Jump to content
Dogomania

psiara56

Members
  • Posts

    101
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by psiara56

  1. Anja czy napisałam że tyczy się to Ocelot lub Anji reprezentujące i zbierające jako fundacja????? lub wymieniłam inne osoby??//czy Nie zauważyłaś, że znikła karolina_g_k a pojawiła się Rewelacja???? pod iloma nickami jeszcze występuje i gdzie????? Odwiedziłyście jej profil?????? Wiesz kim jest??? Nigdy do kogoś kogo znam kto działa zgodnie z prawem tak bym nie napisała. Ten powyższy ostatni mój post jest imiennie skierowany do Rewelacji. Pamiętasz, ze zaufałaś komuś kogo znałaś i rozczarowałaś się bardzo. Jestem taka jaka jestem znasz mnie chyba z działania. Dzięki mnie okazało się z kim miałyśmy do czynienia.????? Jeżeli kogoś uraziłam to proszę zapraszam na wasze profile które czytałam i z których coś wynika w przeciwieństwie do powracającej aby walczyć z psiarą Rewalacji. Przepraszam wszystkich tych którzy poczuli się urażeni. Pomagać - a Pomagać jest wielką różnicą. Czegoś życie mnie nauczyło.
  2. Rewelacja - mylisz się nie popuściłam z emocji to ty popuszczasz ze strachu i to tak bardzo, że w sowim profilu nie podajesz nawet ogólnikowego miejsca zamieszkania - w przeciwieństwie do ciebie JA nie mam nic do UKRYCIA - i nie powinnam z tobą dyskutować- nie handluje starymi ciuchami nikogo ze sobą nie skłócam (jak to ty robisz w swoich postach bo pozjadałaś wszystkie rozumy) nie liczę na drapane aby utrzymać swoje zwierzaki - jeszcze pomagam innym. Jak się nie ma na to - to się nie pomaga nawet zwierzętom nie mówiąc o braniu ich do domu. Każdy sądzi według siebie. Nie znasz mnie nie byłaś u mnie w domu to nie masz prawa wygłaszać o mnie żadnych opinii. Jak jeszcze tego nie rozumiesz to w ogóle co tu robisz????. Wiesz wole poświęcić czas swoim zwierzakom niż tobie - lubię ludzi ale mądrych - nie muszą być wykształceni bo na ogól mają więcej rozumu niż ci po fakultetach. Żegnam
  3. malagos - przepraszam ale nie lubię jak ktoś dużo krzyczy a mało robi. Takich mądrych jest na pęczki. Ja nikomu nie ubliżam, nikogo nie szarpię więc niech ktoś pokaże co robi a później się tu wywnętrza. Najpierw się na wątek wypina, a później w "blasku chwały" powraca pod pretekstem walki z psiarą, a tak prawdę mówiąc nigdy z tego wątku nie wyszła.
  4. [B]Rewelacja - PUKNĄĆ W STÓŁ NOŻYCE SIĘ ODEZWĄ - BOLI??????? TACY SĄ WŁASNIE LUDZIE, KTÓRZY ZA CUDZĄ FORSĘ POMAGAJĄ. POKAŻ CO ZROBIŁAŚ DLA ZWIERZĄT ZA WŁASNĄ KASĘ ( O ILE COŚ ZROBIŁAŚ). PEŁNA INTELIGENCJI. BIEDNA Rewelacja MUSIAŁAŚ POWRÓCIĆ ABY STAWIĆ CZOŁA PSIARZE i przy okazji zaczepić jeszcze innych. Jeżeli wypisujesz się z subskrypcji to po co wracasz - przecież zrezygnowałaś bo masz nas w głębokim poważaniu. Na koniec powiem tak Rewelacja wara od mojego pradziada - ja nie tykam twojego więc odwal się. Nie masz o czym pisać???? Czy nie zliczyłaś dzisiaj czegoś??[/B]
  5. Powiedz mi karolino_g_k za co tak nienawidzisz ludzi? Konsekwentnie odpowiadam, że nie byłam za uśpieniem psiny ty -wy żeście sobie to wymyśliły, żeby pokazać, ze miłośnicy zwierząt to ludzie, którzy muszą mieć takie same zdanie na temat pomagania zwierzakom jak wy- ty. Niekoniecznie dlatego prowadziłam tę polemikę z tobą. Bardzo się jednak cieszę, że Pysia jest szczęśliwa i ma super dobrze. Powiem tak karolino_g_k " każdy sądzi według siebie" może i kochasz zwierzęta i to co robisz dla nich, ale kiedy tobie będzie źle i będziesz bardzo chora (nie daj boże) czy pomogą ci zwierzęta???? Musisz mieć przyjaciół, a z twoim podejściem do ludzi będzie o to trudno. A jeżeli już chodzi o zwierzaki to wiele istnień zwierzęcych uratowałam , kilka z nich mam w domu. Między nimi sunie po udarze, która nie chodziła z dwoma guzami nieoperacyjnymi z racji jej stanu zdrowia. Teraz medycyna posiada takie środki, którymi można pomóc zwierzakom bez niepotrzebnego stresu operacyjnego jeżeli jest taka potrzeba. Dlatego nie osądzaj ludzi po polemice jaką z tobą prowadzą. Wróć wstecz i poczytaj to wy krzyczałyście, że sunie da się zupełnie wyleczyć - nie ja. Pozdrawiam PS wiem, że od waszego pisania i gadania zależy ile kasy ludzie dadzą i o to w tym wszystkim chodzi. Mimo że nie jestem bogata to zwierzęta leczę za swoje pieniądze nie cudze. Za każdą operację adoptowanej psiny ja zapłaciłam i nie krzyczałam o zwrot. I tym moja karolono_g_k się od siebie różnimy. Prawdziwi miłośnicy zwierząt pomagają zwierzakom z całych swoich sił i bez niepotrzebnego rozgłosu. Wiedzą ile pracy przy takim zwierzaku to kosztuje serca i zdrowia nie mówiąc o kasie. Ale jak pomaga się za czyjąś kasę i cudzymi rękoma to się krzyczy i to głośno. Stać by cię było na to co ja zrobiłam?????? na własny koszt, a nie z cudzej kasy?????? To ci chciałam powiedzieć, ale widzę, że nie grzeszysz inteligencją więc nie mogłaś się domyślać o czym piszę. Pysia żyje dzięki ludziom dobrej woli a nie tobie - ty byłaś tylko pośrednikiem- wyrobnikiem, więc nie przypisuj sobie zasług. Bez cudzej kasy wasza twoja instytucja jest niczym. [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.441977285822768.98072.203103946376771&type=1[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229364-Nie-wierzyła-Luna-z-dziecmi-z-lasu-w-typie-bordera/page2[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229364-Nie-wierzyła-Luna-z-dziecmi-z-lasu-w-typie-bordera?p=19360380#post19360380[/URL]
  6. Nie zamierzam się z tobą kłócić ani polemizować i czegoś udowadniać karolino_g_k .........poczekamy zobaczymy...nadal niczego nie zrozumiałaś...z "naszej rozmowy". Zamykam temat bo nawet nie wiesz o czym piszę i co chcę przez to wyrazić.
  7. Karolina_g_k - widzę że niczego nie zrozumiałaś, ale tak mają ludzie, którzy są nadwrażliwi i próbują uczłowieczać zwierzęta.
  8. karolino_g_k bardzo się cieszę, ze Pysia ma tak dobrze. Jednak to o czym pisałam potwierdziło się. A tak opluwałyście mnie. Jest nowotwór (oby jak najpóźniej dał znać o sobie) u Pysi i każdy dzień szczęścia jest b. ważny. Na video widać nienaturalnie zaokrąglony brzusio, ale widać również jak bardzo jest kochana i rozpieszczana dziękuje Wam za te chwile szczęścia tej przemiłej psiuńci. Pozdrawiam
  9. Słuchajcie miłe panie - prawa należy przestrzegać nawet jak pomaga się zwierzętom. Anja nie wiem czy wiesz że Dolly ja przywiozłam z Koła koło Piotrkowa i to ja ją uratowałam bo jadły ją żywcem robaki. Resztę zrobiło schronisko. [B]DZIĘKUJE CI ANECZKO za to że ostatnie swoje dni Dolly spędziła u kochającej osoby. [/B]
  10. [B]nika28 [/B]widzę, ze nie znasz nawet ustawy o ochronie zwierząt, która mówi kto może zwierze odebrać i w jaki sposób. Pamiętaj że fundacja towarzystwo musi działać zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt i ustawie o stowarzyszeniach - nie można tych aktów prawnych interpretować:lol: na swój sposób. Rozmawiałam wczoraj z przytuliskiem w Głownie i pani której numer podałaś przyznała mi rację sory :cool3:
  11. [B]nika28 [/B]to nie tak psa należy zwrócić właścicielom lub poprosić o zrzeczenie się na piśmie i wtedy sunia może zostać u pani. Nieprawda jest, że państwo nie szukali jej, ale jak ją mieli znaleźć jak ktoś ją przetrzymywał i nie zawiadomił stosownych władz czy instytucji pro zwierzęcych. Ja kilkanaście razy dzwoniłam do tych państwa i za każdym razem rozmawiał ze mną bardzo grzecznie właściciel Loli. Dobrze że pani ją przygarnęła ale nie do końca była uczciwa. Pies był zadbany i z obróżką więc świadczyło to o tym, że ma właściciela. Lola mogła być i oczekiwać u pani ale ta powinna powiadomić chociaż schronisko. Aby odebrać komuś psa należy mu udowodnić że znęcał się nad zwierzęciem lub je porzucił. Gdyby mnie uciekł pies i ktoś zechciał sobie go przywłaszczyć to potraktowałabym to jako kradzież mojej własności i zgłosiła na policję. Tak się sprawy nie załatwia. Nie można pomawiać ludzi nie znając do końca całej sytuacji. Poza tym piszesz że dwa tygodnie temu pani ja przygarnęła,to zaraz po ucieczce, więc jak ja mieli znaleźć jak była u kogoś. Robicie afery i pomawiacie ludzi, że wyrzucili psa - zdarza się, ze pies ucieka, ale to nie do końca wina nowych właścicieli należy z ludźmi rozmawiać przy takich adopcjach i uprzedzać, ze może się to wydarzyć. Mnie też uciekła Luna zaraz po adopcji po 4 dniach i zabrała szczeniaka Juniora, szukałam ich - na szczęście przyszła sama, ale szczyla zostawiła na parkingu przed starostwem, ale ludzie dali mi znać i wszystko szczęśliwie się skończyło. W taki sposób sami pracujecie na to aby zniechęcać ludzi do adopcji nie wyjaśniając do końca tego co się stało.
  12. Cieszy mnie to bardzo - faktycznie świetna wiadomość:multi: ...czy sprawdzona?????? Czy to taka bujda jak wczorajsza wiadomość że ktoś ją widział w śmietniku na Sikorskiego????? Jeżeli prawdą jest, że schron zabrał psiaka z Sikorskiego, ze śmietnika to dziękuje schronisku.
  13. Cała lawinia cyrk na cały Tomaszów - niestety Ocelot to nie Lola tylko jakiś kudłaty brązowo- czarny psiak którym schron powinien się zainteresować. Będę specjalnie jutro o 4:00 rano jeszcze we wskazanym miejscu.
  14. Ocelot dlatego pisze o tym...... nie mów ludzie tylko psiara. W końcu po coś się jest tym szefem schroniska. Dobra psiaka mogę wziąć do domu tylko musicie szybko szukać mu domu. Pomożesz mi go złapać?
  15. Dla mnie też ważne jest że Remik jest bezpieczny, ale należy być obiektywnym. Czegoś tutaj nie rozumiem....mianowicie jeżeli Remik został skrzywdzony to trzeba to udowodnić..jeżeli ma coś z łapkami to trzeba robić prześwietlenie, a nie opowiadać pierdoły i robić ploty...bo nie dał sobie zmierzyć temperatury. Na ogół psy nie lubią jak im się coś robi przy tylnej części ciała bo to ich podstawa. Pies aby biegał czy chodził odpycha się tylnymi łapami i tyłek to najważniejszy środek ciężkości u psa dlatego pies nie lubi jak się mu coś robi na ogół przy tylnej części ciała. U moich psów jest to samo - czy to znaczy, że znęcam się nad swoimi psiakami. No ludzie trzeba mieć pojęcie o tym co się pisze i co się mówi. Trochę wiedzy Lawinio..... na litość nie ośmieszaj się i nie rzucaj pani pomówień pod adresem ludzi jak nie była pani świadkiem wydarzeń które pani opisuje. Społeczność wiejska to trudne środowisko i specyficzna grupa, trzeba brać poprawkę na to co mówią, a jeżeli mówią to gdzie byli jak to zdarzenie miało miejsce???? dlaczego nie reagowali????? Tylko dopiero teraz o tym mówią????? No tak naiwna ja bym nie była żeby wierzyć w te brednie.
  16. Chyba trochę przesadzacie z tym że dzięki "inspektorowi" Rafałowi ten pies się znalazł - od kiedy to na wsi ludzie spoglądają w internet??? A wycieczka dziewczyn z fundacji i zainteresowanych osób z plakatami???? One też miały w tym udział. Wszyscy przeprowadzaliście te akcję i nie można powiedzieć że to zasługa jednej osoby. Jesteście niesprawiedliwi. Ważne ze Remik się znalazł. To jest nauczka na przyszłość, należy rozmawiać z osobami, które chcą adoptować zwierzaki i uczulać ich jak postępować z takim zwierzakiem, a nie tylko wypchnąć ze schronu i sprawa załatwiona.
  17. Ja zrobiłam już bardzo dużo - nie gadam tylko działam - nie obrażam się jeżeli chodzi o zwierzęta rozmawiam z jedną jak i drugą stroną świadczę gdzie trzeba, a inni chowają głowy i wymawiają się pracą lub innymi zajęciami. Najlepiej to działać samemu i odpowiadać za to co się robi. Mimo, że nie jestem zachwycona kontaktem z lawinią to dla dobra zwierząt muszę się z nią kontaktować. I powiem że nie wiem kto tu kłamie a kto mówi prawdę. Jestem też w kontakcie z UM w naszym mieście wyjaśniając sprawy nie dokończone przez innych a dotyczące psów - chociaż nie muszę bo nie jestem ani w towarzystwie ani w fundacji.
  18. Szkoda słów.....Widzę, że każdy się obraża, każdy wie co powiedzieć tylko nie ma kto zadziałać......bodzia bynajmniej nie ja - jeżeli nie znasz sytuacji to proszę lepiej się nie wtrącaj i nie groź mi tą pałką bo ja się nie boję, mam prawo jak każdy do wyrażenia zdania na ten temat - więcej nie chcę nic mówić bo widzę że nie warto - dużo się tylko mówi mówię tu o obydwu stronach, ale mało sie robi i brak dobrej woli z obu stron.
  19. Nie byłyby potrzebne klatki i nie byłoby kłopotów gdybyście moje panie [B]Ocelot[/B] [B]oraz lawinio [/B]pomagały zwierzakom a nie rozpaczały nad swoimi zranionymi ambicjami. Nie rozumie jak można pomagać zwierzętom ze schroniska bez porozumiewania się. Od dawna wiadomo, że nieporozumienia wychodzą z niedomówień i tak było tym razem. Ocelot nie znałaś ludzi - nawet ich nie widziałaś - wystarczyło zadzwonić do schronu jak nie chciałaś rozmawiać z lawinią to można było rozmawiać z dr Dominiką czy p. Jolą i powiedzieć sprawdźcie tych ludzi bo ja ich nie znam nawet nie widziałam ich na oczy zgłosili się z internetu. Lawinia szczególnie powinna być zainteresowana do kogo ten szczególny przypadek jak Remik ma pójść i powinna rozmawiać przed wydaniem psa z ludźmi. Nie byłoby tej historii. Z waszego postępowania wynika że tak na prawdę to chyba nie chodzi o pomaganie zwierzakom tylko na pokazaniu kto jest ważniejszy. Przy okazji waszych kłótni :shake:nie myślicie o zwierzętach i one najbardziej wychodzą na tym poszkodowane. Jak się chce pomagać zwierzętom to trzeba nauczyć się pokory i animozje schować do kieszeni. I teraz robicie to samo "dokładacie do pieca" a zwierzak biedny wystraszony nie wie co się dzieje - został w obcej okolicy sam i nie może na nikogo liczyć tak jak Lola. Takie zwierzęta oddaje się ludziom odpowiedzialnym, sprawdzonym i zaakceptowanym przez obydwie strony. Zachowujecie się jak dzieci, którym zabrano zabawki. Teraz należałoby tam pojechać ( bo nikt tego za was nie zrobi) i spróbować Remika znaleźć i wyłapać. Po co robić cyrk na całe województwo. Przecież to źle nie powiedzą o tych ludziach tylko o tym kto tego psa wydał - czy nie zastanawialiście się nad tym????? "Bijecie pianę" zamiast działać - nie rozumie tego?????:crazyeye:. Kto wydawał tego psiaka????? Czy ta osoba ma jakieś pojęcie o tym co robi??????
  20. Jak można kogoś wyzywać od tłuków i wyrzucać ze schroniska???? :crazyeye: Gorsza jesteś od poprzedniego administratora:mad:. Po co jesteś z tym pięknym inspektorem Rafałkiem w tym schronie????? Jesteś tam jak d..a od srania żeby przewidzieć takie sytuacje i przygotować na nie niedoszłych właścicieli. Ale jak się wypycha zwierzaki ze schronu a nie adoptuje to tak wygląda "piękna miłośniczko zwierząt". Ludzie są niczemu winni bo nie wiedzieli o tym jaki ten psiak może być. Twoje chore ambicje teraz zbierają żniwo. To tak jest jak się kocha swoją miłość do zwierząt, a nie zwierzęta. Gdyby ludzie byli nie tacy to wcale by nie powiedzieli że Remik uciekł, ale najlepiej winę zwalić na kogoś jak samemu się źle robi. To się nazywa [B]lawinio[/B] szukanie kozła ofiarnego aby swój tyłek wybronić. Dla ciebie wszyscy wokół są winni tylko nie ty - może zapal świece albo rozłóż kabałę, a może w szklanej kuli zobaczysz gdzie jest Remik?
  21. Powtarzam to tysiąc razy, że dom adopcyjny należy sprawdzać. Mało tego psy powinny być adoptowane w granicach powiatu aby można im było pomóc ewentualnie mieć zaprzyjaźnione towarzystwo lub fundację aby można w innym mieście poprzez tę instytucję sprawdzić co dzieje się z naszym podopiecznym. Jak można w tym wypadku ufać nieznanym obcym ludziom?. To po prostu tragedia co się stało jak można być tak bezmyślnym ...jeszcze o tej porze roku???????
  22. Ocelot czy to jest ten jamniorek co wiozłam go na operację i z opercji z Piotrkowa od dr Skrzeka?????:crazyeye:
×
×
  • Create New...