Jump to content
Dogomania

nico-malinois

Members
  • Posts

    35
  • Joined

  • Last visited

nico-malinois's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [B]Zapraszamy na warsztaty frisbee 16 i 17 kwietnia.[/B] Zajęcia odbędą się na terenie szkoły dla psów DogCampus w Powsinie (Warszawa, ul. Opieńki). Czas trwania to 6 godzin, od 10:30 do 16:30. W jednej grupie uczestniczyć może maksymalnie 8 zespołów (człowiek + pies). Możliwe jest też uczestnictwo bez psa. Warsztaty poprowadzi Karolina Nowak Karolina startuje w zawodach od 2007 roku i wielokrotnie stawała na podium. W zeszłym roku reprezentowała Polskę na Finałach IDC i USDDN w USA. Dodatkowo uczestniczyła w licznych seminariach z czołowymi światowymi trenerami i zawodnikami dogfrisbee. Koszt to 90zł za jeden dzień (za zespół: człowiek + pies) [B]Program warsztatów:[/B] [B]16 kwietnia (sobota) - grupa dla początkujących[/B] Zapraszamy wszystkich, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z frisbee. Podczas zajęć będziemy: - uczyć się podstawowych technik rzutowych (głównie backhand i floater) - poznawać podstawowe zasady pracy z psem i frisbee - uczyć psa prawidłowego aportu dysku - uczyć psa podstaw pracy z kilkoma dyskami - pracować głównie nad konkurencjami dystansowymi [B]17 kwietnia (niedziela) - grupa dla średniozaawansowanych[/B] Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby rozwijać swoje umiejętności i przygotować się do zawodów. Podczas zajęć będziemy: - doskonalić podstawowe techniki rzutowe (backhand, floater) - poznawać nowe rzuty (forhand, overhand) i ich urozmaicenia - pracować nad przyspieszeniem powrotów psa z dyskiem - poznawać i doskonalić figury freestylowe (passing, around-the-world, zig-zag, multiple, over, vault, dog catch) - przygotowywać się do startu w zawodach, zarówno w konkurencjach dystansowych, jak i freestylowych - uczyć się, jak ułożyć freestyle, żeby dobrze zaprezentować się na zawodach Warunkiem uczestnictwa w treningach jest sprawność fizyczna psa, podstawowe posłuszeństwo oraz chęć zabawy i współpracy z właścicielem. Nie przyjmujemy psów agresywnych i suk z cieczką. Do grupy niedzielnej przyjmujemy psy, które nie mają problemów z aportem jednego dysku i zaczęły pracować z kilkoma dyskami. W grupie sobotniej psy nie muszą mieć wcześniejszego kontaktu z frisbee, natomiast powinny chętnie się bawić i przynosić rzuconą zabawkę, nawet w rozpraszającym otoczeniu. Informacje i zgłoszenia: e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Tel: 609 23 99 62
  2. [B]Wlasnie rozpoczelismy nowa edycje zajec frisbee !!![/B] Treningi prowadzi czolowa polska zawodniczka - [B]Karolina Nowak[/B]. Karolina do swoich licznych sukcesow zaliczyc moze m.in.: 1 miejsce Division II na finalach swiatowych USDDN 2 miejsce w kategorii Super Open na ogolnopolskim finale DCDC 2010 - Powolanie do reprezentacji Polski na Purina Incredible Dog Challenge 2010 w USA 1 miejsce w Long Distance Sopot 2010 4 miejsce w Super Pro Toss&Fetch na ogolnopolskim finale DCDC 2009 4 miejsce w kategorii Super Open na ogolnopolskim finale DCDC 2008 1 miejsce w kategorii Super Open na ogolnopolskim finale DCDC 2007 Zapraszamy zarowno psy zaawansowane, jak i te, ktore dopiero rozpoczynaja przygode z frisbee. Warunkiem uczestnictwa w treningach jest sprawnosc fizyczna psa, podstawowe posluszenstwo oraz chec zabawy i wspolpracy z wlascicielem. Spotykamy sie [B]w kazda sobote i niedziele o godz. 14.00 [/B]na ogrodzonym placu w Powsinie (bezposrednio przy wejsciu do Parku Kultury). Dodatkowe informacje na stronie [URL="http://www.dogcampus.pl"]www.dogcampus.pl[/URL] Zgloszenia i pytania prosimy kierowac na adres: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Zapraszamy!!!
  3. Zdjecia z semi : [URL]http://psisport.com/index.php?option=com_ponygallery&Itemid=3&func=viewcategory&catid=44[/URL] i pierwsza czesc relacji ( posluszenstwo ) : [URL]http://psisport.com/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=1[/URL]
  4. [quote name='Marciashka']Cały problem polega na tym, że teraz wcale nie chodzi mi o Torka. Sama doskonale wiesz, że było to już wałkowane, podobnie jak wiesz, że nie zawsze ja zaczynałem temat Torka. [/quote] Wiem, ze w tej chwili chodzi o rozne rzeczy ale od Torka sie zaczelo i czesto do tego wracasz - nawet chyba wczoraj w dyskusji tutaj - dlatego pozwolilam sobie o tym napisac. Nie lubie wyciagania i walkowania ciagle spraw dawno zamknietych i tyle. Szczegolnie, jezeli obiektywnie patrzac ciezko w tamtej sytuacji doszukac sie czyjejkolwiek winy. Wyszlo jak wyszlo z wielu powodow. Zycie. [quote name='Marciashka'] Skoro jednak nawiązałaś do Torka, to zwróć uwagę, że Twoje doświadczenie pozwoliło jednoznacznie Ci stwierdzić, że to nie pies dla niedoświadczonego przewodnika. Czy belg jest dobrym pierwszym psem dla przewodnika, który w życiu nie miał psa? [/quote] Latwo bylo mi to stwierdzic, bo dostalam ponad 5 miesiecznego mocno juz agresywnego psa. Belg moze byc dobrym psem dla niedoswiadczonego przewodnika pod paroma warunkami ale o tym dlugo moznaby pisac. Podstawa to predyspozycje psa i przewodnika. W przypadku Torka nie wyszlo to zupelnie. Ale znam przypadki, gdzie wychodzi. Wiec daleka bylabym od generalizowania. [quote name='Marciashka'] Piszesz, że "nie masz żalu" do sajo i innych ludzi z Olsztyna - ten fragment nie bardzo rozumiem...[/quote] Wiem, ze moglo to dziwnie zabrzmiec. Ale mimo, ze nie jestem hodowca Torka to jednak w jakis sposob przyczynilam sie ze trafil do Polski, do Olsztyna. I dokladnie jak z Whisky sajo czuje sie odpowiedzialna za to co sie z nim dzieje. Jezeli z innych - nazwijmy to blachych powodow - wlasciciel oddalby Torka - mialabym pewnie jakis tam zal... Wiesz, na zasadzie potraktowania psa jak zabawki. W przypadku jaki mial miejsce absolutnie zalu nie mam i jak napisalam w poprzednim poscie uwazam, ze oddanie go bylo slusznym i jedynym w tej sytuacji wyjsciem. [quote name='Marciashka'] nico - tutaj nie chodzi już dawno o Torka, choć pewnie gdzieś tam jego motyw się przewija. Mogę się z Tobą nie zgadzać w pewnych sprawach, ale mam na tyle szacunku, że nie zamierzam się z Tobą przepychać - na pewno nie w temacie na temat szkolenia w Olsztynie ;) [/quote] Ja tez sie przepychac nie chce. Ustosunkowalam sie tylko do sprawy, ktora w jakis sposob mnie dotyczy i o ktorej troche wiem. [quote name='Marciashka'] Nico - nie śmieję się z Berek jako szkoleniowca czy hodowcy, a kobieciny w typie tzw. trolla internetowego, która, zauważ, pierwsza zaatakowała mnie. A że nie ma ona zielonego pojęcia na temat tego, jak przedstawia się sytuacja w Olsztynie, to jej wypowiedzi można traktować humorystycznie - ot, nie ma co robić, to lansuje się w necie. [/quote] Mysle, ze nie musze bronic Berek - jak bedzie chciala odpisze cos sama. Choc watpie aby chciala. I to chyba nie przez brak argumentow ... [quote name='Marciashka'] A poważnie - przypomnę tylko, że ten topic dotyczy szkolenia w Olsztynie. Nie Warszawie, tylko Olsztynie. To nasze podwórko i nie potrzebujemy mediacji, szczególnie polegających na stawaniu po jednej stronie bez pełnej wiedzy.[/quote] Pamietaj, ze to forum publiczne. Kazdy ma prawo czytac ... Kazdy ma prawo pisac. Malo tego - kazdy, nawet nie majacy zielonego pojecia co to szkolenie i gdzie jest Olsztyn ma prawo wyrazic na publicznym forum swoja opinie. Fakt, ze to wasze podworko i wasze problemy. I moim zdaniem publiczne pranie brudow jest nie na miejscu. Zamiast bic piane na forum naprawde lepiej isc na trening z psem. Niewazne, czy bedzie to trening z sajo, Wiktorem czy kims innym. Czas i egzaminy/zawody zweryfikuja kto i w czym jest lepszy. I raczej w ten sposob stralabym sie udowadniac, ze moj szkoleniowiec jest lepszy ... Wlasnie pokazujac wyniki jego pracy. Bo forumowe klotnie niestety daja tylko odwrotny efekt.
  5. Mialam nic nie pisac, bo w sumie to nie bardzo wiem czy jest sens ale nie moge sie powstrzymac ... Marciashka - znam sprawe, o ktora jest cala ta afera i ktora od kilku miesiecy jak widac zajmuje wazne miejsce w Twoim zyciu, skoro na roznych forach dokopujesz sajo jak mozesz. Nie chce oceniac ani sajo ani innych olsztynskich szkoleniowcow. Kazdy potencjalny klient moze zrobic to sam. I dobrze wiesz, ze tak naprawde nie o to w tym wszystkim chodzi. Sprawa Torka - do ktorej czesto nawiazujesz - jest juz sprawa zamknieta. Moim zdaniem - a wydaje mi sie, ze moge miec tu swoje zdanie, skoro Torek mieszka ze mna od kilku miesiecy - napewno nie byl to pies dla poczatkujacego przewodnika. Mysle, ze zdajesz sobie z tego sprawe. Mysle tez, ze wiesz czemu treningi Torka z sajo byly - nazwijmy to - "utrudnione". I mysle tez, ze nawet jakby sajo poprowadzila tego psa super dobrze, przy super wspolpracy ze strony przewodnika ten pies i tak nadal bylby taki jaki byl. Poniewaz trening to jedno a zycie z psem tego typu to zupelnie co innego. I - nadal moim zdaniem - to ze wyszlo jak wyszlo bylo najlepszym mozliwym rozwiazaniem w danym momencie. Pies zmienil wlasciciela zanim doszlo do tragedii. I ja - mimo, ze stoczylam z Torkiem niejedna walke, mimo ze kilka rzeczy do tej pory z nim odpracowuje - nie mam zalu ani do poprzedniego wlasciciela - pies go przerosl, bywa ... Nie mam tez zalu do sajo, ktora psa miala szkolic. Ani do innych olsztynskich szkoleniowcow, ktorzy przynajmniej teoretycznie mogliby Torkiem pokierowac. Stalo sie jak sie stalo, nie widze tu niczyjej winy i naprawde Twoj sposob wypowiedzi - delikatnie mowiac - troszke mnie razi. I zastanow sie czasami dwa razy zanim cos napiszesz. I do kogo piszesz. Bo akurat smiejac sie z Berek trafiles jak kula w plot .... kazdemu zycze takiej wiedzy na temat psow i szkolenia jaka ma osoba, ktora wysmiales.
  6. Kilka filmikow z niedzieli : [URL]http://pl.youtube.com/profile_videos?user=psisport[/URL]
  7. Relacja z tego seminarium wraz z filmikiem i zdjeciami : [URL]http://psisport.com/index.php?option=com_content&task=view&id=125&Itemid=1[/URL]
  8. Zapraszam wszystkich na nowo powstałe forum o psich sportach :) : [URL="http://psisport.com/forum/index.php"]http://psisport.com/index.php?option=com_smf[/URL]
  9. Marciashka - ja juz nie umiem jasniej wytlumaczyc o co mi chodzi. Zreszta nawet jakbym umiala to mam wrazenie, ze nawet nie probujesz tego zrozumiec. Poddaje sie. Kazdy hoduje jak lubi. Ja zostane przy patrzeniu na psa i rodowod, Ty - jesli zostaniesz hodowca - na liczbe punktow na zawodach. Twoje prawo.
  10. [QUOTE]Nie masz racji. Gdybyś miał, to (jak wynika z tego, co napisałeś), zamiast organizowania zawodów wystarczałoby organizować wycieczki na place. Zresztą sajo potwierdza to w swoim którymś poście - pisze wyraźnie, że pies może rewelacyjnie pracować ze "swoim" pozorantem, na "swoim" placu, a na zawodach może się spalić.[/QUOTE] Kompletnie nie rozumiesz co pisze. Zakladam, ze nie byles ani na zawodach ani na zbyt wielu placach ( szczegolnie dobrych) i ze nie rozmawiales z dobrymi hodowcami. Na treningu widac duzo po psie nawet jak pracuje na swoim pozorancie. Przede wszystkim widzisz metody, jakimi jest robiony. Widzisz problemy, ktore sa rozwiazywane. To daje duzo wiekszy poglad na psa niz zobaczenie psa na egzaminie, do ktorego przystepuje juz "zrobiony". [QUOTE] Możesz kryć psem ostatnim w stawce - to Twoja wola i Twoja koncepcja, ja wolałbym psa, który mimo tego, że nie można chwalić się jego super popędami ma tak stabilny charakter, że wygrywa zawody, bo oznacza to, że potrafi lepiej współpracować i jest bardziej odporny na stres - i swój i przewodnika.[/QUOTE] Jasne, ze moge. I to nie moja koncepcja, bo na to wpadli wczesniej inni hodowcy. Nie polscy. Jak bedziesz mial chwile popatrz sobie na krycia znanych - dobrych hodowcow. I popatrz jakimi psami kryja. Sa psy, ktore sa Mistrzami Swiata i bardzo dobrymi psami, czesto uzywanymi ( np Klemm v. Roten Falken ) i sa psy, ktore tez sa kilkukrotnymi Mistrzami Swiata i kryja zdecydowanie mniej i w innych hodowlach ( np. Yagus v.d. Duvetorre ). Sa tez psy bez osiagniec swiatowej rangi majace bardzo duzo kryc. I to nie sam pies wygrywa zawody - wygrywa przewodnik z psem. Przewodnik, ktory najpierw kilka lat tego psa przygotowuje. Nawet jak trafisz psa 3 razy lepszego niz Manhart czy Fuchs to i tak bedziesz z nim 3 razy nizej na zawodach bo na dzien dzisiejszy nie bedziesz umial go tak przygotowac. Sam pies nie wystarczy. [QUOTE]Zakładam, że wybierasz psa do krycia, który nic nie zdobywa, ale ma wg Ciebie super popędy i opierasz się na swojej koncepcji obserwowania placu treningowego. Dwa pokolenia? I tutaj też nie masz żadnej pewności, bo mioty nie są równe.[/QUOTE] Do tego sa rodowody. I znajomosc linii. Wiedza, ktora linia w polaczeniu z ktora daje jaki efekt. To jest wiedza, ktora sie zdobywa latami. Poprzez obserwacje, analizy rodowodow, rozmowy z doswiadczonym hodowcami. Za latwo byloby przejrzec wyniki zawodow z ostatnich lat. Gdyby to wystarczyla na swiecie byliby sami super hodowcy. [QUOTE]Obserwacja treningu da pewien pogląd, ale nie ostateczny wynik. Bo, o ile rozumiem, chodzi o psy, które mają startować w zawodach, a nie takie, które są szkolone, bo przewodnik ma taką, a nie inną pasję, a zawody mu wiszą.[/QUOTE] Chodzi o to, zeby hodowac dobre uzytkowe psy. Do sportu, pracy. Dobre psy mozna hodowac z dobrego materialu. Dobry material niekoniecznie musi sie znajdowac w rekach super przewodnika. Mogl miec pecha i jest w moich rekach i nigdy nie bedzie Mistrzem Swiata. [QUOTE]I na koniec - chyba koncepcja doboru wg tego, co piszecie się nie sprawdza. Gdyby było inaczej, to może polska reprezentacja na MS 2007 nie byłaby 22 na 25 drużyn?[/QUOTE] Jeszcze raz - taka koncepcje ma wiekszosc dobrych zachodnich hodowcow. I maja wyniki. Polska koncepcja nie ma tu nic do tego bo takowej poprostu chyba nie ma - praktycznie nie mamy hodowli psow uzytkowych. A wyniki na zawodach nie sa odzwierciedleniem jakosci psow tylko poziomu szkolenia, ktory jak wiadomo jest u nas jaki jest. Choc w ostatnim czasie zdecydowanie zmienia sie na lepsze.
  11. [quote name='Marciashka'] Bzdura. Wygrywa lepszy - może bardziej zrównoważony, mniej reagujący na stres. Co mi po "predyspozycjach", skoro pies pali zawody? To nie jest kwestia jednego dnia - psa trzeba analizować przez dłuższy okres czasu. Jedne zawody dają niewiele wiadomości. Inaczej - jeśli dało się psa wypracować i do tego zdobył np jakies miejsca na pudle, to znaczy, że ma właśnie predyspozycje. Co masz po psie z predyspozycjami, który nic nie zdobywa? Radość, że do końca życia będziesz z nim trenować dla pietruszki? Bo ma predyspozycje?[/quote] To co napisales to bzdura. Wygrywa pies, ktory ma LEPSZEGO PRZEWODNIKA. Nie potencjalnie lepszy pies tylko pies lepiej przygotowany. Sredni pies w rekach super przewodnika spokojnie moze byc wyzej na zawodach niz super pies. Malo tego - super pies moze czasem sie nawet na te wazne zawody nie zakwalifikowac. Moze nawet cale zycie spedzic na kanapie czy w kojcu i nadal bedzie potencjalnie psem lepszym niz Mistrz Swiata. I bardziej wartosciowym dla hodowli. Wszystko zalezy w czyje rece trafil. I nawet jesli na 50 zawodach z rzedu wygra pies sredni ale z super przewodnikiem a super pies z gorszym przewodnikiem bedzie ostatni to ja i tak pokryje tym drugim. Jezeli wynik na zawodach bylby kwestia decydujaca, ktory pies jest dobry a ktory nie to czemu DOBRZY hodowcy poswiecaliby mase czasu na jezdzenie po placach i ogladanie treningow ? - skoro w dobie internetu wystaczyloby poswiecic 2 godz na przeczytanie wynikow z ostatnich 10 lat i sukces gwarantowany ... Podpowiem Ci - bo na treningu widac wlasnie to jaki pies jest. A nie jak zostal "zrobiony".
  12. Dla mnie zawsze bardziej wartosciowym psem bedzie pies z naturalnymi bardzo dobrymi predyspozycjami. Znam psy srednie ( nie bardzo slabe, bo z takim nawet super przewodnik cudow nie zrobi ) w rekach bardzo doswiadczonych przewodnikow, ktore mimo wysokich lokat na MS ( w tym lokaty na pudle ) nie sa uzywane w hodowli przez dobrych hodowcow. Owszem, maja duzo kryc bo zawsze beda ludzie patrzacy tylko na punkty z zawodow - ale zaden naprawde znajacy sie hodowca nimi nie kryje. Nic te psy po sobie - mimo wielu szczeniat - nie zostawiaja. Sa tez psy, ktore na waznych zawodach sa w srodku stawki i sa kolejki dobrych hodowcow do nich na krycie. Bo to, ze pies do konca nie byl przygotowany to wina przewodnika - ale pies ma to "cos". Daje dobre szczenieta. tego sie zadna praca nie da zrobic. I ten pies jest dla hodowcow - w tym dla mnie - duzo bardziej wartosciowy niz "wymeczony" Mistrz Swiata. I oczywiscie, potencjalnie gorszy pies moze miec lepsze wyniki w sporcie niz potencjalnie lepszy. Wszystko kwestia przewodnika/pozoranta. Nie nalezy jednak zapominac , ze wszystkie zawody/egzaminy poza sama zabawa w sport sa przede wszystkim pokazaniem predyspozycji psa, informacja dla hodowcow o jakosci tych psow itp a co za tym idzie daja mozliwosc postepu w hodowli.
  13. [quote] Napisał(a) [B]KasiaR[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2930907#post2930907"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]Pani Krystyna Grabińska (pozorant Witold Horban)[/I][/quote] [quote]zartujesz prawda?:shithappens: .[/quote] :roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:
  14. [quote name='ayshe']male rude wredne mowisz?:cool3: :lol: takie "na wlasnej piersi uchowane"niemalze?zero szacunku wykazujace?ja mam nie rude za to reszta tak samo.i mam ochote wystrzelic je w kosmos czasami.dobrze ze za 2 miechy wyjezdzaja:multi: .i swiat znow bedzie piekny.:cool1:[/quote] Na wlasnej piersi jedno male wredne wychowane :D Drugie miesiac mlodsze , przyjezdne ale nie lepsze .... i kolejne przyjezdne w drodze .... Ale tylko jedno moje na zawsze , dwa pozostale wyjada jak IPO zrobia ... czyli eehhh dlugo jeszcze jak maja teraz jedna 3 miesiace a druga 3 tyg ;) . Potwory sa straszne , powystrzelac to malo ... szczegolnie jak nie wystarcza im gryzienie samej nogawki i na lydke poprawiaja :evil_lol: zabic takie tylko wtedy :mad: nawet podwujne spodnie nie pomagaja ....:roll:
  15. [quote name='ayshe']a swiat maly jest:evil_lol:[/quote] A to juz zdazylam zauwazyc :cool3: Teraz to juz tam prawie nie bywam , jesli juz to z takimi malymi rudymi wrednymi stworami ... :evil_lol:
×
×
  • Create New...