Jump to content
Dogomania

Sunshinee

Members
  • Posts

    123
  • Joined

  • Last visited

About Sunshinee

  • Birthday 11/19/1995

Converted

  • Location
    Kalisz
  • Interests
    Zwierzaki , muzyka
  • Occupation
    Uczennica ;)

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Sunshinee's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Łoo matko :D Czyli na 11 semestrów weterynarii(dobrze mówię?) przynajmniej 7 to prosektorium i sekcje zwłok? No nieźle. Właśnie tego się troche bałam. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Chyba po prostu musiałabym zobaczyć to wszystko na żywo, brać w tym udział bo teraz nie mam pojęcia jaka byłaby moja reakcja na sekcje zwłok na przykład. :P Ale mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie się, na razie może uda mi się dostać do tego weterynarza mojego i zobaczyć jak jego praca wygląda. Gdzie studiujecie? ;)
  2. O, świetnie :) Mam nadzieję, że się zgodzi. Dalej będę ciągnąć ten mój temat. Możecie mi powiedzieć, czy studia są bardzo ciężkie? Chodzi mi bardziej o tą stronę psychiczną, bo że nauki jest dużo to wiem. Dużo jest tego 'grzebania się' ? Czy ludzie odchodzą ze studiów właśnie z tego powodu? Napiszcie może najgorszą rzecz, jaką przyszło Wam robić/oglądać na studiach ;)
  3. Ok, dzięki :) Piszę dlatego, że poważnie zastanawiam się nad studiami weterynaryjnymi, ale poprostu nie wiem, czy im podołam. Co prawda nie mdleję na widok krwi, ani nie wpadam w panikę jak widzę wnętrzności, ale jakieś tam odruchy obrzydzenia czasami mam. Powiedzcie mi jeszcze, czy miejscowy weterynarz może mnie przyjąć na takie niby praktyki? Mama mi podsunęła taki pomysł, żebym we wakacje poszła do niego na jakiś czas zobaczyć jak taka praca wygląda. Mam 16 lat, weta znam osobiście(wieś, tu się wszyscy znają :) ). Może coś takiego zrobić?
  4. Czyli taki 'zwykły' weterynarz nie bawi się wnętrznościami zwierząt, tylko co najwyżej jakieś szczepionki, badania, przepisywanie leków, tak?
  5. Słuchajcie, głupie pytanie zadam, ale co tam.. Jeśli w przyszłości udałoby mi się zostać weterynarzem, to do moich obowiązków zaliczałyby się też operacje, krojenie zwierząt? Czy do tego trzeba się jeszcze jakoś dokształcać?
  6. Sunshinee

    Barf

    Jak robicie papkę warzywną? Surowe dajecie do sokowirówki lub miksera, czy najpierw wszystko gotujecie?
  7. Zootechnika raczej nie, wolę jednak weterynarię. Niby mogę zdawać chemię, ale musiałabym być na 100% pewna tej weterynarii. A teraz narazie nie jestem niczego pewna... Boję się jej, a jednocześnie bardzo chcę na ten kierunek iść. Bóg mnie pokarał takimi ciężkimi zainteresowaniami chyba ;D
  8. Ojjj nareszcie temat dla mnie! Mam to samo, co Wy. Jestem w I klasie LO, profil z rozszerzoną biologią. Zawsze wiązałam swoje dalsze życie ze zwierzętami, ale tak poważnie zaczęłam myśleć o weterynarii/zoopsychologii dopiero po dostaniu się do liceum. I teraz trochę żałuję, że nie wybrałam profilu bio-chem... Myślicie, że po rozszerzeniu biologii i podstawie chemii mam szanse dostać się na któryś z tych kierunków? Ja mam znowu trochę inny problem - mieszkam na wsi, więc jeśli chciałabym np. załatwić sobie praktyki u miejscowego weta, to wiadomo - nie będę miała tylko słodziutkich pieseczków i koteczków, będą też wiejskie zwierzątka. A co ja biedna zrobię, jak mi przyprowadzą cielącą się krówkę albo inną świnkę? :D A zoopsychologia, to tak jak mówicie, w Polsce nie ma raczej uczelni z takim kierunkiem...
  9. Nikt nic nie wie? ;P
  10. Jeśli był już taki temat, to proszę o przeniesienie. Zastanawiam się, jak cenowo wychodzi stosunek karmy suchej do BARFU? Ile miesięcznie trzeba wydać na bafrowe kości, mięso, warzywa i wszytko inne, i jak to się ma do cen karm? Może ktoś ma wyliczone ile miesięcznie idzie na barfowanie dla psów pokroju husky/labrador itp.? Nie ukrywam, że staram się, aby koszty karmienia psa były w miarę możliwości jak najmniejsze - przy odpowiednim żywieniu oczywiście. Zresztą z pewnościa nie tylko ja tak robię. I karma sucha i barf mają wiele zalet i tyle samo wad, dlatego dla mnie tańsza opcja jest po prostu korzystniejsza.
  11. Sunshinee

    Barf

    [quote name='filodendron']To jest po prostu wzór na obliczenie 2,5% masy ciała. Nie wiem tylko dlaczego 0,025 jest rozbite na 0,02 x 1,25. 0,025 (procent wyrażony w ułamku) x 20 000 (masa ciała w gramach) to 500.[/QUOTE] Już rozumiem. Nie wiem skąd taki wzór, ja po prostu go znalazłam i liczyłam z niego. Czyli jaki by wzór wymyślono, to i tak wychodzi na te 2-3% dziennie.
  12. Sunshinee

    Barf

    [quote name='Bonsai']Liczę wzorem 2-3% masy ciała. 20 kg - czyli 400g-600g. Ale on jest kastrat i jak dostawał za dużo, to tył, więc zmniejszałam mu dawkę. Obecnie dostaje jakieś 400g, choć był moment, kiedy dostawał jedynie 300g.[/QUOTE] Rozumiem, tutaj chodzi o kastrację i tendencję do tycia.
  13. Sunshinee

    Barf

    [U]dorosły, niewykastrowany aktywny pies: mc x 0,02 x 1,25 [/U]przykład pies 20kg: 20kg x 0,02 x 1,25=0,5kg=500g Pierwsza strona tematu barf jadłospisy. W tym poprzednim poście trochę pokręciłam, ale wychodzi na to samo.
  14. Sunshinee

    Barf

    Bonsai, mam do Ciebie pytanie. :) Ty swojemu 20kg psu dajesz porcję 350g dziennie? Ja mam psa, też 20kg, i daje mu 500- 600g dziennie. Wyliczyłam to z tego wzoru, który ktoś podawał w wątku o jadłospisach chyba. : 20kg * 0.02 * 1.5 = 600g. Nie oskarżam Cię, że głodzisz psa ani nic w tym rodzaju, broń Boże! Tylko zastanawiam się, jak to w końcu ma być? Ja jak mojemu dam te 500g to wydaje się jeszcze strasznie głodny.
×
×
  • Create New...