emhokr Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 Dwa dni nas nie było, musieliśmy dzieci zostawić pod opieką znajomych, którzy na spacerki wychodzili 4 razy dziennie... oj, odchorowałam...pewnie za telefony mieli mnie dosyć, hihi...dzieciaki wytęsknione, jak wróciliśmy to prawie kikutki się oberwały z radości :D gdyby miały ogony to jak nic rozwaliłyby ściany ;p ech..a jeszcze 21-22 wybywam... konie już będą na wsi z nami, psy też... zwariuję, dostanę szału... ja może jestem nienormalna, wiem, że na kupę rzeczy nie mam wpływu, nawet jak jestem obok, ale... wolę sama doglądać towarzystwa... i pojeździć konno...roztrenowały sie koniska...ale sobie to zrekompensujemy jak będa obok :D w sumie miały ciężki sezon, więc wakacje im się przydadzą, ale spadną mi z mięśni... i tak źle i tak niedobrze ;p spadamy do Iławy. z pieskami (pierwotnie miały zostać, ale tak się stęskniły, że zabieramy kręciołki) Quote
andegawenka Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 [quote name='Jagoda1']Wspieramy dobrymi myslami:)![/QUOTE] i o foty z nowego prosimy... Quote
Kapsel Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 Ewelina, co z Fidelem? Są jakieś już uzgodnienia? Quote
emhokr Posted December 12, 2011 Posted December 12, 2011 Póki się nie przeprowadzimy to lipa :( a to kwestia tygodnia - dwóch :( generalnie na tak, ale tu problemem jest miejsce...a nasza pani od mieszkania, od kiedy wie, że się wyprowadzamy, zaczęła robić problemy i z naszymi psami, na które się zgodziła ;/ trzeciego nie upchnę w mieszkaniu :( jak nam prąd podłączą, to już z górki będzie. jutro elektryk nam da dokładnie znać, ja już mam dość tego mieszkania...dziś byliśmy w Iławie i zahaczyliśmy o Cieszewko, działkę ROdziców...dzieci kilka dni siedziały w domu..patrzenie na ich dokazywanie było fantastyczne...ale złapały się w domu, po powrocie. szok, bo nie zdarzyło się to strasznie dawno. z resztą, złapały to za dużo powiedziane. boksowały łąpami i mruczały, jak Tomek na nie wrzasnął, to był już spokój. Quote
emhokr Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 KOCHAM :) szkoda, że mam dla nich tak mało czasu ostatnio, ale nadrobię.... mój Szalony Emhyrek - Świrek, zaczynamy kolejny rok...mam nadzieję, że to jest preludium, max półmetek wspólnej drogi! [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00246-1.jpg[/IMG] ps; jadę do koni a potem dojadę do Męża i psów na ranczo ;] światło takie sobie, ale postaram się coś zazdjęciować :D Quote
ania z poznania Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Super, bo już się stęskniliśmy za trutniami :) Quote
emhokr Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 mogę domowe zrobić ;/ co prawda kundliska sobie używały z Tomkiem, a ja najpierw stajnia, potem kupa rzeczy na łbie, w efekcie jak dojechałam, to było ciemno i panowie (Tomek i kumpel MIchał plus dwójka bezogoniastych) pakowali się do auta ;/ ale jutro też jest dzień, hihihihihihihihihihihihi ;] ) Quote
ania z poznania Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 Domowe też mogą być :). Awia nadal kocha autko? Quote
emhokr Posted December 13, 2011 Posted December 13, 2011 to jest miłość, która nigdy nie minie ;] nadal wsiada do każdego samochodu, który wyczai na ulicy...wtedy ciągnie, Sasha za nią, a ja lecę jak przygłup za nimi :D najlepsze są przed wyjazdami. przed wyjazdem, kiedy wiem, że w samochodzie posiedzimy trochę dłużej, to chcę, żeby się wysikały przynajmniej...cóż..."to se ne da" ;] na ogół Tomek wtedy rozgrzewa autko i pakuje, a dzieciaczki tylko się oglądają, co by nie zapomnieć o nich...jakie sikanie... dzieci teraz śpią, przed chwilą postanowiły się przeprosić z miskami (akurat granulat leży od rana) i trawią...a niech jedzą nawet wieczorem, napracowały się dziś pilnując wszystkiego i wszystkich. Quote
emhokr Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 Trutnie z zabawy domowej :D [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00056-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00055-1.jpg[/IMG] podłogowe wygłupy :) [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00042-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00047-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00053-1.jpg[/IMG] Awia ze smyczką, Sasha leci po swoją na szybko to tyle Quote
ania z poznania Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 [url]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00042-1.jpg[/url] Mistrzyni Głupich Min :) Quote
jostel5 Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 [quote name='ania z poznania'][url]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00042-1.jpg[/url] Mistrzyni Głupich Min :)[/QUOTE] Głupia ta mina faktycznie,ale i rozradowana! Psiuczka śmieje się do rozpuku!;) Quote
emhokr Posted December 14, 2011 Posted December 14, 2011 zdjęcia są, ale Wam nie dam :evil_lol: ....bo kabel został w mieszkaniu :placz: ale nadrobię :) dziś już wstawiliśmy okna i drzwi, pierwsza noc w nowym miejscu, żeby nikt nie podjął decyzji, że chce nowe okna sobie podwędzić ;p z Awią problem - nie chce do domu wracać :D za łeb ciągnę, bo na dworzu najlepiej :lol: Sasha już czai, że chałupa to chałupa, Awia się uczy... Sasha opieprz zebrał, bo eksplorować się zachciało okolicę (brama jutro będzie)...daleko nie poszedł, ale wracał tak, że myślałam, że nogi połamie... za to uwielbieniem Sashy - Awii też, ale mniej - jest eksploracja strychu. Zasuwamy w domu, a Sasha zaginął...latam po terenie i wrzeszczę... Awia w domu. Łzy rosną w oczach, ale słyszę jego oddech...i znalazłam. na strychu. potem już nawet nie szukałam. teraz obrażony, bo wstawiliśmy drzwi na strych. za to leży z nową koleżanką...może nie do końca nową...pamiętacie Parabelkę z mojej byłej stajni, gdzie pensjonatowałam konie? dziś znajomy zabierał resztę swoich rzeczy z tamtego miejsca (na razie Michał będzie mieszkał z nami - nie w domu, ale w budynku na naszym podwórku 2- pokoje...to mieszkania są mniejsze niż tamten budyneczek...z łazienką, kuchnią...) i jak tylko przyszła to ją złapaliśmy. jest zdezorientowana i troszkę wystraszona nową sytuacją, ale leży z Sashą (przy kominku mu za gorąco..a kominek daje czadu :razz:), zjadła puszeczkę Pedigree i kiełbaskę dla psów, leży na kocyku, przyzwyczai się. z domu jej nie puszczę kilka dni, tylko na siku i kupkę. potem dam jej wybrać - jak chce to niech mieszka na dworzu, w drzwiach jej zrobimy do stajni wejście i budę. ale ja bym wolała w domku... a jeszcze muszę o miejscu w domku dla Fidelka pomyśleć... ale mamy 3 pokoje, miejsca więcej i trochę :) Parabelka nie wiem czy jest w ciąży, jesli tak...ech...nie chcę szczeniaków. bo ja ich nie oddam..a jesli urodzi i będą miały być uśpione to się zabeczę... ale jeśli urodzi albo nie jest w ciąży, czekam miesiąc i sterylka. Quote
emhokr Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 mam :D [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00092-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00091-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00089-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00088-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00087-1.jpg[/IMG] warunki mamy jeszcze takie sobie, dziś się bierzemy za ogarnianie ścian :) zmyć, wysuszyć, pomalować, zerwać panele.....ble :D ale widzę oczyma duszy, jak będzie fajnie, jak już się to zrobi! Quote
emhokr Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00086-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00084-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00081-1.jpg[/IMG] ależ sobie kijeczek znalazła :D [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00079-1.jpg[/IMG] falujące uszka :cool3: musi więcej jeść (kupię mu karmę dla psów myśliwskich) bo jak lata od rana do nocy, to mi schudł .... za to suka się rozrasta... chyba jej musi ktoś ustalić dietę... [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00074-1.jpg[/IMG] Quote
emhokr Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00073-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00071-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00076-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00060-1.jpg[/IMG] grubcia tropi :D [IMG]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00069-1.jpg[/IMG] ee, nie, on czasem na zdjęciach chudo wychodzi...jednak jest pudzianek maluśki ;p Quote
snuszak Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 on nie chudy, ma piękną linię :) a Awia to ma raj na ziemi :):) Quote
emhokr Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 dzieci właśnie zagoniłam do domu, acz za chętne nie były do wejścia. ale ja już zmarzłam i powiedziałam"dość" ;p powoli zaczyna tu wszystko wyglądać... za dnia szalejemy po podwórku, wieczory poświecamy na dom. Awia dziś w łepetynę oberwała, bo rzuciła się na Parabelkę. nic jej nie zrobiła, ale tamta się wystraszyła. opierdziel, za skórę na karku i do domu. czasem Awia jest masakryczna. udaje wybitnego debila i zdaje się nie rozumieć, o co może mi chodzić...ale wiem, że ogarnia. po prostu robi z siebie kretyna. bo może zmienię zdanie? fantastycznie się bawiły na dworzu (hihi, jeszcze będą miały w nosie wieś ;p w końcu się przeje) - Awia łapie jak najgrubszy konar, zasuwa z nim, warczy i macha ogonem. jak ja pochodzę - łapie kij i krąży w okół mnie. Sasha zaś skacze jak piłka dookoła Awii i szczeka - a że robi to sporadycznie to fajnie posłuchać jego głosu. prawie dziś dostał tym konarem, bo suczydło machało nim na lewo i prawo. w końcu zaczynają się bawić ze sobą. teraz zjadły kolację, Awia siedziała długo koło mnie i koło kominka, ale postanowiła wyjść do wyrka, o chyba jej za gorąco...Sasha dawno zbastował, on woli, jak jest chłodniej (a kominek daje czadu ;]) Parabelka się na podwórku gdzieś ukryła, mam nadzieję...a nawet, jak wyszła poza teren to wróci. długo ją znam i wiem, że się pojawi. acz naal jest zdezorientowana i zasmucona, nie wie co jest. i dużo bardziej woli być na dworzu niż w domu. z miski nie chce jeść. z trawy - chętnie... Quote
emhokr Posted December 15, 2011 Posted December 15, 2011 wróciła 3 godz temu. od razu ją zamknęłam w domu. strasznie dziwna jest, zastraszona...ale jest :D póki w chałupie syf to niech narobi. wisi mi to, będę i tak robić mega porządki. jak nie będzie chciała w domu siedzieć, to ją w sieni zakwateruję. to młodzieńka panna, nigdy w domu nie była, więc się dziwi czemu jest w domu....teraz mi śpi na kolanach ;D a trutnie wybiegane i nażarte, chrapią, że mi okna wypadną świeżo montowane ;p Quote
emhokr Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 hahaha! Awia dziś mnie nastraszyła, bo miała problem z chodzeniem zadnimi łapkami... ale to tylko zakwasy :D fajnie na boki je rozstawiała. jak się rozchodziła, to zapomniała o wszystkim :) Sasha postać potrafi chwilę przy kominku, a potem ucieka do chłodniejszych miejsc. Awia zaś leży twardo - prawie się poparzyłam, jak chciałam ją pogłaskać... Parabelcia leży w domku, podjadła, pochrapuje. a ja ani myślę wiedzieć, co mamy dziś jeszcze zrobić...ze 2 tg i będzie cacy...... ale te 2 tyg jeszcze będą straszne..ja RZĄDAM zrobionego cacy domku w środku na Święta ;] i tyle :D Quote
wykrywka Posted December 16, 2011 Posted December 16, 2011 Rozczuliła mnie mała Mirabelka :p, myślę, że szybko polubi dom a w szcególności Twoje kolana :evil_lol:. Awia widać, że ma charakterek, ale do "twarzy" jej znim tak jak Rudemu z miną wiecznie zdziwioną, taką jaką zauważyć można u szczeniorków :-o Quote
emhokr Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 Parabellum właśnie śpi na kurtce ;p wczoraj koło 22 wypuściłam dzieci na siku, padało...ona się trochę dziwnie czuje jeszcze, wyciągałam ją spod samochodu, gdzie się ukryła. powoli wchodzi już do sieni, ale ona pewnie od małego nie znała domku... Sashka ma minę dzieciaka, fakt :D a jeszcze ta zmarcha między oczami... :D Awia wieczorem otworzyła drzwi i wylciała na dwór...nie zauważyłam, kiedy...po chwili ktoś w drzwi wali..ja się wystraszyłam, ale poszłam zobaczyć, co jest...a to królewna mokra cała do domu chciała Sasha wczoraj przy zakładaniu drzwi do stajni chciał być w centrum uwagi...Tomek nie wytrzymał i go opierdzielił następującymi słowami : " spadaj stąd, bo jak cię huknę w ten pusty poniemiecki bunkier!" o jego szanowną główeczkę chodziło...a Rudy ma teraz ksywę "Bunkier" ;p spadam załatwiać sprawy...wczoraj tylko 2 godzinki stałam w korkach w warszawie. obym dziś nie miała powtórki.... Quote
Alicja Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 bowska :loveu: [url]http://i202.photobucket.com/albums/aa125/evellyn84/DSC00042-1.jpg[/url] A nie lepiej by zrobić Parabelce teraz sterylki ?? jeśli jest w ciąży to by była aborcyjna. Quote
emhokr Posted December 17, 2011 Posted December 17, 2011 wiem, że tak, ale póki co...brak kasy :( muszę kupić sianko, owies, przynajmniej tonę, słomę (Acz sporo mam, ale jeśli koniom nie podpasuje...), remont trochę daje czadu... a jeszcze mój samochód postanowił zgrzytać w hamulcach...jak zobaczę co z finansami w tym miesiącu to pomyślę...zachciało się wsi i stajni to mam... dopiero jak ogarniemy wszystko, to odetchniemy na maxa. a teraz chcemy jak najszybciej to zrobić i jak najlepiej, acz wiem, że będą rzeczy (np podłogi w domu), które się zrobi później... Quote
emhokr Posted December 20, 2011 Posted December 20, 2011 szkoda, że jak pracowałam dziś nad sprzątaniem w miejscu przyszlej stajni to nie miałam aparatu...uwaga..MOJE PSY SIĘ BAWIĄ ZE SOBĄ, Sasha zaczepia Suczydło i odwrotnie! w domu ciągle coś nosimy, robimy, więc zostało im na razie jedno legowisko...i chętnie w nim razem leżą :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.