Jump to content
Dogomania

latah

Members
  • Posts

    68
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Łódź
  • Interests
    łacina i greka w praktyce (mniam:), marionetki, architektura (z konieczności)
  • Occupation
    student

latah's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Lejdusia jest po prostu psem obronnym i bardzo poważnie traktuje swoje obowiązki:) OK, zdarza jej się okazywać agresję do psów i do ludzi, ale zazwyczaj ma powód, który jestem w stanie zrozumieć. Dla nas jest bardzo kochana, a do Gapcia, który jest ciężkim świrem, ma świętą cierpliwość. Gorzej, że Gapek, który do tej pory umierał ze strachu na widok jamnika, w towarzystwie swojej groźnej suki też zaczyna chojraczyć;) [URL="http://img218.imageshack.us/i/20110329192.jpg/"][IMG]http://img218.imageshack.us/img218/1594/20110329192.jpg[/IMG][/URL] Piesy w scenerii błotnej. [URL=http://img822.imageshack.us/i/20101015447.jpg/][IMG]http://img822.imageshack.us/img822/381/20101015447.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img59.imageshack.us/i/20110127140.jpg/][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/6739/20110127140.jpg[/IMG][/URL] Lejdunia tulona przez jedyną koleżankę, której nie zdecydowała się użreć;) [URL=http://img691.imageshack.us/i/20110124126.jpg/][IMG]http://img691.imageshack.us/img691/4615/20110124126.jpg[/IMG][/URL] Ja pracuję, Gapek udaje, że wie o co chodzi:)
  2. Lejdunia właśnie użarła moją koleżankę. Co prawda miała całkowitą rację, bo panna weszła do domu bez ostrzeżenia, ale przynajmniej dowiedziałam się, że muszę trochę bardziej na nią uważać. I na psy też się rzuca, moja agresorka paskudna:) Gapcio przy niej nabiera złych nawyków. Muszę trochę popracować z moimi wredotami i je zresocjalizować.
  3. [quote name='Ania i Kajber']To dobrze, że grubole schudły :-). A Lady to naprawdę myślaca sunia, w schronisku zbierała zawsze po jedzeniu wszystkie trzy miski ze swojego boksu, wkładałą jedną w drugą i zostawiała koła furtki, zeby opiekun nie musiał sie juz fatygować :-). Pozdrawiam całą Rodzinkę.[/QUOTE] tak, u nas na początku też próbowała zrobić taki numer, ale ma miskę od jedzenia połączoną z miską z wodą, więc zrobiła głównie bagno i dała sobie spokój:) Musieliśmy sunię trochę poleczyć, okazało się, że biedna w ogóle nie trzyma moczu i do tego miała jakąś infekcję. Teraz jest ok, ale musi codziennie brać leki. Zresztą Gapcio też, tylko że na stawy. Wesoła jest ta moja geriatria. Usiłuję przekonać obydwa, że obcy w domu są w porządku, ale mają na ten temat własne zdanie:) Gapek się boi, a Lady jest zdecydowanie przeciwna. Najbardziej pokochała mojego brata, bo zorientowała się, że jeśli usiądzie przed jego wózkiem, to on już nie może się ruszyć i musi ją głaskać:) W święta przeszły ciężką próbę, bo przyjechała do nas rodzina ze swoim psem i nie miały wyjścia, musiały jakoś to znieść. Lady miała gorzej, bo tamten piesek poczuł do niej erotyczną skłonność i musiała mu tłumaczyć, że jest porządną kobietą i nie angażuje się w seksualne przygody, zwłaszcza z facetami dwa razy starszymi od niej. W każdym razie wesoło było:)
  4. kurczę, jestem mistrzem arytmetyki i ubzdurało mi się, że płacę od stycznia. Wstyd. Już robię przelew za grudzień. Sorry
  5. [quote name='Ania i Kajber']Dawno nie było wieści od Lady i Gapcia. Co u psiaczków?[/QUOTE] Schudły;) Lejdunia bardzo dobrze się się u nas odnalazła. Ma naprawdę fascynującą osobowość. Momentami zadziwia mnie jej zdolność logicznego myślenia:) Jest bardzo kochana. Na spacerach jest zabawnie, Gapcio jak zwykle wszystkiego się boi, a Lejdunia stara się go bronić przed innymi psami, więc nie jesteśmy specjalnie popularni na polu;) Bardzo się cieszę, że kundle mają tak dobre stosunki, Gapcio czasami bywa naprawdę wkurzający, skacze po niej, odpycha, wyżera z miski, włazi na posłanie i inne takie, a ona jeszcze nigdy nie powiedziała mu złego słowa. Zadziwiające. Właściwie wszystko robią razem, Gapek czuje się z nią zdecydowanie pewniej. Szkolenie idzie nam słabo, sunia ma własne zdanie i silny charakter, ale kilka komend już zna:) Moje grubasy wariują na punkcie śniegu, dawno nie widziałam takiego szaleństwa. Zapraszamy na spacerek:)
  6. Hej, Boróweczko, na pewno coś dorzucę, ale chwilowo trudno mi określić ile. Deadline jest 30.11, nic się w tej kwestii nie zmienia?
  7. Bardzo się cieszę. Miał dziadek szczęście, że na Was trafił:)
  8. No widzisz, Borówka? Jest nieźle:) Poproszę nr konta, dorzucę psiakowi z pięć dych, na chwilkę wystarczy. Masz już pomysł, dokąd mógłby pojechać? Może dorobię mu trochę ogłoszeń? Czy lepiej poczekać aż sytuacja się wyklaruje? Mów, jaki jest plan:)
  9. Wpłata z pierwszego postu nie jest moja. Ostatnio oba moje psy wylądowały u weta i nie miałam wolnych środków, więc dopiero dziś robię przelew dla Soni.
  10. A może by spróbować opłacić mu chociaż miesiąc hotelu z jednorazowych wpłat, chyba łatwiej je zebrać niż stałe, a zyskałby trochę czasu. Jednorazowo mogę coś podrzucić. Hm?
  11. No i wyłazi prawdziwy charakter naszego aniołeczka:) Lady to bardzo ciekawa osobowość. Nie jest ani uległa (jak to gdzieś było w opisie), ani łagodna. Szukała dla siebie miejsca w naszym domu i znalazła- będzie bronić swojego stada, skoro Gapcio jest pierdołą i tego nie robi:) Strasznie groźna się zrobiła, nie ma opcji, żeby do domu wlazł ktoś obcy, a na spacerach, jeśli zbliży się do nas jakiś pies to jest warrrrkot. Dla Gapcia jest w miarę miła, czasem nawet zaprasza go do zabawy. On by chciał, ale troszkę się boi groźnego suczyska. Za to biegają sobie razem, buszują po krzaczorach i usiłują polować na bażanty (co im nie bardzo wychodzi). Lady jest bardzo niezależna, sama podejmuje decyzje i jak sobie coś zamierzy, to na pewno wykona:) Na szczęście przywołanie już wyćwiczyłyśmy, więc przynajmniej mogę babsztyla odwołać, jak ma jakieś niecne zamiary. Dla rodziny jest bardzo kochana, do mojego brata, który jeździ na wózku w ogóle nie miała żadnych wątów, ale obcych absolutnie sobie nie życzy w jej nowym ciepłym domku. Oj przyda się szkolenie, przyda. Na pewno nie będzie tak prosto jak z Gapeczkiem. On jest czymś w rodzaju owczarka, więc jest z definicji nastawiony na pracę z człowiekiem. Baba jest nie wiadomo czym, może ma coś wspólnego z mixem rottka i dobka, kto wie? Zastanawiam się, po co jej ten obcięty ogon...? Ludzie na polu tez mają jakieś dziwne skojarzenia, bo nagle zaczęli nas omijać szerokim łukiem:D Co mi absolutnie nie przeszkadza.
  12. Gdzieś w necie znalazłam foty takiego pieska. Nie wydaje się Wam, że jest podobny do Lady? A to mix rottka i dobermana:) Ciekawe, czy sucza też ma z tym coś wspólnego. [URL=http://img9.imageshack.us/i/imagessheba1zmniejszacz.jpg/][IMG]http://img9.imageshack.us/img9/8489/imagessheba1zmniejszacz.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  13. Sorry, nie zauważyłam. Teraz chyba będzie ok:) [URL]http://www.szkoleniepsow**********/[/URL] Bardzo lubię to forum, ludzie naprawdę chcą pomagać i co najważniejsze wiedzą jak:) Edit: hmm, coś tajemniczego się dzieje z tymi linkami. Ale wystarczy wpisać w google "pozytywne szkolenie psów" i wyskakuje zaraz na początku. Bardzo polecam.
×
×
  • Create New...