majqa Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 [quote name='GoniaP']Łomatko!!!! A była mowa o okolicach Żmigrodu....[/QUOTE] Fragment wpisu z 1 postu brzmi: [I][SIZE=2][SIZE=3]Piesek się znajduje w miejscowości Łężyny, 12 km za Jasłem w kierunku Nowego Żmigrodu, w dzielnicy Podlas.[/SIZE][/SIZE][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 Wyszło szydło z wora.... Z geografii mam dwóję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 Jeśli dobrze zorganizowana pomoc nie przyjdzie na czas, a ten pies czasu już nie ma, to będzie za późno, o ile już nie jest. Pamiętam, że siciliana mówiła, że tydzień temu miał już problem ustać na tylnych nogach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 Boze gdzie jestes? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kenny Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 no nie...:( trzeba go stamtąd zabrać, myślę, myślę i nie wiem jak :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Czekamy na jakieś informację :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Jestem i ja. Nie wiem co mam napisać. Jeżeli on nie potrafi na nogach ustać z głodu to najważniejsze NAKARMIĆ go. Żeby wytrzymał jeszcze troszkę. Żeby mu sił starczyło .. Matko, mętlik mam w głowie... Nie wiem jak pomóc. Mogę wyskrobać dla biedaka parę groszy, gdyby udało się go odebrać,wykupić,ukraść... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Trafiłam tu przed chwilą przypadkiem..i okazało się że to u mnie w regionie, super:shake: po Laszczynach nie dziwi nic:shake: Czy cokolwiek mogę pomóc, jestem mobilna, tzn. bez problemu mogę tam w razie czego podjechać z Rzeszowa , tylko czy to ma jakikolwiek sens, czyli akcje typu wezwanie policji i interwencje w gminie nic nie pomogą? Może kuźwa telewizje trzeba poinformować , że nikt na cos takiego nie reaguje, ręce opadają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 [quote name='majuska']Trafiłam tu przed chwilą przypadkiem..i okazało się że to u mnie w regionie, super:shake: po Laszczynach nie dziwi nic:shake: Czy cokolwiek mogę pomóc, jestem mobilna, tzn. bez problemu mogę tam w razie czego podjechać z Rzeszowa , tylko czy to ma jakikolwiek sens, czyli akcje typu wezwanie policji i interwencje w gminie nic nie pomogą? Może kuźwa telewizje trzeba poinformować , że nikt na cos takiego nie reaguje, ręce opadają[/QUOTE] mnie tez wstyd . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Czy on w ogole żyje? Można go nakarmić?? Piszecie,że gdyby go wykraść, to facet weźmie nowego psa...więc sytuacja się powtórzy... ale przecież jak ten chudziaczek umrze z głodu, to tak, czy tak ten facet też weźmie kolejnego psa... Matko, dajcie znać.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 dajcie....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 [quote name='Jasza'](...) Jeżeli on nie potrafi na nogach ustać z głodu to najważniejsze NAKARMIĆ go. (...) [/QUOTE] Siciliana nie mieszka tam na miejscu ale dojeżdża i robi to, dokarmia. Może to robić, kiedy nie ma właściciela, jeśli ten jest... szans na dokarmienie brak. Parę ogniw pomocowych zawiodło. Osoby chętne pomóc proszę o napisanie do siciliany na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabek Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Witam Wszystkich:) Kolejna smutna historia:( trzeba szybko działać bo musi się skończyć szczęśliwie. Trzymam mocna kciuki za tą biedną Psinkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 [quote name='majuska']Trafiłam tu przed chwilą przypadkiem..i okazało się że to u mnie w regionie, super:shake: po Laszczynach nie dziwi nic:shake: Czy cokolwiek mogę pomóc, jestem mobilna, tzn. bez problemu mogę tam w razie czego podjechać z Rzeszowa , tylko czy to ma jakikolwiek sens, czyli akcje typu wezwanie policji i interwencje w gminie nic nie pomogą? Może kuźwa telewizje trzeba poinformować , że nikt na cos takiego nie reaguje, ręce opadają[/QUOTE] Majusko jeśli to Twój region to może orientujesz się jaka organizacja na miejscu mogłaby odebrać psa interwencyjnie? Jeśli to jedyny sposób to trzeba działać szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Wysłałam sicilianie smsa, by zajrzała na wątek i w skrzynkę PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katarzyna005 Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 [quote name='majuska']Trafiłam tu przed chwilą przypadkiem..i okazało się że to u mnie w regionie, super:shake: po Laszczynach nie dziwi nic:shake: Czy cokolwiek mogę pomóc, jestem mobilna, tzn. bez problemu mogę tam w razie czego podjechać z Rzeszowa , tylko czy to ma jakikolwiek sens, czyli akcje typu wezwanie policji i interwencje w gminie nic nie pomogą? Może kuźwa telewizje trzeba poinformować , że nikt na cos takiego nie reaguje, ręce opadają[/QUOTE] Gdyby tak kilka osób tam pojechało, oceniło sytuację i na miejscu podjęli decyzję co dale robić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marra Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Żałuję że ejstem tak daleko ale trzymam kciuki za powodzenie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 K..wa jak by to było normalne panstwo, to psa by odebrali i dołozyli facetowi taka kare ze dran by pomamietał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 W czasie weekendu mnie nie będzie no i jestem fizycznie jednak zbyt daleko, żeby pojechać i jakoś pomoc konkretnie, ale gdybyście zbierali deklaracje na chudzielca, pomogę. Zajrzę w poniedziałek. Siciliana - dobrze, że go wypatrzyłaś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 U nas w regionie działają 2 stowarzyszenia : Nadzieja z Przemyśla, pomagała nam w sprawie z Laszczyn, to było głównie pisanie do siebie maili z wójtem który obiecywał pomoc a w rzeczywistości sytuacja się nie zmieniała, potem do sprawy wkroczył Emir po założeniu przez nas wątku na dogo i ruszyło, kto chce watek poczytać, to zapraszam: [url]http://www.dogomania.pl/threads/180834-Dramat-Laszczyny-Podkarpacie-potrzebne-wsparcie-w-akcji-ratunkowej-chorych-psów[/url] Postawa gminy miejscowego i powiatowego weta bez komentarza, m.in. ocenili stan psów jako dobry:angryy: Jest też RSOZ z Rzeszowa. W normalnym kraju idzie się z policją i zabiera psa, bo chyba tylko ostatni tłumok przymknie oko na stan psa. Z tego co wiem z Jasła psy zabiera schronisko w Mielcu ( nie wiem czy też z okolicznych miejscowości ) . Od biedy gmina mogłaby zapewnic mu pobyt w Azylu u Majki który jest niedaleko oczywiście uzgadniając z nią stawkę za przyjęcie psa. Może rzeczywiście zainteresować tą sprawą media?? Patrzcie tu: [url]http://www.tvn24.pl/2360329,0,0,1,1,promienie-slonca-w-pieskim-zyciu,wideo.html[/url] Tyle chętnych domków na Bąbelka czeka bo był w telewizji chyba, niektóre biedaki powyrzucane z aut się ogłasza miesiącami i domku niet... Tutaj pod Jasłem ewidentny dramat został zauważony, zgłoszony a reakcji odpowiedzialnych za to osób brak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Boshe, kolejna tragedia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 No właśnie u nas najgorsze jest to że policja może nic nie zrobić i tylko będzie gorzej bo pies może zniknąć. Trzeba by pojechać z organizacją, która od razu odbierze psa. Wiem że Emir ma doświadczenie w takich interwencjach, może mogliby coś doradzić jeśli nie są w stanie fizycznie pomóc? Czy ktoś z Was zna kogoś z Emira i mógłby zaprosić go na wątek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Na wątku jest osoba z Emira ale pomysłu brak. Ja sobie właśnie wiszę na tel. i usiłuję coś pchnąć w sprawie. Do radości mi jednak daleko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Emir jadąc do Laszczyn też jechał najpierw na policję. Powołując sie na łamania ustawy o ochr. zwierz. trzeba ją zobowiązać do przyjazdu na miejsce ( nie zwracając uwagi na głupie uśmieszki, oraz ogólnie nieprzyjazną atmosferę, co jest gwarantowane ), do tego wet , który ma ocenić stan zwierzęcia i stwierdzić, że rzeczywiście jest zły lub warunki w jakich przebywa są nieodpowiednie ( tutaj potrafią być wyjatkowo ślepi ) Emir ze względu głównie na koszty na pewno tu nie przyjedzie pomóc, wtedy w Laszczynach jakoś im się udało. Takie problemy powinny być rozwiązywane lokalnie, przecież Emir nie jest w stanie jeździć po całej Polsce, i tak mają ręce pełne roboty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Jasna sprawa, że Emir, czy inna, nielokalna organizacja nie obskoczy całej Polski. O RSOZ jest info w 1 poście. Do tych drzwi ponoć siciliana już stukała. O Nadziei z Przemyśla pewno nie wie, a przynajmniej nic mi o tym nie wspomniała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.