evel Posted April 30, 2010 Author Share Posted April 30, 2010 [quote name='sacred PIRANHA']jak nie mialam prądu to umieralam na msl ze wy tu wszyscy jestescie a ja nie mam prąda...a teraz mam i was nie ma..wrrrr[/QUOTE] Kto był? Mnie nie było, bo ściągałam szwy psu, znaczy, tfu, wetka ściągała, a potem poszłam do baru z ladySwallow i chłopami iiii... wyszliśmy od lady rano :evil_lol: po czym spędziłam uroczy i wyczerpujący dzień na działencji i dopiero jestem i nadrabiam zaległości, hehe :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted April 30, 2010 Author Share Posted April 30, 2010 [quote name='Unbelievable']dla mnie taki zakaz jest bezsensowny, jak będzie sobie chciała z ziemi wziąć to i tak weźmie ;)[/QUOTE] Ekhm. Może i masz rację, ale jakoś nie bardzo lubię jak mi pies rzyga tudzież ma srakę taką full wypas jak się czegoś nachapie... Jak poleci na lince w środek pola i coś żre to trudno, staram się odwołać, ale zawsze coś tam sobie łyknie... Ale jak chodzi na krótkiej smyczy to ma nie żreć i już. Niestety, Zu oprócz histeryzowania ma dość wrażliwy żołądek ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted April 30, 2010 Share Posted April 30, 2010 gdzies miałam opisane metody nauczenia psa nie brania żarcia z ziemi= czegokolwiek co wg psa nadaje sie do zjedzenia ja miałam ten problemz Timem jak był mały...do tego stopnia że jako 6 miesieczny pies nosił lekki skorzany kaganiec bo ciagle był podtruty:-( potem własnie skupiłam sie utrwaleniu komendy zostaw i oduczeniu żarcia wszystkiego co sie nawinie na spacerze...no i efekt jest a i owszem bo nawet jak jest 200metrow ode mnie i rykne "zostaw k*rwaaaaa!!!!" to nie ruszy żeby nie wiem co to było a jak jest na smyczy to jak coś znajdzie to omija:-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 1, 2010 Author Share Posted May 1, 2010 Ale gdzieś na dogo czy gdzie? Muszę poszukać, bo to już paranoja, ona coś zeżre a potem chodzi i bełta, przecież to niezdrowe jest :roll: Dzisiaj pies dostał aviomarin na czas podróży, więc spał zamiast rzygać - szkoda tylko, że trzeba ją napchać lekami, żeby dało się z nią gdzieś normalnie pojechać... Znaczy, rano jedzie na czczo, na miejscu zjada posiłek a później przed podróżą powrotną dostaje pół proszka, żeby nie było, że psa pasę lekami cały czas ;) Dzisiaj jest strasznie idiotyczna pogoda - na zmianę świeci słońce i leje deszcz, grzmi i w ogóle... Ja przekopałam pół działki i nie wiem jak jutro wstanę z łóżka, a pies jest tak śmiertelnie zmęczony leżeniem na trawce, że poszedł spać :evil_lol: [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/7783/dscn4548.jpg[/IMG] Ciągle tylko te flesze, paparazzi... Łee... [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/10/dscn4549.jpg[/IMG] Czego tam? [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/6070/dscn4657.jpg[/IMG] Ja robię siad, Ty dajesz ciastko! Teraz! :diabloti: [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/8374/dscn4666.jpg[/IMG] Ciaaaasteczko... :loveu: Dawaj! :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 1, 2010 Author Share Posted May 1, 2010 [IMG]http://img695.imageshack.us/img695/2945/dscn4667e.jpg[/IMG] Rozmazane jak piorun, w tle czyjeś stopy, ale chciałam Wam pokazać ciasteczkowego potwora :cooldevi: [IMG]http://img695.imageshack.us/img695/6784/dscn4670p.jpg[/IMG] Daj! Daj! Daj! [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/1295/dscn4654.jpg[/IMG] Nie masz ciastek, idź sobie... [IMG]http://img690.imageshack.us/img690/3690/dscn4656.jpg[/IMG] Dobranoc ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 Łahaha, jak ja ją kooocham :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 1, 2010 Author Share Posted May 1, 2010 [quote name='Kisses']Łahaha, jak ja ją kooocham :loveu:[/QUOTE] E tam, to interesowny, parszywy brzydal, napędzany ciastkami :evil_lol: Wczoraj jakieś dziecko chciało Zuza ukochać, Zuz się wystraszył, schował za mnie a ja dziecku zwróciłam uwagę, że do obcego psa się nie podchodzi ze sztywno wyciągniętą nad psim łbem ręką i najpierw się pyta, czy można pogłaskać... Nie rozumiem, dlaczego dorośli nie uczą swoich potomków takich banalnych podstaw... Gdyby dziecko podeszło w ten sposób przykładowo do Mańka, straciłoby twarz - i to niestety, dosłownie :roll: [U][B]Hit miesiąca[/B][/U]: siostra poinformowała mnie dzisiaj w nocy, że Zu wczoraj zaczepiało do zabawy szczeniaka labradora! :crazyeye: Zaczepiało do zabawy! :crazyeye: Szczeniaka! :crazyeye: Labradora!:shock: Jak nie zobaczę to nie uwierzę :evil_lol: Tak sobie myślę... Może to dlatego, że szczeniak jest czekoladowy i ona myśli, że to nie labrador? :roflt: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 A Ty myślisz, ze Wombat to są same słodkości i inteligencja oraz bezinteresowność zamknięte w rudym pudełku? :diabloti: Nie doceniasz inteligencji Zu. Ona wiedziała, że to labek. Ale werbuje głupiutkie dzieciaki labradorowe, aby zniszczyć te dorosłe i zawładnąć nad światem. Womb dzisiaj wypaplał, jak zobaczył, że mam jedzonko :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 ja uczę swoje dziecię....ale nie dociera jak na razie hihihi a tak żeby nie było nudno to przemyce fotki a co:-) z dzisiejszego wypadu z ladySwallow do zamojskiego zoo Emi- zaprojektowana żeby się cieszyć:-) bo zawsze jest powód żeby się cieszyć według niej:-) [IMG]http://i44.tinypic.com/16891l0.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/w20tvm.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/14keemd.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/11983g3.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 1, 2010 Author Share Posted May 1, 2010 [B]Kiss[/B], kurczę, może powinnam zacząć się bać...? :hmmmm: [B]Lidka[/B], super Emi :loveu: Widzę, że spodobały jej się te kozy, które by wszystko zeżarły :evil_lol: Jak tam byłam ostatnio to dorwały skądś gazetę i ją radośnie szamały :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kisses Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 Myślę, że tak ;> Wombat właśnie na mnie patrzy z transportera i myśli, ze nie widze. Ewidentnie się śmieje ze mnie! A my się zgłaszamy dzisiaj albo jutro na Lublin, a ja jestem w trakcie poszukiwań psa na MP :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted May 1, 2010 Share Posted May 1, 2010 tak podobały jej się zdecydowanie najbardziej kozy i... niebieski płot taki blaszany odgradzajacy od części remontowanej :-) dziwne gusta ona ma ale cóż po tatusiu:-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Be_eL Posted May 4, 2010 Share Posted May 4, 2010 [quote name='evl'] [U][B]Hit miesiąca[/B][/U]: siostra poinformowała mnie dzisiaj w nocy, że Zu wczoraj zaczepiało do zabawy szczeniaka labradora! :crazyeye: Zaczepiało do zabawy! :crazyeye: Szczeniaka! :crazyeye: Labradora!:shock: Jak nie zobaczę to nie uwierzę :evil_lol: [/QUOTE] Samba też nas ostatnio zaskakuje. Kiedyś przepędzała stanowczo wszystkie małe psy, a ostatnio ją naszło na zabawy z yorkami i innymi o podobnych gabarytach. :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 4, 2010 Author Share Posted May 4, 2010 A Zu dzisiaj uznała, że za dużo siedzę przed komputerem i zeżarła kabel od ładowarki od laptopa :mad: Teraz chodzi i jęczy, bo ją chyba brzuch boli... Dostała jogurt i ciekawa jestem co z niej wypadnie :evil_lol: Dzisiaj idziemy się pokazać do weta i może wziąć jakieś smarowidło na brzuch, bo zuzowy brzuch przy takiej pogodzie jest stale mokry i boję się, żeby się nie zaczęły babrać te ranki :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted May 4, 2010 Share Posted May 4, 2010 ooo wariatkowa ciąg dalszy, jak miło wrócić do Was po majówce:) Zuuu nie babraj się tam, no co Ty! Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 4, 2010 Author Share Posted May 4, 2010 Zuz będzie smarowany maścią, żeby się to wszystko szybciej zgoiło ;) Oczywiście, obecnie jest obrażona (FOCH! :obrazic:) bo ma kołnierz hańby z tytułu wysmarowania brzucha ;) I Zu koooocha pana weta osiedlowego :loveu: Bo pan trzyma na rączkach, przytula i daje pyszne smaczki :evil_lol: Parszywa żmija :evil_lol: Ale to nam rozwiązuje sporo spraw, bo niedługo szczepienia... :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted May 5, 2010 Share Posted May 5, 2010 Ciesz się z tej miłości do weta, to fajna sprawa ;) Wymiziaj szopa! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted May 5, 2010 Share Posted May 5, 2010 przyszłam napisać, że czytam ale nie piszę :evil_lol: coby was wesprzeć na duchu :loveu: szczur też weta uwielbia, nawet bez smaczków- on kocha weta, bo to jego "tatuś" ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted May 6, 2010 Share Posted May 6, 2010 wkrótce tu zajrzę i poczytam [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/15/15_1_70v.gif[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 8, 2010 Author Share Posted May 8, 2010 Zu pozdrawia :) [IMG]http://img32.imageshack.us/img32/3763/dscn47641.jpg[/IMG] Oczywiście, wcale nie miałam ochoty jej dzisiaj wypatroszyć jak pogoniła sarnę i zająca za jednym zamachem... :mad: Zastopowałam ją (codziennie w myślach dziękuję temu, kto wynalazł linkę dla psów :evil_lol:) więc sucz uznał za stosowne rozedrzeć paszczę w rozpaczliwym jęku "ale ja chcęęęęę..." i tak sobie stałyśmy z pięć minut w jednym miejscu, bo nie dało się ani w prawo ani w lewo... Po moim karcącym NIE! sucz owszem zamykał japę na jakieś pięć sekund i znowu rozpoczynał swoje żale, wieszając się na szelkach i podskakując na jednej nodze... Jak kiedyś wpadnę jeszcze na pomysł przygarnięcia czegokolwiek żywego, co będzie wykazywało choćby 1% popędu myśliwskiego to proszę się nie krępować i mi walnąć w łepetynę :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted May 8, 2010 Share Posted May 8, 2010 No patrz ! A z Bugim nie chciała ganiać bażantów ! Znaczy chwała Panu Bogu bo bym już cała połamana była jakby 2 mnie pociągnęły, zamiast jednego tego co zwykle, ale ani na Stefczyka jak do niej jeździłam i zabierałam na łąki, ani na LSM - zero absolutnie myśliwskich popędów, NIC z tych rzeczy, kochała wszystkie zwierzaczki, moje papugi też, spokojnie ją z nimi zostawiałam ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 9, 2010 Author Share Posted May 9, 2010 [quote name='E-S']No patrz ! A z Bugim nie chciała ganiać bażantów ! Znaczy chwała Panu Bogu bo bym już cała połamana była jakby 2 mnie pociągnęły, zamiast jednego tego co zwykle, ale ani na Stefczyka jak do niej jeździłam i zabierałam na łąki, ani na LSM - zero absolutnie myśliwskich popędów, NIC z tych rzeczy, kochała wszystkie zwierzaczki, moje papugi też, spokojnie ją z nimi zostawiałam ...[/QUOTE] No to teraz się popsuła, może to dlatego, że jak wychodzimy na "środkowy" spacer w pola albo do lasu to zawsze nam wyskakują jakieś parzystokopytne przed nosem ;) Pani fryzjerka zasugerowała, że ona coś ma z terriera, bo ma strasznie ostry włos pod tym futrem i na łapach - kto wie? :evil_lol: No i myszy mogłaby tropić godzinami... Mój pies wychodzi z autyzmu! :multi: Już się nie zastanawia jak innym psom pourywać łby tylko dlatego, że ośmielają się istnieć i oddychać tym samym powietrzem co panna Zuzanna, ale nawet... sama zaprasza do zabawy :cool3: A dzisiaj jak się rozmerdoliła na szelciaki to myślałam, że padnę :loveu: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted May 9, 2010 Share Posted May 9, 2010 grunt to dobra socjalizacja, może uda sie wyprowadzic ją na prostą:-) przyprowadz ją do mnie... tim ją nauczy tolerancji:-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted May 9, 2010 Author Share Posted May 9, 2010 [quote name='sacred PIRANHA']grunt to dobra socjalizacja, może uda sie wyprowadzic ją na prostą:-) przyprowadz ją do mnie... tim ją nauczy tolerancji:-)[/QUOTE] Jak ją przetelepie ze trzy razy to od razu jej głupie pomysły wytrzepie z głowy :evil_lol: Ogólnie jest raz lepiej, raz gorzej, wczoraj narobiła wsi wieczorem ("OMÓJBOŻE! Po drugiej stronie idzie owczarek! Ma kółko w pysku! Aaaa! Obszczekam go!" :splat:) ale widać postępy ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted May 9, 2010 Share Posted May 9, 2010 Evl, to przez koty ! Dali ją do kociej izolatki, siedziała z tymi kotami długo przecież i poprzewracało jej się w głowie, kota z łebka trzeba wybić ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts