ana666 Posted October 23, 2013 Author Share Posted October 23, 2013 Bardzo długo mnienie było na dogo. Co u Edzia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 30, 2013 Share Posted October 30, 2013 Edziu ma nową towarzyszkę życia! Sarenkę :) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-61pto5HvpJc/UTdFSU0DC2I/AAAAAAABNIg/Zs26J4DQFVM/w640-h425-no/DSC_0082.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted October 31, 2013 Share Posted October 31, 2013 A skąd taka ładna dziewczynka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted August 9, 2017 Share Posted August 9, 2017 Witam u Ediego.Mojego śleputka ukochanego.Edi jeszcze żyje.Gdybym napisała, że ma się dobrze tobym skłamała.Ciągle choruje, ale miewa też lepsze dni.Czego chcieć od 21letniego psa?Ślepy był jak się w nim zakochałam.Dobrze, że mnie nigdy nie widział hihihi.W maju, 7 maja, tego roku, była rocznica: 7 latek Ediego u mnie, jak mi go Nikuś przywiózł.To rocznica niebywała, wiem i cieszę się razem z Edkiem.Ciągle jesteśmy u weta, ale też wiem, że kiedyś, to nie wystarczy i wiem też, że Edi pomalutku zabiera się, by odejść za TM.Tego samego dnia odejdzie część mnie.Już miałam umówionego weta w maju, tak było źle z Edim, ale to majowy weekend był i dobrze.Daliśmy radę, po kroplówkach i lekach.Eduś był ze mną w Turawie, w tym roku, ale nie chodził za dużo, nigdzie go nie brałam.Miał ochotę, to chodził sobie i sikał gdzie chciał, między drzewami.Po schodach coraz gorzej ,coraz wolniej, nie słyszy,serce daje do wiwatu, ale dalej jest taki piękny i kochany, jak był, bo jest.Nie wiem czy sobie poradzę, ciężko będzie....mam układ, z moim wetem, że jak będę pewna, to zrobi to u mnie w mieszkaniu.Jak zawsze.Na pewno nie zostanie zutylizowany.Zostanie pochowany przy Pusi z Szarej Przystani i Sarence z Psitula, na polu mojego znajomego.W maju mu to obiecałam, ale już jest sierpień.Ciągle mu mówię wytrzymaj do kiedyś i tą datę wydłużam. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted August 9, 2017 Share Posted August 9, 2017 Zdjęć tu nie umiem dawać.Mogę komuś wysłać na maila.Pozdrawiam bardzo serdecznie ja i zwierzęca rodzinka.Ludzka też, ale, wolę tę zwierzęcą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 9, 2017 Share Posted August 9, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted August 9, 2017 Share Posted August 9, 2017 Edisiu kochany,pięknego wieku dożyłeś chłopczyku.Ale żaden wiek nie jest odpowiedni na pożegnanie, dlatego żyj jeszcze prosimy i wytrzymaj ....do kiedyś,bez cierpienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted August 10, 2017 Share Posted August 10, 2017 Piękny wiek i niech jeszcze trwa jak najdłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted October 2, 2017 Share Posted October 2, 2017 Edi wita, bo ma się znowu lepiej i czasami mam jak na karuzeli.Bardzo źle, a po kilku dniach lepiej i znowu mam nadzieję, bo kocham mojego śleputa, bardziej niż męża.Edi nigdy mnie nie zwiódł, nie oszukał, nie okłamał, nie uderzył, nie pije alkoholu,nie wyzywa, nie stosuje przemocy słownej ani fizycznej.Wszystko i na temat. Mam zdjęcia w telefonie, jak je tutaj dać? Nie potrafię po tych zmianach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted October 2, 2017 Share Posted October 2, 2017 Ciężka noc była...ale teraz śpi i jestem dobrej myśli, bo czopki i inne leki mam, nawet kroplówki, te nawadniające.Od syna załapałam choróbsko, bo ma zapalenie oskrzeli i go trzyma. Mnie zaraził od soboty.Jednak jestem cały czas w kontakcie z wetem i zobaczymy.Już się nad Edaskiem nie trzęsę (trzęsę się i tak, udaję,że nie). Dlaczego?Tyle kryzysów, co On miał to mało kto.Teraz nie może mnie zostawić, bo wie, bo ma być do maja chociaż.To będzie już 8 lat u mnie i jego 22 lata.Co ma być, to i tak będzie.Jak widać zawsze warto mieć nadzieję.Jak mu odpuszczam i pozwalam na odejście, to Edziowi się poprawia.Jak mu mówię, że od razu biorę, jego następcę, to też ma się lepiej.Wiem, że to głupie i nienormalne, ale u mnie to działa.Działało też w przypadku sparaliżowanej Sarny.Działa też w przypadku kwiatów, bo jako wariatka gadam z kwiatami.Mówię...do marniejącego kwiata, tak.Jak nie pozbierasz się do 2 tygodni, to ja się ciebie pozbędę, pójdziesz na śmietnik i żegnaj.Trudno.Jeszcze żadnego domowego nie wyniosłam na śmietnik. Jednoroczne, z balkonu tak, ale to inna inkszość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 10, 2018 Share Posted January 10, 2018 Jest coraz gorzej....żyjemy z dnia na dzień.To już kwestia raczej dni, niż tygodni.Edi odchodzi.Jestem załamana i mam spore problemy, sama ze sobą.Nie będę opisywać dni i nocy Edka.Ma taką demencję starczą, że znając go normalnego, to ciężko przeboleć.Nie chcę go usypiać...już to przerabiałam kilka razy i potem...no właśnie.Chciałabym, żeby sobie zasnął i już się nie obudził.Jest znoszony na dwór, ale w mieszkaniu, robi pod siebie...szczególnie po lekach.Mam układ z wetem, że w moim mieszkaniu, jak zawsze, ale Edi to insza inszość.Jak słucham Michała Bajora Moja miłość największa, to wiem o czym śpiewa.Widok Ediego w takim jego stanie to tylko żal, ból i rozpacz, chociaż mam doświadczenie z ludźmi, to z Edaskiem sobie nie radzę.Ludzi zawsze mi mniej żal. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 19, 2018 Share Posted January 19, 2018 Nie wydaje mi się, żeby cierpiał.Śpi i fajnie teraz na boczku sobie leży.Wiem.W ciągu dnia kaszle, dużo pije.Sika i sryka. gdzie akurat jest.Jest znoszony po schodach 4 razy dziennie.W nocy sika też i to kilka razy.Czasem też się zesryka.Demencję starczą to ma taką, że nie chcę mieć nigdy takiej.Lepiej umrzeć wcześniej.Całą noc chodzi.śleputek...obija mi się o drzwi,o meble. Śleputek.szuka picia, albo czegoś innego.Prawie wcale nie śpię..Wstaję i daję mu pić co godzinę.Tak jest codziennie, ale nie może pić za dużo, bo już mu wszystko siadło.Nerki też.Może to mój błąd.Powinnam go uśpić, było bardzo źle, wiele razy, ale potem było lepiej.Było tak w maju.Weekend majowy i Edziowi się polepszyło.Był ze mną w Turawie, latem i też było ok.Edi, to pies mojego życia.Kocham Go niemożebnie.Wszystko dla niego zrobię, ale jak będzie cierpiał, to chyba dam radę go pożegnać.Nie dam rady Go pożegnać...po prostu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted February 7, 2018 Share Posted February 7, 2018 EDKA JUŻ NIE MA.SERCE PRZESTAŁO MU BIĆ O 11 55. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted February 7, 2018 Share Posted February 7, 2018 EDI umarł 07.02.2018 o 11 55 i część mnie umarło też.Został pochowany obok Sarenki i Pusi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted February 8, 2018 Share Posted February 8, 2018 Bardzo mi przykro... Edi [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted May 31, 2018 Share Posted May 31, 2018 Nie pogodziłam się jeszcze z Twoją śmiercią, a już mam Twoją następczynię od 13 maja.Wiem, jak to wygląda.Nie zdradziłam Ciebie nigdy.Została mi przyprowadzona.Sunia młoda, do przechowania, bo szukamy właścicieli, potem już nowego domu.Jest młoda, dla mnie za młoda, ale ma tak fajny charakter, że przypomina mi Ciebie.Toleruje moje stare koty, papugę i chomiczkę.Ma tylko 2 lata.Pamiętasz Foxa.Nie żyje od 23 stycznia.Nie lubiłeś go i dlatego oddałam go do najfajniejszego domku.Był ok 5 lat szczęśliwy jeszcze.Też już go nie ma.Przez te niespełna 8lat przeżyłeś , bardzo intensywnie , kilka psów i kotów, u mnie .Musiałabym policzyć i obejrzeć zdjęcia, a na to jeszcze nie jestem gotowa.Bardzo mi Ciebie brakuje Edasku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 2, 2018 Share Posted June 2, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 23, 2018 Share Posted June 23, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted September 22, 2018 Share Posted September 22, 2018 Często o Tobie myślę mój śleputku, szczególnie teraz, w obliczu bardzo poważnej, mojej choroby. Lorcia nie śpi mi w nogach, jak Ty, co noc.Nie pozwalam, a ona zna swoje miejsce, bo była bardzo źle traktowana, zanim do mnie trafiła.Kocham ją, ale inaczej, niż Ciebie.Chyba boję się już tak bliskiej bliskości, takiej jaką miałam z Tobą.Wstaw się za mną u swojego Ponboczka.Kocham Ciebie niemożebnie i to już nigdy się nie zmieni.Maurycy potrzebuje opieki...10 lat potrzebuję by o niego zadbać.Poproszę o 10 lat , Potem żegnam i niech się dzieje co chce.Z moim rakiem, chcę pożyć jeszcze 10 lat.Mam też jeszcze inne zwierzęta.Dziadki też i bezzębne i innego rodzaju starocie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted September 22, 2018 Share Posted September 22, 2018 ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted September 27, 2018 Share Posted September 27, 2018 Boję się bardzo, bo jutro wszystko się okaże.Jutro mam Konsylium.Jeszcze wcześniej chirurga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted September 27, 2018 Share Posted September 27, 2018 Ciociu najmocniej tulinkamy jak sie da tylko w calem zyciu starsznosci i los okrutny kamieniami nas sciga czasem dzien i noc czasem nie jestesmy w stanie prztrwac niczego ... Tulinkam sercem calem i modle do mojego ukochanego Dalajlamy aby zniosl dla Ciebie drobinke swiatla drobinke nadziei ktora nie minie Abys mogla cieszyc znow kazdenkim dniem i nocka kazdenka gwiazdka czy zdzblem trawy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted September 27, 2018 Share Posted September 27, 2018 ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted September 27, 2018 Share Posted September 27, 2018 27 minut temu, Syla napisał: Boję się bardzo, bo jutro wszystko się okaże.Jutro mam Konsylium.Jeszcze wcześniej chirurga. 28 minut temu, Syla napisał: Boję się bardzo, bo jutro wszystko się okaże.Jutro mam Konsylium.Jeszcze wcześniej chirurga. Cioteczko droga - boimy się wszyscy tego co nieznane. Ale strach w niczym nie pomaga. Spokój jet dobrym lekiem. Wiem, że łatwo pisać komuś, kogo to nie dotyczy bezpośrednio (jak na razie) ale nie można się poddawać. Nikt nie wie co i kiedy go czeka. Trzymaj się życia i nadziei ze wszystkich sił. A my będziemy zaciskać kciuki ze wszystkich sił. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted September 27, 2018 Share Posted September 27, 2018 Będzie dobrze ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.