filodendron Posted November 13, 2013 Share Posted November 13, 2013 Ale superaśny kucyś :) To jakiś taki szetlandzik? U nas proporcje wyglądają zupełnie odwrotnie (zainteresowanie też) ;) [URL]http://tinypic.com/view.php?pic=awrkeu&s=5#.UoNa_vlHRqA[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 19, 2013 Author Share Posted November 19, 2013 to szetland - jest odlotowy :) Juz się z nami oswoił, dziś to on ganiał Gryzonia a nie Gryzoń konia. Pierwszy raz widziałam, ze kon gania za psem i robi to z wielką radoscią :) Mma wrażenie, ze to kolejny pies, tylko ciut inaczej smierdzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted November 19, 2013 Share Posted November 19, 2013 U Dagmary kuc też bawił się z psem ale to na ff zdjęcia są :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 20, 2013 Share Posted November 20, 2013 Nasz pies ma cykora przed końmi. Kiedyś źrebak go gonił, to go na ręce łapałam bo tak się spietrał :D A źrebak chciał się tylko pobawić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 U nas kiedyś kuc wbił na trening psiarski, przelazł sobie pod ogrodzeniem - Zu uznała, że ona pójdzie się bić z tym najeźdźcą! Chociaż bardzo dziwny z niego pies! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 25, 2013 Author Share Posted November 25, 2013 no zwierzaki się dogadały. Koń gania psa. Psy pożerają końskie pączki na deser - rownowaga zachowana :eviltong: a ja mam koszenie trawnika z głowy. Koniu ma postawiony piękny pokoik w stajni, nic tylko wstawię mu biurko, komputer i łózko piętrowe :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 [B]Panbazyl[/B], poprosimy o fotkę konisia :lol:. Teraz już nie musisz szukać konika - zabawki dla córki, bo konik już jest ;) :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 26, 2013 Share Posted November 26, 2013 No właśnie, też bym bardzo chętnie obejrzała kuca w ujęciach innych niż odogonowe trzy czwarte ;) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 28, 2013 Author Share Posted November 28, 2013 już coś skopiuję z FB (bo nowe foty zostawiłam w biurze w aparacie wszystkie...) [IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1452511_617188911655842_1084752652_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1468810_617189001655833_418612617_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1426417_615772345130832_1142794167_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash4/1460218_615772508464149_1937377896_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 Albo ten kuc jakiś mały albo Gryzoń jakiś wielki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 Ale świetny :) Taki faktycznie chyba z tych mniejszych szetlandów. Prawie falabella :D Ile on ma w kłębie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 No śliczny jest ten kucyk :lol:. Dzieciaki pewnie zachwycone :lol:. Widzę, że u Was [URL]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1468810_617189001655833_418612617_n.jpg[/URL] zima :-o. A jak przebiega proces adaptacji konisia ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 No a właściwie, to jak konik ma na imię? (Może coś przegapiłam :oops:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 Czy ten kucyk jest taki mały? Nie wiem chyba wszyscy mamy takie wrażenie. Widziałam kiedyś maleństwa ciągnące wózek z moimi znajomymi z wycieczki i mnie zapraszali, nie wsiadłam i powiedziałam, że są zbyt małe na takie zabawy. Są silne ok. ale kilka osób to wydaje mi się przegięcie i znęcanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tascha Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Panbazyl chyba wiiecej teraz w stajni niz na necie:eviltong: To ja podkabluje- kucyk to chlopak, ma pól roku dopiero i nazywa sie Merlin :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Och, to dzieciak jeszcze :lol: Merlin czarodziej, Merlin Monroe czy Merlin Manson? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 4, 2013 Author Share Posted December 4, 2013 jestem :) tak - ostatnio w stajni mieszkam prawie że :) Sąsiad pobudował w mega stajni mały pokoik dla koniu - ma prawie jak w biurze :) Teraz tylko drzwi zostały jeszcze do osadzenia, ale to pikuś :) Koniu to facet (jeszcze), ale mam ochotę mu jaja urwać jak będzie na to czas - bo mam teraz 4 napalonych czworonożnych :eviltong: - o każdy z każdym chce no tego..... To młody szczaw - urodził się na początku maja, bodajże 3 maja :) tego roku. Jest mały - pewnie jeszcze ciut urośnie, jego matka ma 82 cm w kłębie. Oswajanie idzie jak trzeba - mnie spokojnie daje się łapać, głaskać i robić na co mam ochotę. Z czego się cieszę. Kupiliśmy mu 200 kg marchwi - pewnie sporo za dużo, ale co tam - psy mu pomogą :) Siano mamy u sąsiada na wsi obok, ale nie mamy czym przywieźć..... całą stodołę siana. A sąsiedzi okazali się bardzo fajnymi ludźmi, przychodzą do konika, dają mu jakieś smaczki konskie, zupelnie się tego nie spodziewałam. Dla nich to Wojtuś :diabloti: dla nas Konio vel Merlin (czarodziej z arturiańskich legand) ewentualnie Kropciata Dooopa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 Cudny :loveu: Takiego małego konisia mogłabym mieć - bo wielkie jakoś budzą we mnie obawy (wstyd, bo ja zootechnik jestem :evil_lol:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 Fajny koniś, muszę go kiedyś na żywo zobaczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 A więc Merlin czarodziej :) Pięknie. Wyczesałabym Ci go chętnie i grzywę poplotła :lol: Wcale się nie dziwię, że siedzisz w stajni :) Zazdraszczam strasznie :) Najpiękniejsze uczucie, jak konisko chodzi za człowiekiem, jak pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 4, 2013 Author Share Posted December 4, 2013 ja do tej pory zawsze mialam okazję być przy normalnej wielkości kopytniakach, ten to taki pokurcz - pokemon, ciut większy od moich psów. Ale fajny w obsludze - bo nawet jak wierzga to wygąda to komicznie a nie poważnie. oczywiście zapraszam :) na razie nie da się tego futrzaka wyczesać - a zapleść grzywę to nie wiem jak.... On ma tak gęste i grube futro że szok, grzywa też jak szczecina - ale to rodzinne chyba u nas :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted December 5, 2013 Share Posted December 5, 2013 A są takie specjalne spreje do czesania koni, tak jak dla psów (może nawet te same, tylko w innych opakowaniach ;)). I furminatory dla koni. Ale na razie nie ma co mu tych włosów przerzedzać, bo zmarznie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 12, 2013 Author Share Posted December 12, 2013 nie wiem na czym polega konska sierść, ale to spokojnie po poczochraniu wiązką słomy ten fryz wraca do normy :) nawet jak wcześniej konio był na mgle i deszczu. On uwialbia siedzieć na ogrodzie, nawet jak snieg był. Na noc, tzn koło 16 aktualnie, zaganiam go do jego stajni - tam pożera siano i marchewki. Buraków nie lubi żadnych (za to psy kradna mu cukrowe buraki pokrojone w plastry - powariowały mi psy...). Wczoraj silikonem uszczelniłam okna, dziś pianką montarzową dokleję ramy okien do stajni (bo do tej pory wisi to na słowo honoru i tak trwa). Do zrobienia zostały mi jeszcze drzwi do jego "pokoiku" w stajni - na razie pokoik mu zastawiam prawie ze snopkiem słomy :evil_lol:. Ogólnie to żaluję, że wcześniej nie wpadlam na ten pomysł z kucem, bo to rewelacynja kosiarka! I w dodatku porównując ceny wychodzi dużo taniej, przyjemniej, ładniej, ciszej i ekologiczniej. No i mam porzadną wymówkę, żeby nie robić "ogródka warzywnego" na wiosnę, bo przecież konio-koza wszystko pożre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted December 12, 2013 Share Posted December 12, 2013 Lepiej sobie wydziel jakiś ogródeczek - będziesz teraz miała super nawóz ekologiczny ;) ;) Kiedyś, jeszcze za PRLu, byłam na dwudniowym rajdzie konnym - taki zorganizowany "po domowemu". Kawałek ogrodu pod namioty dla nas użyczyli moi rodzice a nocleg dla koni zorganizowaliśmy w jakimś nieużywanym magazynie gminnym. Przyjechaliśmy bodaj w siedem koni i cały czas nie mieliśmy koncepcji, jak ten magazyn po nocy wysprzątać i co zrobić ze słomą i gnojem. Jak się ludzie z okolicznych ogrodów dowiedzieli, że konie nocują, to sami wyzbierali wszystko do ostatniej kulki nawozu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 12, 2013 Author Share Posted December 12, 2013 tak :) ja rzucę takim hasłem wiosną - wysprzątają konski "pokoik" w stajni :) W zamain dostanę pewnie jesienią słomę :) On nie brudzi dużo, bo sporo czasu jest w ogrodzie. Mnie jakoś uprawy roślinne nie fascynują zbytnio. Owszem lubię krzaki, drzewa - ale to rosnie samo i odchwaszczać nie trzeba tego a warzywa - no cóż - tu chwaścik, tam perz, podlac trzeba a i tak potem albo uschnie albo koń pożre a wyrośnie najnormalniej małe i paskudne. Mnie kręci uprawa winorośli, jabłoni - to lubię. A bieganie z motyczką i wiadrem na chwasty średnio jest interesujące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.