Jump to content
Dogomania

Tomaszów Mazowiecki błaga o wsparcie - w kilka osób nie dają rady!!!HELP HELP!!


Basia1968

Recommended Posts

[quote name='Elza22']Dziewczynka kawał drogi pokonała żeby trafić do swojego domu ;-) Teraz już obiecałam tymczas ale jak dziewczynka znajdzie domek to możecie liczyć na mnie jako DT.[/QUOTE]

Super na pewno coś znajdziemy:)

W schronisku podobno jest 9 letnia maltanka, ale nie wiem nic na jej temat.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ocelot'](...) a i ciekawa informacja
[URL]http://www.zwierzeta.vernet.pl/aktualnosci-schronisko.html[/URL]
że pracownicy wychodza w wolnej chwili na spacery z psami.
Brawo!!!!!:) Widzę, że moje odejście i paru osób sprzyja pozytywnym zmianom:) To bardzo cieszy:)(...) [/QUOTE]

Pozwolę sobie sceptycznie podejść do tej informacji.

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam serdecznie na bazarki dla Tomaszowskich psiaków

Dla wyżłów , Tamiry i Szakry piękne ciuszki dla niemowląt i maluchów , oraz koniki i kucyki
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235951-Cudne-ciuszki-dla-maluch%C3%B3w-i-kucyki-koniki-Do-30-11[/url]

Dla Tamiry , Szakry i Słodziaków starocie po babci , nie znajdziecie takich nigdzie indziej
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235952-niespotykane-starocie-z-domku-babci-%29-i-nie-tylko-Do-28-11?p=19988950#post19988950[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiara56']Anja2201 czy mogę Ci podrzucić przedmioty na aukcje? Jak tak to powiedz jak to zrobić mój telefon ma Ocelot[/QUOTE]

Jasne , ale możemy się umówić jakoś pod koniec listopada ?Bo teraz dostałam sporo rzeczy i już nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać , a prowadzę 4 bazarki i kolejnego i tak teraz nie dam rady zrobić .:)

Link to comment
Share on other sites

I nadszedł czas na Bertunę.
Najukochańsze zwierzę pod słońcem... Wyciągaliśmy ją dwa lata temu przeszło ze schroniska.
W akcji wyciągania uczestniczyli członkowie Towarzystwa.....
Nie padło przez dwa lata pytanie czy Berta znalazła dom. i nie padło pytanie jak sobie radzimy z jej utrzymaniem.

Berta to około 6-letnia sunia średniej wielkości. To zwykła psina, która
latami czekała w schronisku na swojego człowieka, na swoją szansę. W
jej oczach ciągle pojawiała się nadzieja. Może to dziś?... Może to ten
człowiek? Jedyną radością jakiej doświadczała były spacery z młodziutką
wolontariuszką Olą, na których bawiła się, przytulała, tarzała w trawie,
była najzwyczajniej w świecie szczęśliwa.
Moment powrotu do schronu był dla Berty jedną wielką rozpaczą. Zapierała
się przed wejściem do zimnego schroniskowego boksu, a Ola nie mogła
powstrzymać płynących łez.
Dzięki Oli i jej bliskim oraz determinacji wielu ludzi, którym leży na
sercu dobro wszelkich psich stworzeń, dla Berty zaświeciło słoneczko.
Zamieszkała w hoteliku, gdzie ma stały dostęp do spacerów, ludzi -
starszych i młodszych, ma swoich psich przyjaciół, własny kąt i michę
pełną smakołyków.
Okazało się , że ta zamknięta w sobie i smutna sunia jest radosnym
pełnym życia psiakiem, skorym do zabawy i szaleństw, łagodnym w stosunku
do ludzi i psów.
Ktoś kto pozna i pokocha Bertę zyska w niej cudowną i wierną przyjaciółkę na całe życie.
Sunia jest zaszczepiona, odrobaczona, wysterylizowana i zaczipowana.
Pomagamy w transporcie na terenie całej Polski
Miejsce pobytu – Kluczbork woj. opolskie

[SIZE=3][IMG]http://th.interia.pl/50,gdc8fd4dd3005396/i1031899.jpg[/IMG]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/191232-Zapomniana-Berta-co-ją-czeka-dołóż-chociaż-złotówkę[/url]

[/SIZE]
[SIZE=3]
[/SIZE]

Edited by ocelot
Link to comment
Share on other sites

[B]Anju2201 [/B]nie wiem czy wiesz ale umowa na tymczas niczym nie różni się od umowy adopcyjnej -jedyna różnica tylko w tym , że pies przebywający na tymczasie jest własnością gminy -miasta a Ty przejmujesz nad nim wszystkie zobowiązania. Ani miasto ani towarzystwo nie musi ci pomagać - trzeba było przeczytać umowę na tymczas i wziąć zobowiązanie od towarzystwa że będą uczestniczyć w kosztach utrzymania psa i opiece weterynaryjnej. Taka cwana jest Goździkowa - dlatego nie dostałaś egzemplarza tej umowy do ręki a powinnaś - jak mi pomożecie to postaram się to zmienić - mówię o dziewczętach z Tomaszowa.

Link to comment
Share on other sites

[B]​[/B]proponuje udać się do schroniska po umowę na tymczas i książeczkę (bo musisz ją mieć przy sobie) i odebrać umowę na tymczas i na odwrocie tej umowy przyjąć odręczną deklarację uczestniczenia w kosztach utrzymania czy to w postaci suchej karmy czy dofinansowywania opłaty za hotel albo deklarację opieki weterynaryjnej , ale musi Ci to podpisać łącznie z pieczątką TTMiOZ mądra Goździkowa .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiara56'][B]Anju2201 [/B]nie wiem czy wiesz ale umowa na tymczas niczym nie różni się od umowy adopcyjnej -jedyna różnica tylko w tym , że pies przebywający na tymczasie jest własnością gminy -miasta a Ty przejmujesz nad nim wszystkie zobowiązania. Ani miasto ani towarzystwo nie musi ci pomagać - trzeba było przeczytać umowę na tymczas i wziąć zobowiązanie od towarzystwa że będą uczestniczyć w kosztach utrzymania psa i opiece weterynaryjnej. Taka cwana jest Goździkowa - dlatego nie dostałaś egzemplarza tej umowy do ręki a powinnaś - jak mi pomożecie to postaram się to zmienić - mówię o dziewczętach z Tomaszowa.[/QUOTE]

O czym my mowimy?

Grupa szalonych, zakręconych ludzi zebrała pieniądze na boksy. Najpierw chcieliśmy zrobić sami, żeby taniej było. Ale się okazalo, że kupne lepsze.
Kupiliśmy dwa. Umowa byla, że za jeden oddaje schronisko, jeden od nas wolontariuszy.
Niestety w swej naiwności kazałam fakturę wystawić na schronisko.
Od września czekamy na zwrot pieniędzy za 1 boks. W tamtym miesiącu dostaliśmy 400 zł.
Brakuje jeszcze 450 zł. plus 180 zł. za karmę dla Mirona, psa schroniskowego w hotelu.

Nadmieniam, że ja już mam gdzieś te pieniądze.
Stracą psy na tym. Bo cała ta kasa miała być na psy zabrane ze schroniska, albo na te które do niego nie trafiły a są w hotelach.
630 zł. to dla nas cała masa.

I jeszcze ciekawi mnie dla czego w zakładce strony schroniska prowadzonej przez Towarzystwo "psy za Tęczowym Mostem" jest tylko Bemol?
Zwłaszcza, że w papierach Towarzystwa i Urzędu Miasta powinien widnieć jako pies wyadoptowany, przekazany Fundacji.
Ciekawi mnie to tym bardziej, że kilka dni wcześniej w schronisku padł Monek, padły dwa szczeniaki, padł Lubiś.
Nie mówiąc o wcześniejszych padnięciach, a zebrałoby się ich kilka, kilkanascie?

W zakładce w nowym domu jest umieszczonych 27 psów, z czego na pewno 13 znalazło dom z ogloszeń w Internecie. Niecierpliwie czekam na resztę psów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiara56'][B]Anju2201 [/B]nie wiem czy wiesz ale umowa na tymczas niczym nie różni się od umowy adopcyjnej -jedyna różnica tylko w tym , że pies przebywający na tymczasie jest własnością gminy -miasta a Ty przejmujesz nad nim wszystkie zobowiązania. Ani miasto ani towarzystwo nie musi ci pomagać - trzeba było przeczytać umowę na tymczas i wziąć zobowiązanie od towarzystwa że będą uczestniczyć w kosztach utrzymania psa i opiece weterynaryjnej. Taka cwana jest Goździkowa - dlatego nie dostałaś egzemplarza tej umowy do ręki a powinnaś - jak mi pomożecie to postaram się to zmienić - mówię o dziewczętach z Tomaszowa.[/QUOTE]


Jaka umowa ? Psy na DT z naszego schronu biorę od lat , legalnie (za wiedzą schroniska ) od momentu przejęcia schroniska przez TOZ , może 2 razy podpisałam umowę o DT , resztę brałam jak to się mówi na ładne oczy , nigdy grosza ze schroniska na nie nie dostałam , parę razy dostałam karmę dla Kamy którą P.Prezes umieściła u mnie w płatnym DT ,a zapłaciła za 3 czy 4 miesiące (Kama jest u mnie ponad 2 lata ) .

Link to comment
Share on other sites

to czemu Ocelot jesteś taka naiwna to są przywileje psów a nie Twoje - to im później brakuje, a ktoś się śmieje i szczyci, że naiwniaczki znalazł i nie potrafi nie tylko zwierząt ale i ludzi uszanować. Nie rozumie czegoś - chcecie pomagać zwierzakom???? To pomagajcie świadomie i walczcie o ich prawa. Bo to co wywalczycie to będą miały na stałe i w taki sposób świadomie zadbacie o ich przyszłość.

Link to comment
Share on other sites

Towarzystwo powstało po to aby pomagać zwierzętom i ma to zapisane w swoim statucie, więc dlaczego robisz za nich cała robotę???? Nie martw się psy nie stracą,a Ty zyskasz w oczach wszystkich. Moje domy tymczasowe dbają o to aby towarzystwo wypełniało to co ma zapisane w statucie. Tak naprawdę to one towarzystwo winny negocjować ten załącznik do umowy o prowadzenie schroniska w postaci umowy na dom tymczasowy bo w takiej formie działa na niekorzyść zwierząt. Trzeba czytać dokumenty jakie się podpisuje.
Pomagać zwierzętom nie znaczy zwalniać towarzystwo z wypełnienia postawionych przez nie celów statutowych. Oni od tego są nie powiem jak co od czego. Co innego jak robiłaś to za poprzedniego administratora - on nie był towarzystwem. Rozumiem OCELOT Twoje zaangażowanie, ale trzeba myśleć z pełną odpowiedzialnością. Wiem , że możesz liczyć na takich zakręconych ludzi jak wszystkie dziewczyny na wątku, ale musisz być świadoma, że to co wypracujemy i wyegzekwujemy dla naszych bidul to z tego będą korzystać również inne trafiające na DT czy hotele.

Edited by psiara56
błąd stylistyczny
Link to comment
Share on other sites

[B]Anju 2201 [/B]to czemu nie szanujesz sama siebie? Umowy na DT ona musi wypisywać bo z nich rozlicza się z UM (z psów umieszczonych w DT). Miasto klaszcze w ręce bo znalazła się naiwna, które nie chce kasy. Czy dostałaś coś darmo od miasta? Jak masz egzekwować należności za psa na tymczasie kiedy nie spisałaś zobowiązanie z towarzystwem? Dziwisz się że robią Cię w "nogę"? Pomaganie pomaganiem ale nie wiem czy wiecie , ze oni właśnie liczą na ta naszą naiwność.

Link to comment
Share on other sites

No dobrze, ale co teraz?
Wszystkie psy co mamy na tymczasach myślisz, że utrzyma towarzystwo?
Zresztą czy podpisze Towarzystwo?
a kto pójdzie porozmawiać z kimś z Towarzystwa?
Mnie mierzi sama myśl o tym....

U Anki jest Magic, dla którego zabrakło miejsca w schronisku, jest Miron sparaliżowany, Jest Kama o której pisała Anka.
W hotelach mamy kilkanaście psów.


Fakt nasza naiwność była ogromna.
Chocby Donald - słowna umowa, o 200 zł. miesięcznie.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...