Aleksandra Bytom
Members-
Posts
1813 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Aleksandra Bytom
-
4 i pół roku ale chciało by się więcej,z drugiej strony końcówka była straszna,oboje właściwie nie spaliśmy,nie wiem czemu ale on nie chciał kłaść wogóle łebka i tak z nim siedziałam po nocach i trzymałam tą ciężką głowke żeby choć troche pospał,ostatnie kroki skierował do Krzysia i się do niego przytulił,zaraz potem upadł. Jest mi strasznie ciężko a z drugiej strony jest jakaś ulga że już nie cierpi,od niego się wszystko zaczeło,mam jeszcze dwie półroczne kocie wariatki które muszą nam wystarczyć. Dziwnie było rano bo ostatnio wstawałam z nim o 5tej wyjść na spacerek,dzisiaj nie było z kim echhh :( bardzo go w domku brakuje ;(
-
Melduje że z Danterem jest coraz gorzej,powoli się z nim żegnamy :( czas który nam pozostał wykorzystujemy na maxa,dużo się przytulamy ,podajemy ukochane jedzonko i jeszcze prosimy żeby może powalczył bo nie wyobrażamy sobie bez niego domu,rodziny,życia ;( a z weselszych jeśli wogóle można w takim momencie napisać coś pozytywnego,wasza koteczka z aresztu na janika szylkretka Elsa grzeje dupke właśnie w naszym domku już od kwietnia
-
[quote name='Bjuta']Wszystkie nasze schroniskowce puszczają bąki po adopcji! Ja dwa razy adoptowałam z naszego psitula i za każdym razem chodziliśmy z klamerkami na nosach! :) Ludzie czasem dzwonią z tym problemem... Zmiana diety, inny tryb załatwiania się itd. Przejdzie! Obiecuję! :) :) :)[/QUOTE] potwierdzam a te bąki nadal pamiętam,macie jakieś kocięta? konkretnie koteczke?
-
SZNAUCER OLBRZYM p&s... wrócił do domu
Aleksandra Bytom replied to malawaszka's topic in Już w nowym domu
malawasiu a jak on do innych psów? Nasz Danterek ostatnio nie miewa się za dobrze,bardzo schudł i ma nowe guzy,w piątek mamy weta bo i biegunki go męczą echhhhh :( -
SZNAUCER OLBRZYM p&s... wrócił do domu
Aleksandra Bytom replied to malawaszka's topic in Już w nowym domu
piękny olbrzym,nigdy nie widziałam olbrzyma w takim kolorze :loveu: -
kazałabym im spadać ale wiem że domek fajny,kupe ludzi chce psa rasowego a oni sugerują się moim Danterem,nie wykluczają że zakochają się w jakimś kundelku ale ma to być "miłość od pierwszego zobaczenia" jakoś im charakter na dalszy plan zszedł,ogólnie suńka ma być ładniutka,według mnie Paura taka właśnie jest :loveu:
-
lipton,reklamowałam Paure jak się da,ale oczekiwania wobec psa wyglądają na ten moment tak: mała,suńka,wysterylizowana,bezproblemowa,nieszczekliwa,lubiąca dzieci i RASOWA :shake: Oczywiście jest szansa że zakochają się w jakimś kundelku ale zakładają że skoro ja mam CTRa z Psitula to oni rasowca też znajdą n.JRT, NIE WIEM CZY COŚ Z TEGO BĘDZIE :roll:
-
na początku odżył ale potem mały podrósł i zaczoł dominować,odganiać go od misek i od nas,nie wpuszczał go do kuchni,zabierał zabawki itp. Wczoraj napełniłam Danterkowi kule smakule o którą były między psiakami największe konflikty ale mu się japa śmiała,po całym mieszkaniu z tą kulą szalał,pies 5 lat mniej,kurcze mam nadzieje na conajmniej jeszcze 5 lat z tym psem chociaż on już w tej chwili jest przez wetów oceniany na 10.... porobie w weekend jakieś fotki Misia bo ma taką długa sierść,z 10-15cm i nosi kucyczka na głowie,wcześniej nie mógł-Pazuteczek mu zawsze ściągał z włosów i zagryzał gumecke
-
dzięki Bjutko :) kurcze ten nasz mały był takim łobuzem a tak mi teraz tego łobuzowania brakuje,przy okazji okazało się że to nie Pazurek wywalał śmietnik tylko Danter bo jak wróciłam dziś do domu to był wywalony :diabloti: a Danterek po prostu odżył,japa od rana do wieczora uśmiechnięta,zaczoł się znów w domku i na dworze bawić i nawet chodzi tak jakoś inaczej,łe wysoko a tak to łaził taki zahukany,przygarbiony... nie powinnam się chyba z tego cieszyć :-(