feluska997 Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 Wczoraj szukałam wątku Dagi, tak mnie tknęło, bo widziałam na ulicy dziewczynę z podobnym psiakiem. Jakoś mi się o niej zaczęło myśleć i nie bez przyczyny, jak się okazuje. Tak strasznie się cieszę!!! :multi::multi::multi: Kibicowałam Wam od początku, płakałam, oglądając filmiki. Nie umiem ubrać w słowa mojej radości i wdzięczności za Waszą wytrwałość! Gratuluję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga34 Posted July 14, 2011 Author Share Posted July 14, 2011 Dziekuję wszystkim za dobre słowa i rady. Naprawdę bardzo się cieszę. Wetowi szczena opadła, ha ha ha. Postaram się dzisiaj wstawić fotki Dagi. Wczoraj wieczorem byliśmy jeszcze na rozmowie u ludzi od których ją odebraliśmy. Dowiedzieliśmy się, że Oni dostali ją na przechowanie od baby która nam ją ukradła. Na początku nie wiedzieli, że jest kradziona, było im szkoda psa, bo wiedzieli jak ta baba traktuje psy i postanowili Dadze pomóc. Naprawdę o nią zadbali. Miło nam się z nimi rozmawiało, szeczególnie że o Dadze i jej śmiesznych zachowaniach i nawykach. Jestem im naprawdę wdzieczna, że obyło się bez szarpaniny i policji. Daga dzisiaj zajeła swoje miejsce obserwacyjne przy dzwiach balkonowych tak jak robiła to zawsze. Wczoraj obszczekała psa, którego nigdy nie lubiła. Jest to pies sąsiadów, którego Lawa też nie lubi i śmiać mi się chciało jak to wspólny wróg potrafi jednoczyć. Sąsiedzi się cieszyli, z balkonów do nas wołali, że wrócił pies który do wszystkich się cieszy i na nikogo nie warczy. Lawa ma swoich wybrańców, nie każdego lubi. Jestem naprawdę szczęśliwa, a wczoraj wieczorem padłam jak kawka, chyba emocje zaczęły opadać. Śmiałam się do męża, że co ja będę teraz robić, że chyba się zanudzę, bo odeszło mi jedno bardzo czaso i praco chłonne zajęcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 strasznie się cieszę. Cudne wieści. Jestem pełna podziwu dla waszej wytrwałości. Co do nudy... skoro tak doskonale posiadłaś wiedzę z zakresu poszukiwań to może załóż coś w rodzaju brygady tropiącej i pomagaj w szukaniu zaginionych? ;) Gratuluję jeszcze raz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 Aga hehe wszyscy tu świętujemy odnalezienie Dagi. Masa osób cieszy się razem z Tobą, wczoraj dzwoniłam jak wariatka do znajomych ,którzy pomagali z plakatami i każdy reagował suuuuper pozytywnie. Wszyscy przesyłają miziaki dla małej i pozdrowienia. Mam nadzieję, że kiedyś uda nam sie spotkać na żywo, bo nie ukrywam, że się z Wami w jakiś sposób zżyłam przez ten czas:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 [quote name='aga34']Dziekuję wszystkim za dobre słowa i rady. Naprawdę bardzo się cieszę. Wetowi szczena opadła, ha ha ha. Postaram się dzisiaj wstawić fotki Dagi. Wczoraj wieczorem byliśmy jeszcze na rozmowie u ludzi od których ją odebraliśmy. Dowiedzieliśmy się, że Oni dostali ją na przechowanie od baby która nam ją ukradła. Na początku nie wiedzieli, że jest kradziona, było im szkoda psa, bo wiedzieli jak ta baba traktuje psy i postanowili Dadze pomóc. Naprawdę o nią zadbali. Miło nam się z nimi rozmawiało, szeczególnie że o Dadze i jej śmiesznych zachowaniach i nawykach. Jestem im naprawdę wdzieczna, że obyło się bez szarpaniny i policji. Daga dzisiaj zajeła swoje miejsce obserwacyjne przy dzwiach balkonowych tak jak robiła to zawsze. Wczoraj obszczekała psa, którego nigdy nie lubiła. Jest to pies sąsiadów, którego Lawa też nie lubi i śmiać mi się chciało jak to wspólny wróg potrafi jednoczyć. Sąsiedzi się cieszyli, z balkonów do nas wołali, że wrócił pies który do wszystkich się cieszy i na nikogo nie warczy. Lawa ma swoich wybrańców, nie każdego lubi. Jestem naprawdę szczęśliwa, a wczoraj wieczorem padłam jak kawka, chyba emocje zaczęły opadać. Śmiałam się do męża, że co ja będę teraz robić, że chyba się zanudzę, bo odeszło mi jedno bardzo czaso i praco chłonne zajęcie.[/QUOTE] mysle ze sie nie zanudzisz ;-) zaczniesz sprawdzac ogloszenia o innych zaginionych psach, jestem tego pewana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 Bardzo się cieszę,że sunia się odnalazła. Poczytam wątek. Moja sunia aginęła 5 lat temu i niestety poszukiwania nic nie dały:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga34 Posted July 14, 2011 Author Share Posted July 14, 2011 Kilka zdjęć Dagi: [IMG]http://images50.fotosik.pl/987/666e3030a3e4694d.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/977/155dfa5baf1b0876.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/967/11cb39020b73970d.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/977/70291f7a190b5c00.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/960/e2d798930359b767gen.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelynkaa Posted July 14, 2011 Share Posted July 14, 2011 Ojej nasza kochana dziewczynka :* Nosek już w sumie nie taki brązowy ale na trzeciej focie wygląda identycznie jak ze zdjęcia z plakatów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 Przepiękna:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 Słodziak kochany :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 [quote name='mshume']Słodziak kochany :multi:[/QUOTE] I w domku........ Aga czy Ona mogła miec małe? co Ona przeszła człowiek poszedłby do psychiatry dostał tabletki pogadał a pies....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga34 Posted July 15, 2011 Author Share Posted July 15, 2011 Z tego co się dowiedziałam od ludzi, którzy mieli ją ostatni to nie miała małych. Z tego co słyszałam od informatorów to nie dała się pokryć, przy próbie krycia Cziko został dotkliwie przez nią pogryziony. Aby pokryć suczkę psem trzeba wiedzieć kiedy to robić, a Ci ludzie takiej wiedzy nie posiadali. Pewnie jak chcieli kryć, to jeszcze nie był czas i Daga gryzła psa, a potem jak ich rozdzielili bo psa trzeba było opatrzyć i dać czas na dojście do siebie, to już go przy niej nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kornel Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 Jaka ona sliczna! Była u fryzjera czy była w takim stanie? Cieszycie się pewnie nie źle:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusiek Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 Śliczna dziewczynka:loveu: Jak Dagusia się zachowuje,zadomowiła się już? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Jeszcze niedawno rozmawiałam z koleżanka o kosztach psychicznych właścicieli po kradziezy psa - o tym,jak mówiłas w reportażu o lękach Twojej córeczki. Już zwątpiłam,że odzyskacie Dagę. Jak wielką moc mają media!!! Nie martw się,że Daga jest "inna',za pół roku będzie z powrotem Wasza Dagusią. I nigdy,przenigdy nie mysl o tym,żeby ja oddać,to jest Wasz pies,nawet jak zmieniony traumatycznymi przejściami. Teraz Wam i Dadze nalezy sie spokojne,bardzo spokojne i długie wspołne życie. Suki sie dogadają. Co innego ast z pitem,TTb,a co innego szlachetne whesty ;) Nigdy nie pomyślałam o tym,aby napisac na adresatce suczki,że jest wysterylizowana,a to doskonały pomysł. Pozdejmujcie banery :) o zaginionej Dadze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Moja pierwsza sunia niewysterylizowana rodowodowa onka zginęła z posesji w niewiadomy sposób. Po niecałym roku zginęła w ten sam sposób druga( nowa) onka . Odnaleźliśmy ją utopioną w rzece( woda do kolan). Kama miała jeszcze niezdjęte zdjęte szwy po sterylce. Nie wiem, czy to przypadek, czy ktoś pozbył się jej z tego powodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 straszne rzeczy napisałas :( Myslę,ze nie dlatego,że po prostu Wasza ONka spotkala bardzo złych ludzi,którzy bez wzgledu na to,czy byłaby przed czy po sterylce-skrzywdziliby ją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga34 Posted July 18, 2011 Author Share Posted July 18, 2011 Daga i Lawa [IMG]http://images40.fotosik.pl/974/99ea17c6c6c5052amed.jpg[/IMG] Daga, Lawa i Pusia 8) [IMG]http://images39.fotosik.pl/965/f55b9c8e014eb840med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusiek Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 Kochane dziewczyny:loveu::loveu: Musi być dobrze,dogadają się:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 Trafiłem tu przypadkiem po długim czasie i takie wieści - widać nieszczęścia chodzą parami, ale i szczęścia też :) Gratulacje :) a tych.... to się powinno :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta666 Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 A Pusia to ma za małą tą klatkę :sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 [quote name='Marta666']A Pusia to ma za małą tą klatkę :sad:[/QUOTE] klatka powinna byc większa i towarzystwo drugiej swinki. Samotne swinki to nieszczęśliwe świnki,bo to są stadne zwierzątka. Koleżanka jej potrzebna,oczywiście najlepiej przygarnięta ze świnkowych adopcji. Dwa pieski,dwie świnki i wszyscy będą w ten sposob zadowoleni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta666 Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 A mi się wydaje,że to króliczek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted July 18, 2011 Share Posted July 18, 2011 [quote name='Marta666']A mi się wydaje,że to króliczek ;)[/QUOTE] o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Nie dośc jestem głucha to jeszcze slepa. AAAAAAAAAAAAAAAAAAA. WSTYD mi,moglabym edytowac tego posta,usunąc,ale niech zostanie,co tam,hahhahahahhaha. Wszedzie świnki morskie widzę; po prostu uważam,ze swinki sa super i wszyscy je mają,a kroliki bywaja niebezpieczne i tupią,więc po co z nich robic domowego pupila ;) Króliczku,przepraszam,że zrobiłam z Ciebie swinię. Aga,dziewczyny już chyba przezwyciężyły niechęć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga34 Posted July 19, 2011 Author Share Posted July 19, 2011 Tak Pusia to króliczek. Klatka nie jest za wielka, ale często wypuszczamy ją aby sobie po mieszkaniu pobiegała. Kable przestała gryźć jakiś czas temu, jest to najstarsze zwierzątko w naszym domu, bo ma już 5,5 roku. Lawa z Dagą docierają się. Są jeszcze sytuacje w których na siebie burczą, ale na szczęście nie jest to jedzenie. Przy drapaniu za uchem i nie tylko już przestały na siebie burczeć. Problem jest jeszcze przy czesaniu, bo Lawa to uwielbia, a Daga nie. Lawa burczy na Dagę jak zaczynam czesać Dagę. A Daga jest poddenerwowana, bo nie lubi szczotki i trochę problemów mamy z opanowaniem sytuacji. Będziemy jednak ćwiczyć aż się dogadają i w tej sytuacji. Drugą sytuacją w której jeszcze spotykamy rywalizację jest miejsce na łóżku, tutaj Daga rości sobie prawo do wszelkiego rodzaju kanap i warczy na Lawę gdy ta też chce wskoczyć na kanapę, na której akurat leży. Ale nie jest tak za każdym razem, więc myślę że z czasem i ten problem minie. Walka o kanapę jest wtedy jeśli ktoś z domowników na niej siedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.