Shania Posted October 22, 2010 Posted October 22, 2010 cudnie, jeszcze jkak czasemn dysponujesz to uważam pomoc na wagę złota:) Quote
.blueberry. Posted October 22, 2010 Posted October 22, 2010 Będzie to mój pierwszy bazarek ale muszę od czegoś zacząć. A zrobienie bazarku dla Oskarka będzie dla mnie zaszczytem :) Quote
Shania Posted October 22, 2010 Posted October 22, 2010 wspaniale, mam nadzieję, że wiesz jak zrobić:) Quote
.blueberry. Posted October 22, 2010 Posted October 22, 2010 Poczytam, podpatrzę i dopiero zrobię :) Quote
Jaaga Posted October 23, 2010 Posted October 23, 2010 Lekarstwo na grzyba będzie na poniedziałek. Koszt ok. 130 zł Oskar dziś obraził się na mnie. Poszedł rano do kojca Soni i wyjadał jej jedzenie. Wyrzuciłam go i uraziłam jego dumę :evil_lol:. Zważę jego porcję, bo wg tabeli powinien dostać ok 60 dkg diety na dobę. Wydaje mi się, ze tyle dostaje, ale sprawdzę dla pewności. Niedawno był problem z chudością, a teraz ma taki apetyt, ze martwię sie, zeby go nie przekarmić i nie obciążyć za bardzo chorego kręgosłupa. Quote
Shania Posted October 23, 2010 Posted October 23, 2010 wiesz ja myślę,że to po wyglądzie widać...kiedy kręgosłup ma obciążenie, może psiaczek jest głodny po prostu:) Quote
Jaaga Posted October 23, 2010 Posted October 23, 2010 Głodny jest ciągle, ale nie na swoja dietę ;). Już wygląda w sam raz, a do tego jest kastrowany. Jeszcze tydzień, dwa dokarmiania i bedzie juz za gruby. Sonia mogłaby schudnąć z 10 kg, skoro Oskar ma 36 kg, to ona na pewno 50 waży, bo jest dwa razy grubsza od niego. Przytyć łatwiej, niż potem odchudzić. Quote
AresekSE Posted October 23, 2010 Posted October 23, 2010 Erka: w poniedzialek bedziesz miala napewno na koncie nastepne 40zl, nie bede sie rozpisywal dlaczego 2 ray po 40 a nie raz 80 :lol: poprostu, ale moge jeszcze obiecac ze pomoge cos wiecej ... Oskarek jest w tej chwili moja 6'a bida na ktora wplacam dlatego tez nie chcialbym dawac deklaracji stalych tylko wplacac na kazdego odpowiednio do potrzeb ... np jeden piesek na ktorego wplacilem 100zl ma juz na koncie ponad 2000zl :multi: wiec narazie Oskarek bedzie mial wiekszy priorytet Quote
Jaaga Posted October 23, 2010 Posted October 23, 2010 Erko, wysłałam Twoje konto Pani od Julci, która chciała również cos wpłacic na Oskara. Poznała go w Tychach osobiście. Oskar tak się przykleił do Jej córki, że nie miała wolnych rak, żeby zająć się swoją świeżo adoptowaną sunią. Jakby ktos miał chwile czasu, to zapraszam na wątek Majki z mojego banerka i na bazarkową wycieczkę do Edynburga. Quote
AresekSE Posted October 23, 2010 Posted October 23, 2010 Erka: dostalem od kolezanki 100zl na Oskarka i powiedzialem jej ze tyle co da ja doplacam drugie tyle wiec w poniedzialek wplacam 200zl podejrzewam ze pieniadze bedziesz miala na koncie we wtorek wiec prosze jezeli bedziesz wypisywala wplaty to 100zl jest od Grazyny Starszuk dlug Oskarka zniknie na dniach i o to sie nie martw ... jezeli Oskarek potrzebuje operacje to nie czekaj tylko popros zeby eventualnie rozlozyli na raty i tutaj ja moge sie zadeklarowac ze jezeli nikt nie dolozy to ja splace caly koszt miesiecznie Quote
erka Posted October 23, 2010 Author Posted October 23, 2010 AresekSE, bardzo Ci dziękujemy!:loveu::loveu: Operacja Oskarka nie jest wstrzymana ze wzgledu na finanse, bo założyłabym potrzebną sumę, ale to przez infekcję grzybiczą i bakteryjną, które najpierw trzeba zwalczyć, a dopiero później operować, bo inaczej , to mogłoby sie skończyć sepsą. Quote
AresekSE Posted October 23, 2010 Posted October 23, 2010 Erka: jezeli mozesz, napisz w skrocie jaka jest sytuacja dzisiaj ... nie jest to mozliwe przeczytac historie od poczatku do konca klikajac na posty bo zajelo by to pewnie pare godzin ... ja chce pomoc ale chcialbym wiedziec jaka jest sytuacja dzisiaj ... i wtedy moze zmobilizuje wiecej ludzi do pomocy ... nie mam niestety xczasu na monitorowanie codzienne Quote
erka Posted October 23, 2010 Author Posted October 23, 2010 W drugim poście tego wątku pod rozliczeniem finansowym są ostatnie diagnozy wet. W skrócie :Oskar jest po operacji śrubowania złamanej łapy, potem okazało się , że nawracająca infekcja miedzy palcami, leczona wcześniej i ciągle nawracająca, to efekt śrutu tam umiejscowionego. Operacje te/ narkozy/ nadwyrężyły mocno wątrobę Oskara i stąd koniecznośc drogiej , specjalistycznej karmy. Potem okazało się,że z druga łapą też cos się dzieje, więc został juz cały dokładnie prześwietlony i wykryto śrut w drugiej łapie i miednicy. Oskar niestety reaguje bardzo źle na obecność ołowiu w ciele, powoduje to reakcje alergiczne, stany zapalne, dlatego śrut trzeba usunąć koniecznie. Nie będzie to sprawą prostą, szczególnie śrut w miednicy będzie cięzko wogóle odnaleźć, ze zdjęć trudno go było dokładnie umiejscowić. Poza tym miał rany na wargach i te sączące się między palcami , teraz zrobiono wymaz i stwierdzono grzybicę i Escherichię coli na +++. Jak juz pisałam wcześniej trzeba infekcję zlikwidować i dopiero wtedy operacja wyjęcia śrutu i jednocześnie gwożdzia z kości. Tak to w skrócie wygląda. Acha zapomniałam,że kręgosłpu Oskarka też w kiepskim stanie, ale to już wiek, niestety. Mimo tylu dolegliwości Oskarek przezywa u Jaagi druga młodość, jest tam kochany i odpłaca to, chyba nigdy nie był taki szczęśliwy :). Quote
wenucja Posted October 24, 2010 Posted October 24, 2010 a ja dalej kombinuje z tym bazarkiem wrrr... poki co widze ze jako tako na szczescie sytuacja finansowa oskarka się ustabilizowala, ale i tak mam wyrzuty sumienia... jak bede tylko miec wolne od chlopa i czas to zajme sie tym wszystkim :( przepraszam was i oskarka przede wszystkim Quote
Elka_Ka Posted October 24, 2010 Posted October 24, 2010 [quote name='Ewa&Duffel']Przelałam pieniążki dla Oskarka ;)[/QUOTE] Bardzo dziękujemy:Rose: Oskarek też:) Quote
Jaaga Posted October 24, 2010 Posted October 24, 2010 Ślicznie dziękuję. Dziś do domu pojechała koleżanka Oskara - Sonia i Oskarek jest smutny. Chodzi sam, zagląda do kojca, szuka jej i nie wie, co jest grane, bo Sonia zawsze była. Do tego była jej miska, więc smutek Oskarowy podwójny. Quote
erka Posted October 24, 2010 Author Posted October 24, 2010 To rzeczywiście Oskarek biedny, komu teraz będzie podkradał z miski:cool3:. Jaaga, jakąś koleżankę dla Oskarka możemy Ci podrzucić:eviltong:. Quote
Jaaga Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Rachunek za Orungal Oskara 108, 30 zł. Tańszy, niż myślałam. Zawsze to coś. Reszta to leki Majki. [URL="http://img208.imageshack.us/i/dsc07643o.jpg/"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/9633/dsc07643o.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote
lika1771 Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Potrzebuje rady i pomysłu [url]http://www.dogomania.pl/threads/194931-Za-6-dni-jej-serce-przestanie-bić-...-Błagamy-o-pomoc!!!.-Lora[/url] Quote
Radek Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 [quote name='Jaaga']Chodzi sam, zagląda do kojca, szuka jej i nie wie, co jest grane, bo Sonia zawsze była. Do tego była jej miska, więc smutek Oskarowy podwójny.[/QUOTE] Ciekawe, co powoduje większy smutek:) Quote
emilia2280 Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Ale numer. Oskar lamentuje nad miská Sonii, moze nawet troché nad Soniá. Czy widac juz jakás poprawé w leczeniu grzyba? Quote
Jaaga Posted October 26, 2010 Posted October 26, 2010 Dopiero wczoraj sprowadzony został lek, więc na efekt trzeba czekać. Dziś Oskar był z nami na zakupach i spacerze. W parku piało z zachwytu nad nim całe przedszkole, bo akurat dzieci były na wycieczce. Grzecznie czekał z Minią na mnie na poczcie. Generalnie super pies z niego. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.