Dziołcha Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 Hej, jeżeli nie znajdzie się nikt chętny do adopcji, prawdopodobnie będę miała dla niego dom tymczasowy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 To byłoby nawet dobre na początek. Wiadomo by było co psu "dolega". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziołcha Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 Czyli nie wiadomo jaki powód.. hmmm.... Może chory? Jest jakiś kontakt do tej kobiety? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 Trzeba czekać na brazawa1. Powodów nikt nie zna. Dlatego nie wiadomo czego po nim można się spodziewać. Wiadomo, ma on swój wiek - 9 lat więc oduczyć czegoś będzie trudno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 pilnie potrzebny (na juz) dom tymczasowy dla grzywaczki nagiej w poznaniu. bardzo prosze o kontakt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziołcha Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 Jej a co się stało? Dlaczego tyle grzywek traci domek.... Dla małej domek koniecznie w Poznaniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 raczej tak. psiak mieszka w poznaniu. jej właścicielka jest osoba samotna a jutro idzie do szpitala na operacje. nie ma nikogo, kto by sie mała mógł zająć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foxowa Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 Bo to na tymczas, aż właścicielka nie wróci do zdrowia czy jak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 sama jeszcze dokładnie nie wiem. jak bede wiedziała, dam znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 [quote name='paniMysza']raczej tak. psiak mieszka w poznaniu. jej właścicielka jest osoba samotna a jutro idzie do szpitala na operacje. nie ma nikogo, kto by sie mała mógł zająć.[/QUOTE] Może wystarczy jak ktoś będzie karmił i wyprowadzał sunię, do powrotu tej kobiety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted June 27, 2011 Share Posted June 27, 2011 [quote name='Ewanka']Może wystarczy jak ktoś będzie karmił i wyprowadzał sunię, do powrotu tej kobiety.[/QUOTE] raczej z ta rasą to by nie przeszło. akcja juz odwołana. ewentulny domek sie znalazł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewanka Posted June 28, 2011 Share Posted June 28, 2011 Ufff, całe szczęście :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziołcha Posted June 29, 2011 Share Posted June 29, 2011 Hej, istnieje jakaś możliwość by pomóc mi w ewentualnym transporcie malucha z Sopotu? No nie istotne! Dzwoniłam do kobiety i go jakoś przywiezie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziołcha Posted July 1, 2011 Share Posted July 1, 2011 Grzywek będzie u mnie jakoś w przyszłym tygodniu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 3, 2011 Share Posted July 3, 2011 Zyczymy powodzenia! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziołcha Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Grzywek jednak nie będzie u mnie tylko u mojej koleżanki, która bardzo chce mieć psa, ale nie może mieć na stałe. Chce więc bardzo wziąć go na domek tymczasowy i się nim opiekować do znalezienia nowego, prawdziwego domku. Przeczytała już wszystko o grzywaczach i pała wielkim entuzjazmem;) Na pewno będzie wklejała zdjątka małego! Mam tylko prośbę. Ani ja, ani ona jeszcze nigdy nie miałyśmy żadnego psiaka na tymczasie i nie wiem jak i gdzie ogłaszać takiego psiaka... Pomożecie? Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 pomóc pomożemy,tylko...czy mozliwa bedzie kastracja pieska? Inaczej nie opanujemy rozmnażaczy :( ,a ryzyko zawsze bedzie. On podwójnie łakomy kąsek,bo z rodowodem,pewnie zreszta był rozmnażany nie raz,tylko po co :( A koleżanka jest przygotowana,na to,ze pies to nie tylko głaskanie,ale powroty z pracy jak najszybsze,ewentualne siki w domu,zarzucenie zycia towarzyskiego,czasem wyjscie po nocy,to,ze pies moze coś zniszczyć,czy szczekać? Prosze -przeczytaj jej to,co napisałam,zanim wezmie psa,niech przemysli,czy jest gotowa na koszta i nerwy. Psu moze sie takze trafic biegunka,moze mu smierdziec z pyszczaka i moze wcale nie byc wdzieczny,tylko przestraszony i smutny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziołcha Posted July 5, 2011 Share Posted July 5, 2011 Kiedy spotkam się z tą kobietą spytam się czy dorzuciłaby się do kastracji! Jeszcze się do mnie nie odzywała.. Jeżeli nie odezwie się do jutra to do niej zadzwonię. Myślę, że nawet jeżeli się nie dorzuci damy radę mu ją zrobić - pod Warszawą niedługo będę sterylizować moją sunię to i jego wezmę, tam w sumie nie jest drogo. Co do koleżanki, kiedy mi powiedziała, że chętnie zajęłaby się psiakiem, to wzięłam ją na poważną rozmowę, wyjaśniłam jej wszystko i powiedziałam o tych ewentualnościach. Nie przestraszyła się;) W razie czego, psiak zawsze znajdzie tymczasa u mnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arachne. Posted July 5, 2011 Share Posted July 5, 2011 Hej. To ja jestem tą koleżanką, która zaopiekuje się grzywkiem, o którym mowa. I dodam, że nie będę sama. Główną opiekę nad niem będę sprawować ja, ale mam równie napaloną wspólokatorkę, która bardzo che mi pomóc. Mamy już rozplanowany dzień... za spacerami rano, po południu, wieczorem i choćby w nocy. Wychowałam się ze stadem kotów i psów i nie wyobrażam sobie życia bez zwierzaka. Obecnie mam 3 szczury (zadbałam już aby grzywek się do nich nie dobrał). Niestety prawie na pewno nie zaostanie u mnie choćbym chciała. W październiku wraca marudna wspólokatorka, która ma ale co do psiaka u nas... dlatego razem z wspólokatorką dołożymy starań aby znaleść mu dobry domek. Na bieżąco szukam info jak opiekować się tą rasą, po za tym Dziołcha służy radą 24 na dobę ;p Liczymy się z tym, że może siusiać, gryść... wyć... jesteśmy na to przygotowani. Będziemy na bieżąco zdawać relację z jego życia u nas. Pomyślałam sobie, że założyby mu fotobloga, którego będzie mógł kontynuować nowy właściciel. Będę chciałą też podpisać umowę adopcyjną z nowym właścicielem. Dlatego będę prosiła o radę co w takiej umowie powinno się znaleść. Może ktoś ma jakiś wzór? Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale pisałam tą wiadomość pod presją czasu. Napiszę więcej jak dotrę do domu i dorwę swój komputer. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 5, 2011 Share Posted July 5, 2011 [URL]http://setery-adopcje.com/4/wzory_umow_adopcyjnych/[/URL] tu jest jedna z wielu umów. W przypadku psów rodowodowych taka umowa musi byc KONIECZNIE. Tylko hm... wiecie,mam złe przeczucia. Skoro babka sie nie odzywa,możliwe,ze go w ogóle nie dowiezie. Nie podoba mi sie ta osoba,wcale,a wcale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 6, 2011 Share Posted July 6, 2011 wlazłam tu , bo się zakochałam w grzywkach. Na szczęście nie trafiłam na straszną bidę wymagającą pomocy natychmiast , bo mam DT zajęte. brązowa1, a dlaczego niby posiadacz psa musi rezygnować z życia towarzyskiego ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted July 6, 2011 Share Posted July 6, 2011 Posiadacz psa wychowanego nie musi, ale jak się bierze psa na DT często jest to pies niezbyt wychowany. Ja obecnie mam na DT szczeniaka i nie za bardzo mogę sobie pozwolić na opuszczanie domu jeśli nikogo innego nie ma. Jesteśmy dopiero w trakcie nauki zostawnia samemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arachne. Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Wiadomość z ostatniej chwili: Anubis trafi do nas w sobotę po południu. Odbiera go Dziołcha. Rano chcę zrobić zakupy... karma, szmaksy...bez kurczaka. Będę wdzieczna za informacje o produktach bez kurczakowych. W niedzielę chcę się wybrać z nim na spacer na Pola Mokotowskie. Zamierzam się tam z Dziołchą pojawić o 13. Zapraszam chętnych na wspólny spacer. Będzie okazja do zapoznania grzywka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 to ja bezkurczakową acane pacific moge polecic - z rybą:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziołcha Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Ja się zastanawiałam nad brit adult lamb and rice (nie care tylko zwykły) skład: Mięso jagnięce i produkty pochodzenia jagnięcego (min. 30 %), ryż, pulpa buraczana, tłuszcz drobiowy, olej z łososia, minerały, DL-metionina, L-lizyna, miedziowy siarczan pięciowodny (CuSO4 x 5H2O), witamina A, witamina D3, witamina E. Tylko pewnie ten tłuszcz drobiowy to spory problem...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.