Jump to content
Dogomania

Suka urodziła zdechłe szczenię...


Apolla

Recommended Posts

...

[I]Nie popieram rozmnażania psów, co do których nie ma pewności, że znajdą dobrych właścicieli...:shake:
Nie popieram stereotypów "sterylizacja to okaleczanie psów"...:shake:
Nie popieram dopuszczania do zapłodnienia, bo przecież "szczeniaki się po prostu uśpi"...:shake:
Nie popieram wypuszczania pieska luzem, bez smyczy "niech sobie pobiega"...:shake:
Nie popieram tkwienia w ignorancji, mimo, że istnieją książki i inne, ogólnie dostępne, źródła wiedzy...:shake:
Nie popieram beztroski i braku szacunku dla życia...[/I]:shake:

Najbardziej jednak przeraża mnie opowieść o suce, której nie musiało/nie chciało/nie uważało się za potrzebne* pilnować, bo przecież jej dzieci "po prostu się usypiało"!!! Dzieci, które wcale nie musiały się rodzić, po to, by odchodzić z tego świata!!!:-(

Jest taki wiersz S.Jesienina o suce, która pewnego mroźnego ranka:

[COLOR=#1f497d]"oszczeniła się suka siedmiorgiem
siedmiorgiem rudych psiąt"...[/COLOR]

Jej "Pan" przyszedł wieczorem, zabrał jej dzieci do worka i odszedł... Co z nimi zrobił? Odpowiedzcie sobie sami... Co na to psia matka? Ano:

[COLOR=#1f497d]"Potoczyły się oczy sobacze
złocistymi gwiazdami w śnieg...":-([/COLOR]

A suka Apolli, HelloKally, nie musiała ani przeżywać kilkakrotnej utraty swoich dzieci, ani mąk porodu martwego szczenięcia... Wystarczyło w odpowiedniej chwili zaprowadzić ją do chirurga i wypowiedzieć magiczne zaklęcie: "Proszę o sterylizację"...
Dogomania pełna jest smutnych opowieści o usypianych, ślepych miotach... Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że czasami jest to wyjście jedyne - po to, by uniknąć przyszłego cierpienia tych biednych, przez nikogo nie chcianych psów...
Najczęściej jednak dotyczą one psów bezpańskich, bądź też pulsują poczuciem winy ("moja suka uciekła/nie zauważyłam ciąży/ma za słabe serce, aby wykonać sterylkę aborcyjną", itp...).
Doprawdy rzadko zdarza się usłyszeć wypowiedziane całkowicie spokojnie słowa "do tej pory się jej nie pilnowało, a szczeniaki się usypiało"!!! Zacytuję raz jeszcze: "Kiedyś miała szczeniaki ale nie była pilnowana... po prostu jak miała to były usypiane"...

Dramat suki...
Dramat ludzi...???



Pzdr,

Ukryty Smok

* niepotrzebne skreśl

Link to comment
Share on other sites

Ukryty Smoku chodziło mi o to, że usypianie jednodniowego miotu, jest raczej łaską dla tych psów, bo może być tak, że te psy spędzą życie w schronisku, na łańcuchu, a co gorsza będą dalej rozmnażane i tak powstanie błędne koło. A wg. mnie jeżeli kogoś stać na uśpienie np. 6 psów to powinno też stać na sterylkę. Przykładowo moja koleżanka kupiła samca z pseudo, a po kilku miesiącach "samiec" miał cieczkę. Pierwszą cieczkę przetrwała bez utraty cnoty, ale potem moja znajoma zapewniła sterylkę, a warto dodać, że wtedy musiała robić zakupy do szkoły ( około 500 zł same ćwiczenia i podręczniki) i na dodatek miała remont w domu, więc jak się chce to można. Ogólnie to jestem za zapobieganiem.

Link to comment
Share on other sites

boże... ile razy można wam tłumaczyć, że jak miałam pilnować psa jak byłam mała i nie wiedziałam, że kundle to coś złego?? No jak?? A ty ukryty smoku weź się ogarnij, bo po prostu przesadzasz... nie dość że mi rodziców obrażasz to jeszcze wmawiasz mi, że nie potrafię i nie kocham zwierząt skoro je usypiam...ale musisz wiedzieć że zwierzęta to całe moje życie i będę wiązać z nimi przyszłość. A i proszę Cię serdecznie abyś nie udzielała się w tym temacie.
A mam do was pytanie: dlaczego z mojego tematu zrobiliście sobie jakiś temat o kotach i ich wydawaniu??

Link to comment
Share on other sites

Moja droga miłośniczko psów, Apollo!

Dziecinko, czy tego chcesz, czy nie, będę udzielać się na KAŻDYM WĄTKU tu na dogo, który w jakikolwiek sposób mnie zainteresuje, zbulwersuje, zainspiruje... I Ty, dziecinko, droga, w żaden sposób mi tego nie zabronisz... Nie jesteś też w stanie, kotku, obrazić mnie, np. "błyskotliwymi" zagrywkami typu "ogarnij się":evil_lol::evil_lol::evil_lol:...
Dlaczego? Ano dlatego, dziecino, że obrazić mnie może ktoś, kto rozumie, o czym do niego mówię, a więc stanowi tzw. interlokutora (rozmówcę). Ty, niestety, nie spełniasz tego warunku, mimo że do niego usilnie aspirujesz. Ty potrafisz jedynie złościć się, gdy ktoś celnym argumentem podsumowuje Twoją "działalność kynologiczną" oraz "miłośnictwo zwierząt"... Używając knajackiego języka typu "weź APAP nim tu wejdziesz" czy "ogarnij się"... Biedne, śmieszne wypowiedzi, świadczące o całkowitym niezrozumieniu tematu, arogancji oraz niedojrzałości...:p
Dziecko - czy Ty naprawdę nie czujesz, że praktycznie wszyscy tu chcą Ci jedynie pomóc? Pomóc w zrozumieniu skomplikowanego zagadnienia, w nabyciu odrobiny empatii, znalezieniu źródeł wiedzy...?

Pozdrawiając serdecznie, życzę równocześnie lepszego wglądu,

Ukryty Smok

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Apolla']Miałam wtedy chyba jakoś 7-8 lat i dla mnie wszystko co było młode małe i piękne powinno było się urodzić, a i m,yślałam, że było to dobre...


P.S. dlaczego niektórzy tu zaśmiecacie mi ten temat?? !!!!!!!!!!![/QUOTE]
Powinno się urodzić to czyta się tak jakby to nie było tylko nie upilnowanie suki tylko dopuszczenie,powinny się urodzić? tylko po co skoro "podobno" zostały szczeniaki uspane? i dziwi mnie zawsze że ludzie nie uczą się na błędach a pisząc na forum licz się też z krytyką i nie możesz nikomu zabronić pisania na tym wątku,to nie twoja własność

Link to comment
Share on other sites

Witam.
Czytam ten temat i zaszokowało mnie to, jak można dopuścić do TRZECH ''nieplanowanych'' ciąży, nie wysterylizować psa.
7-8 lat? Szczerze mówiąc, mam dwanaście. To nie dużo więcej, ale popieram sterylizację, jestem wolontariuszką w schronisku.
Mogę zacytować Ukrytego Smoka, bo uważam tak samo:
[quote]
[I]Nie popieram rozmnażania psów, co do których nie ma pewności, że znajdą dobrych właścicieli...:shake:
Nie popieram stereotypów "sterylizacja to okaleczanie psów"...:shake:
Nie popieram dopuszczania do zapłodnienia, bo przecież "szczeniaki się po prostu uśpi"...:shake:
Nie popieram wypuszczania pieska luzem, bez smyczy "niech sobie pobiega"...:shake:
Nie popieram tkwienia w ignorancji, mimo, że istnieją książki i inne, ogólnie dostępne, źródła wiedzy...:shake:
Nie popieram beztroski i braku szacunku dla życia...[/I]:shake:[/quote]A tutaj jeszcze dopatrzyłam się ''mądrej'' wypowiedzi
[quote name='Apolla']nie wiedziałam, że kundle to coś złego??[/quote]
Co ciekawe, podobno jesteś wolontariuszką w TOZie.
Kundle to nie jest nic złego. Są kochane tak samo jak psy rasowe. Ale czy nie piękniej by było, gdyby schroniska były puste, a psy szczęśliwe? Nie wolałabyś?

Pozdrawiam,
Tosa_Inu&Husky

Link to comment
Share on other sites

Wsadźcie Apollę na rożen, upieczcie i zjedzcie przy wojennych przyśpiewkach, bo w wieku 7 czy 8 lat nie miała w małym paluszku wiedzy o bezdomności zwierząt i za to, że rodziców się nie wybiera i nie wszystkich temat psów obchodzi...
Mi w wieku 7 czy 8 lat (podobnie w wieku 10 czy 11) tez było wszystko jedno czy szczeniaczki się urodzą, ba uważałam, że są śliczne, słitaśne, i oby jak najwięcej. Bo tak myślą dzieci, szczególnie jeśli nie ma kto ich od kołyski uświadamiać w takich rzeczach i nie ma w tym nic zdrożnego, naprawdę.
Jedyne co mi nie pasuje w jej wypowiedziach to to, że nie zamierza wysterylizować suki, bo uważa, ze upilnuje - ale to można wytłumaczyć w kilku rzeczowych postach, bez obrażania kogokolwiek.
No ale lepiej wyżyć się na dziecku za zło tego świata. Czasem wstyd mi za ludzi na dogomanii, za to jak zniechęcają młode osoby do tematu, jak jadą po każdym nie patrząc na wiek, niewiedzę czy po prostu dobre chęci. Rozumiem, że pomaganie zwierzętom frustruje, ale niektóre osoby naprawdę powinny się zastanowić co piszą.
Nie wiem, ile Apolla ma lat, sądząc po niezbyt fajnych odzywkach typu "weź apap" - pewnie nie za wiele. Szkoda tlyko, że niby dojrzałe i świadome osoby wchodzące na ten wątek zachowują się niewiele mądrzej od niej. Ale ona ma prawo nie wiedzieć, nie rozumieć, bo jest dzieckiem; można jej na pewno wiele na spokojnie wytłumaczyć - ale nie, lepiej pojechać po rodzicach i po niej samej, zniechęcić, opluć, obwinić o wszystko.
Niby każdy może pisać na dogo gdzie chce, ale jak czytam niektóre posty, to mam wrażenie, że niektórzy wielcy naprawiacze świata naprawdę powinni iść na papieroska przed dom zamiast wchodzić na ten wątek, bo więcej szkodzą niż pomagają.

Link to comment
Share on other sites

Martens ale wygląda na to że Apollo już rozumie o co chodzi ale nic z tym nie zrobi,a co do tego że dzieci kochają wszystkie szczeniaki,kotki,świnki itd to prawda ale przecież te szczeniaki z tego co zrozumiałam były usypiane więc się nimi nie nacieszyła,jak takiemu dziecku które przecież już wiele rozumie rodzice wytłumaczyli gdzie znikneły psy? i to trzy razy podobno? tu najazd jest myśle tylko o to że ona ma świadomość co się dzieje i nie uczy się na błędach,obym się myliła

Link to comment
Share on other sites

Czy tylko ja umiem czytać ze zrozumieniem? :roll:
Pisała, że kiedy była mała, nie rozumiała, że kolejne kundelki to coś złego, że nie powinno się ich rozmnażać, bo są słodkie. Cały czas pisała teraz, że rozumie, że ich rozmnażać nie należy, że będzie suki pilnować, więc nie widzi powodu jej sterylizować - do czego można by ją przekonać, ale na pewno nie takimi tekstami jak poleciały na wątek.
Broniła się jak umiała, na tyle na ile ma lat, za co jeszcze osoby, które ją zjechały, wyśmiały ją - popis dojrzałości po prostu.

Link to comment
Share on other sites

wiesz ja zawsze byłam dobra z czytania ze zrozumieniem i wszystko okey poza tym że jest różnica między tym że małe kundelki są słodkie i je mam i obserwuje i po dziecięcemu można to wytłumaczyć ale małe dziecko które wie że są pieski i później te pieski są usypiane? sorry ale dla mnie w wieku 7 lat to była by trauma i to się zdarzyło nie raz. Teraz Apolla już jest starsza i może wziąść sprawy we własne ręce i utrzeć tu wszystkim nosa że myliliśmy się co do niej,każdy tu chyba przeżył chwile że dostał po głowie
ps.nie mam nic przeciwko usypianiu ślepych miotów ale jeśli to zdarzyło by się mojej suce to od razu bym ją wysterylizowała żeby to się już nie powtórzyło

Link to comment
Share on other sites

Droga Martens...

Napisałaś przed chwilą o Apolli: "że będzie suki pilnować, więc nie widzi powodu jej sterylizować" (cytat)

Apolla napisała w swojej pierwszej wypowiedzi: "Pies był pilnowany przed ciążą, ponieważ poprzez rozmnażanie kundli jest coraz więcej zwierząt w schronisku. wiem i zdaję sobie z tego sprawę, że rozmnażanie kundli jest nieodpowiedzalne. Suka ma aż 10 lat i ojciec szczeniaka też był kundlem. Pomimo tego, że sunia była pilnowana zaszła w ciąże" (to też cytat).

Jakiż wniosek można wysnuć z tego, stosując "czytanie ze zrozumieniem"?

Odpowiedź: Jeżeli ta biedna suka nie zostanie wysterylizowana, to za kilka miesięcy sytuacja może się powtórzyć...:shake:

Apolla budzi wiele emocji. Ton jej wypowiedzi, sposób, w jaki traktuje innych na "swoim wątku" budzi chęć protestu. Dziwisz się?
Nie zauważyłam jednak, żeby ktokolwiek ją "zjechał, wyśmiał"... Wypowiedzi są dość ostre, zgadzam się. Pełne emocji - to też prawda... Temu też nie powinnaś się dziwić, biorąc pod uwagę np. zawartość ścieżki tematycznej "Psy w Potrzebie"... Jednak tak naprawdę obecni tu na wątku bardzo chcieli pomóc tej młodej damie, podrzucając jej wiele możliwych rozwiązań oraz naprawdę praktycznych rad. To ona ich "zjechała", zachęcając do stosowania (nie wiedzieć, czemu) substancji przeciwbólowych (biedactwo, chyba raczej powinna polecić uspokajające) bądź bezceremonialnie wyganiając ze "swojego" wątku... Przypominam - wypowiedzi innych nazwała "zaśmiecaniem"...

Młodość usprawiedliwia błędy, masz rację. Nie usprawiedliwia jednak arogancji.

Pzdr,

Ukryty Smok

Link to comment
Share on other sites

Ale to jest dziecko. I wydaje mi się, że dorosłe czy w ogóle bardziej obeznane w temacie zwierząt osoby powinny olać teksty dziecinne - dla dobra zwierząt - i coś wytłumaczyć na spokojnie. Nie dziwię się, że jej wypowiedzi są irytujące, ale dziwię się, że są aż takie reakcje, które nie przyniosą nic dobrego pzoa spuszczeniem sobie ciśnienia.
I własnie dlatego, że za kilka miesięcy sytuacja może się powtórzyć należałoby na spokojnie, bez obwiniania czy obrażania kogokowliek wyjaśnić, że upilnować może się nie dać, skoro teraz już tak upilnowano, że nie wiedziano, że suka jest w ciązy aż znaleziono szczenię. Dla dobra suczki, dla wyższego celu - że może ktoś zrozumie, postara się.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Apolla']boże... ile razy można wam tłumaczyć, że jak miałam pilnować psa jak byłam mała i nie wiedziałam, że kundle to coś złego?? No jak?? A ty ukryty smoku weź się ogarnij, bo po prostu przesadzasz... nie dość że mi rodziców obrażasz to jeszcze wmawiasz mi, że nie potrafię i nie kocham zwierząt skoro je usypiam...ale musisz wiedzieć że zwierzęta to całe moje życie i będę wiązać z nimi przyszłość. A i proszę Cię serdecznie abyś nie udzielała się w tym temacie.
A mam do was pytanie: dlaczego z mojego tematu zrobiliście sobie jakiś temat o kotach i ich wydawaniu??[/QUOTE]

to mam nieskromne pytanie - jesli wtedy "Bylaś mała" to ile masz teraz lat?

i proszę Cię Apollo przejrzyj topiki na dogo - poczytaj sobie i mam nadzieję, ze dojdziesz do tego, że dogo nie jest własnością nikogo z nas (o moze poza administracją :) ) i nikt z nas nie ma prawa własności do żadnego topiku. Na szczęście!

Cieszę się, ze piszesz, ze zwierzęta " to całe moje życie" tylko pamiętaj też o ludziach.... To też zwierzęta...

Link to comment
Share on other sites

[B]Martens[/B] popieram! Niektórzy zachowują się tutaj, jakby urodzili się z wiedzą. Co za różnica ile ma lat? Niech sobie ma i 134, to nie jest tu najistotniejsze, prawda?

[B]Apollo[/B] Tutaj prośba do ciebie. Napisz proszę jak się sprawy potoczyły. Mnie akurat na prawdę nie interesuje ile masz lat, ani kim są twoi rodzice, za to bardzo mnie zastanawia los twojego psa.

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie mi naprawdę zależy na dobru psa...
Ona przez dwa lata cieczki nie miała, no to b6yło to trochę dwiwne że dostała ją teraz :(
Przykro mi, że trzeba było zabijać mioty, ale wolałam to niż miałyby żyć w schronisku. Byłam mała (TO DO CIEBIE DACOTE) byłam byłam byłam i myślałam że szczeniaki i to ich jak najwięcej to coś dobrego co powinien mieć każdy człowiek...
Kocham zwierzęta, ale uważam że powinno się je usypiać. Może wszyscy będziecie mieć horror i terror przed oczami ale właśnie tak uwążaqm...

Nikogo z tego wątku nie wywalałam tylko ukrytego smoka, bo prosiłam o pomocx a spotkałam się z ostrą krytyką a prosuiłam o pomoc.
A i ktoś robuił off top na tym wątku o kotach to się wściekłam

Mam 17 lat i nie jestem chora!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nemi']A suczka jak się czuje ? Na początku pisałaś, że nie jest osowiała, tylko tęskni za szczeniakiem. Czy jej się polepszyło ?[/QUOTE]
Właśnie, co u suczki?
Mam nadzieję, że dobrze.
P.S> Suczka moich znajomych była sterylizowana w późnym wieku, przeżyła 15 lat.

Link to comment
Share on other sites

17 lat to już trochę za dużo jak na teksty typu "weź apap i idź se stąd" :diabloti: po postach nie dałabym Ci więcej niż 12-13, więc przemyśl, jak się odnosisz do ludzi na forum, bo po tym Cię właśnie będą oceniać. Na zaczepki i złośliwości albo się reaguje spokojnie i rzeczowo, albo, jak się nie ma nerwów, to wcale...

I mnie nadal ciekawi co z suczką. Suki mają cieczkę do końca życia; te dwa lata przerwy są niepokojące, może dziać się coś niedobrego w macicy i należałoby zabrać sunie do weterynarza. Naprawdę polecam sterylizację, nie tylko dlatego, że suni może się nie dać upilnować, a następny poród może już być dużo gorzej zniesiony przez sunię w tym wieku - ale i ze względu na zdrowie, bo ma ona prawdopodobnie problemy hormonalne i grozi jej ropomacicze - żebyście nie musieli operowac jej w krytycznym stanie, kiedy już zachoruje i będzie duże ryzyko, że nie przeżyje zabiegu.

Link to comment
Share on other sites

oj dziewczyny, "weźcie melisę" i .....

Apollo - jak pisała Martens - idź z nią do weta (z suczką, nie Martens, bo Martens sama pojdzie jak będzie miała potrzebę :) )

A co jest złego, ze kilka moze kilkanaście osób dowiedziało się czegoś o kotach?

A jeśli chcesz wyciszyć topik, to zmień jego nazwę, bo słowo "zdechłe" działa tu jak płachta na byka.

a Ukrytego Smoka podziwiam za spokój wypowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandra Bytom']apolla ale nie miałaś świadomości że te zwierzęta były usypiane?,nie wiem jak wytłumaczyć o co mi chodzi,staram się patrzeć na to oczami dziecka i wiem że byłoby szczęśliwe narodzinami szczeniąt ale jak to wyglądało skoro maluchy zostały uspane? zapewne były to ślepe mioty, ja bym to pewnie przeżyła bardzo[/QUOTE]

Boże święty... przecież jak byłam mała rodzice tłumaczyli mi, że szczeniaki mojego wujka kolega kupował i miał je u siebie... ja byłam naiwna i mała i jak mi tak mówii to tak było... Nic nie napisałam o tym, że wiedziałam o ich usuypianiu.. ja cie...

A i moge pisać słowo zdechłe, bo wydaje mi się że zwierzęta raczej zdechną niż umierają...wy się tak o psy martwicie że są w schroniskach... a o ludzi to nikt się nie martwi... no jo ludzie zdychają a kundle umierają ! opanujcie się trochę słowo zdrechłe też jest dobre...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...