Dona__ Posted January 8, 2006 Author Share Posted January 8, 2006 Jesteśmy pewni - bo ona w domu też tak od wczoraj robi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 8, 2006 Share Posted January 8, 2006 Jak jej sól, czy zlodowaciały śnieg łapki podrażnił, to i w domu może podkulać... Mój histeryk Boogie tak właśnie robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 8, 2006 Author Share Posted January 8, 2006 No nie wiem... miejmy nadzieję, że przejdzie - dałam jej tą mniejszą dawkę i zobaczymy. Wiecie, ja może trochę panikuję, ale nawet weci mówią, że to paskudny lek i jakieś niefajne skutki uboczne przy dłuższym stosowaniu lubią się pojawiać. A to wygląda jakby ją skurcz poprostu na chwilkę łapał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 17, 2006 Author Share Posted January 17, 2006 No wreszcie coś mogę tu napisać! Niuńka wzięła metronidazol przez 2 tyg., drugi tydzień w zmniejszonej dawce. Z łapkami przeszło, biegunki też się skończyły. Ale siemię i probiotyki dostaje dalej. I Iskial na odporność. Dzisiaj ją ważyliśmy - waży 22,6kg :multi: (ostatnio było 21kg)! Żeberka jeszcze widać, ale chyba mniej! Zaczynam mieć nadzieję, że może jednak to tylko te lamblie były przyczyną chudnięcia. Ale badania w przyszłym tygodniu zrobimy, żeby sytuacja była jasna. A póki co, wstawię kilka ostatnio zrobionych fotek - zobaczcie - chyba wygląda troszkę lepiej? [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/5720/p1120017resize6vu.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/3531/p1120119resize6xx.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/2138/p1120129resize1ia.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 No super , że pomalutku idziecie do przodu ;) , teraz tylko wybić do ostatniej sztuki te robale i dziewczyna zacznie kwitnąc :multi: Amfetka wygląda naprawdę dużo lepiej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hossa13 Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 Tak, wygląda lepiej :lol: . Bardzo się cieszę, że sprawy się powoli wyjaśniają i że jest poprawa. Trzymam mocno kciuki, żeby było tak dalej, tzn. coraz lepiej i lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 Jaka łaciata krówka :lol: :lol: :lol: Fajnie, że wreszcie widzicie postępy w leczeniu! Byle do przodu! :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 No udało się! Łaciata krówka została dzisiaj pokłuta (pękały żyły), ale była bardzo dzielna i jakoś udało się krew pobrać, a dużo jej trzeba było... Dzisiaj po południu będą wyniki większości badań (nie wiem jak kał i mocz, ale krew będzie - oprócz GTTP i lipazy). Napiszę tutaj co i jak, bo to weta chyba dopiero w sobotę (wtedy zrobimy trypsynę i lipazę), no i chyba pannę zaszczepimy, póki nie bierze leków. Trzymajcie kciuki za wyniki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wolfi Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Wygląda dużo lepiej i to jest najważniejsze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 Mamy wyniki! Zobaczcie, bo do weta dopiero w sobotę jedziemy... Narazie jest tyle - po niedzieli będzie jeszcze wynik kału na lamblie i GTTP (musieli do Lublina wysyłać). OB nie wyszło (skrzep się w probówce zrobił), chyba będzie trzeba powtórzyć. No a w sobotę trypsyna i lipaza. Nie znam norm dla psów, może ktoś mi pomoże? MORFOLOGIA: WBC[tys./ul] 9,3 LYM%[%] 35,3 MON%[%] 33,9 GRA%[%] 30,8 LYM[tys./ul] 3,2 MON[tys./ul] 3,1 GRA[tys./ul] 3,0 RBC[mln/ul] 7,06 HGB[g/dl] 15,7 HCT[%] 48,0 MCV[fl] 68 MCHC[g/dl] 32,8 RDW[%] 14,3 PLT[tys./ul] 131 PDW[%] 16,3 MPV[fl] 10,0 PCT[%] 0,1 BIOCHEMIA: glukoza - 99mg/dl bilirubina - 0,16mg/dl białko - 6,2g/dl mocznik- 32mg/dl kreatynina - 1,20mg/dl cholesterol - 377mg/dl amylaza - 607U/l fosfataza zasadowa - 158U/l AspAT - 32U/l ALAT - 43U/l IMMUNOCHEMIA: TSH 0,005uIU/ml FT3 4,56pmol/l FT4 13,38pmol/l MOCZ BAD. OGÓLNE: barwa - żółta klarowność - przejrzysty ciężar właściwy - 1.030 ph - 5,5 glukoza - nie wykryto bilirubina - nie wykryto ciała ketonowe - nie wykryto białko - nie wykryto urobilinogen - 0,2mg/dl azotyny - negatywny krew - nie wykryto leukocyty - nie wykryto OSAD MOCZU: śluz - mierny nabłonki wielokątne - pojedyncze bakterie - obecne erytrocyty - 3-5-7 w polu widzenia świeże i pojedyncze wyługowate leukocyty - 1-3-5 w polu widzenia KAŁ: jaj pasożytów nie znaleziono Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 A - jeszcze to z morfologii: pałki - 5 segmenty - 52 limfocyty - 35 eozynofile - 3 monocyty - 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 proszę [URL="http://www.animal.waw.pl/normy.pdf"]http://www.animal.waw.pl/normy.pdf[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 Dzięki!! Już porównuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 28, 2006 Author Share Posted January 28, 2006 Boże nie mogę! Znowu waży o kg mniej :placz: ! Ja już nie wiem co z tą jej wagą się dzieje! Byliśmy dzisiaj u wetów - no i znowu jakaś dziwna sprawa :angryy: - jednen wet twierdzi, że amylaza jest w normie (bo norma wg niego jest do 1800), ale pytałam i drugiego - ten mówi, że jest za niska i to dużo, bo wg. niego norma jest od 1800! Na tej stronce jest DO 1800. Jak to możliwe, żeby te normy tak się od siebie różniły???! Oczywiście z wrażenia zapomniałam zapisać jak wyszła lipaza i trypsyna, ale ta wetka twierdziła, że też w normie - że nawet bardzo dobrze (w poniedziałek zadzwonię to się dowiem co dokładnie wyszło). Za to nie mam zinterpretowanych hormonów tarczycy - bo oni mają normy w jakichś innych jednostkach, dopiero mają szukać i przeliczać. W dodatku normy są podane dla T3 i T4, a my mamy zbadane FT3 i FT4 - czy to jest coś innego, czy to samo??? Poza tym jest za wysoki cholesterol, wetka mówi, że to mogło by być jakoś powiązane z tarczycą. Skąd u diabła u takiej młodej suńki za wysoki cholesterol?? W lecie też był za wysoki, ale nie aż taki (a wtedy jadła wieprzowinę)! Od dawna nic tłustego nie dostaje! Stanęło na tym, że teraz mamy jej dawać aniprazol przez 5 dni żeby dotłuc ewentualne resztki lamblii... A szczepienia jeszcze poczekają :roll: . No i przy okazji wyszło, że ma stan zapalny pochwy (w moczu coś tam było) i przypadkiem odkryliśmy zatkane gruczoły okołoodbytowe (już podropiałe). Ja nie wiem z tymi wetami... stówka w plecy, a dalej nie wiem co o tym wszystkim myśleć :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 28, 2006 Share Posted January 28, 2006 [B]Dona , a masz możliwość przefaksować wyniki do Budzika ? [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 28, 2006 Author Share Posted January 28, 2006 A on ma faks?? Może i by dało radę, ale pewnie dopiero we wtorek, jak już zapytam dokładnie i o tą trypsynę z lipazą. I tak chyba będę musiała do niego zadzwonić w poniedziałek i zapytać, albo jakoś się umówić, że mu to wyślę, żeby wiedział o co chodzi... normalnie głupio mi już jest tak ciągle do niego wydzwaniać, ale co mam zrobić, jak ciągle jakieś niejasności :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 28, 2006 Share Posted January 28, 2006 [B]tak nr faxu ten sam co nr telefonu ;) będzie dobrze ;) [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Dona Paweł ja caly czas pocieszam Lilith w wieku Slicznotki także non stop miala klopoty z waga wystarczyła chwila i 2 kg mniej ... reakcja na stres lekkie załamanie formy np przeziębienie i wygladała jak pies glodzony ... ok 2,5 -3 roku zycia wszystko sie unormowąło i wage trzyma pieknie... pocieszam bo wyniki nie są bardzo zle wysoki holesterol moze byc spowodowany dużą iloscią leków przyjmowanych doustnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted January 31, 2006 Author Share Posted January 31, 2006 Ja cały czas mam nadzieję, że to nic poważnego! Albo tylko sprawa lamblii. Z tamtych badań wszystko było w normie, czyli trzustka i nerki są w porządku! Tylko teraz znowu problem z tymi hormonami tarczycy, bo w całym Lublinie nikt nie jest w stanie podać norm w takich jednostkach, ani przeliczyć tego :mad: . Dzwoniłam dzisiaj do Warszawy, całe szczęście, że znalazła się miła pani endokrynolog, która zgodziła się to na jutro rozszyfrować - ale też mówi, że cholesterol jest za wysoki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted February 1, 2006 Author Share Posted February 1, 2006 :multi: teraz już jestem spokojna - to muszą być tylko 'robale' :p ! Co prawda, pani endokrynolog z Warszawy stwierdziła, że tarczyca nie pracuje jak powinna, ale nie w kierunku nadczynności (takie było podejrzenie) tylko niedoczynności. Ale jeszcze niedoczynność to nie jest, bo wyniki nie są aż takie złe. Powiedziała, że jeżeli nie ma objawów (a do ospałości i tycia narazie nam daleko ;) ) leków dawać nie trzeba. No a jeżeli kiedyś objawy się pojawią, to będę już wiedziała że od tego i że trzeba poszukać specjalisty, który dobierze odpowiednią dawkę hormonów. A narazie walczymy dalej z lambliami - jutro ostatni dzień aniprazolu - może to je wybije. Jak nie, to chyba rzeczywiście rozejrzę się za czarnymi jagodami. Bo musimy się z tym jak najszybciej uporać - podejrzewam, że już w marcu możemy mieć pierwsze problemy z atopią i pewnie bez leków się nie obędzie, a naraz jednego i drugiego raczej leczyć się nie da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 Dona Paweł poprzeglądajcie "ludzkie" fora z tematami lambli czasem podają leczący sie doskonałe sposoby "babuni" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 Suszone czarne jagody swego czasu kupiłam w sklepie zielarskim , ale to było jakiś czas temu .A jakby były mrożone? Kontaktowałaś się z Budzikiem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted February 1, 2006 Author Share Posted February 1, 2006 Do Budzika narazie nie dzwoniłam - nie chcę mu zawracać głowy pierdołami ;) - w badaniach wszystko jest ok (wreszcie wszystko wyjaśnione), wcześniej z nim ten aniprazol ustaliliśmy. No i może pomoże. A jak nie - to pewnie wtedy zadzwonię i zapytam co teraz jej dawać. No a jagody swoją drogą - chyba, że już nie będzie trzeba. W razie czego gdzieś napewno je znajdę czy suszone, czy mrożone :p . A "ludzkie" fora to niegłupi pomysł - poszukam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 Widzę, że wracamy do czarnych jagód :evil_lol: . Ja miałam mrożone, które pochodziły ze "zbiorów własnych". Nie wiem czy można kupić mrożone, bo suszone to na 100%. Należy je ugotować, a właściwie rozgotować w małej ilości wody (bez cukru), następnie przetrzeć lub zmiksować i przecedzić - w owocach są takie malutkie "kuleczki". "Produkt końcowy" trzymałam w małym słoiczku w lodówce - max ok. 4 dni, a psu podawałam strzykawką (ok. 5 ml 2 x dziennie - ważył ok. 7 kg) - zarówno pies jak i właściciel nie jest wtedy w kolorze jagodowym :lol: . Badanie kontrone po aniprazolu zrób nie wcześniej niż po ok. 2 tygodniach. Zrobione wcześniej może nie być wiarygodne - może wykazać że lamblii nie ma, bo zaraz po lekach ich poziom się obniży. A po ok. 2 tygodniach pokaże stan faktyczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dona__ Posted February 2, 2006 Author Share Posted February 2, 2006 Dzięki za "instrukcję" :p ! Czyli moja powinna dostawać 15ml 2xdziennie. Nie wiem tylko czym to odmierzyć :roll: - strzykawką? Bo do "karmienia" strzykawka raczej nam się nie przyda - do tej pory nie spotkałam takiej rzeczy, której ona by nie pożarła, więc myślę, że i jagody zmiecie jednym liźnięciem :lol: . Może można to dodawać do jedzonka?? Koniecznie trzeba przecedzać, czy można dać całość "papki"? A badanie to wiem, że dopiero za dwa tygodnie najwcześniej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.