Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mam kryzys osobowości......tak od Sylwestra w sumie mam.
I zamiast mi lepiej to mi się nasila.

Autentyk - wysłałam ostatnio kociej znajomej maila ( odpowiedz na zapytanie o koty). Nawsadzała mi od choler.......
Bo się pana, co się chwalil ze pracuje niewiele, mieszka w bloku ( tu ok) i na weekendy wyjezdza na działkę to sie kotek będzie mógł wybiegać.....zapytałam czy odróżnia psa od kota?

Naprawdę przestałam się nadawać do tej roboty. Taka prawda.

Posted

[quote name='Neigh']Nie nadaję się do tymczasowania, nie nadaję się do przedadopcyjnych. Dlatego tylko ostatnio czytam:-)[/QUOTE]

Do tymczasowania to ja nie wiem, choć słyszałam, że się nadajesz. Ale do przedadopcyjnych - polecam w ciemno! Na własnej skórze tę traumę przeżyłam i... czekam na Cię nieustająco w temacie "poadopcyjna" :)

Posted

poczytuję i jestem pod wrażeniem Marleya i jego nowych właścicieli i Was! oby tak dalej
To może teraz odwiedzicie naszego Benia też taki pseudo onek bez większych szans, może i jemu szczęście przyniesiecie?
[url]http://www.dogomania.pl/threads/180811-Ok.-12-letni-wspania%C5%82y-Beniu-w-typie-ONka[/url]

Posted

Sms z dzisiaj:

Witaj, jest coraz lepiej, spacery, winda, spanie, jedzenie - dobrze. Słucha się tylko mnie i wszędzie za mną chodzi; na spacerach już wącha i znaczy terytorium.
Wołany przychodzi niechętnie.

Phi...to i tak cud, że w ogóle przychodzi;) On nie jest takim pieskiem na zawołanie ;)

Posted

Się dopytałam gdzie śpi Maleństwo moje;)
Kolejny sms:

Posłanie omija, śpi na dywanie, przestał wchodzić na kanapy, śpi na nich sporadycznie. Zębów nie pokazuje, nie warczy, zapinanie smyczy bez problemów, na spacer wychodzi z ochotą.


Ale fajnego psa mają :)

Posted

[quote name='gusia0106']Się dopytałam gdzie śpi Maleństwo moje;)
Kolejny sms:

Posłanie omija, śpi na dywanie, przestał wchodzić na kanapy, śpi na nich sporadycznie. Zębów nie pokazuje, nie warczy, zapinanie smyczy bez problemów, na spacer wychodzi z ochotą.


[B]Ale fajnego psa mają :)[/B][/QUOTE]

dzięki Tobie :)

postanowilam juz sie cieszyc ze marlejucha ma dom i nie ględzić ;)
oby więcej takich inf :)

Posted

[quote name='mala_czarna']Wieści super!! Nigdy bym się nie spodziewała, że ta pierdoła :cool3: tak szybko się zaaklimatyzuje w nowym domku, zwłaszcza, że tam [B]nie ma takiego pięknego dywanu jak u Gusi[/B] :)[/QUOTE]
Pewnie dlatego ich lubi, bo się każdy gość nim zachwyca nie dywanem:diabloti:

Posted

Zastanawiam się nad tym od wczoraj.
Bo ten....nie ukrywam, że bardzo bym go chciała zobaczyć.

Nie wiem, nie wiem kiedy będzie dobry moment.
Skonsultuję się z Piotrem. Wciąż mnie dopytuje jak tam nasz synek;)

Posted

:):):)

Nie ukrywam że ja też bym chętnie obejrzała jakieś aktualne Marlejowe fotki...wiadomości sms-owe to jedno, a zobaczyć na własne oczy czy chłopak ma się dobrze to drugie;):)

Posted

[quote name='Tora&Faro']Jak myślisz Gusiu kiedy nadejdzie dobry moment na jakieś odwiedziny?[/QUOTE]

Za rok ;-)? Wcale ;-)?
Jeżeli wieści z domu będą - w co bardzo wierzę - dalej takie dobre, to znaczy, że Marlej ułożył sobie świat na nowo. I wydaje mi się, że nie ma co burzyć tej układanki i mącić w marlejowej główce.
Choć przyznam, że ja osobiście pewnie bym nie wytrzymała i za jakiś czas wzięła lornetkę 15x70, stanęła za winklem i zdalnie pospacerowała z Piotrkiem i Marlejem ;-).

Posted

[quote name='gusia0106']Zastanawiam się nad tym od wczoraj.
Bo ten....nie ukrywam, że bardzo bym go chciała zobaczyć.

Nie wiem, nie wiem kiedy będzie dobry moment.
Skonsultuję się z Piotrem. Wciąż mnie dopytuje jak tam nasz synek;)[/QUOTE]

No szczerze mówiąc ja bym nie wywoływala wilka z lasu... To, że on się w ogóle tak szybko zalimatyzował trzeba uznac za cud jakiś. Co będzie, jak Ciebie zobaczy? Możliwe, że jeszcze długo nie powinien Cię Gusiu widzieć przypominać sobie o Tobie:-(
Jasne, że tęsknisz, ale on tu jest najważniejszy...

Posted

Się mi tak napisało, nie róbmy z tego zagadnienia ;)

Pewnie, że GLIZDA ;) najważniejszy. Nie chcę robić nic głupiego.
Tak sobie tylko myślę, że kiedyś może będę mogła go odwiedzić ale nie napieram, że jeszcze w tym tygodniu ;)

Posted

Długo nie czytałam (ostatni raz jak miało sie odbyć pierwsze spotkanie z nowym panem Marleya).
Psy maja ogromnie długa pamięć. Moją Czatę zabrałam z jej macierzystego domu gdy miała 5 tygodni (suka zachorowała i trzeba było na gwałt odbierac szczyle). Po około roku odwiedził nas pan, w ktorego domu przyszła na świat (nomen omen - też Piotr). Czata na jego widok oszalała. Skowyczała ja szczenię, skakała i uspokoiła się dopiero, jak wlazła mu na kolana (30 kilo owczarka).
Cieszę się, że się Marleyowi udaje i mam nadzieję, że to juz na zawsze. Gusiu - gratulacje
Pozdrawiam
Elzbieta (od Czaty po udarze).

Posted

Piotr mi pozwolił!!:)

Powiedział, że mogę jechać nawet dzisiaj! Siaaaa lalalalalalalalalaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :)
Wkleję Wam naszą rozmowę on-line, żebyście wiedziały jakich używa argumentów

[B][URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

halo halo
[B] 11:13Ja[/B]

hej
chciałam zapytać tylko jak myślisz - czy ja będe mogła kiedyś pojechać w odwiedziny do Marleja?
nie namieszam mu za bardzo w tej jego durnej głowie? :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]
[B] 11:17[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

myślę, że nie ma żadnych przeciwskazań, możesz go odwiedzac, nie powinno byc problemu :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]
[B] 11:18Ja[/B]

i myślisz, że juz teraz?
w piatek minął 3 tygodnie jak pojechał do domu
[B] 11:19[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

spokojnie :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]
myślę, że jak najbardziej
on stopniowo będzie coraz bardziej związany z nowymi ludkami, ale Ciebie będzie pamiętał
[B] 11:20Ja[/B]

a długo psy pamiętają? tak generalnie pytam? bo nie wiem czy dla niego nie byłoby lepiej jakby o mnie zapomniał
[B] 11:28[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

Agnieszka, on teraz nie leży i nie rozpamiętuje jak fajnie było u Ciebie, on żyje chwilą, jeżeli jego potrzeby są zaspokojone, będzie szczęśliwy :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG] zmiana powoduje stres, ale powinien już się po 3 tygodniach powoli zasymilowac z nowym środowiskiem
Może inaczej: on już zapomnjiał
Oczywiście jak Ciebie spotka, będzie sobie kojarzył z przyjemnością, radością, bo nad tymi skojarzeniami pracowałaś przez prawie rok.
[B] 11:29Ja[/B]

nie rozpamiętuje? świnia ;)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]
to super, bałam się, że powiesz, że mogę za rok do niego pojechać
[B] 11:29[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

no cóż, ja bym powiedział po protu PIES ;)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]
jak będzie miał wsparcie u nmowych ludzików to nie będzie problemu
a Ty możesz poprzez podpowiedzi, odwiedziny ich i obserwowanie jak się pies tam czuje podpowiadac im jak nawiązac z nim lepszą relację
[B] 11:31Ja[/B]

mi to się wydaje, że oni z nim mają lepsze relacje niż ja miałam :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]
[B] 11:31[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

to super, nie ma chyba większej satysfakcji dl Ciebie, nieprawdaż :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]??
[B] 11:32Ja[/B]

poważnie, tak się złapałam na tym, że ja go tak trochę traktowałam jak psa specjlanej troski i wiesz, wieczne chuchanie i dmuchanie na niego a oni potraktowali go jak normalnego psa tyle, że po traumie i to chyba było najlepsze
trochę mi było przykro ;)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG] jak on od pierwszego spotkania z nimi robił rzeczy, na które ja musiałam pracować miesiącami, ale przecież to najlepsza wiadomość więc szybko mi przeszło
[B] 11:33[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

może i tak, chociaż jakby trafił do nich rok temu, mogliby miec niezły problem
[B] 11:35[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

zrobiłas z nim ooooogrom pracy
bardzo trudnej pracy, wymagającej ogromnej cierpliwości
trudnej, bo praca nad wyprowadzaniem psa z dużego dołka psychicznego (obniżonego nastroju) jest bardzo trudna
[B] 11:37Ja[/B]

ale warto było :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]


[B] 11:44[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

wogle Wasz przypadek dał mi dużo satysfakcji, motywacji
[B] 11:45Ja[/B]

poważnie ?
Marlej jest zywym dowodem na to, że się da nawet jak się wydaje, że się nie da tylko trzeba trafić w ręce super specjalisty
on miał to szczęście
[B] 11:46[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

nooo... tak jak mówie, baaardzo trudna praca
[B] 11:47Ja[/B]

ale Twoja !
nie moja :)[IMG]http://static.ak.fbcdn.net/images/blank.gif[/IMG]
[B] 11:48[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

ja tylko dawałem wskazówki
[B] 11:49Ja[/B]

bez Twoich wskazówek to my byśmy nic nie osiągnęli, taka prawda
[B] 11:49[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

i nie chodzi mi tu o to, że pare razy na kogoś burknął, ale o jego samopoczucie, ten pies nie wiedizał co to radośc
był złamanym psem
w języku naukowym to się nazywa "wyuczona bezradnośc"
[B] 11:50Ja[/B]

no był i ja na jego miejscu bym już nie zaufała ludziom
dzielny jest bardzo, że zaufał
ale piłeczką to pewnie nigdy w życiu się nie będzie bawił
[B] 11:51[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

myśle, że i to jest do wypracowania
gdzieś za 2 lata
[B] 11:51Ja[/B]

nawet jeśli za 5 to i tak będzie warto
[B] 11:52[URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=1434230980"]Piotr[/URL][/B]

ano

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...