agusiazet Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 Piękną ma kolorystykę mordki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted June 26, 2010 Share Posted June 26, 2010 Super kobitka z Kundzi. Wygląda jak taki mini wilczek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 Witaj Kundziu z rana!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 Dokładnie "wilczek" w wydaniu mini Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 Cioteczki, skrobnijcie cos nt. Kundzi, chyba czas ja zaczac oglaszac. Dzieki wielkie :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 [quote name='Ulka18']Cioteczki, skrobnijcie cos nt. Kundzi, chyba czas ja zaczac oglaszac. Dzieki wielkie :fadein:[/QUOTE] Skrobnijcie pls :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 Eloise, skrobnij coś, prosimy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted June 29, 2010 Author Share Posted June 29, 2010 napiszę Cioteczki byłam 3 dni bez netu, wczoraj udało mi się zalogować na 15 minut... dzisiaj w tym upale byłam prawie cały dzień w podróży :( jak tylko wróci mi zdolność myślenia, to zaraz coś sie naskrobie :) jeszcze dziś mam nadzieję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted June 29, 2010 Author Share Posted June 29, 2010 i proszę ;) Życie psów przebywających w schroniskach nie jest kolorowe. To ciągła i nieustająca walka. Walka o spojrzenie człowieka, o jego dotyk, czasami o przetrwanie. Ale nie wszystkie psy walczą. Niektóre się poddają. I wiecie co? To chyba jest najgorsze. Taki pies, siedzący ciągle w budzie, zupełnie obojętny na to, co dzieje się wokół niego. Najsmutniejszy widok w każdym schronisku... Takim psiakiem była kudłata Kunegundzia. Ona na nic nie czekała. Od szczeniaka w schronisku, człowieka kojarzyła tylko jako dostarczyciela wody i jedzenia. Nie znała dotyku, głaskania za uchem, nikt do niej nie przemawiał czule- moja kochana psina… Nie miała swojego imienia. Ale już ma! Kundzia dostała szansę na normalne życie i powoli z tej szansy korzysta. W hoteliku dla zwierząt w potrzebie znalazła coś, o czym nawet nie śniła, że w ogóle istnieje. Znalazła miłość, ciepło, spokój… Powoli uczy się machać ogonkiem, chodzić na smyczy, uwielbia przebywać poza swoim boksem, cieszy ją już dotyk człowieka! Kundzia jest bardzo ładną suczką, ma piękny puszysty ogonek, a na pyszczku niesamowite „okulary”. Kundzia ma ok. roku. Jest średniej wielkości. Przypomina mini-wilczka. Pilnie obserwuje inne psy i podpatruje ich zachowania. Prosimy - podaruj Kundzi kochający i ciepły dom. Kunegundzia na prawdę na to zasłużyła i tak bardzo, bardzo się stara... To jest przerobiony tekst [B]Ra_duni[/B] o Jarusiu :oops: Ale Ra_dunia pisze takie piękne teksty, że postanowiłam do nich sięgnąć, bo przyznam, że po ostatnim maratonie z tekstami dla psów schroniskowych trochę mi brakuje pomysłów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 Super, ze siegnelas po tekst Raduni :fadein: Dzisiaj juz nie zdaze, ale jutro wezme sie za allegro Kundzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 a ja ostatnio mam jazdy z pseudo hotelikiem i jakoś czasu mniej na teksty. Trza psy wyciągnąć i nie ma gdzie :( Jakoś zaniedbałam Mieleckie wątki... więc tym bardziej się cieszę, że mój tekst się tu przydał :) Też sądzę, że dobrze sięgać po gotowce których sporo stworzyłyśmy z Eloise ;) zawsze to łatwiej a wiele z nich jest bardzo aktualnych dla sporej ilości psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 30, 2010 Share Posted June 30, 2010 [B]Ra_duniu[/B], a co to za pseudohotelik? Kundzia to mały żywiołek, baardzo lubi towarzystwo innych psów i zabawy z nimi ;) Niestety nie wie co to są zabawki... i nadal załatwia się boksie :-( Sterylizacja się nieco opóźni ze względu na cieczkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Pewnie ten hotelik u AlinyS? Wszystkie psy trzeba bylo stamtad zabrac. No chyba, ze znowu pokazal sie inny oszust. Dzisiaj zrobie Kundzie allegro, tak zeby ja pokazac swiatu. I tak do adopcji pojdzie po sterylce i jak sie nauczy normalnego zycia. Jednak gdy pies jest od szczeniaka w schronisku, to ma najwiecej do nauczenia sie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 o hoteliku napisałam na wątku Hoteliku u Murki :) więc tu się nie będę powtarzała - ale niestety Ulka... to kolejny :( Mała robi piękne postępy więc na pewno i czystości się nauczy. To jednak przykre jak taki psiaki nie potrafią się bawić zabawkami :( skoro jednak jest zainteresowana innymi psami, to i to załapie ;) Okularki ma po prostu cudne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 [quote name='Ulka18']Pewnie ten hotelik u AlinyS? Wszystkie psy trzeba bylo stamtad zabrac. No chyba, ze znowu pokazal sie inny oszust. Dzisiaj zrobie Kundzie allegro, tak zeby ja pokazac swiatu. I tak do adopcji pojdzie po sterylce i jak sie nauczy normalnego zycia. Jednak gdy pies jest od szczeniaka w schronisku, to ma najwiecej do nauczenia sie.[/QUOTE] Tym razem to "hotelik" w Obornikach. To co zobaczyłma na fotach po prostu mnie powaliło. Klatki chyba 1x1 zrobione w jakiejś piwnicy i to na dodatek piętrowo! A psów ... duuuużoooooo. Wyglądło to jak niezłe schronisko i o ile schronisku jeszcze idzie takie warunki wybaczyc to "hotelikowi" za skarby. Zresztą zobaczcie same: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/179450-RUDUŚ-szuka-nowego-hoteliku-DT/page73[/URL] A Kundzia na pewno poro musi sobie przyswoic. Mój tymczasik niby taki młodziutki, ale już stosunek do człowieka ma lekko mówiąc obojętny. O ile psy kocha i świetnie czuje się w ich towarzystwie to człowiek jest jej niepotrzebny. Nie reaguje na wołania, ani moje zaczepki do zabawy. Do mnie teraz już macha ogonkiem, ale innych traktuje jak powietrze. A ona ma dopiero ok 5 miesięcy. Strach pomyślec o tych psach, które dorosły w schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 mój Fox jest u nas już 5 lat a nadal nie bardzo potrafi sie bawić zabawkami :( czasem sam jakąś złapie, ale to naprawdę wyjątkowo. Bawi sie raczej z Ofikiem, on go nakręca. Za to kocha ludzi :0a d dokładniej 3 ludzie ;) mojego męża niekoniecznie ;) w schronisku był tylko 2 tygodnie, zanim mój tata go stamtąd nie wyrwał, ale jestem pewna, ze człowiek nie był dla niego łaskawy- był z pewnością bity, poniewierany i jedyna zabawa jaką znał to gryzienie reki, którą ktoś sie z nim drażnił :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Wreszcie dorwalam chwile czasu i kompa : [url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1105225796[/url] Jak co trza poprawic, to piszcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted July 1, 2010 Author Share Posted July 1, 2010 tylko jedna uwaga ;) na dole aukcji nazwałaś Kundzię Karmelką ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 To samo miałam napisać co Ra_dunia :lol: Kundzię na razie interesuje wszystko prócz człowieka, niby w boksie macha ogonkiem i wije się przy kratach, na spacerach też czasem pomachuje, ale boi się wyciągniętej ręki i nie za bardzo jest chętna na smakołyki - czasami weźmie, a czasem nie. Sama po smakołyk nie podejdzie. Jest trochę lepiej kiedy są inne psiaki, Kundzia czuje się wtedy swobodniej, mniej się boi człowieka, łatwiej ja pogłaskać itd. Na smyczy na razie biega ;) bardzo się jej nie podoba ograniczenie wolności... ale ogólnie jest w miarę dobrze, idzie grzecznie przy człowieku, nie wyrywa się ani nie zapiera. Tylko jak się stanie w miejscu to wtedy Kundzia tańcuje dookoła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 2, 2010 Share Posted July 2, 2010 Wygląda na to, że Kundzi cieczka sie skończyła :) chyba przyjechała z końcówką :) Uzgodnię z lecznicą i prawdopodobnie Kundzia pojedzie na sterylkę razem z Dianką w przyszłym tygodniu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 3, 2010 Share Posted July 3, 2010 No i fajnie, ze koniec cieczki, obie sunieczki moglyby jechac na zabiegi. Dobrze, ze Filipki mialy nosa i pilnowaly, zeby Kundzie zabrac ze schroniska, bo kto wie czy by w ciaze nie zaszla. A przy okazji do hoteliku zawitalaby mala Gaja. Gaja byla szczepiona 2.7. rano razem z Borsunia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipki Posted July 3, 2010 Share Posted July 3, 2010 Kundzia chyba całe życie spędziła w schronisku, wszystkiego musi się nauczyć.Jedynie dobrze, że nie zdążyła mieć szczeniaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 3, 2010 Share Posted July 3, 2010 Jest taka sunia w schronisku nazywa sie Smutna, jej brat to Radosny. Od szczeniaka sa w schronisku i mieli ze soba szczeniaki! Na szczescie Smutna po tym wszystkim zostala wysterylizowana. Dobrze, ze Kundzia uniknela takiego losu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipki Posted July 3, 2010 Share Posted July 3, 2010 Od kiedy pamiętam to oni byli na stronie schroniska , ale o szczeniakach nie wiedziałam, sterylizacje powinny być jednak priorytetem.Myślę, że Kundzia jest młoda, to się przyzwyczai do normalnego życia.Zmieniliśmy banerki, z bólem serca ściągnęłam Bunię ,chyba nie ma już nadziei. Nie wiadomo też nic o Tadziu, niepokoi ten kompletny brak wiadomości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 tak - sterylizacje to podstawa i priorytet. Inaczej nigdy nie zmniejszy się ilość psów bezdomnych. W końcu nawet "weterynarze" mają durne pomysły co do "jednego miotu" lub nie zgadzają się na sterylki aborcyjne... Uda się załatwić sterylizację panienki w tym tygodniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.