FRANUŚ odszedł od nas za TM...Badź i tam szczęśliwy!!!

[KrystynaS]

A czy ja mogę powiedzieć, że też jestem za kontrolą lekarską.

Witam Franusia przede wszystkim, witam Wszystkich.

Ajlii skoro jesteś na Dogo- to napisz jak Franek przez weekend. Czy nic gorzej, a daj Boże żeby było lepiej jak dwa dni temu.
Wiem, że ciągle o to pytam, ale ze starym psem w dodatku schorowanym, to tak jak ze starym człowiekiem, jeden dzień może wiele zmienić.

[ajlii]

Małgosiu, tak - jeśli będzie to zwykła, pełnopłatna wizyta, to z pewnością dostaniemy i opis i paragon.
Jeśli jednak pani doktor zdecyduje się zrezygnować z wynagrodzenia za swoją pracę (co często robi przy bezdomnych zwierzakach), i wizyta będzie tylko po kosztach leków, to bardzo niezręcznie będzie mi prosić jeszcze o opis.
Szczególnie że same porady dotyczące pielęgnacji, żywienia czy koniecznych konsultacji u specjalistów, a także obejrzenie np. zębów czy obmacanie brzuszków w razie potrzeby, jest udzielane przez panią doktor bezpłatnie wszystkim moim podopiecznym.

KrystynoS - Franio czuje się dobrze ostatnimi dniami. Z oczkiem nie dzieje się nic nowego, nadal codziennie 7 razy czyścimy i zakrapiamy. Natomiast apetyt ma świetny, po zjedzeniu swojej porcji pędzie do Jasia i próbuje mu podjadać.


Kontrola oka w celu przedłużenia lub zakończenia antybiotykoterapii jest konieczna. Ja nie mogę podjąć decyzji o zakończeniu leczenia, a też żaden weterynarz nie sprzeda mi antybiotyku w iniekcji bez obejrzenia psa.
Ale ta kontrola nie musi odbyć się jutro - może odbyć się w poniedziałek lub wtorek w lecznicy Łodzi. To tylko moja propozycja skorzystania z usług lekarza który przyjeżdża do moich zwierzaków.

[hebanowa]

No apetyt po sterydach mieć będzie na pewno.

[KrystynaS]

No to nam psisko przytyje - oby nie za bardzo

[hebanowa]

Pies przytyje ,obniży mu się odporność,sierść zmatowieje,będzie bardziej podatny na wszelkie infekcje i wiele innych objawów niepożądanych po sterydach..niestety................

[Monika z Katowic]

[quote name='ajlii']Jutro mam wizytę domową weterynarza.

Czym mam prosić weterynarza o zabranie leków i jutro obejrzenie Frania?[/QUOTE]

Oczywiście! Jeżeli pełnopłatna wizyta (z opisem, zaleceniami) kosztuje w granicach rozsądku - nie wahaj się.
I tak jest oszczędność, bo wizyta bez transportu.
Portfelik Frania, choć chudnie w oczach, jeszcze to zniesie.
[B]Najważniejsze, By Franeczek żył bez bólu, spokojnie.[/B]:loveu:

Leki od czerdy jeszcze nie dotarły?
Teraz poczta miała chyba dni wolne...

[malibo57]

Jestem w takim razie za tym, aby pani doktor obejrzała Frania, ale, żeby była to wizyta płatna. To bardzo istotne, żeby Franio miał pełną dokumentację medyczną, bo trudno potem opowiadać, że oglądał go lekarz i powtarzać, co mówił, czy zalecał. pamięć jest ulotna, można o czymś zapomnieć, czy niedokładnie pamiętać.
Maju, doskonale rozumiem, ze to niezręczność, prosić o opis, ale nie wpadłam na to, że kontrola ma być gratis.
Popieram Monikę, zapłaćmy za wizytę, skorzystajmy z nadarzającej się okazji, żeby Frania nie wozić, ale zapłaćmy i poprośmy o opis.
Dzięki, że pomyślałaś:)

[ajlii]

Niestety, dzisiejsza wizyta weterynarza odwołana. Pani doktor ukradli portfel i nie ma jak przyjechać :(

Czyli muszę jutro pojechać z Franusiem do lecznicy w Łodzi.

[majqa]

O qrczę. Współczuję pani doktor problemu, bo to jest porządny problem. :-(

[Monika z Katowic]

[quote name='ajlii']Niestety, dzisiejsza wizyta weterynarza odwołana. Pani doktor ukradli portfel i nie ma jak przyjechać :(

Czyli muszę jutro pojechać z Franusiem do lecznicy w Łodzi.[/QUOTE]

Trudno.. :( Szkoda, że czasami los nie sprzyja Franeczkowi. :(

Zapytaj proszę, przy okazji jutrzejszej wizyty, [B]czy można stwierdzić, że Franeczek żyje bez bólu.[/B]
Oczywiście nie chodzi o chore oczko, które intensywnie leczymy (bo to Go pewno teraz boli, ale wyleczone - przestanie).

[KrystynaS]

Ja dziś wcześniej u Franeczka, bo zazwyczaj to jestem 'zmiana nocna'.
Zatem jutro jedziecie do Łodzi. Oby wieści były pomyślne.

[ajlii]

[quote name='majqa']O qrczę. Współczuję pani doktor problemu, bo to jest porządny problem. :-([/QUOTE]

Przykre jest to szczególnie, bo pani doktor jechała z Warszawy specjalnie by bezpłatnie obejrzeć stado bezdomniaków psich i szczurzych... m.in. sercowe ogonki, które potrzebują stałych kontroli, a nie przeżyłyby drogi nawet do Łodzi.



[quote name='Monika z Katowic']Zapytaj proszę, przy okazji jutrzejszej wizyty, [B]czy można stwierdzić, że Franeczek żyje bez bólu.[/B]
Oczywiście nie chodzi o chore oczko, które intensywnie leczymy (bo to Go pewno teraz boli, ale wyleczone - przestanie).[/QUOTE]

Jak narazie żaden z weterynarzy nie zauważył u Frania objawów bólowych, oprócz tego okresu gdy szalał stan zapalny pod powieką. Ale oczywiście mogę dopytać jutro.


A dla wszystkich fanów Frania - trochę fotek z dzisiejszego popołudnia. W tym dokumentacja franusiowych zmagań z gryzakiem (przypominam że on ma ząbki idealnie starte do linii dziąseł, ale i tak dzielnie poradził sobie z końskim płucem).

[url]https://picasaweb.google.com/106740573589182334352/FranioNOWE?authkey=Gv1sRgCPeQxe_Z6ozo_gE&feat=directlink[/url]

[J_ulia]

Rzadko jestem na dogo , ale co zaglądam to coraz bardziej niepokojące wieści. Biedny Franeczek, dobrze ,że ma takie Ciotki wokół siebie.

[Monika z Katowic]

Franeczek poradził sobie doskonale. Smacznego! :):)
Fotorelacja warta dokładnego zobaczenia: [URL="https://picasaweb.google.com/106740573589182334352/FranioNOWE?authkey=Gv1sRgCPeQxe_Z6ozo_gE&feat=directlink"]https://picasaweb.google.com/1067405...eat=directlink[/URL]


[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-kxtrHgtrNXs/Tgc74bw-xEI/AAAAAAAAAR8/iVNlj-DJafs/s640/DSCF5453.JPG[/IMG]

[Hotel KADIF]

Ja też zaglądam do Frania! Oj ma, chłopina "pod górkę"!:shake:

Szkoda pani doktor, bo jak miała w portfelu karty płatnicze/kredytowe to mnóstwo zachodu i kłopotów ją czeka z zastrzeganiem kart i wyrabianiem nowych...:roll:

[bakusiowa]

Odwiedzam Franusia. Jak dobrze, że ma tak kochające cioteczki.

[hebanowa]

To do kiedy Moniko muszę Ci dostarczyć rzeczy na bazarek dla Frania ,żeby poszło najbliższą paczką do Wrocławia?

[kazik132]

[quote name='bakusiowa']Odwiedzam Franusia. Jak dobrze, że ma tak kochające cioteczki.[/QUOTE]
To prawda! Czytam cały czas i śledzę losy Frania i wiem, że jest bezpieczny i ma wszystko, co mu potrzebne. Na zdjęciach wygląda na szczesliwego i zadowolonego. Dziekuję za taka wspaniała opiekę i troskę nad Franiem!

[Monika z Katowic]

[quote name='hebanowa']To do kiedy Moniko muszę Ci dostarczyć rzeczy na bazarek dla Frania ,żeby poszło najbliższą paczką do Wrocławia?[/QUOTE]

Kochana! Wyznacz termin odbioru (jakiś bliski) - ja się dostosuję. Bazarkowa paczka w przygotowaniu.
Czy wiesz, gdzie jest ta rehabilitacja zwierząt w Katowicach, o której pisałam?

[Akrum]

Przyszłam w odwiedziny po weekendowe do Franusia...
Biedna Pani doktor - stracić wszystkie dokumentu - nie zazdroszczę biegania i załatwiania nowych...

[bakusiowa]

Pierwszy raz o Franiu przeczytałam dość dawno. Później przypomniało mi się o nim i odszukałam wątek, kiedy miałyście podejrzenia,że w DT coś jest nie tak jak należy. Niedawno zalogowałam się i teraz będę zaglądać już oficjalnie.

[Monika z Katowic]

[quote name='bakusiowa']Pierwszy raz o Franiu przeczytałam dość dawno. Później przypomniało mi się o nim i odszukałam wątek, kiedy miałyście podejrzenia,że w DT coś jest nie tak jak należy. Niedawno zalogowałam się i teraz będę zaglądać już oficjalnie.[/QUOTE]

Serdecznie witamy nową franusiowa fankę! :painting:
Jak widzisz teraz robimy dla Frania wszytko, co w ludzkiej mocy.

Franeczek dzisiaj pojechał do lekarza do Łodzi. :loveu:
Nowe wieści pewno wieczorkiem.

[ajlii]

Byliśmy na kontroli Franiowego oczka. Pan doktor, nie mógł dokładnie zbadać powieki ze względu na ciągle utrzymujący się obrzęk po wewnętrznej stronie.
Przedłużył linospectin o 5 dni, i kazał pokazać znów Franusia po tym czasie. Niestety, póki nie mamy pewności że stan zapalny nie jest do końca wyleczony, nie można wycofać leków, bo za chwilę możemy mieć powtórkę. A stan powieki będzie można stwierdzić dopiero jak zejdzie obrzęk i będzie można dokładnie obejrzeć wewnętrzną część powieki.

Rachunek za wizytę i leki dostaniemy przy następnej wizycie - nie chcieliśmy dziś rozliczeniami blokować kolejki pacjentów do operacji. Także nie wiem jeszcze jaki był koszt.

Transport - 15 zł.



Doszły dziś pocztą leki dla Frania:

Floksal 1 opakowanie - super, bo starczyło nam leku dokładnie do dzisiejszego ranka, więc nie kupowałam kolejnej butelki;

Theovent 2 op. - na franusiowe duszności;

Encorton 2 op. - jutro/pojutrze będę znów rozmawiać z dr Olkowskim o przedłużeniu lub odstawieniu tego leku;

Trilac - przyda się bardzo, szczególnie przy opcji przedłużenie antybiotykoterapii;

Vermox - wg to opisu "ludzki odpowiednik leku na odrobaczanie na robaki obłe"; substancja czynna: mebendazolum.
Przejrzałam dostępne na rynku środki odrobaczające dla psów pod kątem substancji czynnych, i tylko jeden z nich zawiera mebendazol - Telmin KH. Nigdy go nie stosowałam u psów, gdyż za radą naszej weterynarz stosujemy preparaty dwuskładnikowe.
Nie znam także dawkowania vermoxu dla psa. I naprawdę nie wiem co mam z tym lekiem zrobić.
A Franuś już zakończył odrobaczanie aniprazolem, schemat leczniczy. Następne odrobaczenie wg potrzeby, prawdopodobnie za pół roku.

[Monika z Katowic]

Ojej! A dzisiaj nikt Franulka nie odwiedził. :(
Więc odwiedzam Cię kochany pieseczku.

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-PsL6-SnjKiY/Tgc5-aTSusI/AAAAAAAAARg/abomSr22CBs/s640/DSCF5416.JPG[/IMG]

Franio otrzymał wspomożenie ze Skarpety im. Talcott.
Regulaminową kwotę zwrotu (30 zł) biorę na siebie - to taki mój mały prezencik dla Franulka.

[Guest Elżbieta481]

Oczywiście,że odwiedzamy naszego kolegę...Dołączymy do Ciebie skarbie od lipca,ale najpierw musimy wyprowadzic na proste kolege pieska o imieniu Dino.
Zajrzyjcie dobrzy ludzie:
[url]www.dogomania.pl/threds/210014-Pamiętajcie-wpłaty-dla-Dina-na-lipiec!!!
-
E/W