Barikowi brakuj 95 zł deklaracji by mógł nadal pozostać w hoteliku! Prosi o pomoc!

[bela51]

Nie trzymajcie nas w napieciu... i co, udalo sie staruszka zlapac?

[kaja555]

musi być dobrze, Dziadzio może na parówkę się wreszcie dasz złapać?

[Mika31]

coś już wiadomo?

[nombre]

az boje sie pomyslec co oznacza ta cisza

[felka]

co ja bym dała żeby nic złego się nie wydarzyło.. żeby tylko p. Gosia nie odjechała bez niego :(:(:(:(:(:(:(

[nombre]

ja nie wiem co my wtedy zrobimy, przeciez na dworze o 9 rano byly 4 stopnie to ile w nocy?nie mozemy go tam zostawic nawet dnia dluzej, wtedy naprawde albo dajemy mu bude albo...dobra wole nie myslec, zyje nadzieja ze sie udalo

[Jasza]

Dalej cisza....

[dara9]

Oby tylko ona oznaczała coś dobrego:roll:

[Mika31]

trzymam kciuki i wstrzymuje oddech

[felka]

wiecie co. boje się. normalnie się boję. i to bardzo :(

[Mika31]

to tak jak ja

[monica_26]

Psa nie udało się złapać:shake: być może jeszcze będzie dzisiaj jedno podejście. Pies ucieka, nie chce podejść bliżej, nie było go nawet gdzie zagonić, żeby nie uciekł.
Napiszę później, czy będzie dzisiaj jeszcze jedna próba.

[coronaaj]

[quote name='monica_26']Psa nie udało się złapać:shake: być może jeszcze będzie dzisiaj jedno podejście. Pies ucieka, nie chce podejść bliżej, nie było go nawet gdzie zagonić, żeby nie uciekł.
Napiszę później, czy będzie dzisiaj jeszcze jedna próba.[/QUOTE]

Oj , nie dobrze ...zimno na dworze ...

[lucySxy]

Nie moge w to uwierzyc.....Ale jak on jest taki dziki ,to w DT tez beda problemy:shake:
na pewno nie umie chodzic na smyczce , i trzeba go bedzie od poczatku socjalizowac.
Nie wiadomo tez jak pojedzie w samochodzie:roll:

[Mika31]

trzymam kciuki

[monica_26]

[quote name='lucySxy']Nie moge w to uwierzyc.....Ale jak on jest taki dziki ,to w DT tez beda problemy:shake:
na pewno nie umie chodzic na smyczce , i trzeba go bedzie od poczatku socjalizowac.
Nie wiadomo tez jak pojedzie w samochodzie:roll:[/QUOTE]

Pies niby spokojny, ale jak przychodzi co do czego, to dzikus. On nigdy chyba nie miał bliższego kontaktu z człowiekiem, nie wiem co dalej robić, :shake:

[__Lara]

Piesku, daj się złapać...

[mikoada]

Może przydałaby się pomoc osoby doświadczonej w łapaniu psów...znacie może kogoś takiego z tych okolic??

[nombre]

cioteczki teraz nie ma zartow,jak sie nie da zlapac to trzeba mu wstawic bude gdzies. Jest tam jakis kawalek miejsca zeby mu ja dac, bo nie wytrzyma zimy?. A jakby poprosic o pomoc w chwytaniu fundacje sos moze maja wieksze doswiadczenie w chwytaniu psiakow

[mikoada]

Z tą budą obawiam się, że mogą być problemy, ludzie którzy tam mieszkają co chwile wyrzucają mu miski, które przynoszą Monica i Avilia, więc nie wiem jak zareagowaliby na budę...:(

[monica_26]

[quote name='mikoada']Z tą budą obawiam się, że mogą być problemy, ludzie którzy tam mieszkają co chwile wyrzucają mu miski, które przynoszą Monica i Avilia, więc nie wiem jak zareagowaliby na budę...:([/QUOTE]
Podejrzewam, że te pudełeczka może zbierać pani która sprząta osiedle, bo czasami leży ich kilka, już mu ktoś w worku przynosi jedzenie i to jest chyba dobre rozwiązanie

[ilon_n]

myślicie, że legendarny sedalin to zbyt ryzykowne rozwiązanie w przypadku tego psiaczka??
jak się nie daje podejść, to może postawić Mu karmę z "wkładką" i przypilnować aż się ulula?
oczywiście o ile to nie zagraża Jego życiu ..

[Mika31]

ilon_n ma racje lepsze to niż zostawienie go tak w te zimne noce

[nombre]

mozna sprobowac ale to znowu kiedy by byla kolejna proba?a czy naprawde kazdy uwaza ze ten styropian polozny pod ta wycieraczke to taki zly pomysl?

[ilon_n]

zapowiedzi na najbliższą zimę są zatrważające ..
ptaki owadożerne już wyleciały z kraju a to zapowiada niestety ostre mrozy.
Nie wiem jak On biedaczek na styropianie to przetrwa ..