Saint Posted January 29, 2012 Share Posted January 29, 2012 Sunshinee zawsze możesz masowe szczepienia w kurniku robić.. Jak już przeżyjesz studia - bo na nich od 'zabawy wnętrznościami' nie uciekniesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 diagnostyka laboratoryjna jest bardzo ciekawa,szkoda tylko że specjalizacja jest taka droga.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sunshinee Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Ok, dzięki :) Piszę dlatego, że poważnie zastanawiam się nad studiami weterynaryjnymi, ale poprostu nie wiem, czy im podołam. Co prawda nie mdleję na widok krwi, ani nie wpadam w panikę jak widzę wnętrzności, ale jakieś tam odruchy obrzydzenia czasami mam. Powiedzcie mi jeszcze, czy miejscowy weterynarz może mnie przyjąć na takie niby praktyki? Mama mi podsunęła taki pomysł, żebym we wakacje poszła do niego na jakiś czas zobaczyć jak taka praca wygląda. Mam 16 lat, weta znam osobiście(wieś, tu się wszyscy znają :) ). Może coś takiego zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Sunshinee']Ok, dzięki :) Piszę dlatego, że poważnie zastanawiam się nad studiami weterynaryjnymi, ale poprostu nie wiem, czy im podołam. Co prawda nie mdleję na widok krwi, ani nie wpadam w panikę jak widzę wnętrzności, ale jakieś tam odruchy obrzydzenia czasami mam. Powiedzcie mi jeszcze, czy miejscowy weterynarz może mnie przyjąć na takie niby praktyki? Mama mi podsunęła taki pomysł, żebym we wakacje poszła do niego na jakiś czas zobaczyć jak taka praca wygląda. Mam 16 lat, weta znam osobiście(wieś, tu się wszyscy znają :) ). Może coś takiego zrobić?[/QUOTE] Jasne, że może ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sunshinee Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 O, świetnie :) Mam nadzieję, że się zgodzi. Dalej będę ciągnąć ten mój temat. Możecie mi powiedzieć, czy studia są bardzo ciężkie? Chodzi mi bardziej o tą stronę psychiczną, bo że nauki jest dużo to wiem. Dużo jest tego 'grzebania się' ? Czy ludzie odchodzą ze studiów właśnie z tego powodu? Napiszcie może najgorszą rzecz, jaką przyszło Wam robić/oglądać na studiach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Szczerze mówiąc to nie znam nikogo, kto miałby jakieś problemy związane z widokiem zwłok czy grzebaniem w zwierzakach. A już na pewno nie znam nikogo kto by zrezygnował ze studiów po wizycie w prosektorium. "Grzebania" jest dużo. Na 1,2,3 i częściwo 4 semestrze masz zajęcia w prosektorium, a potem 5,6,7 semestr sekcje zwłok. Dalej to nie wiem :P Czy studia są ciężkie ze strony psychicznej to bardzo trudne pytanie, bo każdy ma inna psychike i każdy znosi wszystko inaczej. Jedni się załamują po pierwszej porażce, inni biorą się bardziej do roboty. Jedni nie mogą patrzeć na cierpienie zwierząt i bardzo źle to znoszą, a inni potrafią szybko się zdystansować. Jak ma się długą i męczącą sesje, to chyba każdy pod koniec jest strzępkiem nerwów ;) Ja osobiscie pod koniec sesji jestem anty-ludzka :D Ale wystarczy potem odespać pare dni i już nie moge się doczekać nowych zajęć (ciągle naiwnie wierze, że te nowe będą ciekawsze :P) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Talagia'] Ale wystarczy potem odespać pare dni i już nie moge się doczekać nowych zajęć ([B]ciągle naiwnie wierze, że te nowe będą ciekawsze[/B] :P)[/QUOTE] :lol: :mdleje: Ja też nie znam nikogo, kto zrezygnowałby, bo brzydzi się zwłok ;) Ale niestety znam kilka osób, które na I roku nie wyrobiły psychicznie - i rezygnowały w połowie semestru. Myślę, że ten I rok jest najtrudniejszy i najbardziej daje po tyłu, potem człowiek się przyzwyczaja ;) [B]Talagia[/B], a jak tam III rok? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sunshinee Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Łoo matko :D Czyli na 11 semestrów weterynarii(dobrze mówię?) przynajmniej 7 to prosektorium i sekcje zwłok? No nieźle. Właśnie tego się troche bałam. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Chyba po prostu musiałabym zobaczyć to wszystko na żywo, brać w tym udział bo teraz nie mam pojęcia jaka byłaby moja reakcja na sekcje zwłok na przykład. :P Ale mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie się, na razie może uda mi się dostać do tego weterynarza mojego i zobaczyć jak jego praca wygląda. Gdzie studiujecie? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Sunshinee']Gdzie studiujecie? ;)[/QUOTE] SGGW, Warszawa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Justa'] [B]Talagia[/B], a jak tam III rok?[/QUOTE] No cóż... Liczyłam na więcej praktycznych zajęć i jak zawsze się rozczarowałam - ale teraz został mi tylko egzamin z patofizjo w środe i wreszcie wolne :) Co ciekawe nastawiając się na armagedon i materiał nie do ogarnięcia (bo w koncu wszyscy straszyli) - mialam ogromną motywacje i ten semestr przeleciał mi wyjątkowo gładko ;) (Odpukać egzamin...) Ale teraz mam głowe w chmurach i tylko szczeniaczki, szczeniaczki i szczeniaczki w głowie... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Talagia']No cóż... Liczyłam na więcej praktycznych zajęć i jak zawsze się rozczarowałam - ale teraz został mi tylko egzamin z patofizjo w środe i wreszcie wolne :) Co ciekawe nastawiając się na armagedon i materiał nie do ogarnięcia (bo w koncu wszyscy straszyli) - mialam ogromną motywacje i ten semestr przeleciał mi wyjątkowo gładko ;) (Odpukać egzamin...) Ale teraz mam głowe w chmurach i tylko szczeniaczki, szczeniaczki i szczeniaczki w głowie... ;)[/QUOTE] Mówiłam, że kwestia przyzwyczajenia się do trybu nauki ;) Co do zajęć praktycznych będziesz miała dość na IV roku.. zajęcia blokowe w oborach 4x8h w zimnej oborze robiąc w kółko pobieranie krwi/sondowanie/badanie rektalne :roll: Ew jeżdżąc do rzeźni za Halinowem na godzinę 8:00 rano aby przez 45 minut trzymać rękę w krowie :p Szczeniaczki? Czyżbyś wzbogaciła się o sukę? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Justa']Mówiłam, że kwestia przyzwyczajenia się do trybu nauki ;) Co do zajęć praktycznych będziesz miała dość na IV roku.. zajęcia blokowe w oborach 4x8h w zimnej oborze robiąc w kółko pobieranie krwi/sondowanie/badanie rektalne :roll: Ew jeżdżąc do rzeźni za Halinowem na godzinę 8:00 rano aby przez 45 minut trzymać rękę w krowie :p Szczeniaczki? Czyżbyś wzbogaciła się o sukę? :D[/QUOTE] Wiem, że bede miała jeszcze dość - ale wizja siedzenia na "ćwiczeniach" z patofizjologii albo o zgrozo! z farmakologii jest dla mnie koszmarna... A o suke to wlasnie chcialabym sie wzbogacić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Talagia']Wiem, że bede miała jeszcze dość - ale wizja siedzenia na "ćwiczeniach" z patofizjologii albo o zgrozo! z farmakologii jest dla mnie koszmarna... A o suke to wlasnie chcialabym sie wzbogacić ;)[/QUOTE] Oj to na IV będzie wizja siedzenia na ćwiczeniach z mięsa :mdleje: ćwiczeniach z rozrodu :mdleje: (chociaż to bywało czasem ciekawe) i ćwiczeniach z zakazów przez cały semestr. A reszta to na zmianę ćwiczenia teoretyczne i praktyczne ;) Nie jest źle.. Dopóki nie przyjdzie czas zaliczania wszystkiego (bo praktycznie przez cały semestr nie ma zaliczeń) i robi się gęsto. Ja w tym tygodniu miałam 5 egzaminów.. W przyszłym mam kolejne 2. Sesja na IV roku to zdecydowanie koszmar. Ale cały semestr raczej przyjemny ;) Będzie 3 pies?? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Justa'] Będzie 3 pies?? :)[/QUOTE] Tak - tylko nie moge sie zdecydować na nic :( Nigdzie nie ma miotu, który by mnie interesował i przez to musze śledzić wszystkie hodowle i monitorować czy coś ciekawego robią ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='Talagia']Tak - tylko nie moge sie zdecydować na nic :( Nigdzie nie ma miotu, który by mnie interesował i przez to musze śledzić wszystkie hodowle i monitorować czy coś ciekawego robią ;)[/QUOTE] Oj, to męczące, choć na pewno fascynujące zajęcie :diabloti: Ja już hodowle mam daaaawno wybraną, czekam natomiast na bardziej dogodne warunki bytowania :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borysova Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 A jaka jest u Was proporcja liczby kobiet do facetów na tym kierunku? Słyszałam, że to kierunek bardziej "męski" ale chyba jednak więcej kobiet go studiuje? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 [quote name='borysova']A jaka jest u Was proporcja liczby kobiet do facetów na tym kierunku? Słyszałam, że to kierunek bardziej "męski" ale chyba jednak więcej kobiet go studiuje? :)[/QUOTE] Dokładnie to nie wiem, ale jest na pewno więcej dziewczyn - podejrzewam, że jakoś 2/3. A kiedyś było inaczej, kiedyś kobietom było ciężko dostać się i skończyć te studia - ale wiadomo, kiedyś były inne czasy, więcej pracowało się z dużymi zwierzętami, albo raczej - nie pracowało się tyle z małymi. Nie twierdzę, że kobieta nie nadaje się do pracy z krową czy świnią, ale będąc na praktykach widziałam swoje i to nie jest łatwy zawód dla kobiety przede wszystkim na gabaryty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 5, 2012 Share Posted February 5, 2012 ja wam moge powiedziec że jak ja studiowałam to u nas było pół na pół Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziarnochodek Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 we Wrocławiu na ten rok na 1 liście przyjętych był stosunek 3 dziewczyny na jednego chłopaka (z ciekawości liczyłam:lol: ), jak wygląda faktycznie teraz na roku- trudno mi powiedzieć, na pewno zbliżony do tego, może nawet bardziej w stronę 4:1. W pierwszym semestrze na 20 osób w grupie miałam jednego chłopaka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 bo teraz to weterynaria to taki"babski"kierunek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Dzis jak byłam z indeksem po wpis to dziekan nam pomarudził, że dziewczyny uczą się dużo lepiej i jak dalej tak pójdzie, to panowie będą mogli pracować u nas w lecznicy jako obsługa techniczna co najwyzej ;))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 u nas w Lublinie na tablo wiszących na ścianach przewaga mężczyzn nad kobietami malała z każdym rocznikiem. :)) i jak tam dziewczyny po sesji? :) BTW. też mieliście tak ... przedmioty jak BHP, filozofia etc.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 [quote name='nathaniel'] :)) i jak tam dziewczyny po sesji? :) BTW. też mieliście tak ... przedmioty jak BHP, filozofia etc.?[/QUOTE] Póki co nieźle, ale reszta wyników po feriach :p Taaa.. Na I roku jest sporo takich zapychaczy, później jest ich coraz mniej, ale oczywiscie zastępują je przedmioty typu 'molekularne podstawy pokarmu' - równie szalenie ciekawe :mdleje: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 nathaniel ja jestem po lublinie-ale przedmiotu takiego jak bhp nie miałam na którym to roku macie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 Mnie po sesji wciąż boli głowa i mam nadzieje, że na wystawie wreszcie "wróce do normalnego stanu" ;) - a na wyniki jeszcze dlugo poczekam. A BHP to mielismy tylko taki krótki kurs na samym początku 1 roku - chyba 3 godziny. Plus przedmiotów humanistycznych na 1 roku na sggw jest taki - ze mozna je sobie wybrac i wlasciwie przyjsc na koniec zaliczyc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.