Jump to content
Dogomania

OSTRÓW MAZOWIECKA- ok.400 psów!Prosimy o pomoc w adopcjach!zdj.-str.1517


esperanza

Recommended Posts

  • Replies 17k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • idusiek

    1729

  • Fela

    1234

  • esperanza

    1002

  • Lara

    922

Top Posters In This Topic

[quote name='esperanza']Czy może być jeszcze gorzej?
Skończyły się nam pieniądze, a mamy nadal Czarnuszkę i Balbinkę w szpitaliku.
Każdego dnia licznik bije także dla Karmela i Kosmatego. Brave jest w trakcie leczenia, a Tusię czeka jeszcze poważna operacja. W schronisku nosówka, co jeszcze nas czeka :-([/quote]

A znacie kogoś od kogo możecie kupić Caniserin? Jeśli tak ile kosztuje jeden ml?

Link to comment
Share on other sites

W Szczecinie też nie ma Caniserinu.
Mój wet uważa- powtarzam co usłyszałam-
że można podawać surowicę zrobioną z krwi paroletniego psa- [B]niekoniecznie ozdrowieńca[/B]- psa min 6-letniego, który był [B]systematycznie szczepiony[/B]. Podobno taki pies ma wytworzone przeciwciała. Po pobraniu krwi, trzeba natychmiast pojechać do "ludzkiego" laboratorium, najłatwiej przy szpitalu, poprosić o odwirowanie. Otrzymaną surowicę zaraz wykorzystać.
Macie swoje psy czy psy znajomych, jeżeli spełniają ten warunek systematycznego szczepienia, to jest jakaś szansa.
Ja w zeszłym roku uratowałam taką szczepionką " domowej roboty" kota z panleukopenii.
Skonsultujcie ze swoim wetem. Może warto spróbować?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maćka']O to ja odpadam z Grasem, dopiero raz dostal ta szczepionke, szkoda, tak to chyba bedzie troszke trudniej znalesc dawce :([/quote]

Można poprosić lecznice weterynaryjne o wywieszenie ogłoszeń lub przez weta skontaktować się z osobami, które regularnie szczepią psy i zdecydowałayby się pomóc.

Link to comment
Share on other sites

no ale możecie zmienić tytuł wątku tego albo tego szukającego surowicy, albo założyć nowy, przecież dogomaniacy są zapsieni niesamowicie, wiele z tych psów jest regularnie szczepione nie tylko na wściekliznę, pewnie się trochę w ten sposób nazbiera:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoWa']W Szczecinie też nie ma Caniserinu.
Mój wet uważa- powtarzam co usłyszałam-
że można podawać surowicę zrobioną z krwi paroletniego psa- [B]niekoniecznie ozdrowieńca[/B]- psa min 6-letniego, który był [B]systematycznie szczepiony[/B]. Podobno taki pies ma wytworzone przeciwciała. Po pobraniu krwi, trzeba natychmiast pojechać do "ludzkiego" laboratorium, najłatwiej przy szpitalu, poprosić o odwirowanie. Otrzymaną surowicę zaraz wykorzystać.
Macie swoje psy czy psy znajomych, jeżeli spełniają ten warunek systematycznego szczepienia, to jest jakaś szansa.
Ja w zeszłym roku uratowałam taką szczepionką " domowej roboty" kota z panleukopenii.
Skonsultujcie ze swoim wetem. Może warto spróbować?[/quote]

To samo mowil moj wet. A moj Melon jak najbardziej sie nadaje :p Jesli trzeba bedzie to zorganizuje pospolite ruszenie psow regularnie szczepionych... Jesli znajdzie sie miejsce gdzie moznaby ta krew oddac a potem miejsce gdzie mozna bedzie zrobic surowice. Warto, warto probowac :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fela']Tylko że my nie mamy "swojego weta", który by nam pomógł, mógł tam pojechać i podać preparat. :placz:
[B]Ciotko Rybon, RATUNKU!!!![/B][/quote]

A co Cioteczka Rybon sadzi o zrobieniu z krwi naszych psiakow surowicy? Ja Jej wierze jak nie wiem komu na swiecie :loveu: Jest to moze najlatwiejsze i najtansze rozwiazanie, co? Z dawcami nie bedzie klopotu :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Sprawdziliśmy w ofercie Centrowetu [URL="http://www.centrowet.pl"]www.centrowet.pl[/URL] - jest caniserin, 5 ml po 28 zł, robi tę surowicę Instytut Weterynarii (Puławy?). Najbiżej Ostrowi jest hurtownia w Białymstoku, w Warszawie nie ma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='esperanza']Preparat z krwi może zrobić moja zaprzyjaźniona lecznica, ale koszt na 10- 15 psów o różnej masie ciała to około 250zł, a dla wszystkich psiaków :crazyeye:wolę już nie liczyć.[/quote]

To jest koszt wytworzenia tej surowicy??? :-o

Link to comment
Share on other sites

Tak, taki jest koszt odwirowania 1litra krwi i zrobienia z tego jakieś 300ml preparatu, tak mi przynajmniej wet tłumaczył.

Wiem od Agnieszki P, że rotek ma bardzo dobrą opiekę w domu weterynarza i lepiej nie mógł trafić. Dostaje wszelkie możliwe środki. Dziewczyny, dziękuje Wam i waszemu wetowi :p

Link to comment
Share on other sites

Podalam Feli adres tej wetki z Czech, ktora moze wyslac, mnie sie niestety nie udalo zalatwic, moja wetka miala jeszcze 2 opakowania, ktorych sama potrzebuje na nagle wypadki, chciala zamowic, ale przyszlo by dopiero w czwartek, a ja jutro jade do Polski i musze jechac, gdyz w czwartek musze odebrac 2sunie z sosnowca. Probujcie w Czechach, ta wetka jest naprawde bardzo mila, mi juz tez pare rzeczy wyslala, Fela ma adres . Mozna sie z nis dogadac po czesko-polsko.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Pajunia, tel do wetki Czeszki mam, próbowałam dziś dzwonić, ale chyba zajęta była, nie odbierała (ja tez nie mogłam wisieć na telefonie, i tak nic w pracy nie robię, tylko na telefonie wiszę, już się śmieją, że na infolinię się przekwalifikowałam). Jutro od rana dalej próbuję!

Link to comment
Share on other sites

250 zł na 15 psiaków (licząc optymistycznie)...hmm...ile w schronisku jest teraz mordeczek? 100? Więcej? Mniej? Jeśli setka, to co najmniej 1700 zł będzie kosztować zrobienie surowicy dla wszystkich psinek.:oops: Same nie damy rady za Chiny zebrać tej kwoty w krótkim czasie. Ja w dodatku wyjeżdżam na tydzień.:oops:

Byłam dziś u Balbinki, z małą jest gorzej - robi się coraz słabsza, nic nie je.:-( Podają jej kroplówki, ale jak długo na kroplówkach może psinka egzystować..? Tak więc...albo to jest początek końca, albo przesilenie i jutro - pojutrze będzie już lepiej.

Bono mnie zmartwił potwornie. :placz: Przecież to on właśnie jest jednym z nielicznych psiaków, jakie przewinęły się przez schronisko i były regularnie szczepione.Skoro i on, to w schronie wirus już szaleje na dobre.:-(

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciłam do domu, Bono jest bezpieczny w domku o którym tylko można pomarzyć [IMG]http://www.forum.rottweiler.sky.pl/images/smiles/smile.gif[/IMG] . Kiedy przyszedł wynik wymazu jasne stało się, że pies w hotelu nie może zostać, choć od początku był izolowany, jednak ryzyko jest zbyt duże. Wszystkie kliniki ze szpitalami w okolicy odmówiły przyjecia i tak zostałyśmy z ciężko chorym psem w bagażniku. Pojechałyśmy do naszego weta i nie wiem jak to zrobiłyśmy, ale zgodził się zabrać do swojego domu [IMG]http://www.forum.rottweiler.sky.pl/images/smiles/smile.gif[/IMG] . Bono ma własny pokój i moje psy choć niechętnie, ale pożyczyły mu swoją klatkę. Myślę, że pod tak troskliwą opieką szybko wróci do zdrowia, choć nosówka to ciężka choroba o nieprzewidywalnych skutkach. Trzymajmy kciuki za zdrówko tego kochanego psa [IMG]http://www.forum.rottweiler.sky.pl/images/smiles/thumbsup.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...