Jump to content
Dogomania

psiara56

Members
  • Posts

    101
  • Joined

  • Last visited

About psiara56

  • Birthday 03/15/1957

Contact Methods

  • Skype
    syriam555

Converted

  • Biography
    jestem prawdziwym przyjacielem wszystkiego co żyje. Żyje w zgodzie z naturą i własnym sumieniem a kieruje się mottem"..obojętnego na niedolę zwierząt i niedola ludzka nie wzruszy..."
  • Location
    Tomaszów Mazowiecki
  • Interests
    zwierzęta, książki,ekonomia społeczna-trzeci sektor
  • Occupation
    niepełnosprawna, ale czasem pracująca

psiara56's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Anja czy napisałam że tyczy się to Ocelot lub Anji reprezentujące i zbierające jako fundacja????? lub wymieniłam inne osoby??//czy Nie zauważyłaś, że znikła karolina_g_k a pojawiła się Rewelacja???? pod iloma nickami jeszcze występuje i gdzie????? Odwiedziłyście jej profil?????? Wiesz kim jest??? Nigdy do kogoś kogo znam kto działa zgodnie z prawem tak bym nie napisała. Ten powyższy ostatni mój post jest imiennie skierowany do Rewelacji. Pamiętasz, ze zaufałaś komuś kogo znałaś i rozczarowałaś się bardzo. Jestem taka jaka jestem znasz mnie chyba z działania. Dzięki mnie okazało się z kim miałyśmy do czynienia.????? Jeżeli kogoś uraziłam to proszę zapraszam na wasze profile które czytałam i z których coś wynika w przeciwieństwie do powracającej aby walczyć z psiarą Rewalacji. Przepraszam wszystkich tych którzy poczuli się urażeni. Pomagać - a Pomagać jest wielką różnicą. Czegoś życie mnie nauczyło.
  2. Rewelacja - mylisz się nie popuściłam z emocji to ty popuszczasz ze strachu i to tak bardzo, że w sowim profilu nie podajesz nawet ogólnikowego miejsca zamieszkania - w przeciwieństwie do ciebie JA nie mam nic do UKRYCIA - i nie powinnam z tobą dyskutować- nie handluje starymi ciuchami nikogo ze sobą nie skłócam (jak to ty robisz w swoich postach bo pozjadałaś wszystkie rozumy) nie liczę na drapane aby utrzymać swoje zwierzaki - jeszcze pomagam innym. Jak się nie ma na to - to się nie pomaga nawet zwierzętom nie mówiąc o braniu ich do domu. Każdy sądzi według siebie. Nie znasz mnie nie byłaś u mnie w domu to nie masz prawa wygłaszać o mnie żadnych opinii. Jak jeszcze tego nie rozumiesz to w ogóle co tu robisz????. Wiesz wole poświęcić czas swoim zwierzakom niż tobie - lubię ludzi ale mądrych - nie muszą być wykształceni bo na ogól mają więcej rozumu niż ci po fakultetach. Żegnam
  3. malagos - przepraszam ale nie lubię jak ktoś dużo krzyczy a mało robi. Takich mądrych jest na pęczki. Ja nikomu nie ubliżam, nikogo nie szarpię więc niech ktoś pokaże co robi a później się tu wywnętrza. Najpierw się na wątek wypina, a później w "blasku chwały" powraca pod pretekstem walki z psiarą, a tak prawdę mówiąc nigdy z tego wątku nie wyszła.
  4. [B]Rewelacja - PUKNĄĆ W STÓŁ NOŻYCE SIĘ ODEZWĄ - BOLI??????? TACY SĄ WŁASNIE LUDZIE, KTÓRZY ZA CUDZĄ FORSĘ POMAGAJĄ. POKAŻ CO ZROBIŁAŚ DLA ZWIERZĄT ZA WŁASNĄ KASĘ ( O ILE COŚ ZROBIŁAŚ). PEŁNA INTELIGENCJI. BIEDNA Rewelacja MUSIAŁAŚ POWRÓCIĆ ABY STAWIĆ CZOŁA PSIARZE i przy okazji zaczepić jeszcze innych. Jeżeli wypisujesz się z subskrypcji to po co wracasz - przecież zrezygnowałaś bo masz nas w głębokim poważaniu. Na koniec powiem tak Rewelacja wara od mojego pradziada - ja nie tykam twojego więc odwal się. Nie masz o czym pisać???? Czy nie zliczyłaś dzisiaj czegoś??[/B]
  5. Powiedz mi karolino_g_k za co tak nienawidzisz ludzi? Konsekwentnie odpowiadam, że nie byłam za uśpieniem psiny ty -wy żeście sobie to wymyśliły, żeby pokazać, ze miłośnicy zwierząt to ludzie, którzy muszą mieć takie same zdanie na temat pomagania zwierzakom jak wy- ty. Niekoniecznie dlatego prowadziłam tę polemikę z tobą. Bardzo się jednak cieszę, że Pysia jest szczęśliwa i ma super dobrze. Powiem tak karolino_g_k " każdy sądzi według siebie" może i kochasz zwierzęta i to co robisz dla nich, ale kiedy tobie będzie źle i będziesz bardzo chora (nie daj boże) czy pomogą ci zwierzęta???? Musisz mieć przyjaciół, a z twoim podejściem do ludzi będzie o to trudno. A jeżeli już chodzi o zwierzaki to wiele istnień zwierzęcych uratowałam , kilka z nich mam w domu. Między nimi sunie po udarze, która nie chodziła z dwoma guzami nieoperacyjnymi z racji jej stanu zdrowia. Teraz medycyna posiada takie środki, którymi można pomóc zwierzakom bez niepotrzebnego stresu operacyjnego jeżeli jest taka potrzeba. Dlatego nie osądzaj ludzi po polemice jaką z tobą prowadzą. Wróć wstecz i poczytaj to wy krzyczałyście, że sunie da się zupełnie wyleczyć - nie ja. Pozdrawiam PS wiem, że od waszego pisania i gadania zależy ile kasy ludzie dadzą i o to w tym wszystkim chodzi. Mimo że nie jestem bogata to zwierzęta leczę za swoje pieniądze nie cudze. Za każdą operację adoptowanej psiny ja zapłaciłam i nie krzyczałam o zwrot. I tym moja karolono_g_k się od siebie różnimy. Prawdziwi miłośnicy zwierząt pomagają zwierzakom z całych swoich sił i bez niepotrzebnego rozgłosu. Wiedzą ile pracy przy takim zwierzaku to kosztuje serca i zdrowia nie mówiąc o kasie. Ale jak pomaga się za czyjąś kasę i cudzymi rękoma to się krzyczy i to głośno. Stać by cię było na to co ja zrobiłam?????? na własny koszt, a nie z cudzej kasy?????? To ci chciałam powiedzieć, ale widzę, że nie grzeszysz inteligencją więc nie mogłaś się domyślać o czym piszę. Pysia żyje dzięki ludziom dobrej woli a nie tobie - ty byłaś tylko pośrednikiem- wyrobnikiem, więc nie przypisuj sobie zasług. Bez cudzej kasy wasza twoja instytucja jest niczym. [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.441977285822768.98072.203103946376771&type=1[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229364-Nie-wierzyła-Luna-z-dziecmi-z-lasu-w-typie-bordera/page2[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229364-Nie-wierzyła-Luna-z-dziecmi-z-lasu-w-typie-bordera?p=19360380#post19360380[/URL]
  6. Nie zamierzam się z tobą kłócić ani polemizować i czegoś udowadniać karolino_g_k .........poczekamy zobaczymy...nadal niczego nie zrozumiałaś...z "naszej rozmowy". Zamykam temat bo nawet nie wiesz o czym piszę i co chcę przez to wyrazić.
  7. Karolina_g_k - widzę że niczego nie zrozumiałaś, ale tak mają ludzie, którzy są nadwrażliwi i próbują uczłowieczać zwierzęta.
  8. karolino_g_k bardzo się cieszę, ze Pysia ma tak dobrze. Jednak to o czym pisałam potwierdziło się. A tak opluwałyście mnie. Jest nowotwór (oby jak najpóźniej dał znać o sobie) u Pysi i każdy dzień szczęścia jest b. ważny. Na video widać nienaturalnie zaokrąglony brzusio, ale widać również jak bardzo jest kochana i rozpieszczana dziękuje Wam za te chwile szczęścia tej przemiłej psiuńci. Pozdrawiam
  9. Słuchajcie miłe panie - prawa należy przestrzegać nawet jak pomaga się zwierzętom. Anja nie wiem czy wiesz że Dolly ja przywiozłam z Koła koło Piotrkowa i to ja ją uratowałam bo jadły ją żywcem robaki. Resztę zrobiło schronisko. [B]DZIĘKUJE CI ANECZKO za to że ostatnie swoje dni Dolly spędziła u kochającej osoby. [/B]
  10. [B]nika28 [/B]widzę, ze nie znasz nawet ustawy o ochronie zwierząt, która mówi kto może zwierze odebrać i w jaki sposób. Pamiętaj że fundacja towarzystwo musi działać zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt i ustawie o stowarzyszeniach - nie można tych aktów prawnych interpretować:lol: na swój sposób. Rozmawiałam wczoraj z przytuliskiem w Głownie i pani której numer podałaś przyznała mi rację sory :cool3:
  11. [B]nika28 [/B]to nie tak psa należy zwrócić właścicielom lub poprosić o zrzeczenie się na piśmie i wtedy sunia może zostać u pani. Nieprawda jest, że państwo nie szukali jej, ale jak ją mieli znaleźć jak ktoś ją przetrzymywał i nie zawiadomił stosownych władz czy instytucji pro zwierzęcych. Ja kilkanaście razy dzwoniłam do tych państwa i za każdym razem rozmawiał ze mną bardzo grzecznie właściciel Loli. Dobrze że pani ją przygarnęła ale nie do końca była uczciwa. Pies był zadbany i z obróżką więc świadczyło to o tym, że ma właściciela. Lola mogła być i oczekiwać u pani ale ta powinna powiadomić chociaż schronisko. Aby odebrać komuś psa należy mu udowodnić że znęcał się nad zwierzęciem lub je porzucił. Gdyby mnie uciekł pies i ktoś zechciał sobie go przywłaszczyć to potraktowałabym to jako kradzież mojej własności i zgłosiła na policję. Tak się sprawy nie załatwia. Nie można pomawiać ludzi nie znając do końca całej sytuacji. Poza tym piszesz że dwa tygodnie temu pani ja przygarnęła,to zaraz po ucieczce, więc jak ja mieli znaleźć jak była u kogoś. Robicie afery i pomawiacie ludzi, że wyrzucili psa - zdarza się, ze pies ucieka, ale to nie do końca wina nowych właścicieli należy z ludźmi rozmawiać przy takich adopcjach i uprzedzać, ze może się to wydarzyć. Mnie też uciekła Luna zaraz po adopcji po 4 dniach i zabrała szczeniaka Juniora, szukałam ich - na szczęście przyszła sama, ale szczyla zostawiła na parkingu przed starostwem, ale ludzie dali mi znać i wszystko szczęśliwie się skończyło. W taki sposób sami pracujecie na to aby zniechęcać ludzi do adopcji nie wyjaśniając do końca tego co się stało.
  12. Cieszy mnie to bardzo - faktycznie świetna wiadomość:multi: ...czy sprawdzona?????? Czy to taka bujda jak wczorajsza wiadomość że ktoś ją widział w śmietniku na Sikorskiego????? Jeżeli prawdą jest, że schron zabrał psiaka z Sikorskiego, ze śmietnika to dziękuje schronisku.
  13. Cała lawinia cyrk na cały Tomaszów - niestety Ocelot to nie Lola tylko jakiś kudłaty brązowo- czarny psiak którym schron powinien się zainteresować. Będę specjalnie jutro o 4:00 rano jeszcze we wskazanym miejscu.
  14. Ocelot dlatego pisze o tym...... nie mów ludzie tylko psiara. W końcu po coś się jest tym szefem schroniska. Dobra psiaka mogę wziąć do domu tylko musicie szybko szukać mu domu. Pomożesz mi go złapać?
×
×
  • Create New...