Mysza2 Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 cyt maila od ann1 "Proszę podaj numer konta." :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Kasiu konto Volwerina podałam Bardzo bardzo kochanej cioteczce dziękujemy :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted May 20, 2010 Author Share Posted May 20, 2010 Ja właśnie usłyszałam,że P.Kasia nie ma dostępu do internetu od wczoraj.Czy ona o wszystkim wie? Mnie sie wydaje,że i tak nie uda sie pozbierać całej dokumentacji na jutro. Ja sie strasznie boje,że te pieniądze,które są nie wystarczą.Operacja to spory koszt i to jeszcze we Wrocławiu :(Ja dowiadywałam sie o Dr Fabisza,podobno to świetny specjalista i podejmuje sie trudnych przypadków.Gdyby udało się tutaj zrobić operacje,to wyszłoby taniej,bo Schron brałby na siebie nawet głupie rtg u weta schroniskowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa&Zwierzaki Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Pasni Kasiu dziekuje za szybkie wysanie sms a z nr konta :) moja najoma dzis wysłała 100 zł :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Wczoraj wieczorem padł mi internet i dopiero teraz mam dostęp . Pani Tereso , nie miałam jak odpisać na Pw wcześniej. Najgorzej że zaczęliśmy załatwiać 2 operacje jednocześnie :roll: . Dr Fabisz jest polecony przez naszego weterynarza, jest równie dobry jak Gierek, ( który też był by w stanie zrobić tą operacje jak się okazuje) . Operacja polega na rekonstrukcji wiązadła , z tym by sobie nasz wet poradził , trzeba jednak jeszcze usztywnić staw to się jakoś artro - coś nazywa ( a tego nigdy nie robił) . Wymaga lepszego speca, takiego który to już przeprowadzał. Szkoda że Pani nie zapytała o cenę bo to ma spore znaczenie, dysponujemy kwotą 1318zł . Różnica w wydatkach na operacje tam i tu jest taka, że tam robiąc operacje płacimy : za operację, leci dniówka hotelowa i codziennie doliczyć trzeba leki , nie licze dojazdów 34 km do Wrocławia, Rtg czy dodatkowych badań. W schronisku dniówki nie ma , leki będzie dostawał na koszt schroniska , Rtg to zależy od lekarza konsultującego psa może chcieć mieć zrobiony u siebie , a jeśli nie to też na koszt schroniska. Przede wszystkim chodzi o to aby jak pies już wyjedzie nie został bez pieniędzy po tej operacji. Bo to by była dopiero tragedia. Lepiej dla niego żeby dłużej posiedział i już nigdy nie musiał tu wracać, niż żeby szybko wyjechał i zabrakło na jego utrzymanie i wtedy co? Ja bym go spróbowała skonsultować na miejscu , zrobić ten RTG , dopytać o koszt operacji. Przynajmiej było by wiadomo na czy się stoi . W poniedziałek mogli byśmy jechać na konsultacje , już ze schroniska na lecznice dzwoniliśmy. Gdyby rzeczywiście się nie udało na Śląsku przeprowadzić takiej operacji, to wtedy wiadomo , trzeba by było wysyłać psa odrazu i szukać dodatkowych pieniędzy. :roll: Nie wiem jeśli ktoś uważa że mu się tym krzywde robi że dłużej pobędzie w schronisku , ( siedzi sobie w pojedyńczym przestronnym boksie z ogrzewaniem podłogowym) to niech jedzie , choćby jutro rano , tylko że ja uważam że trzeba na wszystko patrzeć na dłuższy dystans , a nie że na jutro ma zapewniony byt, a potem jakoś będzie. Należe do ludzi którzy dmuchają na zimne i są ostrożni , może dlatego taka a nie inna jest moja postawa. Zaraz wstawie wpłaty, wczoraj nie zdążyłam , zanim mi wyłączyli internet. Najpierw niech Pani się dowie czy jakiś kierowca odważy się jechać przez zalane tereny, Odrą poszła fala powodziowa, część dróg jest nieprzejezdna. :shake: Wątpie że da się tam teraz dojechać . Moge prosić o numer tel. do P. doktora z Obornik, musze przygotować umowy adopcyje, tymczasową musimy na kogoś wypisać . Chce dopytać co jeszcze można i trzeba, Volwowi dać na droge itp. szczegóły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Wpłaty - Jostel5 - 25 zł jednorazowa - Katrinko - 25 zł jednorazowa - Latah - 50 zł stała - Vasabi 81 - 10 euro- 39 zł 10 gr jednorazowa - Markofix - 10 zł jednorazowa - Mikada - 5 zł stała - Kinga_kinga7 ( z mamą ) - 100 zł - jednorazowa - Mysza2 - 20 zł - stała - Justyna - 100 zł jednorazowa - ajiii - 10 zł - czteromiesięczna -------------------------- 384zł 10 gr 934 zł + 384 zł 10 gr = 1318 zł 10 gr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted May 21, 2010 Share Posted May 21, 2010 sprawdziłam wczoraj jak to jest DR. Fabiszem,. Już wcześniej słyszałam że to super specjalista, nasza sunia była tam operowaana, wczoraj zebrałam też kilka innych opinii. Trzeba więc i te opcje brać pod uwagę i kuć żelazo póki gorące. Mamy dwie opcje , obie super, i rozwiązanie końcowwe gotowe. trzeba zapytać już dr. FABISZA o termin konsultacji, ewentualnego zabiegu. Dalszy ciąg załatwiony. podałam kaa namiary na hotelik, śledzę na bieżąco rozwój sytuacji. Pieniądze zbierzemy napewno, nikt takiego psiaka nie opuści w potrzebie jak jest szansa. Jesli chodzi o transport to pan Tomek często jeżdzi popytamy o warunki na drogach, jesli zabieg z gwarantowanym wynikiem miałby miejsce tutaj, to fala odrzańska już zdąży przejść , a oszczędność w kosztach byłaby o hotelikowanie przez tydzień lub dwa , no i wożenie do/Z Wrocławia i OBORNIK. teraz decyzja w ręku opiekunów i dr. FABISZA. Trzymamy kciuki za wszelkie pozytywy. Jesteśmy gotowi jak widać na obie opcje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 21, 2010 Share Posted May 21, 2010 Zaglądamy i czekamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 21, 2010 Share Posted May 21, 2010 Dzwoniliśmy do kliniki , w poniedziałek pojedziemy skonsultować Volwerina , dowóz załatwiony, Rtg dr. Fabisz zrobi na miejscu, całą dokumentację medyczną Volwerina mamy przygotowaną . Pozostaje tylko trzymać kciuki aby wszystko poszło dobrze. :) Volwerin do wyjazdu do Obornik, wszelkie dokumenty też ma już przygotowane, spakowane. Ma odnowioną wirusówkę, dziś był odrobaczony, wścieklizne ma ze stycznia Szwy do zdjęcia po kastracji ma na wtorek , ranka po kastracji bardzo ładnie zagojona sucha , obyło się bez jakichkolwiek komplikacji. . W sumie jeśli by tej operacji jednak nie było jest gotowy do wyjazdu. Pozostało by mi tylko zadzwonić do hoteliku. Bylebyśmy tylko w takiej sytuacji dali rade finansowo :roll: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 21, 2010 Share Posted May 21, 2010 Dzieki Kasiu za informacje. Dr Fabisz czyli tu u nas? Musimy dać radę. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [quote name='Mysza2']Dzieki Kasiu za informacje. Dr Fabisz czyli tu u nas? Musimy dać radę. :)[/QUOTE] Jeśli Dr. Fabisz podejmie się operacji to zrobimy tu u nas, w poniedziałek się wszystkiego dowiemy. Tak po prostu wyjdzie taniej i będzie łatwiej i chyba lepiej dla wszystkich. Odpadną koszty hotelowania, no bo tak od przyjazdu psa licznik by bił , zanim by był termin konsultacji, zanim by był termin operacji to by dniówka leciała , a dr. Bieżyński jest dość trudno dostępny. Odpadną koszty dojazdów i przejazdów . I koszt opieki pooperacyjnej. Nasi weci mówią że czasem taka kontynuacja leczenia pooperacyjnego wynosi niemal tyle co operacja . Więc myśle że tak będzie najrozsądniej . U nas opiekę pooperacyjną przejeli by weterynarze schroniskowi i jak tylko był by w stanie jechać , wszystko jest przygotowane. No i na pewno Volwerin się będzie psychicznie lepiej czuł jak przy nim będziemy w tym okresie my, których już tak długo zna i na wszystko pozwala i ufa. Ja nawet nie umiałam stwierdzić czy go lapa boli czy nie bo mu całą obmacałam a on wogóle nie reagował . Nie wiem czy każdemu by sobie na to pozwolił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Jeszcze tak żeby mieć rozeznanie w kosztach leczenia taka ciekawostka. Wczoraj spisywałam odręcznie z komputera cały przebieg leczenia Volwerina dzień po dniu. W komputerze w gabinecie lekarskim mamy wprowadzony taki program Klinika , wprowadzone tam są wszystkie schroniskowe psy, wszystkie szczepienia, zabiegi , operacje, i wszystkie leki weterynaryjne. Jedyny wyjątek stanowią leki kupowane na receptę w aptece. Dlatego spisywałam odręcznie bo nie ma tam wprowadzonego - Metronidazolu, opatrunków żelowych, rywanolu. Takiego programu używają weterynarze u siebie, on rozlicza dawki leków , odlicz każdą dawkę po wpisaniu wizyty psa i odrazu oblicza cenę wizyty - leków. ( oczywiście bez czynnika ludzkiego , czyli samej wizyty , jako takiej) . I przykładowy wpis z jednego dnia wygląda tak : 5.04.10 Leczenie/ Zabiegi Toaleta rany 3x dziennie , Betamox - 5 ml, Gentamycina - 3 ml , Pyralgivet - 2 ml --------------------------------------------------------- koszt 33 zł Tyle kosztował dzień leczenia Volwerina tymi akurat lekami. Po cenie kosztów czyli tylko za leki . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikoada Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 cioteczki przepraszam za offa, ale zerknijcie proszę na wątek psiaków i 6 szczeniaków z Pszczyny, pilnie potrzebna pomoc !!! [url]http://www.dogomania.pl/threads/185597-Psy-mieszkaj%C4%85ce-ze-starsz%C4%85-Pani%C4%85-w-baraku-koszmar!PILNIE-POTRZEBNA-POMOC!!!!Pszczyna[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
viola005 Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 Wydaje mi sie, ze macie racje i ze psina powinna byc operowana jeszcze jako schroniskowa, rzeczywiscie jest znaczna roznica w kosztach i brak dowozow. Ale to chyba wyjatkowo dobre schronisko, gdzie tak sie opiekuja, czy sie myle? Wolverinkowi zycze zdrowka, na pewno nie zostanie sam po operacji! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 [quote name='viola005']Wydaje mi sie, ze macie racje i ze psina powinna byc operowana jeszcze jako schroniskowa, rzeczywiscie jest znaczna roznica w kosztach i brak dowozow. Ale to chyba wyjatkowo dobre schronisko, gdzie tak sie opiekuja, czy sie myle? Wolverinkowi zycze zdrowka, na pewno nie zostanie sam po operacji![/QUOTE] Myślę że żadne schronisko nie jest dobre, każde jest po prostu przechowalnią zwierząt, Rudzkie schronisko jest schroniskiem społecznym, czyli utrzymuje się w połowie z datków i wpłat ludzi, jest otwarte na pomoc społeczeństwa, jest wolontariat , każdy chętny który chciał by wyprowadzać choćby psy na spacer jest mile widziany. Ja uważam że wszystko zależy od tego jacy ludzie zajmują się zwierzetami , jeśli kierownictwo i weterynarze robią wszystko dla dobra zwierząt , to pomimo tego że schronisko nie jest bogate , zwierzakom się jakoś żyje. W Rudzie główne środki finansowe idą na rozbudowe, ( wciąż nie spełniamy norm) , oraz na leczenie i wyżywienie. Jest za mało pomieszczeń , teren nie jest utwardzony, nie mamy pięknej trawki przed biurem tylko wszedzie błoto , w tej chwili trwa melioracja terenu i odwadnianie. Więc jeden wielki bałagan panuje, ale wszystkie psy są szczepione, ( wścieklizna , wirusówki) , odpchlane, odrobaczane w ciągu 24 godzin od przyjścia. Wszystkie są leczone, jak wymagają operacji, operowane, składane, gipsowane jeśli są połamane lub gwoździowane , jeśli taka jest potrzeba. Suki są w miare możliwości wszystkie sterylizowane, część psów jest kastrowana. Mają dobre wyżywienie, w schronisku jest problem z nadwagą u niektórych psów. Mamy za mało wybiegów i pomiieszczeń żeby te grubaski pozamykać i wprowadzić im diete. Jak w każdym schronisku zdarzają się pogryzienia, czasem zagryzienia, usypiane są psy agresywne, których zachowanie nie zmieniło się po 14 dniowej kwarantannie , ( chociaż większość takich psów po kilku dniach przyzwyczaja się ,godzi z sytuacją i w końcu zawsze komuś pozwala oswoić :) ) no i psy nieuleczalnie chore , jeśli już nic w danej sytuacji nie da się zrobić . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 Kochany psiaczku.......pokazujemy sie.....:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted May 23, 2010 Author Share Posted May 23, 2010 Ja jeszcze poprosze o wsparcie...na pewno nie wystarczy ta suma,którą mamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
latah Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 [quote name='jusstyna85']Ja jeszcze poprosze o wsparcie...na pewno nie wystarczy ta suma,którą mamy...[/QUOTE] A można już określić, jakie mniej więcej będą koszty całej akcji? Mam jeszcze dla Volwa coś na czarną godzinę, ale nie wiem, czy ta brakująca suma to mają być setki, tysiące, czy jakaś inna jednostka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted May 23, 2010 Author Share Posted May 23, 2010 [quote name='latah']A można już określić, jakie mniej więcej będą koszty całej akcji? Mam jeszcze dla Volwa coś na czarną godzinę, ale nie wiem, czy ta brakująca suma to mają być setki, tysiące, czy jakaś inna jednostka:)[/QUOTE] Na dzień dzisiejszy nie da się, od tej kwoty trzeba bęzie odjąc nie tylko operacje,ale także to,że pierwsze 14 dni doba hoteliku będzie wynosiła aż 15 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 Biedny psiak. A leczenia nie moze jakas Fundacja wspomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna10025 Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 [quote name='ms_arwi']Pisze tutaj, bo widze, ze ze Slaska sporo osob - szukam kogos do wizyty przedadopcyjnej w Nysie. Moze znacie kogos, albo ktos z Nysy tutaj jest?[/QUOTE] Jestem z Nysy , ale nigdy nie przeprowadzałam takiej wizyty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted May 23, 2010 Author Share Posted May 23, 2010 [quote name='monika55']Biedny psiak. A leczenia nie moze jakas Fundacja wspomóc?[/QUOTE] fajnie by było,tylko jaka...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 Poproszę nr konta na PM i trzymam mocno kciuki za Wolvka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Wyjazd do kliniki musieliśmy przełożyć na jutro , dr. Fabisz przyjmuje od 16.00 - 20. 00 . Dziś byśmy się nie dali rady . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Psinek....pokazujemy się kochaniutki.....:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 no to trzymamy kciuki, wszystkiw opcje gotowe, i wszystkie dobre. cioteczki psiaka też nie zostawią. trzymamy za pozytywna w każdym sensie diagnozę i pomyslność zabiegu, jeśli będzie konieczny. !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.