Moli@ Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='wilczy zew']Postanowienie dotyczylo nie tylko psow ale wszystkich gratow wlascicielki psow. Termin byl wynikiem ugody obu stron.[/QUOTE] Został wystawiony nakaz opuszczenia posesji z terminem wykonalności, nie zastosował się to już jej problem/kłopot Graty są martwe a psy jeszcze żyją...... Quote
Moli@ Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='epe']To chyba sedno tej sprawy! Ani wójt, ani organizacja kasy nie mają! Wójt darowizn nie może przyjmować, a organizacja wie jak jest w rzeczywistości - najpierw wielkie halloo, a potem brak darczyńców na utrzymanie zabranych psów. Samo życie![/QUOTE] Wszystko pięknie ale skoro wójt i kasa to pachnie schroniskiem a tu gdzieś było napomknięte (jak dobrze pamiętam) że Radysy.......czyli pozamiatane Bo gdyby był TOZ to pieniądze by się szybciej znalazły, jest większe zaufanie do TOZ niż do FUNDACJI Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Moli@']Wszystko pięknie ale skoro wójt i kasa to pachnie schroniskiem a tu gdzieś było napomknięte (jak dobrze pamiętam) że Radysy.......czyli pozamiatane [B] Bo gdyby był TOZ to pieniądze by się szybciej znalazły, jest większe zaufanie do TOZ niż do FUNDACJ[/B]I[/QUOTE] Serio? A czym jest toz jak nie kolejną organizacją? Quote
Moli@ Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 (edited) [quote name='Macia']Serio? A czym jest toz jak nie kolejną organizacją?[/QUOTE] Kwestia przyzwyczajenia, zaufania do TOZ Białystok......i kwestia finansów ile wpłynie na konto tyle dostają psy.....działają od lat i znają temat od podszewki i co ważne mają większe uprawnienia, mogą przeprowadzać interwncje Z fundacjami nie miałam praktycznie kontaktu jedynie co znam to[B] Emir[/B] tu [B]doświadczenia nie bezpośrednie, ale bardzo dobre. [/B] Edited April 27, 2014 by Moli@ Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 Dlatego też nie ma co oceniać. Wiadomo, że organizacje są różne, ale to dotyczy zarówno tozu jak i innych. Na naszym terenie to toz często odsyła ludzi do nas, ale nie będę twierdzić że reszta oddziałów jest zła. Przyjęło się traktować toz jako jednostkę nadrzędną nad innymi organizacjami, a to błąd. Jestem pewna, że dziewczyny robią co mogą. Mają jednak pod opieką również inne psy i jak ktoś ma ważne pytania to najlepiej się do nich zgłaszać bezpośrednio. Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Moli@']Kwestia przyzwyczajenia, zaufania do TOZ Białystok......i kwestia finansów ile wpłynie na konto tyle dostają psy.....działają od lat i znają temat od podszewki [B]i co ważne mają większe uprawnienia, mogą przeprowadzać interwncje [/B][/QUOTE] Jakim cudem? TOZ i każda inne organizacja, która może przeprowadzać interwencje (ma to zapisane w statucie) mają identyczne uprawnienia. Quote
Moli@ Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Macia']Jakim cudem? TOZ i każda inne organizacja, która może przeprowadzać interwencje (ma to zapisane w statucie) mają identyczne uprawnienia.[/QUOTE] Myślenie stereotypowe ;) brak wiedzy w temacie Quote
Moli@ Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Macia']Dlatego też nie ma co oceniać. Wiadomo, że organizacje są różne, ale to dotyczy zarówno tozu jak i innych. Na naszym terenie to toz często odsyła ludzi do nas, ale nie będę twierdzić że reszta oddziałów jest zła. Przyjęło się traktować toz jako jednostkę nadrzędną nad innymi organizacjami, a to błąd. Jestem pewna, że dziewczyny robią co mogą. Mają jednak pod opieką również inne psy i jak ktoś ma ważne pytania to najlepiej się do nich zgłaszać bezpośrednio.[/QUOTE] Nie neguję umiejętności i dobrych intencji organizacji jednak sporo osób myśli podobnie i jak zawsze potrzeba czasu, doświadczenia na przestawienie....na otwarcie na innych Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 (edited) [quote name='Moli@']Myślenie stereotypowe ;) brak wiedzy w temacie[/QUOTE] Dlaczego. Pokaż mi gdzie w ustawie jest zapis, że TOZ ma większe uprawnienia niż inna organizacja. To, że na danym terenie mają lepsze kontakty z władzami i służbami nie sprawia, że są jednostką z większymi prawami niż reszta. I fragmetn ustawy pomocny właśnie w takiej sytuacji jak na wątku: 3. W przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, odbiera mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia. Nigdzie w ustawie nie ma słowa o tozie, bo to po prostu jedna z organizacji. Edited April 27, 2014 by Macia Quote
Moli@ Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Macia']Dlaczego. Pokaż mi gdzie w ustawie jest zapis, że TOZ ma większe uprawnienia niż inna organizacja. To, że na danym terenie mają lepsze kontakty z władzami i służbami nie sprawia, że są jednostką z większymi prawami niż reszta.[/QUOTE] Przeczytaj uważnie co zacytowałaś, do czego odniosłaś Swoją wypowiedź ;)......powtórzę nie wiedziałam że TOZy i FUNDACJE mają te same uprawnienia Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Moli@']Przeczytaj uważnie co zacytowałaś, do czego odniosłaś Swoją wypowiedź ;)......powtórzę nie wiedziałam że TOZy i FUNDACJE mają te same uprawnienia[/QUOTE] TOZ to stowarzyszenie, a fundacja to logiczne, że jest fundacją. Jeśli są to "organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt" to przy odbieraniu mają te same możliwości. Quote
aliga Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Macia']TOZ to stowarzyszenie, a fundacja to logiczne, że jest fundacją. Jeśli są to "organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt" to przy odbieraniu mają te same możliwości.[/QUOTE] Tylko jak zwykle brak kasy,zaplecz,a to podstawa w interwencji. Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='aliga']Tylko jak zwykle brak kasy,zaplecz,a to podstawa w interwencji.[/QUOTE] Wszystko zależy gdzie, ale wiem o co chodzi. Też znam organizacje, które nie mają miejsca nawet dla jednego psa (nie kolejnego, w ogóle). Niestety nie da się też ukryć, że zdobywanie funduszy jest trudne, a większa ilość zwierząt generuje spore koszty. Z tego co widziałam na wątku (jeśli dobrze pamiętam) Ola deklarowała, że są w stanie się zaopiekować pozostałymi psami tylko nie mają możliwości by je zabrać i tu jest problem. Quote
Moli@ Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='aliga']Tylko jak zwykle brak kasy,zaplecz,a to podstawa w interwencji.[/QUOTE] Organizacja z doświadczeniem, znana, długo działająca ma zawsze lżej, więcej chętnych do pomocy, bardziej liczą się urzędnicy.....ech życie.....ale każdy kiedyś zaczynał Quote
kasiek. Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 Psy w boksach zostały ,sa pojone ,karmione sa przez wielmozna pania jak przyjedzie ,nie przez wlascielkę terenu .Fundacja ma miejsce na te psy ale nie moze ich narazie odebrac ,wystapila z takim wnioskiem i psy maja byc zabrane z art 7.1 UOZ .Z tego co wiem psow karmic nikt z nas nie moze bo teren jest prywatny i to nie jest taka prosta sprawa ,ale byc moze istnieje jakas mozliwosc gdyby to byla jedna znana osoba ,ktora mieszka tam w poblizu . Czyli sprawa jest w toku ,zglaszanie gdzie indziej chyba nic nie da ,skoro zajmuje sie tym juz jedna organizacja ps ast nie przytył po jednym dniu tylko on juz jest zabrany jakis czas temu Quote
Ada-jeje Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Macia']Jakim cudem? TOZ i każda inne organizacja, która może przeprowadzać interwencje ([B]ma to zapisane w statucie) [/B]mają identyczne uprawnienia.[/QUOTE] [B]Statut organizacji nie jest aktem prawnym, [/B]mozemy tylko prowadzic interwencje zgodnie z zapisem w ustawie. Prawda jest jednak to co napisalas, kazda org. ma rowne prawa i zaden TOZ nie jest jednostka nadrzedna. Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Ada-jeje'][B]Statut organizacji nie jest aktem prawnym, [/B]mozemy tylko prowadzic interwencje zgodnie z zapisem w ustawie. Prawda jest jednak to co napisalas, kazda org. ma rowne prawa i zaden TOZ nie jest jednostka nadrzedna.[/QUOTE] Faktycznie pojechałam takim bliżej nieokreślonym skrótem myślowym, że wyszedł dziwny twór. Na wytłumaczenie (;)) chciałam na szybko określić o co mi chodzi nie ciągnąć offa (co mi nie wyszło). Po prostu za często się spotykam z podejściem, że toz jest praktycznie równy policji, a reszta organizacji co najwyżej może ich poprosić o pomoc (a serio to się zdarza). Quote
Ada-jeje Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Macia'] (a serio to się zdarza).[/QUOTE] Jesli nie ma sie wiedzy i pozwoli sie spuscic na drzewo, to zapewne tak, ja sobie na to nie pozwalam i od razuje informuje o ich obowiazkach, bo tak naprawde to org. moga podejmowac interwenecje ale nie musza, zas organy ustawodawcze musza, to ich obowiazek, nalezy tylko umiec wyegzekwowac te obowiazki. Skargi na Policje do jednostek nadrzednych bardzo wskazane, jesli my nie wyegzekwujemy od nich obowiazkow to kto to zrobi? Co innego wspolpraca z Policja, PIW,WIW a co innego wyrecznie ich z obowiazkow. Quote
Macia Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='Ada-jeje']Jesli nie ma sie wiedzy i pozwoli sie spuscic na drzewo, to zapewne tak, ja sobie na to nie pozwalam i od razuje informuje o ich obowiazkach, bo tak naprawde to org. moga podejmowac interwenecje ale nie musza, zas organy ustawodawcze musza, to ich obowiazek, nalezy tylko umiec wyegzekwowac te obowiazki. Skargi na Policje do jednostek nadrzednych bardzo wskazane, jesli my nie wyegzekwujemy od nich obowiazkow to kto to zrobi? Co innego wspolpraca z Policja, PIW,WIW a co innego wyrecznie ich z obowiazkow.[/QUOTE] Zgadzam się. W moim poście chodziło mi o podejście "zwykłych ludzi" do tematu, którzy myślą, że toz jest ważniejszy. Quote
Diamant Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='ania75']zdjęcia są i mówią wiele ale czy wszystko ...... zdjęcie białego asta na fb opatrzone jest komentarzem - " chyba przytył " - w ciągu jednego dnia :crazyeye: ze szczątkowych informacji jakie mamy wynika, że psy są prawdopodobnie w DT - ja uważam, że skoro są w takim złym stanie to powinny być w lecznicy z kroplówkami, leczone..... są też rachunki, prośba o wpłatę - myślę, że większość z nas chętnie dorzuci grosik - ale jakie mamy gwarancje w jakich są teraz warunkach; mamy tylko zapewnienia, że warunki są lepsze i wszyscy chcemy w to wierzyć..... ale to znowu tylko SŁOWA[/QUOTE] nie po jednym dniu ale po tygodniu)czyt. 7 dniach) SYSTEMATYCZNEGO I NORMALNEGO [B]KARMIENIA [/B]- pies został odebrany w dniu [B]19.04.2014 [/B]przez 3 (czyt.TRZY dni) był pod opieka weterynarzy - później trafił pod opiekę innej osoby (która jest w stałym kontakcie z Fundacja) - gdzie został porządnie odrobaczony - i ma podawane leki ponieważ ma złe wyniki wątrobowe ...leki podawane zgodnie z zaleceniem lekarza ...Tu zdjęcia po 7 dniach NORMALNEGO życia Seth-a [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/10171621_10202396845937218_4002752047260172458_n.jpg[/IMG][IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/10168233_10202396845537208_729963624392928970_n.jpg[/IMG][IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/10273964_10202396844737188_2738354962829259400_n.jpg[/IMG] Quote
konfirm13 Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 Wreszcie jakaś pozytywna wiadomość na tym tak smutnym obecnie wątku :). Cieszę się, że wpłaciłam na podane konto ZP na rzecz psów z interwencji :). Warto było. Bardzo dziękuję za opiekę nad psem i cieszę się, że wraz ze zmianą imienia, zmienia się i jego życie. Quote
rozi Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 Płakać się chce nad tymi pogryzionymi łapami. Czy ktoś może wyjaśnić ten wpis: [quote name='yumanji']Dzwonilam do b konkretnej babeczki od astow,tylko chyba musze sie przypomniec.Oglaszac beda,maja wspomoc karma.Maja tez sporo dt,ale nie wezma go,skoro sie rzuca na inne.[/QUOTE] Odmówiono pomocy? W sensie zabrania psa. To było na początku stycznia. Quote
ania75 Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 Nie chcę tu nikogo bronić ani oskarżać i cieszę się że psina ma się lepiej ..... Chodzi mi tylko o ustalenie faktów i sprawiedliwą ocenę ..... domowy pies znaleziony na drodze - wsadzony do kojca ..... wiadomo, że psychicznie czuł się źle - stąd myślę, że te powygryzane łapki ale wszyscy zarzucają Aśce, że nie szukała pomocy ..... ja myślę, że szukała - pisała, że pies z domu, że się go boi, ogłaszała, szukała właściciela....... może nie robiła tego wystarczająco głośno i dobitnie, może mogła pisać więcej ... może ..... mogła go też wyrzucić na tą drogę.... Quote
Diamant Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='rozi']Płakać się chce nad tymi pogryzionymi łapami.[/QUOTE] Łapy nie sa pogryzione sa wynikiem leżenia\przebywania - spania na twardym\mokrym podłożu ... Quote
madziakato Posted April 27, 2014 Posted April 27, 2014 [quote name='epe']To chyba sedno tej sprawy! Ani wójt, ani organizacja kasy nie mają! Wójt darowizn nie może przyjmować, a organizacja wie jak jest w rzeczywistości - najpierw wielkie halloo, a potem brak darczyńców na utrzymanie zabranych psów. Samo życie![/QUOTE]Smutne, ale prawdziwe.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.