Jump to content
Dogomania

Amelka PSIE DZIECKO BEZ ŁAPKI juz w DS w częstochowie


martaipieski

Recommended Posts

  • Replies 712
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

My już po zapoznaniu. Moje suki z dystansem. O dziwo lepiej przyjęła małą Dotts niż Masza. Ta druga powarkuje momentami, gdy Ami zaczyna się jej narzucac. A malutka widac, że bardzo, bardzo, bardzo potrzebuje bliskości innych psów i swietnie czuje się w ich towarzystwie. Spokojnie. Kilka dni i moje panny zaakceptują stan rzeczy. Po prostu przez 3 lata ich bytności w naszym domu mielismy zaledwie kilka tymczasów i zawsze to były góra kilkudniowe tymczasy. Nigdy nie mielismy szczeniaka, zawsze to były psy dorosłe. Przez ostatni rok w naszym mieszkaniu nie postała obca psia łapa ;)

Dziewczyny, co do finansów.
Prosiłabym o wsparcie na leki, które małej już zakupiłąm i na karmę, którą nabyc zamierzam:
[URL]http://www.swiatkarm.pl/show_product,560.html[/URL]
Oridermyl do uszu kosztował 55zł, 5 tabletek Aniprazolu kosztowało 30zł, Fiprex 12zł
Samą wizytę i zabiegi przy uszach biorę na siebie, TAK NA DOBRY START.

Karmę polecił mi wet i bynajmniej nie dlatego, by mi ją sprzedac, bo on wie, że karmę to ja w necie kupuję, bo taniej. Po prostu poczytaliśmy skład i wydała nam się idealna dla małej. Droga jest, nie przeczę, no ale jesli chcemy postawic małą na łapach to nie ma co oszczędzac. Dla niej ta jedyna przednia łapa to podstawa jej egzystencji.

Oczywiście mam na wszytsko rachunek. Prześlę zainteresowanym na PW.

A na koniec FILM :p:
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=wn75sWqzV60"][B]http://www.youtube.com/watch?v=wn75sWqzV60[/B][/URL]

Link to comment
Share on other sites

No to liczymy :

99 + 55 + 30 + 12 = 196

Mamy w sakiewce 115 zł

Deklaracje (czerwiec):

Wapiszon 30

farmerka63 30

========================

175

Do kwoty którą wyłoży , a częściowo już wyłożyła Reno ( medykamenta +karma) brakuje 21 zł .

Rozmawiałam przed chwilą z Wapiszonem - obydwie swoje zadeklarowane grosiki przelejemy w poniedziałek .

Allegro cegiełkowe świetna rzecz, ale kto to umie zrobić???

ANDZIKE ! KSIĘGOWO NASZA ! GDZIE JESTEŚ ???

Ktoś musi ogarnąć finanse naszej pupilki :)

Link to comment
Share on other sites

[B]Nanowa[/B], generalnie przy karmach przemysłowych nie jest wskazane dodawanie witamin. Można więcej tym zaszkodzic niz zyskac. Tu byłabym ostrożna. Moja młodsza sucz przyszła do mnie z podobnymi niedoborami (fakt, nie miała niedźwiedziej łapy), ale generalnie poczatki krzywicy. Prowadziłam ją na Hill's i dzis mam okaz zdrowia w domu. Nie dodawałam żadnych witamin. Zresztą na prawdę wszyscy to odradzają przy karmach przemysłowych klasy premium.
Ja zaproponowałam tego Royala nie dlatego, ze nazywa się Royal, ale że skład uważalismy z wetem za dobry. Oczywiście fajnie, że dostaniemy ta karmę juz zakupioną przez Ciebie.
Mamy pytanko, kiedy ewentualnie ta karma mogłaby do nas dotrzec, bo w poniedziałek skoncza sie nam te próbki, które dzis dostałam. Nie wiem więc co robic? Czy zamawic dzis karmę i wtedy dotrze do mnie we wtorek, czy Tobie uda się do wtorku znaleźc transport dla karmy od Ciebie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nanowa']witaminki mam więc wyślę :) Tobie bardziej się przydzadzą (a raczej Amelce) niż mi, kiedy skończy się ich termin ważności :D

Paczkę wyślę w poniedziałek rano via PP.[/QUOTE]

W imieniu Amelki bardzo dziękuję. Póki co więc zakup karmy nam odpada :)

Link to comment
Share on other sites

bardzo dziękuję Farmerce za serki. Są boskie.
Trzymam kciuki za małą. Będę podglądać jej losy.

Jedna sprawa - wydaje mi się ważna.
Dałam ogromną plamę podczas transportu.
Zatrzymałam się na parkingu przy lesie. Żeby odsikać psy.
Mała jechała na kolanach koleżanki. Bardzo grzecznie.
Postawiłyśmy małą na trawce. Tuż obok auta, żeby choć siknęła jeżeli potrzebuje. A mała dała dwa susy i znalazła się pod autem.
Samochód mam dość niski. Wleźć pod niego dość trudno.
Przy próbie wyciągnięcia przestraszyłam ją. Przy drugiej już się udało.

Bardzo przepraszam, że tak nieodpowiedzialnie się zachowałam.
Ale chciałam prosić, żeby na to zwrócić uwagę. Szczególnie jak przyszły domek się nią zaopiekuję.
Reno już o tym mówiłam. Wygląda na to, że ona tak strasznie się teraz boi, że chce się gdzieś schować.
Stąd ta ucieczka pod auto i podobne próby wejścia pod łóżko.
A mimo trzech łapek - bardzo jej to idzie sprawnie. Wystarczy chwila, zostawienie małej na momencik i gotowa wleźć gdziekolwiek.

Jeszcze raz bardzo przepraszam. Na szczęście nic się nie stało - mała się najadła strachu, ja też. Jeżeli w przyszłości będę wiozła szczeniaka to jak nic wpakuję w szelki, dam obroże i dwie smycze. Tak staram się zabezpieczyć dorosłe psy. A tu przy maleńkim szczeniaczku. Jak dziecko się zachowałam.

Link to comment
Share on other sites

Yorija, spokojnie, nie jest tak źle. U mnie mała nie ma gdzies się wcisnąc. Ma swój kocyk pomiędzy sofa a fotelem i choc jest tam hmm ... kameralnie, to nie ma możliwości schowania się przed kimkolwiek. Ma tu świetny widok na cały pokój, ale i my mamy na nią wgląd. Ona musi się uczyc, że nic jej nie grozi.
Dostała juz swoją obróżkę, no ale zgodnie z oczekiwaniami na smyczy porażka. Przeraża ją człowiek na drugim końcu, nie ma więc mowy póki co o prawdziwych spacerach. Dziś już na jednym byliśmy i mała okolice zwiedziła noszona na rękach, bo wolałam nie ryzykowac, że mi się wywinie z obroży. Jutro jedziemy na wieś. Bedziemy sie wietrzyc pół dnia ;). Póki co aklimatyzacja.
Nauka pomalutku bedzie wprowadzana :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Reno2001']Yorija, spokojnie, nie jest tak źle. U mnie mała nie ma gdzies się wcisnąc. ... :)[/QUOTE]

W mieszkaniu to nie problem - posiedzi sobie gdzieś i tyle.
Ja oczyma wyobraźni widzę jak mała się gdzieś wpakuje jak się ją postawi na spacerku na trawce czy gdzieś po za domem.

Powodzenia malutka - dziewczyny jesteście dla tej małej szansą na dobre życie :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorija']W mieszkaniu to nie problem - posiedzi sobie gdzieś i tyle.
Ja oczyma wyobraźni widzę [B]jak mała się gdzieś wpakuje jak się ją postawi na spacerku na trawce czy gdzieś po za domem.[/B]

Powodzenia malutka - dziewczyny jesteście dla tej małej szansą na dobre życie :-)[/QUOTE]

Spróbujemy cos z tym zrobic ;)
Już dziś zaczęłam karmienie z ręki. Zastanawiam się, czy z początku w ogóle nie "spalic" miski?!

Link to comment
Share on other sites

Matko... To jakaś obsesja normalnie... Składam publiczną samokrytykę, bo tydzień temu Amelka wykonała identyczny numer też podczas przerwy na sikanie w lesie :( ( wracaliśmy od Wapiszona) Tylko, że szczęśliwie nasza fela ma wyżej zawieszenie, a mój farmer długie ręce, więc uciekinierkę wyciągnął zza koła. Nie przyznałam się, bo się bałam linczu bojowych lwic-ciotek ;) Mea culpa...

Link to comment
Share on other sites

Wracając do finansów....

Nanowa - dziękujemy w imieniu Amelindy - podreperowałaś nasz budżecik tym worem jagnięciny :)

Za medykamenty jednakże, drogie ciotuchny, trzeba Reno oddać - konkretnie 97 zł :)

No gdzie ta nasza księgowa???? Andzike ! Przybywaj z kasą pancerną !

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...