na dworku. I wcale nie placza z tego powodu [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0c08b8a04a1671fe.html"][IMG]http://images32.fotosik.pl/434/0c08b8a04a1671femed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c2ab6db79bb59253.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/48/c2ab6db79bb59253med.jpg[/IMG][/URL] Kociczki siedza domciu. Wczoraj Zuzia byla na swoim pierwszym samodzielnymspacerku na zewnatrz ! Byla nieco wystraszona ale bardzo dzielna. Na chwilke tylko sie zagubila, gdzies za zalomem plotu, kiedy nas stracila z oczu i glosno wtedy zaczela plakac ..... biduleczka. Skakala niezbyt chetnie po glebokim sniegu .... szybko znajdowala drozki juz wydeptane i nimi sobie spacerowala, poznajac ogrooooomny teren .... Zuzia byla do tej pory na dworze jedynie kilka razy i to krociotko , szeleczkach i na smyczce.... A tu juz odpoczywa w domku ... pod stolem [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/35b38259ea908559.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/48/35b38259ea908559med.jpg[/IMG][/URL] Quote
Jo37 Posted January 12, 2009 Posted January 12, 2009 Jaki ona ma niesamowity kolor futerka . Wygląda jaby miała srebrny podszerstek . Quote
zuziaM Posted January 22, 2009 Posted January 22, 2009 Kilka zdjec z terapii jaka przechodzi obecnie moja Inusia...... Mianowicie zapoznawania z kotkami. O ile Kasia i Isia sa poblazliwe a nawet obojetne dla kotkow, to Ina .... niestety bardzo sie nimi interesuje i staram sie doprowadzic do jak najblizszej zazylosci moich kocinek z Inusia, zeby w przyszlosci wszystkie kolo siebie funkcjonowaly bez gonitw i podgryzania..... Niestety Inusia jest oporna na wszystko. W domu juz spokojnie sobie radzimy, ale co bedzie na dworze .... nie mam pojecia. W domu juz nawet nie musze kontrolowac, co sie dzieje, bo Ina nie robi kocinkom nic zlego.... czy tak samo bedzie na dworze ? ? ? [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/87bd4c147f26a59e.html"][IMG]http://images49.fotosik.pl/52/87bd4c147f26a59emed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/bf3756f72430cb68.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/52/bf3756f72430cb68med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e458951b56d05a44.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/52/e458951b56d05a44med.jpg[/IMG][/URL] Quote
zuziaM Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 [quote name='magda z.']ale uszy ma nastawione badawczo;)[/quote] No i niestety.... Inusia nie jest i pewnie nie bedzie juz nigdy grzeczna dziewczynka :shake:. O ile w domu zachowuje sie w miare mozliwie, to niestety ta sama proba przeprowadzona na dworze.... fatalnie ! Inusia zaczela napadac na Zuzie.... ta biedna sie musiala zaczac bronic, syczala i parskala, nastawiala pazurki ..... Inusia stale atakowala .... stukala Zuzie nochem , gdzie sie udalo jej ja dosiegnac.... zupelnie jakby ja prowokowala do ucieczki, a wtedy ona by ja mogla zaczac gonic i to tak dlugo, az by ja zlapala .....:shake:. Nic z tego nie bedzie, ale niestety bedzie to z niekorzyscia raczej dla Inusi niz dla Zuzi, bo Zuzie i tak bede puszczala na dwor. Ina bedzie rowniez na dworze, bo lubi na zewnatrz przebywac, ale niestety .... dla bezpieczenstwa Zuzi bedzie albo w kojcu, albo po prostu na dlugiej lince, ktora jej uniemozliwi ganianie kotow. Ewentualnie jeszcze wchodzi w gre kaganiec, ale ten mozna latwo zdjac, wiec bym sie troche bala..... No i moze za dluuuuugi czas, Inusia sie oswoi samoistnie z obecnoscia kotow na podworku i da sobie wreszcie kiedys spokoj. Chociaz biegania za traktorami czy motorami i rowerami, ktore przejezdzaja wzdluz naszego ogrodzenia, oduczamy ja juz ponad trzy lata :shake:.... zupelnie bezskutecznie......:shake: Slodki gruby Isiek :lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/dfd39ccbf307a4ff.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/53/dfd39ccbf307a4ffmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8ba4700808986291.html"][IMG]http://images33.fotosik.pl/450/8ba4700808986291med.jpg[/IMG][/URL] I Kasia - tez gruby slodziak :lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6677c685cef42602.html"][IMG]http://images32.fotosik.pl/444/6677c685cef42602med.jpg[/IMG][/URL] Quote
zuziaM Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Zuzia ..... samiutka na dworze :lol:. Tu akurat sie czai na stadko wrobelkow , ktpore sie "pasa" jakies 4 m od niej :lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c0d3d9545c0cfa2d.html"][IMG]http://images36.fotosik.pl/53/c0d3d9545c0cfa2dmed.jpg[/IMG][/URL] Zobaczcie na ten wzrok :evil_lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/bd062c357ff184d1.html"][IMG]http://images24.fotosik.pl/318/bd062c357ff184d1med.jpg[/IMG][/URL] Quote
Czarodziejka Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Kasia - gruby słodziak :crazyeye: Toż to bomba i to bez łapy!!! :loveu: Jak ona dźwiga ten brzuszek na 3 łapkach? Zuzia - chyba przesadzasz z dokarmianiem...:diabloti: Kociczka też zapasiona :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.