gamoń Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 Sama juz nie wiem co mam robic.Codziennie jeżdze do kliniki z chorym na nosówke Lutkiem .Wczoraj musowo musiałam byc na grobach ,potem znowu u weta .Nie mialam czasu. Fidelku ,Irmo,Weliington prosze o dyspozycje i nr konta na które mam odesłac pieniazki.One u mnie leza a moga byc potrzebne. Prosze mnie nie obwiniac ale ja cały czas próbowałam pomóc tej suni .W chwilii obecnej przez kilka dni nie mam jak.Wszystko juz było ustalone i teraz klapa.Doba za krótka.Poza tym tak szybko robi sie ciemno.Próbowałam równiez poprzez schronisko ale Panowie poprostu to olali.Dyrektor im zlecił ,wiec oni sobie zrobili spacer,przestraszyli sunie i gucio z tego wyszło. Czekam na Wasza decyzje. Beata Przepraszam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 Podnoszę do góry, bardzo wazne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra_B Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 Kurcze, jak ona jest w ciąży to znów będzie problem :( Ja bym mogła ewentualnie pomóc ale znów dopiero w następny weekend... a to dużo czasu. Tylko pewnie Aga jest potrzebna bo trzeba z tą Panią pogadać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 Olu ona na bank jest w ciąży:shake: :shake: :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 no to nie można jej tak zostawić kolejna zimę!!!! a co będzie z małymi jak sunia urodzi...??? tam na działkach na pewno nie przeżyją i ona też pewnie nie...:shake::shake: prosze, łapcie ją ...nie zostawiajcie jej tak :-(:-( tym bardziej teraz kiedy ta kobieta sama o to prosiła!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 ...................???????????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Fidelku -wszystko rozumiem i wiem ale póki jej nie złapałam pieniazki -50 zł moze beda potrzebne innej psince. Podaj nr konta aby u mnie nie lezały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 przelej je proszę na AFN z dopiskiem "psy z Kielc" szkoda bardzo suni, chętnie bym pomogła ale jestem za daleko (opolskie) :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Dobra wieczorem robie przelew.Gdzie szukac konta jak wiesz to podaj. Dziekuje Ci i przepraszam Dalej mam nadzieje ,ze jej pomoge. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 numer konta AFN [B][SIZE=3][/SIZE][/B] [B][SIZE=3]Dorota Romaniuk Karabeli 4 m 97[/SIZE][/B] [B][SIZE=3]01-313 Warszawa[/SIZE][/B] [SIZE=3][B]31 1140 2017 0000 4902 0527 0923 [/B][/SIZE] [B][SIZE=3]MultiBank[/SIZE][/B] [B][SIZE=3][/SIZE][/B] [B][SIZE=3]z dopiskiem "psy z Kielc"[/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tkacka Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 ...nie dosyc ze w ciazy to zima za pasem...do gory!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Dzieki Beata Pladzyk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra_B Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Ja mogę jechać w przyszłą sobotę, przecież to teraz tylko kwestia podania jej tabletki i zabrania do lecznicy. Nie będę miała samochodu więc ktoś z samochodem by się przydał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 A ja ciągle mam nadzieję, że suni uda się pomóc! I oczywiście deklaruję pomoc ale niestety tylko finansową! Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 4, 2006 Share Posted November 4, 2006 To co, czekamy na przyszłą sobotę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajunia Posted November 4, 2006 Share Posted November 4, 2006 Az mnie zamurowalo, to ona jeszcze nie jest zlapana? Dawno na tym watku nie bylam, i bylam przekonana, ze mala juz dawno w swoim domku, weszlam na watek i az mi sie wierzyc nie chce. Przeciez warszawiacy, Wy juz ja rok lapiecie, a moze nawet wiecej. Nie rozumiem, chyba za glupia na to jestem, ale wiecej, niz polowa dogomaniakow w W-wie siedzi, a czytajac ten watek, mam wrazenie, ze w tym olbrzymim miescie, tylko jedna gamon mieszka. Powinniscie sie wstydzic warszawiacy, ona powinna juz byc dawno zlapana, wyleczona i wysterylizowana. I miec swoj domek. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 Fidelku2 zgodnie z dyspozycja -pieniądze przelałam-na psy z Kielc Wellington -pieniadze przelane na psy z Radzymina AleksandryB Dziekuje jeszcze raz i miejmy nadzieje ze nastepna prób bedzie udana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 Hop hop do góry Białaska! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 7, 2006 Share Posted November 7, 2006 Wiem ,ze tu na watku na razie nie moge napisac nic pozytywnego ale razem z Aleksandra B ponawiamy próbe w sobote rano. Tylko o ile ktos mógłby Nam pomóc w transporcie złapanej i przyśpionej psiny do lecznicy to serdecznie bym prosiła o cynk.:lol: . Chodzi o droge z działek blisko Palucha na Domaniewska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted November 7, 2006 Share Posted November 7, 2006 W transporcie nie pomogę ale będę trzymać kciuki za pomyślną akcję :thumbs: :thumbs: Mogę też pomóc finansowo, wiec piszcie jak będzie taka potrzeba!!!! No i podnoszę!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 7, 2006 Share Posted November 7, 2006 Dzięki Fidelku2 -Ty zawsze jestes na miejscu:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 7, 2006 Share Posted November 7, 2006 A w tym watku na końcowych stronkach sa dzieciaczki białego cuda ,ktorym razem z Aleksandra B znalazłysmy domki. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29570[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elurin Posted November 7, 2006 Share Posted November 7, 2006 Ja chętnie pomogę. Mam nadzieję, że zwykły osobowy wystarczy ;) . No i jako nowy na forum witam wszystkich stałych bywalców :) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gamoń Posted November 7, 2006 Share Posted November 7, 2006 Witaj [B]nowy[/B] dogomaniaku.:lol: :lol: :lol: Jesteśmy wdzieczne za chec pomocy. Plan jest taki.razem z Ola jedziemy tam w sobote rano.Musimy w miesku podac sedalin i musimy z pewnej odległosci sledzic zachowanie sie suni po pewnym czasie od kiedy dostałą leki.O ile juz bedzie jej sprawnosc motoryczna zachwiana Aga chce ja złapac na petle.i koc. A potem to potrzebne tylko autko i do kliniki. Poniewaz jest juz chłodno o ile nie za bardzo dysponujesz czasem to po prostu podaj swój kontakt telefoniczny i my zadzwonimy po Ciebie. Mój telefon 505078763 Beata a mojej Agi 508089603 Agnieszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elurin Posted November 7, 2006 Share Posted November 7, 2006 Czas mam, na dogo mogę wchodzić między 9.00 a 16.00 bez problemów (miła praca biurowa:))), potem różnie (problemy z domowym sprzętem). W sobotę też raczej dysponuję sobą swobodnie (no, do pewnego stopnia, moja TZ też co nieco ode mnie wymaga ;) ), więc nie będzie kłopotów. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli, tak jak to juz organizowałyście, poinformujecie mnie telefonicznie, czy sunia jest do zabrania, wtedy dotre na miejsce w ciągu najdalej 40 min (z rezerwą na ew. korki w Alei Krakowskiej). Chyba, że przydadzą sie dwie dodatkowe ręce od rana.:) Mój numer to 663 741 678 - Paweł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.