_Goldenek2 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [*] Śpij Żuczku spokojnie.... Ty najlepiej wiesz, że kikou nie zrobiła Ci krzywdy :(:(:(
Guest Elżbieta481 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='_Goldenek2'][*] Śpij Żuczku spokojnie.... Ty najlepiej wiesz, że kikou nie zrobiła Ci krzywdy :(:(:([/QUOTE] ----------------- Ciszej nad tą trumną-bardzo proszę... Elżbieta
Akrum Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Śpij spokojnie Żuczku... [*] dobrze, że ostatnich kilka miesięcy nie spędziłeś w schronisku, że poznałeś co to dom....
eliza_sk Posted November 23, 2010 Author Posted November 23, 2010 Żeby zapobiec późniejszym oskarżeniom, że czegoś nie napisałam - wczoraj w nocy, po całym dniu cierpienia i wycia z bólu Żuczek został poddany eutanazji. Epikryza weta do wglądu później. Mimo, że w DS nabrał ciałka to w dalszym ciągu był szkielet obciągnięty skórą - żył "nie stwierdzono". Lekarz był jednoznacznej opinii, to nie był stan, który powstał w 3 tygodnie lub w 4 h jazdy samochodem ... Zainteresowanych zapraszam do rozmowy z lekarzem (to była nowa, niezależna lecznica, która wczoraj miała dyżur nocny).
UBOCZE Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='Akrum']Śpij spokojnie Żuczku... [*] dobrze, że ostatnich kilka miesięcy nie spędziłeś w schronisku, że poznałeś co to dom....[/QUOTE] Żegnaj psiaku...:-(:-(:-(:-(:-(
malibo57 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='_Goldenek2'] [*] Śpij Żuczku spokojnie.... Ty najlepiej wiesz, że kikou nie zrobiła Ci krzywdy :(:(:([/QUOTE] Goldenek, sama podesłałaś mi ten wątek, więc wchodzę. Jak śmiesz wykorzystywać śmierć Żuczka? Naprawdę, nawet w obliczu jego odejścia, nie możesz sobie darować?
Guest Elżbieta481 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Proszę-Bardzo Proszę: on już odszedł,już śpi.Cokolwiek zostanie powiedziane-Żuczek nie wróci.. ----------------- Goldenek daj spokój..Ciszej w obliczu śmierci.. E/W
Charly Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='waldi481']Proszę-Bardzo Proszę: on już odszedł,już śpi.Cokolwiek zostanie powiedziane-[B]Żuczek nie wróci.. [/B]----------------- Goldenek daj spokój..Ciszej w obliczu śmierci.. E/W[/QUOTE] Tym bardziej o pewnych sprawach trzeba rozmawiać. Ale rozumiem o co Tobie chodzi i z szacunku dla Twoich uczuć oraz potrzeb, nie zrobię tego.
Guest Elżbieta481 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Mamy potrzebę pochylić się przed nieodwracalnością śmierci.Chcemy się zamyśleć nad małością ludzkich podjazdówek..Chcemy zapłakać nad śmiercią tego psa.I dziękujemy jeśli rozumiesz nasz ból. -------------- A jeśli ktoś chce rozmawiać to nie tu gdzie odszedł pies,nasz Przyjaciel,nasz Brat..Bo to był nasz brat,nasza wielka miłość,bo nie zawsze jest tak,że trzeba znać,by kochać. Elżbiet/Waldek
UBOCZE Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Oczywiście, że trzeba rozmawiać... Ale, proszę Was, nie dziś i chyba już nie tu... Jakiekolwiek komentarze którejkolwiek ze stron są przynajmniej dziś naprawdę nie na miejscu. Z szacunku nie tylko do naszych uczuć, ale i do samego psiaka...
Cajus JB Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [B]Jesteśmy ludźmi. Wszyscy popełniamy błędy. Uczmy się na nich. Żuczek Żegnaj Przyjacielu Psie[/B]
eliza_sk Posted November 23, 2010 Author Posted November 23, 2010 Do Ulv w odpowiedzi na smsa, którego dostałam: [I]"No to masz swój wspaniały DS i świetnego weta który zamordował psa bo miał złamana łapę! U Kasi by żył" [/I] Ulv - przeczytaj mój dzisiejszy wpis dokładnie i ze zrozumieniem, a swoją drogą myślałam, że jesteś rozsądniejsza, jednak ludzka małość nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać ...
andegawenka Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 ...taką miałam nadzięję,że choć jeszcze chwilkę pożyje szczęśliwy Żuczku przepraszam... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/348/0d4963aaff6fb341.gif[/IMG][/URL]
yuki Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Śpij Maleńki :( [I]"No to masz swój wspaniały DS i świetnego weta który zamordował psa bo miał złamana łapę! U Kasi by żył" [/I] Jezu Ulv...wyhamuj dziewczyno.
Poker Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Szkoda piesia :-( , dobrze ,że ostatni okres życia nie spędził na betonie. Co mu sprawiało taki ból? Czy jest przewidziana sekcja? Może miał jakiś proces nowotworowy, który spowodował wyniszczenie i bóle, bo chyba nie bolała go aż tak strasznie złamana łapka.
agata51 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Stare zwierzęta po prostu w którymś momencie odchodzą. Jak wszyscy... Żuczku, bywaj - nareszcie szczęśliwy, w piękniejszym od ziemskiego świecie.
lika1771 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 [quote name='Poker']Szkoda piesia :-( , dobrze ,że ostatni okres życia nie spędził na betonie. Co mu sprawiało taki ból? Czy jest przewidziana sekcja? Może miał jakiś proces nowotworowy, który spowodował wyniszczenie i bóle, bo chyba nie bolała go aż tak strasznie złamana łapka.[/QUOTE] Tez zapytam co było przyczyna takiego bolu
eliza_sk Posted November 23, 2010 Author Posted November 23, 2010 Jak pisałam skan opinii weta wstawię, jak tylko ją dostanę. Dla zainteresowanych, telefon do lekarza podałam wcześniej, w pracy będzie od godz. 15, bo już dzwoniłam.
yunona Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Przykro mi Żuczku. Biegaj szczęsliwie za TM.
Recommended Posts