Jump to content
Dogomania

ziarnochodek

Members
  • Posts

    120
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ziarnochodek

  1. Tosiek w nowych szelkach z Dogstyle :) [IMG]http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2013/054/6/7/untitled_by_ziarnochodek-d5vxkux.jpg[/IMG] [IMG]http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2013/054/b/c/untitled_by_ziarnochodek-d5vxl3p.jpg[/IMG]
  2. Hej, chcę zmienić karmę Tośkowi i zastanawiam się, które z karm są sprzedawane w workach 5-8kg? Do tej pory zamawialiśmy 15kg Brita, ale jadł na spółkę z drugim psem, ale teraz w swojej klasie rozmiarowej i wiekowej został sam, a że jest niedużym pieskiem, to taki wielki worek stoi i stoi i stoi :roll: A z kolei zupełnie małe się nie bardzo opłacają. Jeśli ktoś wie, to będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi :)
  3. Ok w takim razie będę się rozglądać za różowymi :) dzięki za porady :)
  4. A jaki kolor obroży/szelek w przyszłości by wg was pasował do tej psiej dziewczynki (na zdjęciu po prawej)? [IMG]http://24.media.tumblr.com/tumblr_mda1domH7K1rtcj5oo1_1280.jpg[/IMG]
  5. ziarnochodek

    Halter

    Czy ona przez cały czas trwania spaceru chodzi na tej krótkiej smyczy? Może spróbuj najpierw zmęczyć ją na dłuższej, kilkumetrowej, pobiegać razem z nią, a wracając ćwiczyć spokojne chodzenie przy nodze :)
  6. A ja mam pewien dylemat, czy zmieniać karmę. Już od pewnego czasu karmię Britem obydwa psy (przedtem Adult, teraz Adult M) i jestem raczej zadowolona, kupy mogłyby być mniejsze, ale i tak jest lepiej niż np. przy Arionie Lamb&Rice, który za to wcinały z wielkim smakiem. No ale ostatnio zauważyłam, że mój Toś w ogóle tej karmy nie rozgryza, połyka w całości granulki. Wydaje mi się, że to przez to, że mu nie smakuje, bo nie ma takich tendencji do pożerania w całości np. smakołyków :( ale z drugiej strony zjada te dzienne porcje bez żadnego buntu głodowego. No i sama nie wiem co z tym fantem zrobić :roll:
  7. Mi mama dorabiała dziurki, rozgrzanym nad ogniem szpikulcem : D
  8. Czy ktoś z was może się orientuje jak teraz wygląda sprawa z biletami dla psa w mpk- chodzi mi o to, że teraz w automacie można kupić wyodrębniony bilet "na przewóz bagażu i psa", czyli nie jest to już zwykły ulgowy, tak jak wcześniej- no i czy w związku z tym jak planuję cały dzień jeździć z psiakiem, to mogę mu kupić dobowy ulgowy jak poprzednio, czy za każdym razem muszę kupować ten pojedynczy bagażowopsowy?
  9. Ja dla 10kg psa mam do 20kg, i jest bardzo ok- i tak leciutka, nieduża :)
  10. U mnie tak samo- mój bilet 3,33zł :lol:
  11. Ja jeżdżę z moim psiakiem szynobusem, on podpada pod pociąg REGIO, czyli cena jak zwykle, 4,50 niezależnie od odległości :)
  12. Ja polecam "Biały Bim, Czarne Ucho". Jest przepiękna :)
  13. Wyregulowany jest ok, jak zapnę ciaśniej (to już by była ostatnia dziurka), to nos by mu się stykał z przednią częścią kagańca. Mi się wydaje, że problem jest w tym, że Toś ma dość nisko osadzone uszy, i ten pasek częściowo nachodzi na podstawę małżowiny- więc nie ma już takiego "progu" który by zatrzymywał go na głowie, kiedy pies się otrząsa. Co jest trochę dziwne, bo to rozmiar dla cocker spaniela, więc na logikę problemu z nisko osadzonymi uszami nie powinno być... ;)
  14. Mój psiak niestety nauczył się ściągać sobie fizjologa :( tzn on mu nie przeszkadza bardzo, bo nie manipuluje przy nim łapą, pozwala sobie założyć bez problemu, tylko skojarzył, że jak się otrząsa, to on po prostu spada... i już kilka razy tak się go pozbył, jak nie zdążyłam go przytrzymać. Niby to nie jest duży problem, bo używamy tylko w komunikacji, gdzie albo zdążę go powstrzymać, albo po prostu założę jeszcze raz, ale niestety nie ma mowy o puszczeniu go luzem w nim- zgubiony na 100%.
  15. [quote name='Maalwi']A tylko w rogzach jest takie zapięcie? gdzie można kupic obróżę nie tylko z rogzów z takim zapięciem? orientuje sie ktos? ;)[/QUOTE] ja kupiłam rok temu na wystawie w Opolu komplet zupełnie nieistniejącej w internecie firmy Europet- za obrożę i smycz 28zł : o a naprawdę ładne i wytrzymałe, nawet z odblaskową nitką : D
  16. To jest zapięcie odciążające zatrzask, jak psiak ciągnie, to siła nie idzie bezpośrednio na zapięcie :) jak się zakłada obrożę, to się przekłada po prostu kółeczko do zapinania przez jeden koniec. Bardzo mi się ten pomysł podoba, generalnie zatrzaskowych się boję, ale takiej ufam :)
  17. Czy szykuje się może jakieś spotkanie na niedzielę? Albo jutro jakoś po 16-17. Przywiozę jutro mojego psiaka do Wrocławia :) to nieduży ruchliwy kundel, trochę w typie jagdteriera. Najbardziej lubi psy swojej wielkości, boi się dużych samców i może ich "obgadywać", ale jeśli są łagodne, to jest ok :)
  18. Fizjologiczne są tylko dwóch firm- Chopo i Maszer- więc dużego wyboru i tak nie ma- i tak, obydwa można wyginać :)
  19. Kirinna wejdź w mój temat (w podpisie) i zobacz zdjęcia mojego mniejszego psa, on ma dobrze dobrany rozmiar fizjologa "cocker spaniel suka", a pyszczek też od spaniela drobniejszy, wcale nie musi spanielowy być za duży :)
  20. Też wydaje mi się, że zielony by pasował :)
  21. A może w niedzielę? Ja bym mogła przyjechać, gdyby nie padało :)
  22. A dzisiaj byłam z Tosiem we Wrocławiu w... stajni :) pierwszy kontakt Tośka z końmi, nie licząc bardzo sporadycznych, przejeżdżających wioską wozów, namiętnie przez niego obszczekiwanych zza płotu... Na początku nie wchodziliśmy do samego budynku stajni, ale oglądaliśmy z odległości konie. Potem już z bardzo bliskiej odległości :) był grzeczniutki, tylko trochę się bał, zaczynał poszczekiwać w odległości jakiegoś 1m-1,5m od konia. Zabierałam go wtedy, odchodziłam kawałeczek, wracałam jak się uspokoił. W końcu się przyzwyczaił. Mogliśmy wejść do środka, normalnie przejść obok koni. Głaskałam konia jedną ręką, a drugą trzymałam smycz :)Między boksami przechadzały się też świnki wietnamskie. Tosiek chyba był w takim szoku, że na nie to już w ogóle nie zwracał uwagi ;) Na terenie stajni są też biegające luzem psy. Spotkaliśmy jednego, bardzo duży i groźnie wyglądający. Mój kundel-panikarz się bał, poszczekiwał i jęczał, kiedy tamten podchodził za blisko. Ale nie było konfliktu. To była bardzo fajna wycieczka :) Tylko pogoda OKROPNA.
  23. Ja czekam na naszą pierwszą flexi :) kupiłam na allegro z serii rock star ( :lol: ), wzór z tygrysem. Niestety, następnego dnia pan zadzwonił do mnie z tego sklepu, że to była ich ostatnia, leżała w magazynie, i okazała się uszkodzona :shake: dał mi do wyboru zwrot pieniędzy albo inną- classic albo black&white. Wybrałam taką: [attachment=1486:8262.attach] Mam już awizo, w poniedziałek odbiorę z poczty, ale test na psiaku dopiero w środę albo czwartek :)
  24. Zrobię jeszcze maluśkiego offtopa, odnośnie tych sztuczek, bo mnie temat poruszył. Mój pies jest jednym z tych, które umieją całkiem niezłą liczbę sztuczek- nie powalającą, ale zawsze cieszącą ludzi, którzy oglądają go w akcji :) uczyłam go ich, bo to przyjemne spędzanie z psiakiem czasu w brzydką pogodę czy po/przed spacerem. Na spacerze też mu pokazały, że i poza bramą za słuchanie się pańci można dostać nagrodę, tak jak i za wykonanie "zwykłej komendy" :) ponieważ mojego psa bardziej nakręca np. skakanie przez moją nogę czy ręce złączone w obręcz, łatwiej mi było nawiązać z nim w ten sposób kontakt niż przez "siad", kiedy jeszcze uczył się, że na spacerze komendy też obowiązują. Tzn. uczy się tego nadal na każdym wyjściu, ale mamy już za sobą baardzo trudny etap zupełnej olewki : D A zmierzając do sedna- mój pies jest jednocześnie jednym z tych, które znają sztuczki, ale nie wracają na zawołanie w każdej sytuacji. I żeby wyjaśnić, bo parę osób wypowiedziało się na ten temat, jakby nie do końca rozumiejąc- to nie jest tak, że uważam go za małpkę i wykorzystuję tylko do umilania życia ludziom oglądającym go skaczącego przez obręcz. Chyba największym moim marzeniem związanym z burkiem jest to, żeby był w 100% odwoływalny- ale nie jest. Uciekające sarny, świeże tropy, obce psy- to jest to, za czym mógłby (chodzi na lince) się ode mnie oddalić- nie na długo, ale jednak. Ale to wcale nie znaczy, że nad tym nie pracujemy. Czy gdyby nie umiał się czołgać, sprawiłoby to, że zawsze by do mnie wracał? Nie do końca :) dlatego nie generalizujcie proszę. To nawet nie jest tak, że "czas poświęcony na naukę podawania łapy można by wykorzystać na odwołanie"- bo chyba każdy ogarnięty opiekun psa wie, że powtarzanie w nieskończoność tych samych komend skutkuje tylko znudzonym i zmęczonym treningiem psem. Staram się maksymalnie, dla moich możliwości, skupić na najważniejszych komendach. Tylko są one po prostu jednocześnie najtrudniejsze, i stąd takie pieski- sprytne, ale nie do końca usłuchane ;)
  25. Ale fajnie, że da się do tego Trestna dojechać autobusem :) a na którym przystanku lepiej wysiąść? Trestno czy Trestno-pętla? I jak z tego przystanku dojść do miejsca, gdzie się spotykacie? I mam jeszcze pytanie, bo widzę, że na zdjęciach wszystkie piesy latają luzem :) czy macie 100% odwoływalne psy, czy to po prostu taki "bezpieczny" teren, że nie wypada zza rogu dzikie zwierzątko albo pies nieszczególnie pragnący kontaktu? Chciałabym kiedyś wziąć udział w takim spacerku, ale mój psiak to pseudomyśliwski wariat, ja z nim w terenie wychodzę na lince, ale w grupie psów, to by nogi wszystkim podcinał :(
×
×
  • Create New...