kaczadupka Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 śledziłam wątek, bardzo mi przykro :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ra_dunia Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 Dokładnie Aniu - Lakuś miał Ciebie! i był z Tobą szczęśliwy. Nie odchodził anonimowo, gdzieś tam na ulicy, albo w schronisku. Odchodził w swoim domku... do końca z ukochaną Panią... Zrobiłaś wszystko co mogłaś, ale niestety takie nieszczęścia się zdarzają :( i nikt i nic nie można na to poradzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magenka1 Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 Dopiero przeczytałam o Lakusiu i łzy same spływają tak mi przykro :(...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kmurdz Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 tez nie moge powstrzymac lez. kochany Lakus. dobrze, ze odszedl w spokoju i ze szczesciem w sercu. dzieki Tobie mial jeszcze usmiech przez ostatnie tygodnie swojego zycia.. biedaczek :(((((((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czerda Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 obejrzałam wyniki.....nerki były wydolne , stra mocznica może być spowodowana antybiotykiem , jedno nie tak---nigdy nie podaje sie furosemidu wtedy , tylko płucze i płucze 3 litry wlewów taka niemalże dializa biedactwo , pocieszające że nic nie czuł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 Przepraszam Cię Majqa..przepraszam p.Jolu...przepraszam Wszystkich! Tak bardzo chciałam dobrze dla Lakusia...tak bardzo drżałam o niego...tak bardzo pokochałam. Przepraszam Lakusiu !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 [quote name='WiosnaA']Przepraszam Cię Majqa..przepraszam p.Jolu...przepraszam Wszystkich! Tak bardzo chciałam dobrze dla Lakusia...tak bardzo drżałam o niego...tak bardzo pokochałam. Przepraszam Lakusiu !!![/QUOTE] Za co przepraszasz??? Lakuś, zanim odszedł, znalazł swoje miejsce na ziemi, a także swego ludzia. Poznał, co to jest godność i miłość. Nie jest anonimowy... Będzie żył we wspomnieniach, a tam będzie czekał. Szczęśliwy, że ma na kogo... I za to Ci wielka chwała!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 [quote name='WiosnaA']Przepraszam Cię Majqa..przepraszam p.Jolu...przepraszam Wszystkich! Tak bardzo chciałam dobrze dla Lakusia...tak bardzo drżałam o niego...tak bardzo pokochałam. Przepraszam Lakusiu !!![/QUOTE] Aniu, dziękujemy za Lakusia. Dzięki Tobie był szczęśliwy. Miał dom i Ciebie. A Ty byłaś przy nim do końca. A mógł odejść w cierpieniu, samotny w kanale. Trzymaj się Cioteczko. Lakuś patrzy na Ciebie z Psiego Nieba i macha ogonkiem. i prosi,żebyś nie płakala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 [quote name='WiosnaA']Przepraszam Cię Majqa..przepraszam p.Jolu...przepraszam Wszystkich! Tak bardzo chciałam dobrze dla Lakusia...tak bardzo drżałam o niego...tak bardzo pokochałam. Przepraszam Lakusiu !!![/QUOTE] Słowo przepraszam jest tu zupełnie nie na miejscu, choć rozumiem, że to jedno ze słów wyrażających ból i rozgoryczenie. :-( Nie ma za co przepraszać, a raczej... Jak przepraszać i to w takiej sytuacji? Za co? Za ofiarowane zwierzęciu chwile ciepła, radości, miłości, zrozumienia, poczucia bezpieczeństwa??? Tak, to prawda, nie ma już Luckusia z nami ale dane mu było przeżyć "jedyne w swoim rodzaju, przysłowiowe 5 minut". Jeśli należy gdziekolwiek szukać winowajcy to jest nim parszywe przeznaczenie, a z nim się nie wygrywa... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 [quote name='WiosnaA']Przepraszam Cię Majqa..przepraszam p.Jolu...przepraszam Wszystkich! Tak bardzo chciałam dobrze dla Lakusia...tak bardzo drżałam o niego...tak bardzo pokochałam. Przepraszam Lakusiu !!![/QUOTE] [quote name='UBOCZE']Za co przepraszasz??? Lakuś, zanim odszedł, znalazł swoje miejsce na ziemi, a także swego ludzia. Poznał, co to jest godność i miłość. Nie jest anonimowy... Będzie żył we wspomnieniach, a tam będzie czekał. Szczęśliwy, że ma na kogo... I za to Ci wielka chwała!!![/QUOTE] [quote name='majqa']Słowo przepraszam jest tu zupełnie nie na miejscu, choć rozumiem, że to jedno ze słów wyrażających ból i rozgoryczenie. :-( Nie ma za co przepraszać, a raczej... Jak przepraszać i to w takiej sytuacji? Za co? Za ofiarowane zwierzęciu chwile ciepła, radości, miłości, zrozumienia, poczucia bezpieczeństwa??? Tak, to prawda, nie ma już Luckusia z nami ale dane mu było przeżyć "jedyne w swoim rodzaju, przysłowiowe 5 minut". Jeśli należy gdziekolwiek szukać winowajcy to jest nim parszywe przeznaczenie, a z nim się nie wygrywa... :-([/QUOTE] [B]Podpisuję się pod słowami UBOCZA i majqi[/B]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 No i ja się popłakałam. Żal pieska, miał mieć taki dom, najlepszy na świecie. Zawsze śmierć psiaka jest za wcześnie i serce nam krwawi.Niech się Pani trzyma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wunia Posted June 12, 2010 Author Share Posted June 12, 2010 Aniu kochana ... z losem się nie wygra ... a na pytanie "dlaczego Lakuś?" nie ma odpowiedzi ... jestem przy Tobie ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted June 12, 2010 Share Posted June 12, 2010 Aniu.....pozwol odejsc Lakusiowi , dzieki Tobie mial wspaniale zycie, masz jeszcze jednego psa , swoja sunie i jej tez jest bardzo smutno. Sciskam Cie mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted June 12, 2010 Share Posted June 12, 2010 Mówiłam to i powtarzam Ci Aniu nadal: Tamte 4 czy 5 lat było podłym, nieszczęśliwym życiem. Teraz te kilka miesięcy u Ciebie to był dla Lakunia raj. Mógł się cieszyć tym cudownym życiem dłużej, i to jest przewrotność losu, która rozdziera serce. Jednak nic nie zmieni tego, że nie odszedł sam, w zimnie, z głodu, popychany i przeganiany... miał dom, miał Ciebie, przez te niecałe 4 miesiące dostał taką masę miłości, ile nawet żyjące 15 lat psy nie mają. Nawet te, które mają normalne domy, ot są, ale przecież z tych naszych rozmów wiem, ile robiłaś. Prawie nikt nie siedzi z psem 24 godz. na dobę, nikt nie karmi psa łyżeczką, nie daje psu 5 misek różnego jedzenia do wyboru, nikt nie zakłada specjalnie rolet w okna, żeby pies miał chłodniej, nie nastawia budzika na co chwilę w nocy, zeby dawać pić... a to tylko kilka rzeczy, które mi się przypomniały. Byłaś jego wybawcą, miłością życia i aniołem. Teraz On będzie Twoim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted June 12, 2010 Share Posted June 12, 2010 mmd masz racje i pieknie napisalas , mam nadzieje ,ze Ania to przeczyta.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted June 12, 2010 Share Posted June 12, 2010 Może to zabrzmi jak nietakt, ale reguły dogomanii są jasne i musimy rozdysponować pozostałe pieniądze po Lakusiu. Ktoś w końcu musi to napisać, więc będę pierwsza. Było wielu darczyńców i powinni się wypowiedzieć, ja mam prośbę, aby całość przeszła na Kundelkową Skarbonkę, która wsparła również Lakusia, jak i wiele biednych, potrzebujących psów. Tu podlinkowany banerek, jeśli ktoś chce zajrzeć, a nie wie o co chodzi: [SIZE=4][COLOR=#ff0000][URL="http://www.dogomania.147660-Kundelkowa-skarbonka-POMA-A-Chcemy-dalej-pomagac-kundelkom#post13059488"][U][IMG]http://i912.photobucket.com/albums/ac324/Malwi87/dogo/kundelkowaskarbonka3.jpg[/IMG][/U][/URL][/COLOR][/SIZE] Co o tym myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 Tak bardzo boli..,tak strasznie żal...ciągle jestem w szoku...nawet Wam nie podziękowałam. Dziękuję Wszystkim za ciepłe słowa,za wsparcie,za pomoc.. Mmd,Tobie za te setki godzin na telefonie. Dzięki Wam dane mi było poznać i pokochać Lakusia. Dziękuję! Nie ma cudownych domów,nie ma cudownych ludzi..są tylko cudowne psy!! Lakuś był najcudowniejszy!! Odwiedzajcie Lakusia tutaj,a ja będę już u siebie...w lasku. Dla Was kochani!! [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/298/fc3d2adff82d7d81med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 [quote name='WiosnaA']Nie ma cudownych domów,nie ma cudownych ludzi..są tylko cudowne psy!! Lakuś był najcudowniejszy!! [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/298/fc3d2adff82d7d81med.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Aniu, sa też cudowni ludzie, czego jesteś znakomitym przykładem. Byliście super dopasowanym teamem, byliście dla siebie. Ty dla Lakusia, a on dla Ciebie. I to w tym wszystkim jest najważniejsze. Tyle dane mu było żyć, ale ostatnie miesiące spędził z najcudowniejsza i najbardziej kochaną Panią, która przełożyła wyjazd za granicę, bo nie wyobrażała sobie oddania swojego przyjaciela do kojca. Wiesz... ludzie oddają swoich Rodziców do domów starców, gdzie nie zawsze są szczęśliwi i nie mają skrupułów, tylko problem z głowy.... Ty udowodniłaś wszystkim, co robiłaś, jak ważnym członkiem Rodziny był Lakuś. Za to właśnie ściskam Cię bardzo mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wunia Posted June 13, 2010 Author Share Posted June 13, 2010 Aniu odwiedzaj ode mnie Lakusia ... a ja będę tutaj ... [quote name='mmd']Może to zabrzmi jak nietakt, ale reguły dogomanii są jasne i musimy rozdysponować pozostałe pieniądze po Lakusiu. Ktoś w końcu musi to napisać, więc będę pierwsza. Było wielu darczyńców i powinni się wypowiedzieć, ja mam prośbę, aby całość przeszła na Kundelkową Skarbonkę, która wsparła również Lakusia, jak i wiele biednych, potrzebujących psów. Tu podlinkowany banerek, jeśli ktoś chce zajrzeć, a nie wie o co chodzi: [SIZE=4][COLOR=#ff0000][URL="http://www.dogomania.147660-Kundelkowa-skarbonka-POMA-A-Chcemy-dalej-pomagac-kundelkom#post13059488"][U][IMG]http://i912.photobucket.com/albums/ac324/Malwi87/dogo/kundelkowaskarbonka3.jpg[/IMG][/U][/URL][/COLOR][/SIZE] Co o tym myślicie?[/QUOTE] to nie jest nietakt, to twarda rzeczywistość, jestem za Kudnelkową Skarbonką Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted June 13, 2010 Share Posted June 13, 2010 Śpij aniołeczku kochany. Dzisiaj dołączył do Ciebie kolejny piesek - mojej sasiadki. Byłam z nim do końca. Odszedł w lecznicy, do której Lakuś przyjechał z Rawy, dokładnie w tym miejscu, gdzie Lakuś był diagnozowany. Tak mi było przykro patrzeć na znajome miejsca. Była tam pani weterynarz, która w lutym wyprowadziła do mnie na smyczce Lakusia, kiedy zabierałam go do Ani. Biegajcie za Tęczowym Mostem, już wolni od bólu i szczęśliwi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted June 14, 2010 Share Posted June 14, 2010 To znalazłam na zbiorczym wątku psów które odeszły w tym roku, gdzie Maupa4 wstawiła Lakusia. Tak wielu dogomaniaków Go znało choć tu nie pisali... to jakaś pociecha [quote name='waldi481']Jak patrze na Lucky-na jego uśmiech to nie mogę uwierzyc,że odszedł..Byłeś piesku potrzebny po drugiej stronie? Dobranoc kochanie.. Elżbieta[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Kajber Posted June 14, 2010 Share Posted June 14, 2010 Po tylu staraniach o domek i zdrowie Lucky odszedł- jakie to smutne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted June 14, 2010 Share Posted June 14, 2010 A może to jest tak, że Lakuś miał swoją misję tu z nami, którą wypełnił i odszedł. Może miał zapisane w gwiazdach, że znajdzie swoje miejsce na ziemi i dopiero odejdzie. Dał tyle radości - najpierw swoim wyzdrowieniem, później cudownym charakterem, tym, że podbił serce Ani. Lakuś uruchomił w ludziach, którzy byli z nim blisko związani masę uczuć i wrażliwości. A to, że boli nas tutaj to dalszy ciąg. Wolę czuć rozpacz niż być kawałkiem drewna, które nic nie czuje. Aniu, odezwij się tu czasem, pisz nie tylko maile do mnie. Tu każdy Cię zrozumie, jestes wśród przyjaciół, kochana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted June 14, 2010 Share Posted June 14, 2010 [quote name='Wunia']Aniu odwiedzaj ode mnie Lakusia ... a ja będę tutaj ... to nie jest nietakt, to twarda rzeczywistość, jestem za Kudnelkową Skarbonką[/QUOTE] Wspanialy pomysl jestem za:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted June 14, 2010 Share Posted June 14, 2010 [quote name='mmd']A może to jest tak, że Lakuś miał swoją misję tu z nami, którą wypełnił i odszedł. Może miał zapisane w gwiazdach, że znajdzie swoje miejsce na ziemi i dopiero odejdzie. Dał tyle radości - najpierw swoim wyzdrowieniem, później cudownym charakterem, tym, że podbił serce Ani. Lakuś uruchomił w ludziach, którzy byli z nim blisko związani masę uczuć i wrażliwości. A to, że boli nas tutaj to dalszy ciąg. Wolę czuć rozpacz niż być kawałkiem drewna, które nic nie czuje. [/QUOTE] MMD - ja właśnie w ten sposób sobie tłumacze to co się stało... Pomimo tego, że nie pisałam, nie udzielałam sie, zawsze byłam na bieżąco... Cały czas nie moge uwierzyć w to co się stało.....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.