Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla Jagiego, jak na razie wpłynęło 40 zł. To jest kolejny psiak na dt u Jaagi, zlitowała sie nad nim, bo w tak tragicznym stanie koczował na wsi podkieleckiej, ale potrzebuje pomocy na utrzymanie psiaka, leczenie,szczepienia.

  • Replies 317
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

To samo mialam napisac-widocznie dotykanie go a tym bardziej podnoszenie sprawia mi duży ból i dlatego broni się gryzieniem -to zupelnie naturalne. Jagi może odczuwac ból wszędzie -nie tylko w tylnej czesci ciala-pamietajcie o tym ,że on mogl stracić życie -a wyszedl w tego z dużymi zmianami chorobowymi -moze nie tylko neurolgicznymi -ale i wew.oraz zewnętrzynymi.Dopiero dokladne badania psa -pod kazdym względem/USG,RTG,czy tomografia / pozwolą na większą wiedzę o stanie zdrowia Jagi.
Pomozmy ratować Jagiego -i wspomożmy finansowo Jaagę i psa -zeby można bylo zapewnić mu choć podstawowe leczenie teraz !!

Posted

[quote name='ewelinka_m']no nie, że niby Jagi jest niezbyt urodziwy? :mad::mad:
[/QUOTE]

O jeżu nie bij, pewnie, że jest piękny. Zresztą dla mnie każdy sierściuch jest piękny. (Trzeba widzieć mojego TZ jak największej czworonożnej maszkarze mówi moja piękna hi, hi, hi).

Wydaje mi się, że Jagi nie odczuwa bólu podczas podnoszenia. Jego odgryzanie się, co efekt strachu.

Posted

Zapraszam na bazarek, z którego kasa bedzie przeznaczona w duzej mierze na pewno na Albinke i Jagiego.
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/177359-DzieciAE-ce-kobiece-rA-A-noA-ci-na-KIELCE-Bazarek-do-20-01-10?p=13860975#post13860975[/URL][URL="http://www.dogomania.pl/threads/177359-DzieciAE-ce-kobiece-rA-A-noA-ci-na-KIELCE-Bazarek-do-20-01-10?p=13860975#post13860975"]
[/URL]

Posted

Jagiego raczej nic nie boli, on boi się tego, co może go spotkać. Na spacer z nim wychodzi mój mąż, ale sama muszę go odbierać, bo jemu nie da się podnieść. Chyba musiał doświadczyć więcej złego od mężczyzn. Ja robię to tak, że najpierw do niego szczebioczę, potem głaskam po głowie, a dopiero na końcu chwytam za bok. Jak już go złapie z jednej strony, to wtedy ulegle się kładzie i mozna podnosić. Boi się samego ruchu zblizającej się do boku ręki.
Najlepszy byłby dom bez małych dzieci na wszelki wypadek.

W związku z tym, że Jagiemu nie dolega nic, co da się wyleczyć, to myśle, że możnaby go spróbować ogłaszać. Czy mogę liczyć na czyjąś pomoc? ja niestety nie robię ogłoszeń ze względu na brak czasu.

O Jagim można napisać, że jest spokojny, lekko wystraszony. Za to grzeczny, zachowuje czystość w domu, nie niszczy, nie jest wybredny w jedzeniu, chętnie je suchą karmę.
Toleruje suki, nie przepada za innymi samcami. W domu nie reaguje na koty. Nie nadaje się do domu z malutki dziecmi ze względu na lęk, przed gwałtownymi ruchami. Idealny do domu z ogrodem.
Kontakt (32) 3533135, 660124623.

Bardzo prosze o wsparcie finansowe dla Jagiego :modla:. Zaszczepiony i wykastrowany będzie miał większe szanse na znalezienie domu.
Niko zjada po kilogramie suchej karmy dziennie i nie mam nawet pieniędzy na kupienie nastepnej karmy dla Jagiego.

Posted

Bardzo prosimy o pomoc dla Jagiego:modla:. On jest zagłodzony, potrzebuje dużo zjeśc, brakuje nawet na karmę, a co tu mówic o szczepieniu i ewentualnie , jakichś lekach, które troche by podreperowały jego stan.

Posted

[quote name='erka']Ale myslisz ,że rasowy, czy tylko w typie,bo nie znam tej rasy.[/QUOTE]

Ja też nie znałam, dopóki Betka nie trafiła pod mój dach. To JEST jagdterrier - rasowy, zmiksowany - ganz egal. Prędzej czy później jego jagdterierkowa natura się ujawni. Poszukajcie w internecie - nie jestem specjalistką, ja mam tylko Betkę.

[B][SIZE=4][COLOR=#ff0000][I]JEST SZANSA,BY TEN PIES NORMALNIE ŻYŁ,NORMANIE FUNKCJONOWAŁ,CIESZYŁ SIĘ Z ŻYCIA[/I][/COLOR][/SIZE][/B]
[B][I][SIZE=4][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/I][/B]
[SIZE=2][COLOR=darkolivegreen]To prawda?[/COLOR][/SIZE]
[B][I][SIZE=2][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/I][/B]

Posted

Poza bazarkiem Sonikowa zamówiła sobie taki oto zeszycik
[CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/S0up_XY0DGI/AAAAAAAAB20/Dy8bWU6tGNE/s512/P1310669.JPG[/IMG]

za który zapłaciła 40 zł, więc jak tylko dojdzie przelew od Cioteczki Sonikowej puszczam 40 zł na konto Erki dla Jagiego :)

Sonikowa dziękujemy bardzo :)
[/CENTER]

Posted

Tak sobie pomyślałam u Linssi jest jeszcze sporo karmy z darów...może przy najbliższym transporcie do katowic, podrzucimy Jadze ze 2 worki suchego jedzenia?:roll:

Również myślę, że Jagi nie gryzie z bólu, a raczej ze strachu i niepewności co go czeka. Przed wyjazdem do katowic, odpchliłam go i przy okazji obejrzałam później chłopaka z każdej strony, dotykając jego tyłu nie wykazywał, żadnych zachowań, które wskazywałyby, że go coś boli.
Na rękach też go niosłam, coś tam mruknął, że niekoniecznie mu to pasuje:evil_lol:, ale po chwili się przekonał i wtulonego w moje ręce zaniosłam do samochodu. :lol:

Posted

Byłoby super, jeśli w przyszłości udałoby sie z psem dowieźć też karmę.

Wiem, że gotowane jedzenie wychodzi taniej, ale przy takiej ilości zwierząt i obowiązków nie daję już rady przygotowywać posiłków. Daje więc suchą karmę, do której na smak dodaję mieso lub kocie puszki. Moim psom nawet nie co dzień gotuję posiłki, a to wychodzi garnek mięsa i garnek ryżu, które później musze szykować.

Posted

[quote name='agata51']Ja też nie znałam, dopóki Betka nie trafiła pod mój dach. To JEST jagdterrier - rasowy, zmiksowany - ganz egal. Prędzej czy później jego jagdterierkowa natura się ujawni. Poszukajcie w internecie - nie jestem specjalistką, ja mam tylko Betkę.

[B][SIZE=4][COLOR=#ff0000][I]JEST SZANSA,BY TEN PIES NORMALNIE ŻYŁ,NORMANIE FUNKCJONOWAŁ,CIESZYŁ SIĘ Z ŻYCIA[/I][/COLOR][/SIZE][/B]

[SIZE=2][COLOR=darkolivegreen]To prawda?[/COLOR][/SIZE]
[/QUOTE]

Jusstyna85 zakładała wątek , kiedy zgarniety z drogi psiak trafił do Jaagi, myśleliśmy wtedy,ze był potrącony przez samochód. Dopiero później był na konsultacji i neurologa i okazało się, że to wynik przebytej nerwowej postaci nosówki. Niestety zmiany nieodwracalne, może tylko troche lepiej fukcjonowac po odżywieniu, bo totalnie zagłodzony, dostaje też preparaty, które mają charakter wspomagający.
Ale z tą niesprawnością może żyć. Jakos sobie radził na tej wsi, kiedy musiał walczyć o byt , tym bardziej będzie sobie radził w normalnym domu, otoczony opieką.

Posted

Dziś kupiłam dla Jagiego Aniprazol na odrobaczenie. Podawać go mam 3 dni pod rząd. Zapłaciłam 25 zł za 5 tabl.
Niestety, moja suczka dostała cieczkę i Jagi znowu traci kontakt z nami. Teraz głównie skupia sie na wąchaniu wszystkiego. Na spacerze reaguje złością, jak go próbuję go prowadzić.

Bardzo prosze o wsparcie na kastrację Jagiego. Musze go najpierw wykastrować, a dopiero później szczepić, bo jak inne suki dostaną cieczki, to nie będę miała z nim co zrobić.

Erko, kontroluj rozliczenia Jagiego. Na jego koncie na dzień dzisiejszy jest 85 zł.

Oczywiście Jagi normalnie funkcjonuje. Tak, jak pisze Erka świetnie sobie radził i radzi. Wystarczy przyzwyczaić sie do jego tików i nie zwracać uwagi na dziwne pozycje.

Jedynym problemem jest podłoże, po jakim ma chodzić. Płytki na podłodze odpadają. Jagi po nich przesuwa się na przednich łapkach ciągnąć reszte ciała po podłodze. Muszę mu wyścielić całą podłogę prześcieradłami, bo dywaników u nas nie ma ze względu na nasze psy.

Posted

[IMG]file:///F:/DOCUME%7E1/admin/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-7.png[/IMG][CENTER][SIZE=3][COLOR=Red][B]Zapraszam na jeszcze pustawy bazarek scrapbookingowy [/B][/COLOR][/SIZE]
[/CENTER]
[CENTER] na razie kartka na chrzest i hmm Walentynka [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/177552-Karteczkowo-dla-psA-w-z-Kielc-otwarty-do-31-01[/url]


[/CENTER]



[IMG]http://lh3.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/S0jsawqfaEI/AAAAAAAABv4/zbb5xNnD7hI/P1310505.JPG[/IMG]


[IMG]http://lh5.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/S00ETHL_c2I/AAAAAAAAB40/Ynzd4MVFrv8/P1310694.JPG[/IMG]


ale będzie znacznie więcej [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

Posted

no to mam parę newsów;)

Jagi został znaleziony w zeszłym roku, leżał na ulicy!!! nie ruszał się...pani z tej okolicy zabrała go z tej ulicy i pojechała z nim do weta - wet stwierdził, ze nic z niego nie będzie (nie wiem czy robił mu rtg) - ale raczył dac wtedy jakieś zastrzyki - i ta pani dawała mu te zastrzyki przez jakiś tam okres czasu...Jagi miał ostatnio wcierkę na pchły i był zaszczepiony na wściekliznę. Wg słów właścicielki sklepu, dzięki której te psiaki mają budę i jedzenie to ten jego stan był wynikiem wypadku...

Sunia i pies - również są poszczepione na wsciekliznę. Maluchy w nowych domkach. Sunia dostanie teraz zastrzyk na cieczkę, a jak będzie ciepło, za jakiś czas to zostanie wysterylizowana i pani, która tam na miejscu je dokarmia zaopiekuje się nią po sterylce.


no to tyle....teraz tylko nie wiem co z Jagim zrobić, skoro na 99% jednak jest to stan po wypadku....

aaa - wołali na niego Wypierdek;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...