Moli@ Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 (edited) [quote name='gagata']nie ma się. Szczególnie do art. 10 uoz i art. 6.2 uoz.Wszystko w rękach wójta.... Właścicielka terenu nie może karmic psów po yumanji bo pracuje od rana do nocy i pewnie nie stać jej na dodatkową karme. Mysle jednak, że gdyby znalazł sie ktos blisko mieszkający, to mógłby się z nia dogadać w tej sprawie.[/QUOTE] Z tego co można przeczytać na DOGO to właścicielka posesji/domu wypowiedziała umowę najmu mieszkania właścicielce psów. Pani wyprowadziła się, jak czytamy na DOGO przed kilkoma miesiącami pozostawiając psy. Psy pozostały w domu i innych pomieszczeniach gospodarczych. I teraz pytanie nie przeszkadzało/przeszkadza to właścicielce posesji? Czy taka ilość zwierząt nie niszczy pomieszczeń, nie zanieczyszcza odchodami, nie szczeka, nie wyje. Psy są zamknięte to niby pachną jak fiołki....... nie przeszkadza? Pobojowisko na terenie też nie przeszkadza? A sąsiedzi.....nic nie widzą, nic nie słyszą, nic nie czują? Gdyby ktokolwiek miał na uwadze dobro tych psów to powinien zgłosić już dawno do urzędu. Można przecież komisyjnie zabrać psy i przenieść je w bezpieczne miejsce a kosztami obciążyć właścicielkę!!!! Zgłosić pozostawione psy może i powinna właścicielka posesji. Do pomocy zgłosiła sie FUNDACJA, może TOZ ?, DOGOMANIACY. Psy z biegu wiezione byłyby do lekarza - obdukcja to gdzie problem? Chyba że jest jakaś umowa między paniami i w tym momencie teoretycznie wszystko gra i nie ma podstaw do odbioru. Stan psów jak widać można wytłumaczyć i wszystko....... Edited April 27, 2014 by Moli@ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajtek Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 Psy są zamknięte to niby pachną jak fiołki....... nie przeszkadza? Pobojowisko na terenie też nie przeszkadza? A sąsiedzi.....nic nie widzą, nic nie słyszą, nic nie czują? A co z inspekcją sanitarną? Zajmują się higieną środowiska! A wywóz śmieci - była umowa? W tym pobojowisku jest wiele wypełnionych worków po karmach - czy w nich są psie odchody? Jeśli nie to gdzie są składowane, czy i jak usuwane? Przecież temperatura rośnie - to zagrożenie epidemiologiczne! Tym bardziej, że przynajmniej część psów miała pchły, a jak pchły to pewnie i pasożyty wewnętrzne :-(. Może właśnie San-Epid rozwiązałby sprawę skoro wójt nierychliwy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 czyli psy żyją - mimo, że od kilku miesięcy nikt ich nie karmi ...... zastanówcie się co piszecie ....... nawet jeśli od początku tego zamieszania byłyby nie karmione, bez wody to już by nie żyły ....... może to wszytko tak ma wyglądać - na wątku wypowiada się wciąż tylko jedna strona ..... Aśka milczy (co mnie w sumie nie dziwi) ......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='ania75']czyli psy żyją - mimo, że od kilku miesięcy nikt ich nie karmi ...... zastanówcie się co piszecie ....... nawet jeśli od początku tego zamieszania byłyby nie karmione, bez wody to już by nie żyły ....... może to wszytko tak ma wyglądać - na wątku wypowiada się wciąż tylko jedna strona ..... Aśka milczy (co mnie w sumie nie dziwi) .........[/QUOTE] Żyją,żyją i mają się znakomicie. Normalnie cud miód i orzeszki, tak cudownie jak u Czarodziejki Diany w hospicjum (prawda Bela51 ? tam też jest cudownie, prawie jak tu, czyż nie?) Wszystko to chora manipulacja żeby dopiec niewinnym kobietkom. Szczególne te zdjęcia, które poniżej zacytuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='gameta'][IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/q83/s720x720/10172718_10202375781490620_6486020629650721702_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/q83/s720x720/10270830_10202382741864625_1094775530633418440_n.jpg[/IMG][/QUOTE] pierwszw wypasione foty, tych rozpasanych psów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='gameta'][IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/t1.0-9/q71/s720x720/10290631_10202376486748251_3921214120990859162_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/q71/s720x720/1422558_10202376484428193_7052809967408230069_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/q71/s720x720/10153124_10202376486788252_1582666843733213880_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/q71/s720x720/10275930_10202376504668699_4537535248254949194_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/q71/s720x720/10294519_10202376501228613_816221944543623900_n.jpg[/IMG] To zdaje się ostatnie chwile w tym "domu pełnym miłości"[/QUOTE] Drugie - ten cudowny pałac, pełen dóbr i dobra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='gameta'][IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/q77/s720x720/1975213_655992124474274_1898181361148875150_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/q82/s720x720/1600985_655992151140938_288914486808985906_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1.0-9/q72/s720x720/10151830_655992137807606_2709259914673869063_n.jpg[/IMG] Skinni i poniżej jego wyniki: [IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/q80/s720x720/1510955_10202381893283411_1657426220556541618_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/p180x540/10006404_10202381894763448_6244809647791325467_n.jpg[/IMG][/QUOTE] I trzecie - takie tam, z wynikami badań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 Jak zrozumiałam chęć pomocy i gotowość zabrania zwierząt zaproponowała Fundacja i to Fundacja ruszyła na pomoc tylko jest małe ale......czy urzędnicy współpracują z FUNDACJA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 (edited) [quote name='ania75']czyli psy żyją - mimo, że od kilku miesięcy nikt ich nie karmi ...... zastanówcie się co piszecie ....... nawet jeśli od początku tego zamieszania byłyby nie karmione, bez wody to już by nie żyły ....... może to wszytko tak ma wyglądać - na wątku wypowiada się wciąż tylko jedna strona ..... Aśka milczy (co mnie w sumie nie dziwi) .........[/QUOTE] To jasne że psy są karmione, mniej więcej ale coś do misek wpada i tu rodzi się podstawowe pytanie.......KTO KARMI......właścicielka posesji czy właścicielka psów (jak czytałam właścicielka psów dojeżdża z Warszawy). Jeżeli właścicielka psów ma dostęp do posesji: pomieszczeń mieszkalnych, gospodarczych, ma klucze do kłódek- to może tam przebywać czy nie? Została wypowiedziana umowa czy nie? Na cudzej posesji bez umowy nadal przechowuje swoje rzeczy - TRZYMA PSY? Ktoś coś z tego rozumie? To że tam przebywają w takich warunkach nie ma nic wspólnego z ich dobrem Czytałam tu że właścicielka posesji pracuje od rana do nocy to kto otwiera zamki????? Wynika z tego że właścicielka psów nadal może swobodnie poruszać sie po posesji Edited April 27, 2014 by Moli@ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Profesor Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 ja na miejscu yumanji, tak czy siak, próbowałabym się wytłumaczyć. przecież i tak wszyscy widzą, że się loguje na dogo, co to za różnica, czy jej się dostanie od użytkowników z jej udziałem, czy bez? w ramach uratowania resztek honoru napisałabym, co się stało i jak to widzę, przecież każdy tu i tak złorzeczy na założycielkę wątku. może gdyby napisała, co zamierza, to nastroje by się nieco złagodziły i udałoby się wypracować 'kompromis', tj. umówić, że użytkownicy podrzucą jej karmę, a ona dopilnuje, żeby psy chociaż regularnie jadły. i tak została już oceniona, myślę, że gorzej być nie może. teraz wypadałoby odbić w drugą stronę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolusia Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='Pani Profesor']ja na miejscu yumanji, tak czy siak, próbowałabym się wytłumaczyć. przecież i tak wszyscy widzą, że się loguje na dogo, co to za różnica, czy jej się dostanie od użytkowników z jej udziałem, czy bez? w ramach uratowania resztek honoru napisałabym, co się stało i jak to widzę, przecież każdy tu i tak złorzeczy na założycielkę wątku. może gdyby napisała, co zamierza, to nastroje by się nieco złagodziły i udałoby się wypracować 'kompromis', tj. umówić, że użytkownicy podrzucą jej karmę, a ona dopilnuje, żeby psy chociaż regularnie jadły. i tak została już oceniona, myślę, że gorzej być nie może. teraz wypadałoby odbić w drugą stronę.[/QUOTE] Zgadzam się całkowicie. Ta kobieta chyba nie rozumie, że milcząc uparcie i odmawiając wydania psów Fundacji tylko pogarsza swoją sytuację, o sytuacji psów nie wspominając. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='Moli@']To jasne że psy są karmione, mniej więcej ale coś do misek wpada i tu rodzi się podstawowe pytanie.......KTO KARMI......właścicielka posesji czy właścicielka psów (jak czytałam właścicielka psów dojeżdża z Warszawy). Jeżeli właścicielka psów ma dostęp do posesji: pomieszczeń mieszkalnych, gospodarczych, ma klucze do kłódek- to może tam przebywać czy nie? Została wypowiedziana umowa czy nie? Na cudzej posesji bez umowy nadal przechowuje swoje rzeczy - TRZYMA PSY? Ktoś coś z tego rozumie? To że tam przebywają w takich warunkach nie ma nic wspólnego z ich dobrem Czytałam tu że właścicielka posesji pracuje od rana do nocy to kto otwiera zamki????? Wynika z tego że właścicielka psów nadal może swobodnie poruszać sie po posesji[/QUOTE] Bylo pisane-na cudzej posesji przechowuje psy bez zgody wlascicielki,byla sprawa w sadzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='wilczy zew']Bylo pisane-na cudzej posesji przechowuje psy bez zgody wlascicielki,byla sprawa w sadzie.[/QUOTE] Czytałam....... ale psy to żywe stworzenia to nie majtki które mogą sobie leżeć i poczekać aż łaskawie je zabierze......dlatego napisałam że właścicielka posesji powinna zgłosić do Urzędu, TOZ sprawę pozostawionych psów! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta72 Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 mam wrażenie, że bałagan tu zapanował tysiące domysłów,pytań bez odpowiedzi szczególnie te o los psów tam pozostawionych skad te psy tam, kto jest ich włascielem?? przecież to paranoja jakas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta72 Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='kasiek.']Wode dostaja a karme nie ,mozna jechac i nakarmic jak ktos wpusci trzeba sie skontaktowac z wlascielami terenu,a co do reszty to nie wiadomo[/QUOTE] czyli piszemy dla samego pisania?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aliga Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 (edited) [quote name='Pani Profesor']ja na miejscu yumanji, tak czy siak, próbowałabym się wytłumaczyć. przecież i tak wszyscy widzą, że się loguje na dogo, co to za różnica, czy jej się dostanie od użytkowników z jej udziałem, czy bez? w ramach uratowania resztek honoru napisałabym, co się stało i jak to widzę, przecież każdy tu i tak złorzeczy na założycielkę wątku. może gdyby napisała, co zamierza, to nastroje by się nieco złagodziły i udałoby się wypracować 'kompromis', tj. umówić, że użytkownicy podrzucą jej karmę, a ona dopilnuje, żeby psy chociaż regularnie jadły. i tak została już oceniona, myślę, że gorzej być nie może. teraz wypadałoby odbić w drugą stronę.[/QUOTE] A jak mialaby sie usprawiedliwiac? Ona teraz jest obrazona na cala dogomania, jej zachowanie swiadczy o tym,ze nie czuje sie winna.Kto chce jej tlumaczen,przeciez najwazniejsze wiemy.Ja widzac te biedne psy na zdjeciach mam lzy w oczach,a ona patrzyla na to miesiacami......I ja mam czytac jak ona sie usprawiedliwia? Prawdy ii tak sie nie dowiemy od niej. Edited April 27, 2014 by aliga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='Moli@']Czytałam....... ale psy to żywe stworzenia to nie majtki które mogą sobie leżeć i poczekać aż łaskawie je zabierze......dlatego napisałam że właścicielka posesji powinna zgłosić do Urzędu, TOZ sprawę pozostawionych psów![/QUOTE] Skoro sąd nie kazal od razu zabrać a teraz widac jak urzednicy do tego podchodza.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='Marta72']czyli piszemy dla samego pisania??[/QUOTE]... dokładnie tak ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania75 Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 zdjęcia są i mówią wiele ale czy wszystko ...... zdjęcie białego asta na fb opatrzone jest komentarzem - " chyba przytył " - w ciągu jednego dnia :crazyeye: ze szczątkowych informacji jakie mamy wynika, że psy są prawdopodobnie w DT - ja uważam, że skoro są w takim złym stanie to powinny być w lecznicy z kroplówkami, leczone..... są też rachunki, prośba o wpłatę - myślę, że większość z nas chętnie dorzuci grosik - ale jakie mamy gwarancje w jakich są teraz warunkach; mamy tylko zapewnienia, że warunki są lepsze i wszyscy chcemy w to wierzyć..... ale to znowu tylko SŁOWA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='Marta72']czyli piszemy dla samego pisania??[/QUOTE] piszecie .... :( "sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='wilczy zew']Skoro sąd nie kazal od razu zabrać a teraz widac jak urzednicy do tego podchodza....[/QUOTE] Nie bardzo wierzę że sąd nie kazał zabrać psów......zapewne wyznaczył termin, co jest logiczne bo z dnia na dzień, jest to niewykonalne i nikt o zdrowych zmysłach nie wyda takiego postanowienia/nakazu tym bardziej matce z dziećmi.......Oglądając zdjęcia widać, że psy powinny być natychmiast zabrane, że wymagają pomocy lekarskiej, pomocy pielęgnacyjnej i odkarmienia.......Kiedy była sprawa, czy sąd/biegły widział psy, (stan fizyczny, warunki w jakich przebywały mogły być inne/dobre w chwili rozprawy sądowej). Czy był wyznaczony i kiedy upływa termin zabrania/zaopiekowania się własnymi/powierzonymi psami tego nie wiemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='Moli@']Nie bardzo wierzę że sąd nie kazał zabrać psów......zapewne wyznaczył termin, co jest logiczne bo z dnia na dzień, jest to niewykonalne i nikt o zdrowych zmysłach nie wyda takiego postanowienia/nakazu tym bardziej matce z dziećmi.......Oglądając zdjęcia widać, że psy powinny być natychmiast zabrane, że wymagają pomocy lekarskiej, pomocy pielęgnacyjnej i odkarmienia.......Kiedy była sprawa, czy sąd/biegły widział psy, (stan fizyczny, warunki w jakich przebywały mogły być inne/dobre w chwili rozprawy sądowej). Czy był wyznaczony i kiedy upływa termin zabrania/zaopiekowania się własnymi/powierzonymi psami tego nie wiemy.[/QUOTE] Z tego co bylo pisane,to termin zabrania juz dawno minąl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 (edited) [quote name='wilczy zew']Z tego co bylo pisane,to termin zabrania juz dawno minąl.[/QUOTE] Czyli złamanie postanowienia sądowego......niedotrzymanie terminu!!!! To ja się pytam gdzie jest TOZ..... Jeżeli był nakaz zabrania a termin minął to problemem nie jest chyba zabranie psów tylko kto za to zapłaci......i dlatego potrzebna zgoda wójta...... jak zawsze, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę..... Edited April 27, 2014 by Moli@ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 Postanowienie dotyczylo nie tylko psow ale wszystkich gratow wlascicielki psow. Termin byl wynikiem ugody obu stron. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted April 27, 2014 Share Posted April 27, 2014 [quote name='Moli@']Czyli złamanie postanowienia sądowego......niedotrzymanie terminu!!!! To ja się pytam gdzie jest TOZ..... Jeżeli był nakaz zabrania a termin minął [B]to problemem nie jest chyba zabranie psów tylko kto za to zapłaci......i dlatego potrzebna zgoda wójta......[/B] [B]jak zawsze, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę....[/B].[/QUOTE] To chyba sedno tej sprawy! Ani wójt, ani organizacja kasy nie mają! Wójt darowizn nie może przyjmować, a organizacja wie jak jest w rzeczywistości - najpierw wielkie halloo, a potem brak darczyńców na utrzymanie zabranych psów. Samo życie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.