Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Trzyma się, trzyma. Dzis jest cieplo i pierwszy raz nie chciał wrócić ze spaceru. Został sobie więc w ogrodzie, a ja ciągle przez okno zaglądam, czy już pod furtka nie stoi.

Posted

[B][COLOR=#0000ff]Każdemu Dogomaniakowi, obojętnie skąd,
od świtu, aż do zmroku - Wesołych i przyjemnych Świąt![/COLOR][/B]
[B][COLOR=blue]P.S. Wszystkim psiakom nowych domków, a dogomaniakom braku pracy [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] [/COLOR][/B]
[B][COLOR=blue]Sylwia i cała reszta
[/COLOR][/B]

Posted

[URL]http://ak.imgag.com/imgag/product/preview/flash/bws8Shell_fps24.swf?ihost=http://ak.imgag.com/imgag&brandldrPath=/product/full/el/&cardNum=/product/full/ap/3166187/graphic1[/URL]

Posted

Dziękuję za świąteczne zyczenia.

Emilio, karma dotarła. Pięknie dziękujemy.

Linssi, Oskar dostał Drontal na odrobaczenie. Kosztował 40 zł, bo na 35 kg 35 zł + dodatkowe 5zł z małej tabletki do jego 40 kg. Pieniądze wyłozyła Erka. Odrobaczyłam Oskara, Opieńka i Muszkę i pierwszy raz zdarzyło mi się, że chyba sa psy uczulone na lek, bo Oskar i Opieniek wymiotowali. Opieniek połozył się spać i zwymiotował w łóżku, Oskar wytrzymał dłużej, ale za to było intensywniej. Chyba też dopadła go biegunka, bo do rana kursowalismy na spacery.
Mam nadzieję, że jednak preparat się wchłonął. Lekarze zachwalają Drontal, a tu na 3 psy, dwa wymiotowały przy dawkach idealnie obliczonych do wagi.

Oskar nie dostaje już sterydu i znowu jest pogorszenie z łapą. Rana między palcami zrobila się duża i paskudna, znowu nie stawia nogi. Już kupiłam Rivanol i zaczynamy moczenie. Na wargach też strupy odpadły i odnowiły się rany. Nie wiem, co robic, przeciez nie może całe zycie być na sterydach? Już ma problem z jedzeniem, bo coraz bardziej tyje, ciągle pije i ciągle sika. Ostatni spacer ok. godz. 23, potem nocą szczeka, ze musi wyjść i spacerujemy sobie np. o 3.30. , kolejny spacer wczesnym rankiem i tak wkoło całą dobę.
Wczoraj było ciepło, więc zostawilismy go w dzień w ogrodzie. Pochodził sobie, poobsikiwał, co miał zaznaczyć i zaczął kopać dziurę pod ogrodzeniem, żeby wrócić do domu. Trzeba było szybko iść po cwaniaka. I to tyle jego ogrodowej kariery.

Posted

Wszystkim wielbicielom psiaków, kociaków i innych zwierzaków życzę cudownych, pogodnych i spokojnych Świąt i wszystkiego naj... w Nowym Roku i żeby nie zabrakło Wam cierpliwości i zapału w tym co robicie!

Posted

[quote name='Jaaga']Nie, Oskar nie odchodzi nigdzie. Chociaż problem z noga dalej jest. Moczę mu w rivanolu, wygląda lepiej, ale dalej źle chodzi.[/QUOTE]
Całe szczęście w nieszczęściu. Strasznie szkoda Reksia:placz: taki fajny piesio:-( Że też takie potwory ta ziemia nosi:angryy: Zabić takiego sku...a to mało:angryy::2gunfire:

Posted

Operację wyjęcia gwoździa ze złamanej łapy oraz śrutu będzie miał Oskarek już po Nowym Roku.
Wcześniej jednak myślimy o tym, aby skonsultować te wiecznie jatrzące się rany na łapach i wargach u specjalisty dermatologa, podobno jest taki w Ustroniu. Te rany na łapach są ogromnie bolesne, gdy się odnawiają ,Oskar nie może chodzić. Podobno w czasie podawania sterydów było lepiej, ale przeciez nie można go cały czas faszerowac sterydami. A niestety weci, u których był do tej pory nie potrafia okreslić przyczyny powstawania tych ran.

Dzisiaj uaktualniłam rozliczenie Oskara, debet wyniósł [B]288,52 zł.[/B]
Ale, aby Oskarek nie wchodził w Nowy Rok z długiem przelałam tą kwotę na jego konto ze skarpety psów kieleckich, czyli saldo Oskarka wynosi na koniec roku [B]0 zł.[/B]

[B][COLOR=darkgreen]Bardzo dziękujemy wszystkim wspierającym Oskarka i życzymy Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, liczymy również na dalszą pamięć.:Rose::iloveyou:[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400][URL=http://img560.imageshack.us/i/kartkawiteczna1.gif/][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/9968/kartkawiteczna1.gif[/IMG][/URL][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL][/COLOR][/B]

Posted

[SIZE="3"][B][COLOR="#ff00ff"]Oskarkowi, jego opiekunom, wszystkim zwierzakom tego świata i wszystkim pozytywnie pro zwierzęco nawiedzonym życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku![/COLOR][/B][/SIZE]:BIG::laola::cunao:

Posted

Dziękuję wszystkim w imieniu swoim i Oskara za zyczenia i również zyczę wszystkiego najlepszego w rozpoczynającym się roku.

Jutro umawiam go na wizytę w Ustroniu, bo rany są brzydkie. Kończy mu sie Azathioprine, ale nie widzę, żeby sam, bez sterydu działał. Wczoraj Oskar był na długim wieczornym spacerze. Chciałam zrobić zdjęcia, ale jak na złość od razu rozładowała się bateria.
Spacer miły, ale trzeba było unikać miejsc, które były posypane solą, bo Oskar nie ma bucików. Tak sobie myślę, że może warto byłoby mu kupić jakieś, żeby rany nie ślimaczyły się z wilgoci i wciąż nie odnawiały? Szkoda, że ma duże łapy, bo Albinka ma nieużywany komplet.

Na bazarku, na którym zbieramy pieniądze na dług po Reksiu sporo już się nazbierało, a jedna dobra duszyczka wpłaca także gotówkę, więc to co zostanie, myślę że najrozsądniej będzie przekazać na Oskara. Mam nadzieję, że nikt tam nie bedzie mial nic przeciwko temu. Oskara czeka wizyta w Ustroniu, pobranie wycinków do badań, usunięcie śruby i wyjęcie śrutu z przedniej łapy. Jak na jednego psa, to naprawdę sporo.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...