Jump to content
Dogomania

zawody w Warszawie


Małgoś

Recommended Posts

[quote name='PATIszon']No wlasnie.
Jakby tak podzielic zawodnikow na amatorow i profesjonalistow....moze wtedy bym sie skusila...[/quote]

Poproszę o definicję słowa amator i profesjonalista. Ilu szkoleniowców sensu stricte bierze udział w obedience?
Zauważ, że jeśli takowi startują to dość szybko znajdują się w najwyższych klasach. Co więc amatorom szkodzi startować w zerówce, a później wraz z doskonalemniem się wyżej?

Desti jest moim pierwszym psem, z którym coś robię. Nie szkolę się pod okiem żadnego szkoleniowca, niestety. Ale nie przeszkadza mi to startować w zawodach. Nie wiem jak daleko dojdę. Ale będziemy się starać. I wszelka konstruktywna krytyka zawsze będzie mile widzana :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 184
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Godelaine']Poproszę o definicję słowa amator i profesjonalista. [/quote]
Proszzz

[B]amator[/B] [COLOR=#0000a0][URL="http://sjp.pwn.pl/odmiany.php?id=7"][I][COLOR=#0000ff]m IV[/COLOR][/I][/URL], [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#158"][I][COLOR=#0000ff]DB.[/COLOR][/I][/URL] -a, [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#170"][I][COLOR=#0000ff]Ms.[/COLOR][/I][/URL] ~orze; [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#163"][I][COLOR=#0000ff]lm[/COLOR][/I][/URL] [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#166"][I][COLOR=#0000ff]M.[/COLOR][/I][/URL] ~orzy, [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#158"][I][COLOR=#0000ff]DB.[/COLOR][/I][/URL] -ów[/COLOR] [B]1. [/B];ten, kto zajmuje się czymś z upodobania, lubiący coś; miłośnik, zwolennik Amator książek, polowania, gry w karty.
[I]żart.[/I] Amator blondynek.
◊ [COLOR=#00a4c1]Amator kwaśnych jabłek[/COLOR] ;osoba o dziwnych upodobaniach
[B]2. [/B];osoba uprawiająca coś niezawodowo, niefachowo, bez gruntownej znajomości rzeczy; dyletant Stolarz amator.
Grać, śpiewać jak amator.

[B]3. [/B];osoba reflektująca na coś; Znaleźć amatora na mieszkanie.

[B]4. [/B];osoba uprawiająca sport bezinteresownie, bez czerpania z tego korzyści materialnych; niezawodowiec





[B]profesjonalista[/B] [COLOR=#0000a0][URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#256"][I][COLOR=#0000ff]m[/COLOR][/I][/URL] [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#50"][COLOR=#0000ff]odm.[/COLOR][/URL] jak [URL="http://sjp.pwn.pl/odmiany.php?id=20"][I][COLOR=#0000ff]ż IV[/COLOR][/I][/URL], [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#156"][I][COLOR=#0000ff]CMs.[/COLOR][/I][/URL] ~iście; [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#163"][I][COLOR=#0000ff]lm[/COLOR][/I][/URL] [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#166"][I][COLOR=#0000ff]M.[/COLOR][/I][/URL] ~iści, [URL="http://sjp.pwn.pl/skroty.php#158"][I][COLOR=#0000ff]DB.[/COLOR][/I][/URL] ~tów[/COLOR]
specjalista, fachowiec w jakiejś dziedzinie, człowiek dobrze znający swój zawód; zawodowiec, Profesjonalista cyrkowy, sportowy.
Zatrudniano (gdzieś) wyłącznie profesjonalistów.

POdane za:
[URL="http://www.pwn.pl/"]http://www.pwn.pl/[/URL]



[quote] I wszelka konstruktywna krytyka zawsze będzie mile widzana :)[/quote]

A ja podobnie jak moj pies, zle znosze krytyke.
Zdecydowanie bardziej motywuje mnie pochwala.
Dla tego wlasnie wolalabym startowac z amatorami i sluchac jak to nam swietnie poszlo.

Teraz nawet jestem pewna, ze z Kenia do prawdziwego obedience pchac sie nie bede.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Godelaine']I wszelka konstruktywna krytyka zawsze będzie mile widzana :)[/quote]Brawa dla Ciebie. Ale nie mierz wszystkich swoją miarką. Jak już pisałam, różni ludzie mają różne reakcje na publiczną krytykę. Jednych taka krytyka motywuje; innych - zniechęca. A osoby piszące tę krytykę i te, których ona motywuje, i którym się podoba - po prostu nie chca przyjąć do wiadomości, że nie wszyscy tę krytykę odbierają tak jak oni. Jak już było napisane, osoby taką krytyką zniechęcone to niekoncznie sami krytykowani (którzy w częście przynajmniej pochodzą z klubu krytykującego), ale potencjalni zawodnicy, z których coraz więcej zaczyna się tu odzywać (dzięki Wam i brawa za odwagę :-) )- ci, o których Zofia pisze, że powinni być "na wagę złota". I co słyszą, gdy piszą, że ton obiektywnego reportażu ich zniechęcił? Że jak nie potrafią przyjąć takiej krytyki, to się nie nadają. Super! To niewątpliwie ich zachęci do startów. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Godelaine']Skoro jesteś już tak uczynna to może jeszcze wskaż mi granicę, kiedy to amator staje się profesjonalistą. Jakaś konkretna liczba startów? Osiągnięta klasa? Liczba wyszkolonych psów? Coś innego?[/quote]Dla mnie - profesjonalista to ktoś, kto szkoli psy zawodowo (szkoli również cudze psy, za pieniądze), podczas gdy amator szkoli tylko własne psy i raczej sobie za to nie płaci. ;-) Mnie się wydaje, że taka definicja jest dosyć standradowa, ale może się mylę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Godelaine']Skoro jesteś już tak uczynna to może jeszcze wskaż mi granicę, kiedy to amator staje się profesjonalistą. Jakaś konkretna liczba startów? Osiągnięta klasa? Liczba wyszkolonych psów? Coś innego?[/quote]

A co to..koncert zyczen jakis czy jak?:roll:
Najpierw podaj definicje, teraz granice... :niewiem:

Napisalam co czuje i tyle.
NIe podoba mi sie jechanie po zawodnikach, jakby to byly zawody na miare Mistrzostw Swiata conajmniej.

Dyscyplina jest w powijakach, dobrze by sie stalo jakby ludzie zaczeli sie tym pasjonowac, ale czytajac takie posty odbiera sie im chec i zapal do czegokolwiek.

Ide spac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nico-malinois']
Nikt jak pewnie zauwazylas nie ktrytykowal zawodnikow z klasy 0 .
Klasa zero jest wlasnie na obycie sie z zawodami [/quote]
A nigdy nie zetknęłaś się ze zdaniem, ze trzeba reprezentować jakiś poziom, jak sie startuje na zawodach?
Tekst, który ja odczytałam jako totalną krytykę (i jak widac nie tylko ja) dotyczył klasy 1, a więc nie mistrzostw świata. To klasa, do której powinni się chyba załapywać również amatorzy, ci co wcześniej przeszli przez zerówkę. I nie chodzi mi oto, że amatorów powinno się oceniać przez palce. Sprawa oceny leży jednak w gestii sędziego.

Porównując obedience do sytuacji z klubami sportowymi, chciałam ukazać róznicę w podejściu do sportu amatorów i profesjonalistów, a nie porównywać ich umiejętności.

Link to comment
Share on other sites

To ja wtrącę taką małą dygresję. Ktoś już wcześniej wspomniał, że wiele osób nie ma dostępu do profesjonalnych szkoleniowców a ich praca z psem opiera się na ich własnym doświadczeniu i obserwacji innych. Toż przecież relacja Berka może być bardzo pomocna w dalszej nauce.Ten kto widział występy 'skrytykowanych' psów lub nawet uwiecznił je na video skopiuje sobie komentarz Berka i voila! Mamy krótki i treściwy materiał szkoleniowy;) może dla niektórych za ostry ale lepszy rydz niż nic. Teraz wystarczy puścić sobie kasetę (albo prześledzić obrazy w umyśle) dokonać analizy, odpowiedzieć sobie na pytanie: 'co ja bym zrobił/a żeby uniknąć takich błędów i co może być ich przyczyną'. Trzeba się uczyć na błędach innych bo sami wszystkich nie zdążymy popełnić. A zawsze to lepiej gdy występ innych podlega ocenie niż nasz. Wtedy możemy na 'krzywdzie' innych wyeliminować niedociągnięcia i nie narazić się na 'miażdżącą krytykę Berka' w przyszłości. :eviltong: Myślę że wszystkie osoby będące obiektami analizy Berka są świadome swoich niedociągnięć i sami wymierzyli sobie większe baty.:mad:

Link to comment
Share on other sites

[B]Berek,[/B]

Bardzo zaluje, ze nie moglam obejrzec tych Zawodow :( Niestety, w dwoch miejscach w jednym czasie byc nie mozna :(
Dzieki za obiektywna relacje. Doprawdy u ludzi, ktorzy chca sie czegos nauczyc wniesie o niebo wiecej, niz ten rozowy i mdly "kisiel" serwowany zbyt czesto za kazde "siad" czy jakie- takie "rownaj" :evil_lol:

[B]Tomek i Gutek,[/B]

Wielgachne gratulacje! Tomku, Wasza praca robi na mnie ogromne wrazenie :multi: Ciesze sie, ze trenujemy w jednym klubie, ale ma pochwala nie bierze sie z kumoterstwa, tylko z Waszego, solidnego i wypracowanego poziomu. Trzymam kciuki za kolejne zdobycze :multi:

W.

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie wszystkich. Nie rozumiem zamieszania wokół tych zawodów. Krytyka, owszem, potrzebna, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że opiera się ona na dość prostej konstrukcji "Nasz klub jest naj naj, a każdy inny to już gorszy". Jestem w tej dobrej sytuacji, że miałam możliwość obserwowania tej imprezy i z punktu widzenia zawodnika, i od strony organizacyjnej.
O starcie mojej psicy powiem tylko tyle, ze przerósł moje oczekiwania. Owszem, nie trudno było znaleźć w naszym "występie" błędy, ale jak na miesiąc treningów... jestem z niej poprostu DUMNA:Cool!: . Startowałam pierwszy raz, nie ukrywam, z duuuużymi oporami. Wasze wypowiedzi nie są zachęcające (sądzę, że nie tylko dla mnie), ale szczerze mówiąc, mam to gdzieś. Nie trenuję i nie startuję dla czyichkolwiek pochwał, tylko dla przyjemności własnej i psa. Nie traktuję psa jak maszynki do wykonywania poleceń. Nie utożsamiam się z teorią szkoleniową "pies nie ma myśleć, pies ma robić". Mój pies myśli, a że nie zawsze dokładnie to, co ja? Trudno! Wniosek na przyszłość, nad czym popracować.
Co do organizacji. Zgoda, było dużo błędów. Część to "zawalenie" organizatorów, część od nich niezależna. Owszem, można krytykować. Ale dla mnie te zawody miały podstawową zaletę: ODBYŁY SIĘ. Była okazja do spotkania, do startu, do zdobycia doświadczeń. A nie są one niestety częste. WIEM, że organizatorów kosztowało to dużo pracy, zachodu, nieprzespanych nocy. Mogło być lepiej, ale mogło być i gorzej, zwłaszcza, że to ich pierwsza tego typu impreza. Wród zawodników i publiczności pojawiało się sporo krytyki i uwag. A ja mam pytanie. Skoro tyle osób widziało błędy i każdy z nich zrobiłby coś tam lepiej, dlaczego nikt nie podpowiedział, nie pomógł? P:???: rzecież to taki koleżeński sport... Zwłaszcza, że nie brakowało uczestników z bardziej doświadczonego klubu.
Mam nadzieję, że organizatorzy sięnie zniechęcą i "popełnią" jeszcze kiedyś jakąś imprezę! BYŁO SUPER! (no, prawie :evil_lol: ). Nie poddawajcie się i róbcie swoje! W każdym razie ja Wam DZIĘKUJĘ!:laola:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anulka']Toż przecież relacja Berka może być bardzo pomocna w dalszej nauce.Ten kto widział występy 'skrytykowanych' psów lub nawet uwiecznił je na video skopiuje sobie komentarz Berka i voila! Mamy krótki i treściwy materiał szkoleniowy;) [/quote]Prawie. ;-) Bo zauważyć i wytknąć błędy jest dużo łatwiej niż umieć je naprawić, szczególnie gdy jest się początkującą osobą próbującą szkolić swojego pierwszego psa.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kość niezgody chyba tkwi w podejściu do tej dyscypliny jako sprawdzianiu umiejętności pary człowiek/pies – jedni z nas przystępują do zawodów dla zabawy (just for fun ;-) jakby tylko „przy okazji” dodatkowo chcąc się sprawdzić, ale bez większych ambicji (o czym przynajmniej dwukrotnie w tym topiku już wspomniano), a inni są zdecydowanie bardziej „zorientowani” na wyniki, przywiązują duża wieksza wagę np. do tego czy pies utrzymuje kontakt, czy jest precyzyjny itd. - ma to dla nich duże znaczenie bo chcą dążyc do jakiegos swojego idealu. Stad dla jednych bardzo wazne jest jak dany zawodnik wykonal jakis konkretny element w najdrobniejszych szczegolach, a dla innych nie ma znaczenia czy przewodnik powtórzył psu komende 3 razy, czy pies zrobil cos krzywo i wolno – ważne, że w ogóle coś z tym psiakiem chce robic. „Zdrowo” i dobrze dla Obedience (i wogole dla konstruktywnej dyskusji) by było gdybyśmy zaakceptowali postawy obu stron i nie posadzali się z góry o złą wolę. Berek zamieściła w swoim poście swoje osobiste opinie, wrażenia i suche fakty. Ja bardzo chciałbym, żeby na Dogomanii nie było sytuacji w której w jakimkolwiek temacie jest np.: jedyna słuszna, dopuszczalna, oficjalna wizja tego czym jest Obedience, jak ma wyglądać, co jest OK., co do kitu, co nam wolno pisać, a co nie. Wolałbym, żeby każdy miał możliwość zamieszczenia swoich poglądów bez obawy narażenia się na ataki ze strony „lobby” zwolenników jakiejś jednej „wizji”. Jeśli komuś na zawodach nie podobało się np.: chodzenie przy nodze Tybeta, to druga osoba nie musi najeżdżać na tę pierwszą za to, że ośmiela się „krytykować”, ale jeśli się nie zgadza to mogłaby np. postarać się udowodnić swoimi spostrzeżeniami, że wcale tak słabo ten psiak nie poginał przy Przemku ;-). [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Drugą kość niezgody „namierzyla” Flaire ;-). Co do tego dla kogo krytyka jest motywujaca a dla kogo nie to słusznie - to powinno być chyba oczywiste, że są osoby, które krytyka niekoniecznie motywuje, - i to nie dlatego, że chcą być tylko „miziani” ;-) i chwaleni, ale po prostu wkładają mnóstwo wysiłku, czasu i serca w pracę z psem, ćwiczą bez pomocy trenera, zdani wyłącznie na własną „inwencję”, mając nieraz wyjątkowo „trudne”, oporne „egzemplarze” (i przy tym zdają sobie doskonale sprawę ze swoich „niedociągnięć”), a dodatkowe wytykanie im błędów może im odebrać resztę wiary w to co robią. Ja jak najbardziej to uszanuje i będę się powstrzymywal od opowiadania innym na lamach forum o występach przewodnikow co do których mialbym wątpliwości czy chcieliby żebym komentowal rzeczy które nie wyszly im w mojej ocenie poprawnie. Ale moim zdaniem taki brak krytycznego spojrzenia, cenzura filtrujaca i przepuszczajaca same cieple slowa, promowane tu na forum budowanie wokół Obedience „otoczki” sportu dostępnego dla wszystkich, dla mas, dla każdego kto ma kaprys z pieskiem wystartowac będzie w dużym stopniu zamydlaniem oczu. W końcu jest jakis powod dla którego ta dziedzina nazywa się „OBEDIENCE” a nie „COME AND PLAY WITH YOUR DOG” albo „DISOBEDIENCE” ;-). Mysle ze nie zaszkodzi żeby już osoby początkujące, czy potencjalni zawodnicy zdali sobie już na początku sprawe, że aby zajść wysoko w tym sporcie potrzeba ogromnego nakładu pracy, wysilku, poswiecenia czasu, nierzadko nerwow i pieniędzy ;-). I piszac „zajsc wysoko” niekoniecznie mam na mysli dojście do klasy 3, ale np. wyuczenie swojego leniwego, rozkojarzonego (dopiszcie cokolwiek chcecie...) psa wszystkich ćwiczeń z klasy 0 czy 1 w takim stopniu, że można samemu sobie z satysfakcja powiedziec ze nigdy by się tego po sobie/swoim psie nie spodziewalo, chociaż w ocenie sędziego wypadamy miernie [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman]. I nawet jeśli się startuje wyłącznie dla zabawy, wrecz dla jaj ;-) to jak już ktos przede mna wspomniał bawimy się według pewnych „z góry” narzuconych reguł, a do przeprowadzenia takich frywolnych igraszek tez potrzeba jednak chociaż minimalnych umiejętności (coby zabawa nie wymknęła nam się spod kontroli ;-). [/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]To co mi się podoba w Obedience to nacisk na dokładność, szybkość, radość, kontakt (i pewnie 100 innych rzeczy których jeszcze nie jestem świadom) – jest tu praktycznie nieograniczone pole do rozwoju umiejętności pary psowato/człowieczej. I ja nie ukrywam, że pod tym kątem patrze na występy zawodnikow i pod tym katem je oceniam. Ale nie oznacza to, że odbieram prawo do probowania swoich sil w zawodach tym, którzy nie przykładają do tego az tak wielkiej wagi i raczej traktuja je jako przygode weekendowa, czy zabawe bez presji na wyniki. Tylko, że fair by było gdybym i ja nie musial się czuc winny, że co innego widze w Obedience.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]Warto też chyba pomyśleć jaki jest powód dla którego Berek „wytyka” niejednokrotnie przewodnikom to, że ich psy były stłamszone i przybite? Bo dla mnie to oczywiste, że dlatego, że element ”zabawy” jest dla niej równie ważny jak dla tych osób które stawialy się w opozycji do niej (jako te które cenia przede wszystkim dobra zabawe) na początku topiku. Nie trzeba być super znawcą i autorytetem z osiągnięciami w Obedience, żeby poznać czy pies pracuje z przewodnikiem, bo MUSI (i zalicza z przymusu rutynę), czy dlatego, że CHCE (bo np.: widzi w tym sens/cel). [/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Sory ze tak przydługo, ale tak rzadko się wypowiadam ze „zwymiotowałem” od razu cala zawartość ;-).[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

A moze w swoich miastach skrzykneliby sie amatorzy obedience??
Ci, ktorzy chca bawic sie z psem i radosnie i dokladnie. I albo sciagna sobie raz na jakis czas na jeden dzien trenera, czy zaawansowanego zawodnika obedience, ktory pokaze im jak poprawic to co szwankuje, albo w grupie obejrza nawzajem swoja prace, zdjecia, kasety z nagraniami innych startow - i sprobuja rozwiazac problemy na wlasne lapki, cztery psie lapki i ludzkie dwie. W niewielkiej grupce - 3-5 osob - pracuje sie znacznie lepiej niz samemu, na pewno wsrod znajomych znajdzie sie ktos z kamera.
Miniobozy szkoleniowe organizowali samorzutnie uczestnicy belgijskiego forum. To sie da, jest i zabawa, i korzysci szkoleniowe. A naprawde materialy szkoleniowe roznych szkol, metod, technik - sa dostepne. Owszem, kosztowne, ale koszt mozna podzielic wtedy na kilka osob.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']A ' propos zerówki, piszę wszak że nic o niej powiedzieć nie mogę, bo jej (niemal) nie widziałam. Rozumiem że grzech straszny, ale spoko luz - następne zawody doczekaja się mojej relacji właśnie z zerówki, żeby wyrownać straty...
:oops:[/quote]
:lol: Berek - a ja Cię proszę - Ty zadeklaruj raczej publicznie na tym forum, że właśnie zerówki będziesz sobie odpuszczać - bo inaczej możesz przejść do historii jako ta, co zabiła obidence w Polsce :lol:
(choć z pewnością przeceniam popularność tego forum jako środka masowego przekazu ;) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Prawie. ;-) Bo zauważyć i wytknąć błędy jest dużo łatwiej niż umieć je naprawić, szczególnie gdy jest się początkującą osobą próbującą szkolić swojego pierwszego psa.[/quote]

A ja wiem z doswiadczenia, ze wlasnych bledow sie nie widzi. Np dawanie dodatkowych komend cialem - robi sie to odruchowo, nieswiadomie, dopiero obserwator nam powie, co widzi.A potem trzeba to pracowicie eliminowac. Jak juz wiem, jakie bledy popelniam, moge zaczac myslec jak je skorygowac.
I jestem AMATOREM. Szkolenie psow to nie moj zawod, tylko hobby. Moj pies - 7 letni ON w tym roku zadebiutuje w klasie II obedience. Innych psow niz moje wlasne nigdy nie szkolilam.
Tak na marginesie - Berka znam nie od dzis i powiem z osobistego doswiadczenia - byla strasznie lagodna w swojej relacji.
Ale jest prawda, jesli kogos zalamuje taka relacja - nie powinien startowac w zawodach. Bo krytyka w postaci slabej oceny wystepu to wpedzi takie osoby w depresje(a sedzia czesto glosno komentuje, co mu sie w wystepie zawodnika nie podobalo). A stres zwiazany z wystepem jest jednak spory, wiec szkoda zdrowia.

Link to comment
Share on other sites

Ja tylko chciałam powiedzieć, że z mojego punktu widzenia w tych zawodach startował 1 profesjonalista. ;), pewnie się ze mną zgodzicie? A może ktoś wymieni mi większą ilość PROFESJONALISTÓW, bo ja może jakaś nieuświadomiona jestem :oops: . Wtedy zobaczymy, kto z której ligi :evil_lol: . Albo skończy się ta dyskusja o rzekomych profesjonalistach którzy startują z AMATORAMI. Chyba, że wszyscy są przeciw p. Agnieszce :crazyeye: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figolandia']Witam serdecznie wszystkich. Nie rozumiem zamieszania wokół tych zawodów. Krytyka, owszem, potrzebna, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że opiera się ona na dość prostej konstrukcji "Nasz klub jest naj naj, a każdy inny to już gorszy". [/quote]

No ta interpretacja to mnie powaliła. :crazyeye: Łyk zimnej wody dobrze zrobi. Nawet nie ma co dyskutować na takim poziomie.
Ja proponuję przeczytać jeszcze raz wszcześniejsze posty Zofii Mrzewińskiej. Każdy może startować kiedy chce i z psem jakim chce. Wielu sprawia frajdę sam start, mimo iż czują, że Mistrzem Świata nigdy nie zostaną. Poprostu to lubią. Zofia zwróciła uwagę jednak na jedną sprwę, która wielu umknęła. Żeby przejść do wyższych klas trzeba coś już umieć, przecież to są zawody z posłuszeństwa. Jesli się nie dopracowało poszczególnych elementów, to nie powinno się płakać, że w wyższych klasach dostaje się niskie noty, że inni oceniają nas na tle lepszych zawodników juz startujących w tej klasie. Tu jest niestety kolejny problem - śedziowanie. Pamiętam w jakim szoku był śedzia Roszkiewicz, kiedy zobaczył jak francuski sędzia (na zaowdach w Poznaniu)różnicuję sposób oceniania pomiędzy klasami. Nie będę przytaczał tutaj jego słów, bo sie nie nadają do cytowania. Francuz wyszedł z założenia, że jak wchodzisz do "jedynki", miej świadomość, że wymagania się zwiększają. Inaczej deprecjonujemy wyniki tych, którzy już coś ciekawego pokazali. Ja rozumiem, że polscy sędziowie się uczą, ale mam wrażenie, że ZK nie traktuje obedience poważnie. Najgorsze jest to, że czytam tutaj iż sami zawodnicy niechcą tego sportu traktować poważnie.Jak ktoś chce jechać na pikinik, to niech weźmie kocyk, termosik i skrzyknie przyjaciół za miastem. Do zawodów, (bez względu na to czy zależy nam na dobrych ocenach czy nie) powinniśmy podchodzić na tyle poważnie, aby okazać pzynajmniej szacunek tym, którym zależy także na wyniku, poprawie pewnych elementów itd.

Link to comment
Share on other sites

dla mnie krytyka Berka była nieprzyjemna, tak jak podobała się ona tu innym tak mi nie. Nie znaczy to, że jakby jakiś profesjonalista podszedł do mnie na zawodach i powiedział tak: kobieto robisz to, to i to źle, ale spróbuj to poprawić np w ten sposób, to że się o to obraże, albo mnie to zdołuje wręcz przeciwnie, będzie mi bardzo przyjemnie, że ktoś chce mi pomóc. Jednak sama krytyka nie działa na mnie dobrze na ogół wiem jakie błędy popełniam na zawodach i schodzę wystarczająco zdołowana, więc nie chciałabym żeby ktoś mi jeszcze szpilę wkładał to raz, a dwa nikt tak naprawdę nie wie ile pracy wkładamy razem z Hagą w obedience i jak pracujemy wyluzowane na treningach. Praca zawodach nigdy nie będzie naszą mocną stroną, ale póki mam prawo do startów to i będe na nie jeździć i nikomu sie to nie musi podobać, bo ostatecznie to MS lub ME się nie pcham:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Leon, zdecyduj się:
[quote name='Leon'] Każdy może startować kiedy chce i z psem jakim chce. [/quote]
czy
[quote name='Leon']Jak ktoś chce jechać na pikinik, to niech weźmie kocyk, termosik i skrzyknie przyjaciół za miastem. Do zawodów, (bez względu na to czy zależy nam na dobrych ocenach czy nie) powinniśmy podchodzić na tyle poważnie, aby okazać pzynajmniej szacunek tym, którym zależy także na wyniku, poprawie pewnych elementów itd.[/quote]

Zwróć też uwagę, że problemem dyskutowanym nie jest przyznawanie punktów, tylko atmosfera wokół zawodów. Nikt nie napisał, że sędziowie nie powinni być surowi i że kogolwiek powinna obowiązywac taryfa ulgowa.

Link to comment
Share on other sites

O matko, jaka dyskusja :crazyeye:
Ja nigdy z psem w żadnych zawodach nie startowałam, ale może wystartuję, mimo, że sama jestem amatorem kompletnym, a i pies za bardzo się nie nadaje. Złudzeń nie mam, może, bardzo niepwene "może" uda nam się doczłapać do jedynki, ale wyżej już raczej na pewno nie ;) I co z tego? Ani doła z tego powodu nie złapię, ani nawet mi przykro nie będzie. Przecież to tylko sport ;)
I jestem pewna, że - o ile gdzies wystartujemy - narazimy się z Sabiną na krytykę. Zasłużoną. I wcale nie musi to być Berek, najpewniej będzie to... sędzia :lol:
Bo ja nie bardzo widzę różnicę, między ocenieniem czyjegoś występu na forum, a ocenianiem go przez sędziego na zawodach. I zgadzam się z Basią:

[quote name='Basia i V']Ale jest prawda, jesli kogos zalamuje taka relacja - nie powinien startowac w zawodach. Bo krytyka w postaci slabej oceny wystepu to wpedzi takie osoby w depresje(a sedzia czesto glosno komentuje, co mu sie w wystepie zawodnika nie podobalo). A stres zwiazany z wystepem jest jednak spory, wiec szkoda zdrowia.[/quote]

Jeśli ktoś jest na tyle wrazliwy, że dołuje go krytyczne spojrzenie obserwatora zawodów, to jak na Boga zniesie to, że sędzia za jakieś cwiczenie da zero punktów? :niewiem: Tak na logikę, to przecież krytyka sędziego powinna być bardziej dołująca... :razz: A przeciez też jest publiczna ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...