Jump to content
Dogomania

Amelka PSIE DZIECKO BEZ ŁAPKI juz w DS w częstochowie


martaipieski

Recommended Posts

Dziewczyny - rozmawiałyśmy z Yoriją późną nocą - niedziela będzie nam bardziej pasowała, albowiem moje dziecię starsze jedzie na studia z domu do Poznania właśnie w niedzielę - i zabrałaby Amelcię ze sobą w transporterku. Yorija odbierze ją na dworcu i Amelcia pojedzie dalej. Najprawdopodobniej dziecię wyruszy w godzinach przedpołudniowych ( ale nie bladym świtem). Myślę, że dzisiaj - najpóźniej jutro uzgodnimy wszystkie szczegóły i cała ekspedycja będzie precyzyjnie zaplanowana. Yorija to odpowiedzialna i punktualna spedytorka - przy ostatnim przewożeniu pudelka Tobiasza z Poznania do Sosnowca wszystko nam poszło jak po maśle :)

Podaję mój telefon do ewentualnych dalszych ustaleń

602 437 482

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 712
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A swoją drogą... :

" Amelia - wada wrodzona polegająca na
całkowitym braku kończyny lub kończyn. Może
stanowić część zespołu wad wrodzonych albo jako
wada izolowana, w części przypadków będąca
wynikiem działania szkodliwych czynników
(teratogenów) na rozwijający się zarodek lub
płód"

Link to comment
Share on other sites

zgadzam sie z Akrum!!! dobrze ze wszystko poszło szybko i sprawnie!!!! Amelia napewno juz troszke zadomowiła sie u Farmerki ale gdyby pobyła u niej jeszcze troszke (zwlaszcza ze ma tak jak w raju)to zmiana miejsca odbiłaby sie zapewne na jej psychice:( DZIĘKUJE wam wszystkim za pomoc:) zakładajac Amelce wątek nie sadziłam ze tak sie sprawy potocza szczerze zastanawiałam sie nawet nad tym czy ten watek jej zakładac:/ w schronisku ona przebywala z innymi szczeniakami nawet nie dostrzegłam tego ze nie ma łapki dopiero pan pracujacy w schronisku mi to powiedzial i wtedy zaczełam robic jej zdjecia z mysla o tym by jakos jej pomoc:) jeszcze wczoraj rozmwwialm z Farmerka przez tel:) mowiłysmy o tym ze bedac w schronisku nawet by nam do głowy nie wpadło ze Amelka chwilowo pomieszka u farmerki i ze uda sie jej tak szybko pomoc

Link to comment
Share on other sites

[B]JEDNAK SOBOTA !!![/B]

Po kolejnej telefonicznej konferencji zmieniłyśmy plany - sobota!!!

I Kamili , i nam pasuje lepiej jutrzejszy dzień . W dodatku jak najwcześniej . Amelkę w transporterze pociągiem do Poznania zawiezie moje dziecko ( pełnoletnie i bardzo odpowiedzialne - od razu uprzedzę Wasze wątpliwości). W Poznaniu będą już o 7:15 .
Amelkę przejmuje w tym momencie cioteczka Yorija i już samochodem mkną autostradą do Łodzi. Yorija twierdzi, że tą trasę pokona w dwie godziny. Chciałabym bardzo skontaktować Yoriję z Reno - ADRES jest nam niezbędny :)


Wapiszonku - bardzo Cię proszę - skontaktuj się z Reno i prześlij dokumenty Amelci - żeby nowy wet nie dublował zabiegów typu szczepienia, odrobaczanie. Na wypisie Amelki na pewno są daty ...

...czemu ja się tak denerwuję ???

Link to comment
Share on other sites

Panca witaj - piękna ta mała, prawda?
A nie byłybyśmy kobietami gdybyśmy nie zmieniły planów.
Pewne jest to, że jutro o 7:15 mała pociągiem zawita do Poznania.
Odbieram ją i jadę po nianię dla niej. Zabieram nianię, która ma za zadanie trzymać małą na kolankach i gadać i głaskać i jedziemy do Łodzi.
2h to byłby ekspress a my pojedziemy ekonomicznie.
Adres docelowego miejsa dla małej mam już w komórce.
Do towarzystwa zabieram jeszcze moje wielkie ciele, które sobie będzie grzecznie spało na tylnej kanapie. Może mała będzie mniej zestresowana podróżą jak bedzie miała za plecami chrapiącego psa.
Wezmę kilka podkładów - w razie gdyby coś miało się niespodziewanego wydarzyć.
Mam tak po cichu w planach odwiedzić ciotkę Agatę :-)

Link to comment
Share on other sites

Amelka już na miejscu :)

Dzwoniła Reno - podróż przebiegła bez zakłóceń . Teraz Reno pojechała z małą do weta - ma nadzieję , że zdążą dzisiaj zrobić badania krwi. Pod łóżko Amelcia nie da rady się schować ( a chciała bardzo !), bo nowy dom jest wyposażony w kanapę - hi, hi, hi :)

Link to comment
Share on other sites

My już po wizycie u weta. Takie szybkie jesteśmy :)
Mała została wymacana i obejrzana od czybka nosa po ogon. Mój wet nie stwierdził konieczności robienia badań krwi. Zdecydowanie dobra karma powinna załatwic temat. Łapka przednia, ten kikucik, jest nierozwinięta. Jest to wada genetyczna. O ile nie bedzie jej przeszkadzała do zostawienia w świętym spokoju.
Mała miała czyszczone uszy, bo miała w nich istną kopalnię. Został pobrany wymaz i pod mikroskopem znalazł sie świerzbowiec. Dostałysmy na to Oridermyl do stosowania przez 4 tyg codziennie. To zapewne on spowodował, że mała powydrapywała się na szyi w okolicach uszu.
Amelcia została również odrobaczona i spryskana Fiprexem.
Teraz leży sobie obok kanapy na kocyku i zjada Royala dla Juniorów. Bardzo jej smakuje. Wypiła też pół miseczki wody, więc jestem o nią na prawdę spokojna. Royala w próbkach dostałysmy w lecznicy. Mamy więc jedzonko na pewno na kilka dni. Zdążę zamówic coś w necie, bo w sklepach to zedrą z nas majątek.

Teraz jeszcze tylko spotkanie z moimi pannami przed nami ;).
Zaraz prześlę pierwsze fotki.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/f1250c35a075e932.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/160/f1250c35a075e932med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5c578f8bea69d777.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/306/5c578f8bea69d777med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

A tu odpis z wizyty. Nie ma tu info o świerzbowcu, bo został on znaleziony już po naszym odjeździe. Zostałyśmy zawrócone z drogi do domu co by odebrac specyfik do uszu.

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c6fd854dca975547.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/301/c6fd854dca975547med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Podziękowałam telefonicznie drogiej cioteczce Yoriji za piękny gest i dowiezienie Amelii do Reno. Teraz czynię to ponownie - PUBLICZNIE :D

Yorijo - mało kogo stać na taką wspaniałomyślność !!!!

A wszystkim ciotkom zgromadzonym na wątku Amelii - choć to dopiero początek naszej drogi do Amelki na prostych, mocnych łapkach mieszkającej w domu stałym - również dziękuję za zainteresowanie, doping i gorące serca !!!

Reno - jeśli będą potrzebne pieniądze na leczenie małej lub specjalistyczną karmę - mów, dobra kobieto!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...