UBOCZE Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 Z tego, co wiem - 350 złotych, a Dylanka na razie ma 135 złotych...:shake: Quote
Javena Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 Wszedzie trzeba pomocy. Nie ma się co dziwić,ze nie ma wiekszego odzewu. Niby jest nas dużo,ale wciąz za mało. Quote
carolinascotties Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 moze bazarkami daloby sie uzbierac...? poczatek roku - a ja juz tez psie rezerwy uruchomilam :( trzeba ponurkowac w szafach i szufladach...moze uda sie znalezc jakies nietrafione prezenty swiateczne...? ;) Quote
Javena Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 Ktoś już oferowałał bazarek. Trzeba poszperac. Ja miałabym troche rzeczy ,ale nie umiem robić bazarków. Wogóle jeszcze dużo nie umiem.:( Quote
MartynaP Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 [quote name='Javena']Ktoś już oferowałał bazarek. Trzeba poszperac. Ja miałabym troche rzeczy ,ale nie umiem robić bazarków. Wogóle jeszcze dużo nie umiem.:([/QUOTE] bazarek moge zrobic,przeslij fotki jesli chcesz,opisy i ceny pozniej podasz konto do wplat po zakonczeniu i bedziesz musiala powysylac paczki ;) Quote
carolinascotties Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 [quote name='Javena']Ktoś już oferowałał bazarek. Trzeba poszperac. Ja miałabym troche rzeczy ,ale nie umiem robić bazarków. Wogóle jeszcze dużo nie umiem.:([/QUOTE] Javena - zawsze mozesz wyslac rzeczy komus, kto bedzie wystawal dla suni bazarki -:) Quote
AlfaLS Posted February 15, 2010 Author Posted February 15, 2010 Kochani - jak dobrze, że tyle nowych życzliwych osób odwiedza Dylankę:lol:. W grupie mamy większą siłę przebicia, Dylanka jest bardziej widoczna i -mam nadzieję - uda am się zmienić jej los:mad:. [B]Javena, maciaszek[/B] - numer konta wysyłam na PW. DZIĘKUJĘ:lol: Quote
Grosziwo Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 Ja też poproszę o nr konta. Wiem, że dopiero w pierwszych dniach marca zrobię wpłatę ale chcę być przygotowana:lol: Quote
AlfaLS Posted February 15, 2010 Author Posted February 15, 2010 [quote name='Grosziwo']Ja też poproszę o nr konta. Wiem, że dopiero w pierwszych dniach marca zrobię wpłatę ale chcę być przygotowana:lol:[/QUOTE] Proszę bardzo, już wysyłam PW :user: Quote
Grosziwo Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 [quote name='AlfaLS']Proszę bardzo, już wysyłam PW :user:[/QUOTE] Dzięki ! dostałam Quote
UBOCZE Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 Dylcia w schronie, złe godziny, A my z bezsilności sini... Jest niezdrowa kawy szklanka, Niechaj piątkę ma Dylanka!!! [FONT=Arial Black]Staruszka Dylanka zbiera na hotelik.[/FONT] [FONT=Arial Black]Ma teraz 135 złotych deklaracji miesięcznie.[/FONT] [FONT=Arial Black]Dorzuć jej kilka złotych, Bardzo Prosimy........[/FONT] [FONT=Arial Black][/FONT] [IMG]http://lh4.ggpht.com/_egcqc76ndII/ScFD8HYyr_I/AAAAAAAABgQ/gLY14K9Ht7c/s512/DSC_0212.JPG[/IMG] Quote
Javena Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 [quote name='MartynaP']bazarek moge zrobic,przeslij fotki jesli chcesz,opisy i ceny pozniej podasz konto do wplat po zakonczeniu i bedziesz musiala powysylac paczki ;)[/QUOTE] Dzięki Martyna. Porobie zdjęcia i wyśle. Ja już robiłam bazarki wspólnie z Milcią ,wiec wiem mniej ,wiecej jak to wygląda. Nawet dzis wysyłałam ostatnią paczke. Zeby tak jeszcze ktoś się odezwał. Bazarek ,to tylko pare groszy.Nawet jak by starczyło na miesiąc,to co dalej? Quote
AlfaLS Posted February 15, 2010 Author Posted February 15, 2010 Bazarek to bardzo dobre wsparcie np. na koszty transportu ale deklaracje stale muszą być:shake:. Myślę że jak uda nam się nazbierać jakieś 250 zł. to można myśleć o wyciąganiu suni, resztę "pożyczymy" na chwilkę od Miki ;) / Poster też pożyczał - teraz jest "na czysto"/ i 100 zł. dozbieramy - ale nawet do tych 250 brak nam 115 zł.:shake: [B][COLOR="#0000ff"]Prosimy o nawet drobne, jednorazowe wsparcie - naprawdę wszystko się liczy!!!!!!!!![/COLOR][/B] Quote
Javena Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 Tak,wszystko się liczy.......Do góry pięknotko!!!! :multi::multi::multi: Quote
panbazyl Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 z kasą u mnie gorzej niż kiepsko, więc tylko podniosę i będę zaglądać. Quote
Javena Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 Wszystko sie przyda.Dziekujemy panbazyl. CZYM SIE WIECEJ BEDZIE ZAGLADAĆ ,TYM WIEKSZA SZANSA,ZE INNI DOSTRZEGĄ. Quote
Javena Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 Dylanko,śniłaś mi się dzisiaj........Czuję,ze będzie dobrze. To był naprawde piekny sen.;);) Quote
lilk_a Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 bazarek będzie za dwa, trzy dni .... wcześniej nie dam rady ... Quote
milcia17 Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 [quote name='Javena']Dylanko,śniłaś mi się dzisiaj........Czuję,ze będzie dobrze. To był naprawde piekny sen.;);)[/QUOTE] a co to byl za sen? :razz: Quote
filcant Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 [quote name='Javena']W hoteliku pieski mają praktycznie domowe warunki. Nie sa podzielone. Są razem na wybiegach,zaprzyjazniają się ,tak jak np Lena zCzarkiem u Aliny S. Mają dobrą opiekę. Inaczej nie starałybysmy się o taki hotelik.[/QUOTE] u ZuziM psiaki mają osobne kojce, a tam ma jechać Dylanka? Quote
elik Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 Twoje zaproszenie Javena, jak widać, było skuteczne. Bidulka ta psiunia :( faktycznie należy się jej coś innego pod łapkami niż schroniskowy beton. Na razie nie mogę określić kwoty, ale dołączę do deklarujących. Quote
fergilka Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 Ode mnie deklaracja stała 10 zł. Narazie tylko tyle mogę, jak któryś z moich deklarowiczów znajdzie domek, to podniose deklarację Dylanki. Wieczorem znajdę konto i zrobię przelew. Nie mogę, jak patrzę na takie biedne stare czarnuszki :-( Quote
Florentynka Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 Ja też się melduję. Niestety z deklaracjami u mnie kicha straszna w tej chwili i nie potrafię przewidzieć kiedy coś się przetka. Ale podniosę, będę zaglądać do suni. Quote
zuziaM Posted February 16, 2010 Posted February 16, 2010 Nasze kojce sa zrobione z siatki, wiec psiaki wlasciwie widza sie wszystkie i wszystkie moga sie przez siatke z sasiadem powachac, dotknac. Specjalnie to zrobilam, bo wlasnie tak samo pomyslalam, ze te kojce przegrodzone deskami czy scianami betonowymi na calosci , gdzie psiaki sie generalnie nie widza wcale, nie jest dobre. Poza tym, psiaki sa wypuszczane odziennie w grupkach i moga pobiegac po ogrodzie. Wtedy sie tez zapoznaja i ze soba i z moimi sukami, ktore sa stale na dworze. Mysle, ze dostawianie dodatkowej budki w kojcu po pierwsze zawezi miejsce w kojcu, a po drugie ...... moze stworzyc zagrozenie, ze jednak ktores z psiakow zechce zdominowac to drugie. Niestety takie zachowania juz mialam okazje obserwowac .... i to nawet wlasnie u psiakow z tyskiego schroniska. A mam na mysli Balbinke i Tosie (*). One 10 lat byly razem w schronisku, a jak zamieszkaly azem w 40 metrowej zagrodzie u mnie, to zaczely sie brzydkie zachowania Balbiny. Pogryzla Tosie, niestety ...... nie mam nawet pojecia dlaczego .... zazdrosc moze ...... a moze wlasnie chec zdominowania znacznie slabszej Tosi ...... A jesli beda w kojcu calkiem dwie obce sobie psiny ...... trudno przewidziec ich zachowanie. Jesli tylko Dylanka zechce wuchodzic na spacery, to bedzie je miala na poczatek na smyczy..... a potem, po blizszym poznaniu z moimi sukami, bedzie sama puszczana do ogrodu , kiedy tylko bedzie chciala. Tak ma np. Buba, ktora jest u nas od ok. miesiaca ( z Palucha ). Ma kojec otwarty i wyhodzi sobie , kiedy chce, a jak ma ochote, to idzie do swojej budki. Niestety, np Mika jest tak wystraszona, ze nie opuszcza za dnia budki...... Ale to sunia, ktora siusiala i zalatwiala sie pod siebie, kiedy tylko sie czlowiek do niej zblizal ( tak bylo w schronisku i zaraz po przyjezdzie do mnie , kiedy zostala wyjeta z auta ). To przerazony dzikusek ..... Byc moze, ze Dylanka jest taka sama..... ale wcale tak nie musi byc..... Moze Dylanka jest ufniejsza, mniej sie czlowieka obawia ...... Moze bedzie tak, ze szybko da sie przekonac i zaufa ..... Dagusia ( tez z tyskiego schroniska ), ktora zachowywala sie tak samo, jak teraz Mika ..... w chwili obecnej daje mi sie glaskac, cieszy sie kiedy do niej ide , prosi o smakolyczki i bierze mi je z reki ...... Trzeba bylo na to wiele czasu, ale w przypadku takich psiakow nie mozna nic robic na sile. A jednoczesnie nie mozna im od razu dac za duzo swobody, bo po prostu one nie znaja zycia, zasad, nie ufaja , nie podejda na zawolanie..... A kazda proba scigania ich i lapania skonczy sie jescze wiekszym przerazeniem...... Mam nadzieje, ze Dylanka okaze sie ufniejsza ...... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.